Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Drunken girl

Kto pije codziennie? Pogadajmy

Polecane posty

Gość Drunken girl

Juz calkowicie wymknelo mi sie to z pod kontroli... Wlasnie druga lampka wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamila jest w kawałku (po Michale Kawałku byłym mężu) i wpadłą w ciąg zug alkoholowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja..od pol roku gdzies 4-6 piw dziennie, jestem facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
Gosciu od piw, no i przeszkadza Ci to jakos w funkcjonowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeszkadza i zauwazylem ze ciezko mi z tego wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
No ja myślę, ze juz polecialam.. Bylo tak 3, 4 razy w tygodniu. Od dwoch miesiecy praktycznie codziennie. Juz sobie nie wyobrażam wieczoru bez butelki wina.. A czasem jak dzis kiedy wielki dol zaczynam w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczescie nie pije juz od pol roku. Nieatety ale bez terapii sie nie da przestac. Bedzie gorzej i gorzej. Zaczelam pic dosc wczesnie bo mialam 15lat kiedy mialam 20 pilam juz ciagami. Teraz mam 30 nikt by nie powiedzial ze kiedykolwiek pilam. A jednak. Mam nadzieje ze wszystoo sie ulozy bo alkoholizm to choroba i zawsze jest gorzej. Ciesze sie ze ten koszmar juz za mna. Najpierw czlowiek pije bo chce i lubi a pozniej juz nie moze przestac. Bardzo chce przerwac to ale nie umie... Dlugi, ciagi alkoholowe wieczny brak kasy przypadkowi faceci. Ech:( Szkoda slow Mam nadzieje ze wy tez sie w koncu ockniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
A bylas na odwyku czy tylko terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam 6lat temu na terapii ale jej nie skonczylam. Teraz chodze na mittingi AA wiem.jak to brzmi. 30letnia alkoholiczka. Jednak okazalo sie ze tam jest sporo osob w moim wieku:) Poczytaj o 24godzinach, i programie HALT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ma 40 lat i pije od czterech. Wczesniej nidgy nie piłem nic. Teraz pije codziennie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
Ile dziennie pijesz i czy spowodowalo to juz jakies straty w Twoim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
W sumie nie zalezy mi juz na zdrowiu ani zyciu. Gdybym wiedziala ze po smierci jest lepiej to moglabym juz odejsc. Los nie szczedzil cierpien mi i mojej rodzinie. Takze mam wszystko gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
Nie mialam w planie nawet dzis pic, ale popoludniami dopada mnie dol no i co wtedy... Wlasnie..Zapodac znieczulacz. Takze juz mam za sobą dwie lampki a wieczorem peknie butelka. I na chwilę poczuc sie fajnie... Na chwilę byc ta fajniejsza, lepsza, zabawniejsza, radosniejsza JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholik nigdy nie ma planu pic i nagle pije nawet niewie w ktorym momencie. Jaak sie czuje dobrze jak sie czuje zle. Zawsze sie znajdzie okazja. Niestety ale kto raz stracil kontrole nad piciem nigdy juz jej nie odzyska Taka to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
Zgadza sie, ale alkoholicy to często nieszczesliwi ludzie. Nie czujący sie dobrze ze soba, uciekaja w chwilowy " lepszy" swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Los nie szczedzil Ci przykrosci? Jakich? Opowiedz o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W chwilowy lepszy świat? To jakieś brednie, wtedy boli dwa razy mocniej bo czuje się głębiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okłamujesz sie panna, jak każdy alkoholik. Alkohol to depresant, pijesz to będziesz miała doły, bo organizm domaga sie nowej porcji wódy, wina, piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie nawidze alkoholikow. Uzalaja sie nad soba chleja niszcza dookola wszystko i wszystkich a i jeszcze placza jacy to biedni sa jak ich mama nie kochala. Ku...wa ja mialam biede taka w domu ze szok ojciec chlal wyzywal nas. Na nic nie bylo. Ganial za nami z siekiera zalowal na wszystko. Do dzis splacam z mama za niego dlugi a umarl 15lat temu Odtracana bez wiedzy o zyciu i podstawowym poczuciu wlasnej wartosci. Wyzywal Cie ojciec od sku...ynow? Bo mnie tak. Swoja corke czujesz to? I jakos zyje nie pije nie uzalam sie a przeciez mam swietny powod. Wez sie w garsc kazdemu jest ciezko docen ze jestes zdrowa masz dwie rece dwie nogi nie zyjesz w kraju ogarnietym wojna, twoje dziecko nie jest kaleka lub nie umiera w szpitalu na nieuleczalna chorobe. Ogarnij sie i spojrz poza czubek wlasnego nosa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kjak miałaś tendencje do depresji to trzeba było zacząć ja leczyć a nie zapijać. Jak zapijasz to dodatkowo alkohol ci podkręca depresje. skutek:masz podwójnie przej******** i jak sie nie zaczniesz ostro z obu leczyć to marnie skończysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.24 mocne , ale prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, dlaczego ludzie powielaja błędy rodziców zamiast robić wszystko żeby nigdy nie być takimi jacy byli oni? Bo są słabi, slabeusze ze słabej materii to tylko kolejne dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:24 tak ze złoscią napisane, wyczuwam ukryty żal. ja nie piję, a mam taką depresję, że do roboty nie mogę pójść bo umieram ze strachu o uszkodzenie ciała, oraz przed ludźmi, którzy sa agresywni w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
No właśnie za bardzo nie mam czego docenic bo zdrowa nie jestem. W popijanie wpadłam po dwoch taumatycznych zwiazkach w ktorych znecano sie nade mna. Potem zachorowalam. Aktualnie opiekuje sie niepelnosprawna osoba. Takze za lajowo to tez nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 moi rodzice lubili sie napić, oraz nadal lubią, i zawsze pracowali. Czasami, dawniej były awantury, no ieraz sie zdarzają wybuchy złości. A ja taka w depresji jestem, a oni sie cieszą mają swoje radości, kożystają ze wszystkich przyjemności, alkoholu, nikotyny, dobrego jedzenia, zakupy, przepych jest, a ja sie tym wszystkim duszę i nie wiem kim jestem i gubię się cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drunken girl ciężko znaleźć pozytywne myślenie jak rzeczywiście się źle układa. Może tobie pomoże medytacja uważności, bycie całym sobą tam gdzie jesteś i nie wracanie myślami do przeszłości. Niektórym pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drunken girl
Dzieki :) poczytam o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz sile chlac to nie jestes taka chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Właśnie, dlaczego ludzie powielaja błędy rodziców zamiast robić wszystko żeby nigdy nie być takimi jacy byli oni?" xxx Bo tylko taki wzorzec widzieli przez cale zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×