Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pracowalybyscie za 1800 zł?

Polecane posty

Gość gość

Jak w pytaniu. Pracowalybyscie za 1800 zł miesięcznie, na zasadzie, że musicie wstać po 5 rano, żeby dojechać na 8 do pracy (dojazd 1,5 h), praca do 16 i wracacie około 17:30 - 18 do domu. Weekendy wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.pracuje za tyle, ale praca na miejscu, idę na pieszo 15 minut. Na dojazd nigdy w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, całe życie rozregulowane. Co innego gdyby praca była 15 minut spacerkiem od domu i w jej trakcie można ogarnąć prywatne sprawy albo sobie swobodnie dorobić w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Chciałbym wam przedstawić sposób z którego korzystam od dłuższego czasu. Angielski panel badawczy w którym wykonujemy proste i krótkie ankiety 5/10 minutowe za które otrzymujemy wynagrodzenie w GBP. Wypłaty realizowane są na paypal. Minimum do wypłaty 5 GBP ( można uzbierać w 2/3 dni ). Ważne! Uzupełnij swój profil aby dotrzeć do większej ilości ankiet badawczych. Gorąco zachęcam w wolnej chwili zajrzeć i wypełnić proste i króciutkie ankiety. Pozdrawiam! prolific.ac/p?ref=Q2BM8MKY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dzieci? Bo to cały dzień poza domem praktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak Twoja sytuacja materialna. Czy macie zasilki .Bo jeśli mąż zarabia 3-4 tysiące to nie ma mowy. Jeśli nie miałabym wyjścia to pewnie bym się zdecydowała W przeciwnym razie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy dzieci, mąż zarabia 4000-5000 zł miesięcznie, mamy kredyt na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Bo jeśli mąż zarabia 3-4 tysiące to nie ma mowy xxx No jeśli mąż też mizernie zarabia to tym bardziej powinna iść choćby dorobic studencką pensje? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to wegetacja. Liczenie kazdego grosza i brak czasu dla siebie. Poszukalabym czegos innego, nie masz lepszych mozliwosci? W ostatecznosci jesli nie mialabym oszczednosci mozna potraktowac to jako cos przejsciowego i w czasie wolnym szukac czegos ciekawszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie mamy dzieci, mąż zarabia 4000-5000 zł miesięcznie, mamy kredyt na mieszkanie. xxx Aha wszystko jasne. Zbytniego pola manewru nie masz, musisz pracować i jednocześnie wysyłać CV. Kredyty trzeba spłacać a za taką kwotę spokojnego życia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nigdy. Dlatego nie mieszkam już w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie że na kafe siedzi sama burzuazja która żyje jakimś wyimaginowanym scenariuszem która praca za najniższa krajowa gardzi i dla której 4 tysiace to śmiech na sali. Gdzie wy damessy jesteście w realu bo jakoś nie widzę? Pora na ziemie zejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie, ale zapewne są ludzie, których sytuacja zmusza do takiej pracy, bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam wrażenie że na kafe siedzi sama burzuazja która żyje jakimś wyimaginowanym scenariuszem która praca za najniższa krajowa gardzi i dla której 4 tysiace to śmiech na sali. Gdzie wy damessy jesteście w realu bo jakoś nie widzę? Pora na ziemie zejść. xxx Warszawa, mówi Ci to coś? Nie każdy siedzi okopany w Polsce B kurczowo trzymając się g...nej "ojcowizny", z której nawet krowy nie można wykarmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Pracuję tak od 3 miesięcy i myślę, czy przedłużać umowę. Przyznam, że nie jest łatwo. To poranne wstawanie i ten dojazd do mordęga. Codziennie w autobusie śpię na stojąco. Ale sporo ludzi tak jeździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko, niewiele większa pensję, ale praca na miejscu (mała miejscowość-w zasadzie wieś) także jest to jedyna praca biurowa w naszej miejscowości. Do najbliższego miasta mam 5 km. Tam pewnie bym znalazła lepiej płatna pracę, ale po co jeśli nam nie brakuje a do pracy mam 300metrow? W twojej sytuacji autorko- nie zdecydowalabym się. Taki czas na dojazd, to można znaleźć naprawdę dobra pracę. Ja gdyby mi się chciało dalej jeździć do Warszawy to bym dalej pracowała za 3 krotnosc obecnej pensji, ale z uwagi na założenie rodziny czas jest dla mnie bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaskoczę Was, pracuję w Warszawie, jestem po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam wrażenie że na kafe siedzi sama burzuazja która żyje jakimś wyimaginowanym scenariuszem która praca za najniższa krajowa gardzi i dla której 4 tysiace to śmiech na sali. Gdzie wy damessy jesteście w realu bo jakoś nie widzę? Pora na ziemie zejść." Może i gardze takimi pieniedzmi, bo jak zarobi sie o wiele wiecej to ciezko isc nagle do pracy za 1800zl. Wiedzac ile zarabia sie za granica nawet za lekka fizyczną prace tez bys tak do tego podchodzil/a. Ale rozumiem ze nie kazdy moze wyjechac i szanuje ludzi, ktorzy ciezko pracuja nawet za takie pieniadze. Chociaz mysle ze trzeba szukac lepszych mozliwosci by taka praca nie ciagnela sie latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako robota na przeczekanie, nowe miejsce pracy wymagające przebranżowienia z opcją znacznie większych zarobków - okej. Ale tracić dla niej kawał życia, oooo nie, szkoda zdrowia. Nikt Ci go nie odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tu autorka. Pracuję tak od 3 miesięcy i myślę, czy przedłużać umowę. Przyznam, że nie jest łatwo. To poranne wstawanie i ten dojazd do mordęga. Codziennie w autobusie śpię na stojąco. Ale sporo ludzi tak jeździ." Gdzie mieszkasz? Wioska gdzie to jedyna oferta pracy? Jesli nie to bez wahania szukalabym gdzie indziej, mniej juz raczej nie dostaniesz, a przynajmniej w bedziesz wiecej w domu, wiecej czasu dla meza, jezeli znajdziesz cos troche blizej. Taka praca to nie tylko brak snu, to takze brak czasu na wasz zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisałam o tym 3-4 tysiące . Zależy . Jeśli nie mają dzieci to nie pisałam sid na to dojeżdżając. Proste. Uważam że 2500 na miesiąc po odjecou rachunków nawet dla 3 osób jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w mieście 30 km od Warszawy. Pisałam że dojeżdżam do Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wstajesz o 5? Zorganizuj sie tak zeby 30 min ci wystarczalo rano, w autobusie tez mozesz ten czas wykorzystywac np na czytanie czy ogladanie filmow. Ja bym szukala czegos na miejscu, tez mam 1,5h dojazd w jedna strone tyle ze pensja mi to rekompensuje wiec ogolem nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, nie wylapalam ze to twoj komentarz. No to chyba masz odpowiedz. Ofert jest mnostwo. Moze zbyt przywyklas do tej pracy, ale uwierz mi, nie warto sie jej trzymac. Musisz sie zmobilizowac i szukac ile sie da. Dzwonic, pytac, rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstaję po 5, około 5:15-5:30. O 6 muszę wyjść na domu. Rano to ja ledwo na oczy patrzę nie dam rady czytać. Czytam jak wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto. Szkoda zdrowia i życia na dojazdy za taką pensję. Jeśli dojeżdżasz do Warszawy, to tam na pewno można znaleźć pracę za lepsze pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie ma dzieci to tak ale szukając innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dojazd 30 km zajmuje 1,5h? Rowerem jedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pokrywasz koszty dojazdu? Tzn bilety czy auto i paliwo? Bo jeżeli 500 zł idzie na dojazdy to słabo. Ale lepiej pracować chwilowo za małą kasę niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej ostatniej od roweru. Ja tez mialam oferte pracy 30 km od domu. Dojazd 1.5 h. Komunikacja miejska a nie rowerem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×