Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaBlondynka

Jak zrobić samemu słoiczki dla dziecka?

Polecane posty

Nie pytam o składniki itp tylko o sposób robienia. Nigdy nie robiłam sama przetworów czy czegoś więc kompletnie się nie znam. Wekowałam zupy, ale to inaczej bo gorące wlewałam, zakręcałam i do góry dnem. Facet brał na tydzień - dwa w delegacje były ok. Robiąc słoiczki dla malucha pierw będę musiała zblenderować więc papki chyba nie zagotuje żeby wrzącą dać do słoiczka bo może się przyjarać? Zakręcone w słoiczku papki chyba najlepiej wstawić do garnuszka z wodą i zagotować, ale ile? Chciała coś wygooglować ale na stronach podane ok kilku do kilkudziesięciu minut, niektórzy nawet po 3 razy gotowali :O Dlatego pytam na forum, żeby dopytać ile i czemu tyle starczy lub czemu trzeba tak długo ;) Oraz przez ile taki słoiczek może stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chciałam zrobić taką "baze" na dłużej jeśli się da. Z niedzielnego niedoprawionego rosołu podstawę, a później do tego dokładać coś na smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi szczerze
pytam poważnie bo jestem zielona w tych sprawach. Nie lepiej na początek kupić gotowy taki słoiczek? Zwłaszcza, że dziecko i tak nie zje całego na starcie tylko troszkę a reszta do wyrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /////////////
//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupne pierwsze też już czekają :) Ale marchew np z rosołu też mam zamiar wyciągać zwłaszcza, że mam z ogródka od znajomego ze wsi :) Jak pisałam do słoiczka chce robić bazę na później czyli marchew, pietruszka, seler... taka rosołowa mieszanka i dodawać do tego "coś". W tygodniu jednak gotuje nie dziecięce zupy czy obiady to coś tam niech sobie będzie. I kupne i moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się nie opłaca kupować słoików na początku. Lepiej samemu odrobinę ugotować bo pół sloika nie ląduje w koszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuulka
Zupka musi ostygnąć, wtedy ją blenderujesz. Wkładasz do słoiczkia i słoiczek gotujesz ok 30 minut. U nas stało to ok. 3 miesięcy , ale trzymałam w lodówce- nawet nie wiem dlaczego postawiłam w lodówce:) Teraz mrożę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo właśnie - to czemu niektórzy gotują np przez 3 dni po 30minut? Albo, że wystarczy 5 minut? Ja mam taki zimny pawlacz w mieszkaniu i tam by stały słoiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuulka
Nie wiem, dlaczego gotuja po 3 dni. Po gotowaniu przez 30 minut nic ani mojemu synkowi ani mnie( bo tez czasami otworzyłam słoiczek) nic nie jest. Poza tym słoiczki robił mój mąż, a mam do niego 100 % zaufanie jeśli chodzi o kuchnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako mama niejadka
w słoiczkach miesnych które nie są poddawane stopniowej pasteryzacji zachodzą procesy gnilne na pierwszy rzut oka, czy w smaku nie można wyczuć ale są szkodliwe może powstać jad kiełbasiany albo pleść która jak wiadomo ma działanie rakotwórcze. Jestem za tym, żeby gotować max. na 2-3dni i trzymać w lodówce ewentualnie na świeżo zamrozić a po odmrożeniu podgrzać i można wtedy wbić żółtko jaja i ściąć a później dodać łyżeczkę masła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda bardzo 33
szkoda ze od razu na pol roku nie nagotujesz słoiczków. Dzisiejsze mamusie sa takie wygodne....Nie wystarczy jesli zrobisz dziecku zupke na 2-3 dni? Baza- tak jak mówisz rosołowa, podzielic to np na 3 czesci- do jednej dodac brokuła, do drugiej kalafiowa a do trzeciej ziemniaki, pietruszkę marchrewke czy buraczka?? Zapasteryzowac 5-10 min w słoiczku i masz jedzenie na 3 dni. Kolejna zupe robisz typu krupnik i juz masz baze na kolejne dni. Czy wy nie gotujecie w domu obiadów? Chyba ugotowac zupe raz na 3 dni to nie problem nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfcdsewrtyuik
ja tez mrozilam nadwyzki teraz dzieci zjadaja wszystko a gotuje raz na 2 dni.mrozic mozna mozna w woreczkach do zywnosci, jak mialam wyjscie wyciągałam go wczesniej wkladalam do pudelka zeby moc podgrzac na miescie w restauracji czy gdziekolwiek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotuje zupy codziennie lub co drugi dzień, ale nie zawsze są to takie żeby było co dla niemowlaka odłożyć np żurek u mnie się lubi, albo ogórkową to na wędzonych żeberkach robię, a to raczej nie wywar dla niemowlaka? itp... aa czasem owszem nie robię bo nie mam po prostu kiedy i starcza nam drugie danie Nigdzie nie napisałam, że na pół roku chce to narobić tylko właśnie żeby było co najmniej od niedzieli do niedzieli bo w sumie to tylko wtedy robię fajny rosół na indyku.. a tak max to do dwóch tygodni jak np jakiegoś dnia zje kupne albo nie zje wcale albo zje co innego domowego to po prostu żeby np kilka słoiczków sobie stało. A w tygodniu gotować na kilka garów mi się nie chce mimo, że to tylko marchewka, jakieś mięsko plus warzywka inne to jednak muszę zrobić zupę dla nas, obiad dla nas, a jeszcze czas dla dwójki dzieci poświęcić. " Baza- tak jak mówisz rosołowa, podzielic to np na 3 czesci- do jednej dodac brokuła, do drugiej kalafiowa a do trzeciej ziemniaki, pietruszkę marchrewke czy buraczka?? Zapasteryzowac 5-10 min w słoiczku i masz jedzenie na 3 dni." Jakbyś nie zauważyła to o to właśnie pytam, ale żeby było na 6 dni co najmniej , a podkreśliłam że nigdy nie zagotowywałam jeszcze słoików żadnych więc pytam JAK DŁUGO? Ty piszesz 5-10 minut, inna mama 30 minut - czy po pół godzinnym gotowaniu zupka dłużej postoi? Mroziłam przy starszej i teraz może i też czasem coś zamroże, ale dowiedzieć się chciałam też o tym co w tytule tematu - zrobić i zobaczyć co mi lepiej i co wole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdssddf
mnie znajoma mowila, że gotuje 1 raz w tyg wywar, robi na nim różne zupy i gorące przelewa do wyparzonych słoików i trzyma w lodówce; podobno nic się nie dzieje, ale ją bym się bała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli takie jak robiłam dla faceta w delegacje... ale to trzeba prosto z gotującego się gara wlać i od razu zakręcić, do dwóch tygodni jemu starczyło i nic się nie działo... ale z papką tak nie zrobię. Zrobię na próbę dwa słoiczki, zagotuje 30 minut i jeden postoi tydzień drugi dwa. Młody jeszcze nie je stałych posiłków to mogę testować, mam czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja gotowałam co dzień świeże..
...obiadki dla dziecka osobno w małym garnku, naprawdę małym. I dla nas coś innego. Chwilkę mi to zajmowało. Nie lubię robić zapasów, nie potrafię i nawet nie pomyślałam nigdy o tym, więc nie pomogę :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi właśnie co dzień na bank nie będzie się chciało. Co innego gdybym miała chwile w czasie drzemki jego, ale wtedy starsze dziecko, albo domowe obowiązki.. zresztą idzie wiosna, akurat jak on zacznie jadać to więcej nas w domu nie będzie jak będziemy ;) Poza tym chyba nie umiem tak małej ilości ugotować :D Jak będzie już więcej jeść to owszem, ale tak na no nie wiem przełom 6-9 miesiąca ilość zjedzonego obiadu może być znikoma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalallalalallaal
nie podawaj dla dziecka ogórka matko boska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×