ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Ejmi, \"normalny\" internista nie może dać Ci skierowania na te badania. To znaczy - na krzywą cukrową chyba może, ale w praktyce to jest tak, że dają na cukier a jak jest OK to już mają Cię z głowy. Jeśli chodzi o insulinę to chyba nie może. Wydaje mi się, że od insuliny to jest endokrynolog albo diabetyk. Ja miałam szczescie bo mój lekarz się zajmuje problemem insuliny i problemów hormonalnych z nia powiązanych. Jeśli chodzi o mnie ja te badania miałam robione w poradni Endokrynologii Ginekologicznej u mnie w Kraku na Kopernika. Jest tak, że mój doktor pracuje i mnie wysłał na badania tam. Jak mu powiedziałam co ze mną jest to już po 1 wizycie powiedział, że się nadaję do takiej poradni.

Wiem, Mambaa że musze. Najlepiej krzywą cukrową. I oszczędzać trzustkę muszę. A ja tak kocham węglowodany proste !!! Buuu.... Susu, odezwij się !!! Chciałam napisać, że dr T. jest tylko w soboty na Sadowej.

Pierniczek, wspolczuje, ja rowniez uwielbiam weglowodany. Mam do Ciebie pytanie, czy mialas jakies zewnetrzne objawy tej insulinoopornosci takie jak np. wystajacy brzuszek? czy napady glodu miedzy posilkami? MAsz nadwage? Ja niestety rowniez podejrzewam u siebie to schorzenie , chociaz nie mam nadwagi, to brzuch mam bardzo gruby :( przymierzam sie do zrobienia krzywej

Dzien dobry:):) Kolezanki sie rozpisaly ,ja niestety nie wypowiem sie na ten temat ponieważ na razie nie mialm prboelmow tego rodzaju ani badań . Naraziezrobilam adania na testosterown i jeszcze jeden ale nazwy nie pamietam .Matwie sie o moj janik ,lecz opcieszam sie tym iz drugi jest drozy i mial pecherzyk ,wczoraj mialam klucia w tym wlasnie jajniku wiec dzis bedzie przytulanko ,mam nadzje ze dązymy poniwaz dzis jade do mojego skarbusia ( nie iwem czy pisalam ,ale ona jest w domku w wekandy :) tak wiec ja dzis jade do niego , trzymajcie kciuki za mnie . zycze mielgo dzionka

hej dziewczynki Pierniczku - dziekuje za odp. i Tobie Balbinko też:) Już jeden internista mi odmówił tego testu na insulinoodpornosć stwierdził że nie ma uprawnień, ale teraz się dowiedziałam że na krzywą cukrową mógł mi dać skierowanie tylko to był dziwny człowiek. Teraz planuję iść do innego lekarza i moze mi się uda zdobyc skierowanie chociaż na krzywą cukrową a na insulinę to już był zapłaciła. Tylko że jak w prywatnym labolatorium zapytałam czy robią takie badanie to babka nie wiedziała najpierw co to jest ap otem powiedziała mi że nie robią. Więc mam jeszcze jedno wyjście pójść do laboratorium w szpitalu i tam zapytać czy mogę zrobić to prywatnie u nich bo tam pewnie robią. A objawy insulinooidporności cóż...zawsze lubiłam słodycze, ale teraz jestem na diecie i mocno ograniczam, brzuszek hmmm nie wydaje mi się żeby był wystający po protu mam na nim trochę tłuszczyku a napady głodu miałam kiedyś jakiś ponad rok temu mi się zdarzało ale od dłuższego czasu jest z tym spokój. No ale najpewniej będzie jak zrobię badania.

mariejka jesteś po clo? który to dzień ? bo ja miała kłucie w jednym jajniku od 8 dnia i mam cały czas a juz mam 16 dc, tylko że ja jestem po clo, lekarz mi powiedział ze to kłucie to było to ,ze pęcherzyk rósł, a owulacjię miałam mam nadziję(jeśli pękł) w 14dc, tak wyszło z badnia i z usg które miałam robine w 13 i 14 dc w każdym razie powodzenia

Witam, bardzo dawno nie pisałam; widzę bardzo dużo nowych forumowiczek - witam wszystkie :-) no niestety u mnie nic nowego a właściwie tez nic dobrego .... mój cykl ma już 36 dni, zwykle było krócej więc boję się czy przypadkiem nie mam znowu torbieli. Jakieś 2-3 cykle nie mierzę temperatury, przestaliśmy się starać, bo na razie biorę Meridię (choć zauważyłam, że w ostatnim czasie waga stanęła niestety). Ostatnio coś mi jest, jestem poddenerwowana, łapię doły ..... Dowiedziałam się też, że moja młodsza siostra jest w ciąży i tu mam mieszane uczucia - kocham ją i cieszę się tym bardzo a z drugiej strony bardziej mnie to załamuje, boję się że ja nie będę mamą. w każdym razie nie myślę o jej ciąży z zazdrością a tego się właśnie bałam.

basia mm witaj :) nie jestem po clo ,nic jeszcze nie biore poniewaz w jednym jajniku mam prawodpodobeinstow ze to policystyczny ,poniewaz samo usg nie jest dodowem na ta przypadlosc ,Drugi jajnik jak pisalam mam zdrowy i rosl w nim pecherzyk ,moj gin ek obliczyl ze w czwartek bede miala owulke ,wcozraj mnie troszke pobolewał .Dzis i przez caly weekand wg zalecen mojego gina mamy sie przytulac przez kolejne.Mam nadzije ze rezulat bedzie ,choc watpie w to . A ty moja droga msz policystyczne jajniki tak? sorki zale jeszcze nie bardzo sie na tym znam bo dowiedzlam sie w tym tydogniu ze jeden jajnik mi szwankuje a poza tym zdnych objawo nie mam ,zobaczymy co bedzie dalej .A wy sie przytulaliscie w te dni wiec moze tez sie udalo tobie ,czego zycze z całego serduszka pozdarawiam ,zycze milego dzionka ps u mnie piekna sloneczna pogoda

Pierniczku trudno mi okreslic ktory to bYL DZIEN CYKLU ;-)co robiłam E2 i progesteron byl to 26 sierpien ;-) a ztad nie wiem ktory dzien cyklu bo od czerwca nie mialm miesiaczk po odstawieniu tabletek anty!! dopiro dostałam 24. wrzesnia . oczywiscie wczesniej tez tak mialm regularne mam tylko jak biore anty! ale przeiez chce miec dzidzie wiec mialm te wszystkie badania o ktorych wypisalam w sierpniu wtedy dostalam clo i duphaston i od 01.09 do 06.09 bralam clo a od 16.09 duphaston nie wizielam go 22.09 i 23.09 ze stresu z powodu slubu zapomnialam i w poniedzialek mialam juz miesiaczke!! teraz od 01.10 biore clo i od 16.10 do do 26 duphaston ale 20.10 ide na kolejne pobranie na E2 i Progesteron i do gina 25.10. i zobaczymy co tam sie zaczyna robić!! choruje tez na tarczyce mam guzy na lewym i prawym placie!! mialam robione tk nadnerczy ale jest ok!! bo mialm kortyzol niezle podwyzszony Kortyzol w maju 27,33 w normie {6,2-19,4} a w czerwcu juz 18,9 DHEA-SO4 mam 192 FT3 8,24 podwyrzszony a w czerwcu juz 2,98 FT4 16,6 TSH 3-CIA GENERACJA 3,99 NA , K , CL W NORMIE POZDRAWIAM

balbina - jesli moge to sie wtrące piszesz ze bierzesz Duphaston od 16 - 25 dc tak jest prawidlowo tylko ze jak sie stara o dzidzie to nie zabardzo poniewaz po clo owulacja wystepuje czesto pozno tzn dopiero w 16,17,18,19 dc ja mam po clo owulacje w 17 dc a przyjmujac DF od 16 dc zwiekszasz ilosc progesteromu co blokuje owulke !!!!!!!!! wlasnie DF ma takie dzialanie ze blokuje owulacje wiec jesli wezmiesz go za wczesnie to moga byc nici z zaplodnienia :( dlatego ja biore od 20 dc i miesiaczki mam potem co 30 dni a to prawidlowo rowniez a przynajmniej wiem ze mi owulki nie blokuje :) p.s. tez ma dwa guzki na tarczycy ale tzw "zimne" a hormony tarczycy mam w normie :)

mariejka tak ja mam pco. niestety, zawsze miałam problem z hormonami,nieregularne @ pryszcze takie tam super rzeczy, teraz o dziadzie staramy się już prawie rok, ale wczesniej to mnie badali i badali obserwowali itd. w grudniu miałam pobyt w klinice na ligocie i tam stwierdzili podejrzenie pco-----na dokładny wynik czekałam do 10 marca i wtedy dostałam wypis z badaniami i stwierdzeniem pco, wiec praktycznie od marca jadłam metforminę(siofor), ale ten lekarz do którego zaczełam chodzić nie był endokrynologiem więc zmieniłam i jakis mega spec(pisałam wcześniej) powiedział mi ze nie mogę mieć dzidzi, więć zmieniałam teraz jestem u super lekarza , na razie po pierwszym cyklu z clo--jak pisałam zadziałał---przytulanki były w 13 i 14 dniu, tak miałam mieć owulke wczoraj dałam mężusiowi spokój ale jeszcze dziaiaj też popracujemy może akurat a jeśli nie to juz i tak krok do przodu bo clo zadziałał:) w każdym razie trochę światła w tunelu:) pozdrawiam

napewno masz racje !!! zazywam zgodnie z zaleceniem lekarza !! zobaczymy co to da !! narazie i tak wiem ze nie zajde w ciaze poniewaz mam wygaszone jajniki jak kobiety w menopauzie!! i wiem tylko tyle ze narazie trzeba je pobudzac !!! ale jestem dobrej mysli ze bedzie ok!! pozatym co do guzkow to mam 16 na płacie lewym i cały plat prawy w guzkach!! ze zmianami zwapnienia i zjakimis płynami nie ktore!! dopiero badanie czy sa zimne czy ceple bede miec zapewne w przyszlym roku na kase chorych!!! pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie!! buziaczki

Ciesze się Pierniczku , ze nie wyszły tak źle te badania jak to wcześniej wyglądało. Ja dzisiaj wyjeżdzam na weekend. Jutro 29 dc - robie test i zobaczymy. A co do insulinoodporonści - miałam w ciąży - zrezygnowałam ze slodyczy i jakoś to przeżyłam, nie bylo tak źle choc bardzo jestem na nie łasa. Też dasz rade je ograniczyć. Pozdrawiam

Zuziu 13, w czym mi metformina pomogła....na pewno mi trochę ustabilizowała moją szalejącą insulinę (cierpię na insuliooporność). Wydaje się, że u mnie podwyższony poziom testosteronu jest spowodowany podwyższoną insuliną. No po 2-3 miesiącach brania metforminy (Siofor 850, 2 x dziennie) polepszyła mi się cera - prawie nie mam pryszczy i wlosy stały sie mocniejsze. A od 2, 3 cykli oberwuję u siebie owulację, płodny śluż - objawy, których prawie nie pamietałam. U mnie dodatkowo jest to profilaktyka cukrzycy typu II i powikłań z nią związanych. Mariejka, dziwne bo PCO(S) występuje najczęściej obustronnie. No tak, samo USG nie jest podstawa do stwierdzenia tego zespoły. Najistotniejsze są badania hormonalne i objawy związane z podwyższonym poziomem androgenów. Dobrze, że zrobiłaś badania. A w którym dniu cyklu to było? Powodzenia w przytulankach. Basia - raz jeszcze gratuluję !!! Uważam, że to dobrze, że przebadają Męża. Trzeba wiedzieć na czym się stoi, a jakby nie patrze to badanie nie jaest inwazyjne :) Mambaa, no cóż na razie spróbuję ograniczyć te węglowodany. Nie mogę odstawić słodkości nagle bo bym oszalała :) A co do objawów - od jakiś 2,3 miesięcy obserwuję u siebie lekko zwiększoną skłonność do tycia ( zawsze byłam chucherko - taka niteczka) w okolicy brzucha - tak nisko prawie na biodrach, ale jednak brzuch. Nie wiem co powiedziec na te napady głodu, bo ja zawsze podjadałam między posiłkami, więc nie dopuszczałam d takiej sytuacji :) Nie mam i nigdy nie miałam nadawgi. Mam 158 cm wzrostu i 50 kg wagi. Ale ja z natury jestem bardzo ruchliwa :) Balbiinko, jak to trudno określić, który to był dzień cyklu...zawsze od poczatku @ - niezależnie czy trwa 28 dni czy 90 dni liczy się tak samo. Wynika, że koło 60 dnia cyklu. A ta Twoja tarczyca jest leczona? A Duphaston powinnaś brać wg. zaleceń lekarza. A jaki był ten E2, że mówisz, że jak przy menopauzie? No i ta Twoja tarczyca też niepokojąca. Wiem Mamo Samiego, że to jest wykonalne. Nie mam jakiejś mocnej motywacji, ale się staram :) Słuchajcie, po raz pierwszy od nie wiem kiedy BOLĄ MNIE PIERSI! Miałam wziąć DF, ale takie bóle zawsze u mnie zapowiadały @, więc poczekam kilka dni i się zobaczy. Byłoby cudownie, gdyby się okazało, że mam @ bez DF :) Dziewczyny coś to moje pokolenie porąbane jeśli chodzi o zaburzenia hormonalne. Mama dziś mi mówiła, że córka jej koleżanki (cos koło 23 lat) ma problemy z prolaktyną. Wyszło jej 70 ng/ml i dosłownie jej mleko czasem cieknie z piersi bo brzuchu :( W dodatku ma częste omdlenia. Teraz czeka na TK głowy. A córka jej drugiej kumpeli stara się od paru lat zajść w ciążę i nic U niej prolaktyna była ....500 ng/ml !! Ale nie miała mlekotoku. Robili jej laparo, usunęli jakąś cystę, podejrzewali PCOS, ale operacje tego nie potwierdziła. Ona jest już po 30 i boi się, same wiecie czego :( Mam pytała co się dzieje z Wami dziewczyny...No wlaśnie , co ... :(

a mnie na naturalknym cyklu bolą piersi wogole mam caly PMS a jak biore DF to zero PMS czuje sie wtedy taka sztuczna bezplciowa :)

Pierniczku - ja własnie zauważyłam pierwszy cykl z df bólem sutków (dzis 25 .dc), jak brałam luteinę często przed @ bolały mnie cale piersi włącznie z sutkami, przy df nic a teraz nagle same sutki, wiec kurka widać ze to sie ciągle zmienia. Ale PMS-a mam od kąd odstawiłam tabletki:O i zarówno przy luteinie jak i przy df go miałam. Ale i tak df o wiele lepiej toleruje niż luteinę.

a co do problemów młodych dziewczyn to ja jestem przerażona tym co się dzieje dookoła.....i odnoszę wrażenie że teraz każda kobieta ma problemy ginekologiczne:O Nie wiem co będzie z ludzkością w przyszłości:( Chyba kazda z nas ma jakąś koleżankę z tymi problemami, ja też mam kilka i niestety zazwyczaj dowiadują sie o problemach podczas starań o dziecko. Bardzo to wszystko przykre...nasze babki nawet nie śniły o takich problemach:(

Cześć dziewczyny. Przedstawię się najpierw - Dorota, lat 22. Od zawsze mam problemy z nadwagą i w zasadzie z miesiączką też. Przez ostatnie 5 lat przytyłam 30 kg... Nie powiem - jem sporo. Od jakiegoś czasu miałam podejrzenie zespołu policystycznych jajników. Mam "bródkę", okres ostatnio mniej więcej co pół roku, bywało że i przez 1,5 roku była cisza. Lekarka zleciła badania. Na razie wykonałam 2 - LH, FSH, PRG i test MTC. W 5 dniu cyklu stosunek LH do FSH wyniósł 1,59. Progesteron 4,92 (referencyjne 0,6-4,7). Z prolaktyną to już w ogóle dziwnie bo test MTC to pobierają krew, dają jakąś tabletkę która podobno podnosi poziom prolaktyny i znów pobierają po godzinie i po dwóch. No i pomijając że po tabletce było mi strasznie słabo i w ogóle, to wyniki wskazują coś dziwnego. Na początku miałam 534,4 (powinno być 102-496 ulU/ml), po tabletce po godzinie w ogóle mi spadło (?????) do 474,8 a po 2 godzinach 355,8. Co to oznacza? Czy to pewne że to zespół policystycznych jajników? Poradź dziewczyny, bo się załamałam że jestem bezpłodna :(((

Pierniczku wiem ,że badanie męża się przyda; przynajmniej będziemy wiedzieć czy przez ten rok jego nasionka się poprawiły bo ogolne badania ma super:) ale wiesz jak to jest, ja mogę każde badanie przejść, podchodzę do tego z dystansem i już się tak nie krępuje jak kiedyś ; zresztą każda z nas się przyzwyczaiła do ginekologa i innych przyjemnych badań i lekarzy częściej niż kontrola raz na rok! ale facet to wiesz, kiepsko! niby nic nie mówi ale wiem, że nie jest zachwycony:( cóż poczekamy - zobaczymy narazie czekam może do przyszłego tygodnia po 20 dc mam te badania na E2 i progesteron , zrobie je i może za tydzień teścik?, jak wyjdzie negatyw to muszę umówić męza na ten spermogram i czekać na @ a po @ usg czy moja torbiel zniknęła i znowu wizyta u gina zobaczymy jesli nawet nie będzie dzidzi to i tak spoko, chociaż gdyby była...... a co u ciebie? Dorcia nie załamuj się tak szybko szukaj porządnego lekarza i rób badania , próbuj, nie skreślaj się tak szybko trzymam kciuki!

Ale wiecie może co to oznacza jak na badaniu MTC po tabletce prolaktyna zamiast wzrosnąć to opadła??? Wszędzie w necie czytam że powinna wzrosnąć 3-5 razy, a 10 razy oznacza jakąś tam chorobę. Nigdzie nie ma przypadku że opadła???!

Witam dziewczyny ! to szok naprawde ile kobiet ma problemow !! a mowia ze zrobic dziecko to nie sztuka ;-\ . zgadzam sie z toba ze wszystkie przewaznie dowiaduja sie jak chca zajsc w ciaze i wtedy problemy a takto wczesniej rzaden gin o niczym nie mowił Pierniczku: tak lecza mnie i nie lecza szkoda gadac!! e2 miałam 57 progesteron 0,1 ciesze sie ze jest takie forum i mozna tu pogadac i dostac dobra rade dziekowka !!! pozdrawiam wszystkich buziaki !!

Dorcia - nie mam pojęcia co może oznaczać spadek PRL po obciążeniu ale powiem Ci jedno, lepiej jak ta prolaktyna jest za niska niż za wysoka! Mam koleżankę która ma bardzo poważne komplikacje hormonalne i ona ma sladowe ilości prolaktyny w organizmie i lekarz jej powiedział że z dwojga złego to lepiej jak ma za mało tej prolaktyny niż za dużo. A jej problemy wynikają z niewydolności podwzgórza.

Ejmi - ale właśnie przed tabletką miałam za wysoką prolaktynę, dopiero po tabletce która powinna podnieść jej poziom spadła i była w normie. Dziwnie - pewnie każą mi jeszcze raz zrobić. Pytam na forum a nie lekarza, bo do lekarza chodzę prywatnego i dopiero jak zrobię jeszcze glukozę, insulinę, TSH i FT4 to pójdę a denerwuję się już teraz :(

Pierniczek, no cukrzyca to nie przelewki, przebadaj się dokładnie! Życzę Ci, żeby okazało się to nieprawdą! basiu życzę powodzenia :) i trzymam kciuki! agasaw, no niestety przyczyny pco nie są znane u żadnej z nas i dlatego właśnie jesteśmy leczone objawowo. Pco miałaś już wcześniej, bo to choroba genetyczna, ale może wcześniej jeszcze tak bardzo się nie ujawniała, albo miałaś po prostu niesłychane szczęście :) open-uppp ja też brałam spironol, nadal biorę i nie specjalnie mi pomaga na owłosienie, co prawda jest delikatniejsze, ale nie znika, ale za to cera jest super, choć nadal się błyszczy. śliwka po pierwsze, to zmień lekarza na ginekologa-endokrynologa i wykonaj badania hormonalne. Nie martw się, w ciążę zajdziesz na pewno, może nie tak od razu, ale w końcu się uda, spokojnie :) balbiina gratuluję :) Let mariejka28 możliwe jest, że masz tylko jeden jajnik o strukturze torbielkowatej i masz owulację z drugiego jajnika. Jeżeli tak faktycznie jest, to masz bardzo duże szanse, na pewno większe od nas. Powodzenia :) foczi słoneczko, spokojnie, skończysz kurację i też zajdziesz w ciążę, zobaczysz :) główka do góry :) ejmi no niestety coraz więcej kobiet ma problemy, ale na szczęście jeszcze nie wszystkie i dobrze, że lekarze w większości przypadków potrafią je rozwiązać i mam nadzieję, ze z czasem będzie lepiej. dorocia witam :) A u mnie po staremu, nic wielkiego się niedzieje, mam dzisiaj 11dc i mam nadzieję, zę znowu te plamienia się nie powtórzą. Ostatnio @ miałam 17dc. No cóż, nie pozostaje nic innego jak czekać. Pozdrawiam :)

dorocia - glukozę i insulinę tez będziesz robiła prywatnie??? jesli tak to plis powiedz ile te badania kosztują? Markotko - cześć:) Dawno Cie nie było u nas! mam nadzieję ze obędziesz sie bez tych plamień! Ja jestem ciekawa jak tam Surfitka...pewnie leniuchuje na urlopie :)

Markoko a czy mogła byś jeszcze raz zobaczyć moje wyniki DHEA_SO4 588 ug/dl od 35 do 300 DHEA 50 ng/ml od1,3 do 9,8 czy przy PCOS mogą być aż tak wysokie hormony - czytam dużo i nie widziałam żeby takie miał ktoś przy PCOS. A jeżeli genetyczne to dlaczego u mnie nikt w rodzinie nie miał z tym problemów. Pierniczek pisał mi o zrostach ja miałam stan zapalny po cesarce - zrobili mi nie sterylnymi narzędziami i długo rana ropiała- nawet miałam przez dłuzszy czas otwrtą rane żeby cała ropa mogła z niej wycieknąć. No i jak teraz o tym myślę to długo mi się goiło bo dwa lata mnie bolało i nie mogłam chodzić w dzinsach. Może być i jedno i drugie czyli i zrosty i PCOS czy raczej gin ma racje że to PCOS i nie mam co szukać.

Ejmi - u mnie w przychodni insulina 35zl a krzywa glukozowa (0-60-120) 16 zł.

Ejmi no kilka dni mnie nie było, ale nadrabiam zaległości :) No ja też liczę, że może teraz się obejdzie. agasaw wyniki faktycznie bardzo dziwne, a może warto byłoby je powtórzyć? Tylko te badania miałaś zrobione? PCO jest chorobą genetyczną, ale na szczęście nie dziedziczną, dlatego nikt u Ciebie w rodzinie mieć jej nie musi. Np u mnie w rodzinie zdarzył się taki przypadek, że oprócz mnie pco ma jeszcze moja kuzuynka i jest to tylko przypadek. Istnieje jednak pewna zależność jeżeli chodzi o kobiety chore na pco, otóż naukowcy odkryli, że na pco cierpią kobiety, u których w rodzinie występuje conajmniej jedno ze schorzeń: otyłość, cukrzyca, wysoki poziom cholesterolu. U mnie w rodzinie są wszystkie 3 schorzenia, w najbliższej rodzinie. Ogólnie kobiety z pco mają wysoki poziom cholesterolu we krwi, a ja jestem nim obciążona rodzinnie, mam hipercholesterolemię rodzinną i muszę brać leki do końca życia.

zjadłam literkę \"k\" :)

markotka dzięki za trzymanie kciuków!!! i tak czuje ,że w tym cyklu nici z fasolki byłam dzisiaj u przyjaciół ---spodziewają sie dzidzi, chociaż wcale nie mieli zamiaru zostać rodzicami .to sie nazywa sprawiedliwość:(:(:( pozdrawiam chyba chwytam doła:(:(:(:(:(