Nunes arthyaga

Wszyscy którzy leczyli się u Nunesa, są w trakcie lub zamierzają- pisać!!! Opisywać swoje historie,plany leczenia itp. Może komuś pomożecie albo podtrzymacie go na duchu i wlejecie choć trochę nadziei.

witam tez sie przymierzam do leczenia u nunesa jeszcze 1,2 miesiace i mysle ze zaczne leczenie juz w lipcu prawie wysalem ostatnie pieniadze ale doslownie zabraklo mi 50 zl i odpuscilem. Tez jest mi juz naprawde ciezko z tym ale jakos se radze mecze sie z tym juz dosyc dlugo bo moze juz z 10 lat, raz jest lepiej raz jest gorzej wiadomo trzeba jakos zyc niewiem jak wam sie uklada zycie ale wiem napewno ze z kazdym rokiem jest gorzej i nie widze siebie zeby zyc z tym do konca zycia a niezapowiada sie zeby to zniklo samo od siebie no ale coz mysle ze sie wylecze podejmuje kroki w tym kierunku co jest najwazniejsze i odrazu duzo lepiej sie czuje bylem ostatnio w klinice dentystycznej mysle ze profesjonalnej w katowicach mialem rtg czysczenie kamienia i chyba mam cos z 2 zebami jak nazbieram kase to ide na kolejna wizyte. A co do leczenia u Nunesa poczytalem troche na tym forum i na stronce od nunesa i mysle ze mnie jest przyczyna zapalenie zatok i slinianek gardla wezłow chlonych i wszystkiego pokoleji co idzie w naszym ciele bo juz mi brzuch siada uklad pokarmowy nie bd sie rozpisywal bo musze wyjsc do roboty za 30 minut trzymajcie sie