Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Xenia

Praktyczne zastosowanie diety zgodnej z grupą krwi

Polecane posty

Chciałabym tu zaprosić te osoby, które stosują dietę zgodną z grupą krwi. Jestem już od roku na niej, ale ostatnio troszkę za dużo objadałam się słodyczami. No i teraz przydałoby się schudnąć 3-4 kg. Zwłaszcza, że za miesiąc wyjeżdżam do Grecji. Głupio mi z brzuchem. Ci co już znają tę diete wiedzą, że nie jest łatwa. Ja mam grupę 0. Jeśli ktoś jest chętny to możemy wymieniać się nowinkami, przepisami i zachętą do trzymanie diety. Jeśli jest ktoś taki to zaprzaszam, jakoś się będziemy wspierać. P.S. Wiem, że temat diety był już kiedyś poruszany na forum, ale nie chodzi mi o zasady diety. Te znam na pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby aż tak duże zainteresowanie dietą? Nie mówcie że nikt nie stosuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juuulka
Xenia..ja z checia sie dostosuje...jestem na diecie 1000kcal, ale przeciez mozna te rzeczy polaczyc..tez mam grupe O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam grupę 0 ale to dieta nie dla mnie. REzygnacja z nabiału wcale mi się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juuulka
A to trzeba zrezygnowac z nabialu zupelnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisiaj Fiona i Juuulka! Cieszę się, że ktoś tu zajrzał. Faktycznie trzeba by zrezygnować z nabiału, albo jak najbardziej ograniczyć. Najlepiej zastąpić kozim lub owczym nabiałem. Przecież prawdziwa feta czy mozarella nie są zrobione z krowiego mleka. Są też jogury kozie. Nawet ostatnio widziałam \"Kozie mleczko\" (zamiast \"ptasiego\"!). Grupa 0 nie potrafi metabolizować mleka zbyt dobrze, dlatego sprzyja on powstawaniu nadwagi. Zapomniałaby dodać,że jest pyszne mleko sojowe: waniliwe, czekoladowe i inne. Mam pomysł na dobre jedzonko dla 0: -cebulę usmażyć na oliwie -dodać marchewkę pokrojoną w talarki oraz dynię w plasterki (ja nawet mam już na działce, mała, ale się nadaje), Dodać sól, pieprz cajeński, Imbir i carry. To jest pyszniutkie. Można też dodać wołowinę. Choć ja nie zawsze mam ochotę na mięso. Pozdrawiam, jak macie jakieś pomysły to piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juuulka
Xenia---> a jak jest ze slodyczami dla tej grupy? Mozna cos jesc bardziej a cos mnie? Ja proponuje dla tej grupy nadziewana czerwona papryczke...papryke nadziewamy ryzem, mieskiem zmielonym i cebulka i gotujemy:) Pyszne. Moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że tak. Jeszcze nie robiłam nadziewanej papryki. Są słodycze które może jeść 0. Byle nie za dużo bo to kalorie!!! Sezamki, ciemna czekolada, orzechy w czekoladzie, chałwa. W zasadzie to co nie zawiera pszenicy i mleka, choć małe ilości mleka przecież nie zaszkodzą! bardzo lubię Mleczko Otmuchowskie nie ma w nim mleka, tylko białko. Niestety jak kupię to spożywam za dużo. Ale, ale tu miałyśmy się wspierać w odchudzaniu, a nie o słodkościach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak tą paprykę gotować? W garnku z wodą? Dobrze się składa bo już mi się rozmraża mielone na jutro. Proszę o instrukcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juuulka
chalwy i sezamkow nie trawie....czasami pozwole sobie na dwa kawalki czekolady nadziewanej...po prostu nie moge wytrzymac...ale i tak bardzo sie ograniczam. Z papryki wyjmujemy miaz i nadziewamy ja farszem takim jak na golabki (ja robie mielone, ryz, i cebulke) doprawiamy do smaku pieprzem, wegeta i wkladamy do duzego granka , troszke wody na dnie, ja daje jeszcze dwa liscie kapusty pekinskiej zeby sie nie przypalilo. Robie do tego lekki sosik z koncentratu pomidorowego. Pycha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za instrukcj - JULKAAA. Czy stosujesz tę dietę od dawna czy to początki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szafeczka - laseczka
Jestem. Mam 42 lata i zrzucenie 17 kg. to chyba niezły wynik, zwłaszcza, że udało mi się to zrobić w 3 miesiące. Kogo interesuje dieta Atkinsa, polecam na Onecie wpisać dieta Atkinsa - wśród otwartych wybrać - stronę domową hafsy - lepszego kompendium wiedzy o tej diecie nie znalazłam. Zresztą to super dietka, nie chodzi się głodnym, a chudnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juuulka
Xenia---> ja jestem na 1000kcal, ale staram sie tez stosowac do zalecen tej diety, np. ta papryka, ale nie moge zrezygnowac np. z jajka albo czasami sera...jem przede wszystkim warzywa, za bardzo nie wiem jak poruszac sie w tej diecie, co gotowac , np. co jesz na sniadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Szafeczki - Dzięki za info, zajrzę tam bo czuję się zainteresowana tym tematem. Ja schudłam też dość szybko na mojej diecie, ale ostatnio za dużo jadałam słodyczy i lekko się przytyło Muszę chudnąć 3-4 kg. Odkąd jest ten topik to bardzo się pilnuję. Do Julki - Możemy jeść jajka nawet 4 razy w tygodniu. Wiem to na pewno bo znam dietę na pamięć i mam w domu 3 książki dr Petera D\'Adamo.. (twórcy diety) Na śniadanie jadam: 1. 2 x chleb 100 % żytni (lub esseński)+ masło + wędlina + pomidor 2. Mozarelle z pomidorami 3. Warzywa z fetą 4. chleb + dwa jajka + warzywo 5. sałatka z tuńczyka i makreli (z puszek) z jajkiem , szczypiorem i odrobiną majonezu czasem robię sobie leczo z duszonych warzyw i to zabieram do pracy. Często wcale nie jadam chleba, a czasem zwykłe kanapki. Bardzo ważne na tej diecie jest jedzenie mięsa, oczywiście żadnej wieprzowiny. Tylko wołowina, cielęcina, drób. Jest to bardzo ważne bo mięso czerwone przyspiesza nasz metabolizm. Brzmi to paradoksalnie ale tak jest. Jesz mięso szybciej chudniesz. Bardzo się dziwiłam, miałam kiedyś za wysoki cholesterol. Aż 320, norma jest 100-200. Zdawało mi się że się zdrowo odżywiam, pełnoziarniste chleby otręby, muesli, dużo jogurtów i serów. Lakarz zalecił mi zrezygnowac z mięsa i jeść więcej przetworów zbożowych i warzyw. Teraz nie jadam prawie wcale zbożowych rzeczy, a za to sporo mięsa i cholesterol 117! Ale już tam nie chodzę na pewno by mi powiedzieli, że to nie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zerówka
Xeniu....więc mięso, warzywa, jajka, chleb żytni, ryżowy...a co z owocami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owoce taż jemy, ale w umiarkowanych ilościach. Mają dużo węglowodanów, a to nie wskazane na diecie. Około 0,5 filiżanki dziennie albo 3 sztuki (tych większych) Bardzo wskazane: śliwki świeże i suszone, figi, banany, borówki, czereśnie, wiśnie, mango, opuncja, guawa, sok ze śliwek, wiśni, ananasa. Choć niektóre trudno kupić albo są drogie. Zupoełnie zabronione: pomarańcze, mandarynki, truskawki, kiwi. jeżyna, kokos. Reszta obojętna czyli też należy spożywać, ale już ze względu na witaminy itp. -> do Julki - Odwiedziłam waszą stronę 1000 kcal. troszkę poczytałam. Chciałabym zaznaczyć, że najważniejszą zasadą jest unikanie wszelkiego rodzaju produktów pszennych. Jeśli jadasz Wase to zwróc uwagą czy nie zawiera pszenicy! Zakłuca ona procesy przemian u nas, spowalnia metabolizm, podnosi cukier we krwi. A to powoduje odkładanie tkanki tłuszczowej! Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberangel
Ja kupilam 2 ksiazki, przy czytaniu napalilam sie jak cholera i na tym zostalo. Bo ja nie jestem obowiazkowa. Teraz zmniejszylam posilki, przesunelam kolacje, cwicze i...slucham glosu swego ciala. Jem duzo dobrych rzeczy w malych ilosciach. Codziennie zdrowiej bo stracilam ochote na pskudztwa i nie mam zadnych ciagot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej do -> amberangel Godz. 04.33 - kiedy śpisz? A serio tzn. czy stosujesz trochę dietę zgodną z gr. krwi czy nie bo nie wiem? Mi ciężko było na początku w to wszystko uwierzyć, ale pojawiły się u mnie początki zapalenia stawów. Musiałam zacząć działać, bo w tym wieku zacząć chorować to co by było za 10-20 lat? I tak stopniowo, bardzo powoli eliminowałam coraz więcej produktów. Zaczęłam w lutym w zeszłym roku, a już w czerwcu dieta była ścisła. Na początku nie robiłam tego dla figury, ale jednak schudłam 7 kg. Niby nie dużo, ale nigdy nie jadłam tak wiele. W pracy się ze mnie śmieją, że kiedyś jadłam jak wróbel, a teraz ... się opycham. I to mi się podoba jem sporo, nie muszę się głodzić, a za bardzo nie tyję. Mam wahania 2kg +/-. Ale to nie dużo. I to mi pasuje. Odczyn Waalera-Rosego (wskaźnik zapalenia stawów) zmniejszył się już o połowę. Moj problem ostatnio zajadam zbyt dużo słodyczy i nie wiem co z tym zrobić. Chrom na mnie nie działa, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj xenia---> ja jem pieczywo zytnie...ma mala ilosc pszenicy, zwyklego pieczywa nie jadam w ogole, myslisz ze parowki drobiowe sa dobrte przy tej diecie?Albo kielbasa sucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Juulka! 🌻 Parówki z samego założenia nie są w ogóle dobre na żadnej diecie. Ale cóż czasem sama jem, bo po prostu lubię. A co do suchej kiełbasy, jeśli wieprzowa to nie bardzo, a jeśli drobiowa to jasne. Jednak teraz te wędliny mają w sobie tyle chemii, że szkoda gadać... Postaraj się poszukać pieczywa bez pszenicy, takie będzie lepsze. W marketach można dostać chleb Nowakowskiego, nazywa się razowy na miodzie i jest 100% żytni. Ma żółtą nalepkę. Jest też chleb z firmy Oskroba, ten to jest jakby stworxony dla naszej grupy krwi. Bywa z suszonymi śliwkami lub orzechami włoskimi. Jest b. dobry. Ja mieszkam w Szczecinie i kupuję chleb w sklepie ze zdrową żywnością. Ktoś wpadł na pomysł i piecze chleb razowy, żytni na naturalnym zakwasie. Jest fantastyczny. Smakuje jak prawdziwy wiejski chleb. ( co też nie jest takie wspaniałe, bo można go jeść bez przerwy , a to niewskazane!) Pozdrawiam serdecznie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej a dlaczego
nie możan jeść wieprzowiny???? za tłusta czy jak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Wieprzowina jest faktycznie za tłusta, ale nie to stanowi problem. Chodzi o to, że wywołuje ona nienormalne reakcje we krwi. Świnie są teraz odżywiane w zupełnie nieodpowiedni sposób, b. dużo chemii i antybiotyków. Autor diety głównie z tego powodu skreślił to mięso z diety. U grupy 0 może się przyczyniać do powstania nowych podatności na choroby. Przecież 0 jak każda grupa ma swoje profile chorobowe na które zapada częściej niż inne grupy krwi. Dzik to też świnia, ale taka co sama się żywi i dla nas to mięso jest b. polecane. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----00000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 Linków konkretnych nie mam , znałam jeden ale b. ogólna strona, poszukam i napiszę. Ale mozna znaleźć w wyszukiwarce, bardzo dużo jest na ten temat. Oraz w archiwum kafeterii, wpisz \"dieta zgodna z grupą krwi\". ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 Linków konkretnych nie mam , znałam jeden ale b. ogólna strona, poszukam i napiszę. Ale mozna znaleźć w wyszukiwarce, bardzo dużo jest na ten temat. Oraz w archiwum kafeterii, wpisz \"dieta zgodna z grupą krwi\". ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka
Xeniu....a co z ryżem, jabłkami, kakao, płatkami owsianymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 No w końcu tu ktoś zajrzał :) Witam Juuulka, oczywiście, że leczo można, przecież to warzywka z mięskiem. (z reguły). Moje ulubione jedzonko. Zerówka-> ryż można, jabłka też, kakao również. Co do płatków teoretycznie można, ale przy problemach z wagą raczej unikać. Ja od soboty ściśle unikam węglowodanów, złączyłam swoją dietę z dietą Atkinsa. Dla grupy 0 z drobnymi zmianami będzie ona idealna. Muszę schudnąć bardziej przed wyjazdem. Cały czas jem białko i trochę warzyw. Co prawda w ogóle nie jestem głodna. To bardzo interesujące. Dziś rano ważyłam 40 dag mniej niz wczoraj, ciekawe co będzie jutro? {serce]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×