Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moniquid

MOJE DZIECKO BARDZO CHCE MIEĆ PSA. KUPIĆ????

Polecane posty

Moja córcia uwielbia zwierzaki. Ostatnio cały czas mówi, że marzy jej się pies. Ja również kocham zwierzęta i gdyby nie praca, już dawno zdecydowalibyśmy się na psa. Mamy dość spory ogródek, jak na dom w mieście, więc miałby gdzie biegać. Ale mam obawy co do tego, czy córcia potrafilaby się z nim bawić i czy nie zrobiłby jej krzywdy. Mamusie! Czy macie w domu psy? Czy są łagodne dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiadam co zrobic
A zdajesz sobie sprawę z tego, że dziecięcy zapał mija bardzo szybko? Pracujesz, nie masz czasu, a dojdzie ci dodatkowy obowiązek. ponadto zwierzę pozostawiona na cały dzień samo bardzo tęskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem
oddasz go do schroniska albo przywiazesz do drzewa, bo Twoja corunia sie znudzi, a Ty nie bedziesz miala czasu sie nim zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba na głowe upadlas!!! Nigdy bym nie przywiazala psa do drzewa, ani nie oddala do schroniska!!! U nas zawsze ktos jest w domu, albo niania, albo babcia, wiec pies miałby opieke. Myślalam o jakimś małym piesku, aby nie sprawial klopotu i można łatwo go bylo zabrać ze sobą wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze na poczatek sprobowac z innym zwierzatkiem...? piesek zyje ok 15 lat, trzeba byc swiadomym tego ze zycie calej rodziny sie zmieni(wyjazdy na wakacje itd). Piesek potrzebuje spacerow codziennie, samo bieganie po ogrodku nie wystarczy. a jesli chodzi o to czy bedzie lagodny-to juz zalezy od samego psa, rasy...ja mialam bardzo lagodna sunie, ale nawet ona czasem miala dosc zaczepek 1,5 latka i z czasem zaczela na niego warczec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli macie z kim zostawic psa to mysle ze nie powinno byc problemu,nalezy jednak wziac pod uwage charakter psa, te male potrafia nieźle czasem dac w kosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo bieganie po ogrodku
nie wystarczy????????? no nie przesadzaj!!!! chyba nie wiesz, ile pies sie nazapierdziela od siatki do siatki.... ja bym sie nie zastanawiala, majac wlasny ogrodek...... a corka jest jedynaczka???? moze lepiej o rodzenstwie pomyslec? bo pies to pewnie taki zastepnik.... ale mimo wszystko zdecydowalabym sie na psa, ja przez cale dziecinstwo mialam psy i bardzo to sobie chwale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam o yorku, bo to podobno piesek nawet dla alergików i na stronach z tymi pieskami sprzedawcy piszą, że są łagodne i lubią dzieci, ale nie wiem, czy można temu wierzyć... bo rzeczywiście niektóre male pieski mogą dać w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem ***
Yorki to psy bardzo delikatne i wypuszczanie ich na podwórko, żeby sobie pobiegały jest raczej niewskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boksery sa łagodne, moj pies zaakceptowal moje dzieci a zawsze byla sunia rozpieszczana, ba ... ma taka cierpliwosc ze czasamis ie dziwie, no ale wiesz, pies to naprawde obowiazek, brud w domu, kłaki, wychdozenei na spacer, pamietaj ze psa trzeab szczepic, psy tez choruja, nei wszedzie mozna z psem jechac, np do rodziny która ma male mieszkanie i zwyczajnei sobei nei zycza badz sami maja psa.... czasami to bardzo uciazliwe. Moj pies zostal u mojej mamy, nei dalabym rady z dziecmi i psem, Bedzie pies jak dzieci beda duze, bo z drugiej strony pies uczy odpowiedzialnosci, ale chyba nei tak male dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charakter psa się kształtuje więc jak ktoś tu już zasugerował najlepiej szczeniaka. York to dobry wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja własnie nigdy nie mialam pieska w dziecinstwie i też było to moje największe marzenie. Nie chcemy drugiego dziecka. Mamy jedynaczkę, ale ma kontakt z rówieśnikami, wiec mam nadzieje, że nigdy nie bedzie czula sie samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreeee
ale yorki sikają gdzie popadnie.Są takie na które krzykniesz albo głośniej sie odezwiesz i zesika sie gdzie stoi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja ozima
zorganizuj pieska pamiętam że jak byłam mała to bardzo pragnęłam psa ale rodzice na to nie pozwolili ,powiedzieli że to pchlarz, brudzi, gryzie i tylko kłopot.Zapamiętałam to na całe życie, nigdy nie miałam psa.Człowiek sie zmienia pod wpływem zwierzęcia .Myślę, że każdy pies szczeniak daje w kość, to bardzo duża odpowiedzialność.Jak jest szczeniakiem to piszczy całą noc. Trzeba założyć mu książeczkę u weterynarza.Robić szczepienia.Uczyć wielu rzeczy i zniszczy w domu co nie co .Dbać o jego odżywianie, stosować środki na pchły itp A jak pies ma kontakt z dzieckiem to już powinien być zlustrowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem oczywiście o tym wszystkim, że trzeba szczepić pieska, dobrze go odżywiać itp. Tez mi sie podobają te myśliwskie pieski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że jedynactwo tu nie ma nic wspólnego z chęcią psa. Ja mam brata a bardzo długo trąbiliśmy że chcemy psa. Mama i tak się nie zgadzała no to się wkurzyłam i bez zgody przyniosłam do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem ***
Myśliwskie psy zanim dorosną i zmądrzeją ( czasem to nie następuje) gryzą wszystko co popadnie. my mieliśmy nawet takiego, który obgryzł całą tapetę w przedpokoju, bo jak załapał dołem to pociągnął do samej góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
To zależy w jakim jest wieku Twoja córka,ja np. siostrzeńcy mojego męża mają 6 i 4 lata i szczerze to nawet na 10minut bym ich samych nie zostawiła z psem bo źle by to się dla nich skończyło. Nie potrafią się zająć psem,4 lataka tylko ją woła do siebie i pogłaszcze i tyle,nudzi się po 10 minutach. 6 latek kiedyś zaczął machać nogą jej przed pyskiem a ona za nogą się patrzała i myślał,że fajnie się bawi,gdyby nie moja interwencja to wylądowałby w szpitalu,bo wiem co mojego psa doprowadza do złości. Psa mam z ras agresywnych,ale każdy pies potrafi ugryźć... Moją sunie starałam się tak wychować by lubiła dzici,moją siostrzenicę uwielbia,zawsze jak moja siostra z nią do mnie przychodzi to jest zabawa na maxa ;) a mała ma już ponad 2 latka,Oliwia nawet rękę jej włoży do pyska a ta jej obliże ją. Ostatnio wzięła smycz i chciała z nią iść na spacer ,ale to byłby chyba spacer w którym Oliwia leżałaby na ziemi a pies by ją ciągnął :) bo jest za silna,ale podczas zabaw bardzo delikatna.Czasami bierze jej miskę i chciałaby nalać wody :) Teraz ma swojego psa i o dziwo ma 3 lata i sama mówi "mamuś a z pieskiem na spacer idziemy" :) Jak widzisz wszystko zależy od podejścia dziecka do psa i na odwrót,chociaż napewno takie małe dziecko 3 letnie nie wie że to obowiązek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
poradniki są dla ekspertów :D moja koleżanka kiedyś kupiła sobie rottweilera, do niego dostała poradniki odnośnie tresury itd.jednak tylko w poradnikubyło tak łatwo poskromić psa,w rzezywistosci jest inaczej. Mam pit bulla,jak widzi wujka mojego męża to ma ochote go jedynie "zjeść" że sie tak wysłowie,jak widzi jego brata to myśli o "ruchaniu" a on się z tego śmieje,a ja wiem że to już problem-próba zdominowania,a to już problem i to duży. Jak widzi mnie i mojego męża to wiadomo -ogon mógłby odpaść :) Moja siostrzenicę to podchodzi pomalutku i leże rączki,jak siostrzenice mojego to szczeka i powarkuje tego 6 latka-olewa. Jak widać,psu też mogą się nie podobać inni. Jak już ktos wspomniał trzeba dobrze dobrać charakter psa do dziecka :) Przygotuj się na to,że Twoja córka może się nim interesować przez pewien czas,ale znudzi się jej,ale napewno z czasem zrozumie że pies to obowiązek. Wkoncu tyle małżeństw ma dziecko i psa :) A pies wybiegany ,najedzony i wybawiony to pies szczęśliwy :) Za to nie wybiegany,któremu mało poświęca sie uwagi staje się niegrzeczny,chociaż moja taka jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dys tajm in orendż
czy ja wiem czy York to dobra rasa? To są bardzo kłopotliwe psy, często chorują. Wypuść takiego na podwórko a wszędzie sie wciśnie....w każda dziurę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie moja córeczka ma 3 lata. Jak jedziemy do babci, która ma psa, ślicznie sie nim zajmuje. Głaszcze, nalewa wode do miski, rzuca mu piłke do zabawy. Pies tez jest bardzo spokojny, ale nie wiem, jakby to było z innym pieskiem. Czy też mialby tyle cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlagodniejsze sa labradory. Ale te duze psy wymagaja rzeczywiscie dlugich spacerow, duzo miejsca do spania, odpowiedniej diety itd.... Zdecydowanie odradzam spaniele, nie wiesz na jaki egzemplarz trafisz, moze byc wariatuncio, ktory nie zaakceptuje dziecka i bedziesz miala megaproblem.... Moze po prostu jakis 3-4 miesieczny kundelek, najlepiej, zeby sie zapoznal z dzieckiem, zanim podejmiecie decyzje o kupnie/wzieciu psa. jezeli sie polubia, to nie wydaje mi sie, by potem byly jakies wieksze zgrzyty. Psa trzeba wychowac, nauczyc moresu, dziecku tez powiedziec, czego nie wolno robic psu, np. ciaganie za ogon itd... powinno byc dobrze, ja pierwszego pieska dostalam, majac wlasnie 3 lata. Mialam kilka psow w swojej karierze, nigdy mi zaden krzywdy nie zrobil ..... chociaz spaniel byl blisko :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labladory i
owczarki coli są świetnymi towarzyszami zabaw dla dzieci , ale niestety to są spore pieski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All player
My wzielismy prawie 2 letniego owczarka ze schroniska. To najlagodniejszy pies jakiego widzialam. Od razu przylepil sie do naszego 2 letniego syna, spi obok jego lozka, rano go wita jak sie obudzi, na dworze pilnuje. Ale jest troche roboty przy takim piesku, przede wszystkim klaki sa wszedzie, nasz ma dluga siersc, wiec trzeba ga jeszcze dziennie czesac. Mimo wszystko uwazam, ze pies to swietna sprawa, trzeba tylko zdawac sobie sprawe z ogromu obowiazkow. Pies nie jest zabawka, wiec podejmujac decyzje kupna, trzeba myslec przyszlosciowo, a nie, ze dziecku sie znudzi i bedzie problem. Dla dziecka to bedzie tylko maskotka, towarzysz do zabaw. dla Ciebie natomias kolejny obowiazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeper.
jak ja widze te biedne psy, ktore nie sa wyprowadzane na spacery, bo wlasciciele mysla, ze ogrodekk zalatwia sprawe, to mi sie serce kroi:O Pies potrzebuje spacerow i to nie jest maskotka tylko zywe stworzenie domagajace sie uwagi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×