Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy spałybyście z tesciową w jednym łóżku...?

Polecane posty

Gość gość

ja nie ogarniam jak takie cos jest mozliwe tesciowka mi zaproponowala ze wprowadzi sie do mnie jak urodze dziecko bo sama sobie nie dam rady - mam termin na 25 lutego i syna ktory 7 ma 2 lata. moj maz pracuje za granica i bede sama z dziecmi dlatego ona sie chce na jakis czas wprowadzic zeby mi pomoc ja bym bardzo chetnie przyjela jej pomoc no ale problem w tym ze nie mamy do tego warunkow mieszkamy w kawalerce jest jedna wersalka na ktorej my spimy i lozeczko w ktorym spi syn no i niedlugo dojdzie drugie lozeczko tesciowa powiedziala ze bedzie ze mna spala na tej wersalce ze to chyba nie problem??? szczerze mowiac to mnie zatkalo i nie wiedzialam co jej powiedziec co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w życiu bym tak nie robiła ale każdy robi jak chce. Widocznie nie czuła byś się wygodnie i to jest Ju przekroczenie Twojej przestrzeni osobistej. Nie lepiej zobaczyć pierw czy nie dasz sobie rady sama? Twój syn też musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji i to może być trudno. Daleko mieszka ze tak chce spać u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie?Nie no nie ma mowy nie wyobrażam sobie nawet,to już dmuchany materac bym kupila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jednak spróbowała sama sobie poradzić,ale jak się musi to człowiek wszystko zrobi. Możesz pomyśleć o jakimś dmuchanym materacu dla teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu. W czym ona ma ci pomagać w tej klitce? Niech Ci zrobi np. Jakieś jedzenie w słoikach czy mrożone, to będzie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz "ja nie ogarniam jak takie cos jest mozliwe" a jednocześnie chciałabyś pomocy to jak sobie to wyobrażasz,że teściowa na klatce schodowej czy może w hotelu? Apartamentów nie masz i jeszcze wybrzydzasz.Pewnie,że trudno sobie wyobrazić nawet spanie z obcą osobą w jednym pokoju,ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. A swoją drogą może warto pomyśleć o antykoncepcji,bo jak przyjdzie trzecie dziecko to i teściowa nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie dziwie jak mozna miec 2 dzieci w takich warunkach. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna co pizdą myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się uśmiałam :) Serio ta teściowa tak na poważnie? Jak dla mnie to Twoja teściowa chce Ci wejść z butami w życie. Absolutnie nie zgadzaj się na zamieszkanie u siebie. Materac dmuchany nie jest dobrym pomysłem, za dwa dni zacznie jęczeć że jej niewygodnie ,gnaty bolą i Ty wylądujesz na tym materacu. No nie mogę, aż mnie dusi ze smiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej od teściowej przeraża mnie fakt, że będziecie się gnieździć z 2 małych dzieci w kawalerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dla tesciowej to tez nie jest komfortowa sytuacja, ale zacisnela zeby i zaproponowala pomoc i to sie liczy. W sumie skoro w kawalerce jest lozko dwuosobowe i dwa lozeczka to ciezko mi sobie wyobrazic ze materac sie tam zmiesci...przeciez jeszcze pewnie macie mase rzeczy itp itd. Z tesciowa czy bez, ciezko bedziesz miala do ogarniecia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można się decydować na dzieci jak mieszka się w takiej norze?!nigdy tego nie zrozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie musi mieć dom 300m2. Niewazne co ma. Wy tak szybko oceniacie ludzi a nie o tym była mowa. Ja bym sama próbowała i w razie takiej potrzeby bym dzwoniła o pomoc. Może by się dało dokupić materac albo łóżko pojedyncze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta chyba na sufit ten materac postawi. Nie ma mowy o tym ,aby autorka miała wille 300m2 ale litości!nie masz warunków na dzieci to najpierw zadbaj o to, by zapewnić im godne warunki do życia a nie egzystencja w klitce 2x2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co?zatkało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, kup poprostu materac. Pomoc Ci się przyda. Jak będziesz w pierwszych dniach odprowadzać najstarsze dziecko do szkoły? Z dwulatkiem i noworodkiem? Samej będzie Ci bardzo ciężko. Jakoś wytrzymasz z teściową. A ze swojej strony gratuluję Ci serdecznie. A mieszkanie kiedyś zmienicie, nie przejmuj się tymi krytykantkami, takie komentarze najczęściej piszą zakompleksione paskudy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszka sama tak jakby z dwójka małych dzieci. Nie z większymi które potrzebują własne pokoje. Nie ma warunków na teściowa ale nie widzę w tym problemu jak mieszka. Maz za granica i małe dzieci jeszcze w łóżeczka. Inaczej by było jakby miała jeszcze jeden pokój? I tak dzieci by spały i chodziły za Autorka pewnie. Aż to żałosne jak oceniacie. Ma kawalerkę to automatycznie jest zła matka, dajcie spokój. Może to nie jest dla Ciebie a dla autorki to jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam materac dmuchany dla gości i jest spoko. Zajmuje malo miejsca. Miło z jej strony ze chce pomóc. Problemem tak naprawdę jest metraz mieszkania bo bedziecie mieszkać na kupie a przez to łatwiej o konflikty. Ale zajmie się starszym dzieckiem, ugotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gramatyka..piszecie tak bezskładnie, że tych wypocin nie da się czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:51 Kogo idiotko, ma odprowadzać do szkoły? Do czego jej pomóc w tak małym mieszkaniu? Będzie mieć dzieci na oku non stop bo innej możliwości nie ma. Młodszemu da pierś i przewinie, starsze będzie bawić, pranie zrobi pralka i tyle. Co za problem jedzenie zrobić dla siebie i 2latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oburzenie, ha ha. Zabolało? Naucz się czytać, autorka ma jeszcze siedmiolatka. Nie dość że paskuda to jeszcze analfabetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:02 Co najmniej średnio inteligentnej osobie wystarczą pierwsza i ostatnia litera wyrazu żeby zrozumieć tekst. Głupkowi przeszkadza brak przecinków ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze lepiej 3 dzieci hahaha:)normalnie porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotki tu siedzą. Weźcie poczytajcie trochę książek, a nie od rana w necie przesiadujecie. Autorka urodzi 25.02. drugie dziecko a pierwsze skończy 7.02. 2 lata! Czyli ma dwójkę małych dzieci, które będą spały w swoich łóżeczkach. Może mąż za granicą zarabia na większe mieszkanie. Co nie zmienia faktu, że osobiście nie zrobiłabym sobie drugiego dziecka w kawalerce. Ale to moje osobiste zdanie. Autorko spróbuj najpierw sama zająć się dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.08 to ty się nauczyć czytać ze zrozumieniem matołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:04- starsze bedzie się bawić, Mlodsze dostanie mleko i spac, pralka sie sama nastawi, mlodsze samo pojdzie moze jeszcze na spacer. Zakupy sie sie same zrobią, jak starsze zachoruje ( bedzie luty) to sam sobie pójdzie do lekarza i apteki . Wszedzie przeciez mozna targac ze soba noworodka i starszaka. Co tam ze bedzie p**dzic. Normalnie sielanka. pani z 10:04- czy ty tak serio piszesz ? Masz wogole dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bylam w 9 m-cu moj maz musial na tydzien wyjechac, wszyscy sie martwili ze wlasnie w tym czasie urodze, wiec dla swietego spokoju pozwalilam, zeby tesciowa zostala u mnie przez ten tydzien... Spalysmy w jednym lozku, nie mialam z tym problemu, ona tezy chociaz mialam warunki, zebysmy spaly oddzielnie... Tu chyba nie chodzi o samo spanie z tesciowa w jednym lozku, tylko o brak miejsca, kawalerka jest mieszkaniem dla kawalera badz panny, a nie dla rodziny 4-osobowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj, luty wcale nie musi oznaczać srogiej zimy i mrozu -15st. Na zakupy może wyskoczyć raz w tygodniu, takie większe i poprosic teściowa o zostanie z dziećmi. Jak dziecko zachoruje a nie każde dziecko choruje 24h/7 to też się babcia młodszym zajmie. A jak dwulatek siedzi w domu to nie ma gdzie się przeziębić. Skoro boi się jak sobie da radę, mogła odczekać jeszcze z dwa lata z drugim dzieckiem. Niestety trzeba sobie radzić a nie całe życie być niemotą i prosić o pomoc innych. Akurat w kawalerce opieka nad dwójką dzieci to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porażka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. Oczywiście juz piszecie ja dalam radę jakoś wiec ty też dasz , z czym masz wogole problem. A potem bedzie kolejny wątek na kafe- jestem taaaaka zmęczona, nikt mi nie pomaga, caly dzien sama w domu. Otóż kobiety- jak ktoś oferuje pomoc to z niej korzystacie. Nie róbcie z siebie cierpietnicy umęczonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×