Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luca30

Mąż nas pogrąża w długach

Polecane posty

Gość luca30

Tak moi drodzy....to może zacznę od tego, że jesteśmy małżeństwem 10 lat,mamy troje dzieci..w tym córka z podejrzeniem jaskry...Wydawałoby się, że można razem jakoś żyć w miarę wspierania się nawzajem....ale nie stety wszystko zaczęło się komplikować od czasu gdy mój mąż wziął na m na głowę kilka kart kredytowych...Już od pewnego czasu korzysta z nich nie mówiąc mi nic o tym, a ja tylko zadowalam się wyciągami z zaskakującymi kwotami . Myśli, że jestem głupia i nie domyślę się niczego , bo przecież też płaciłam kartą, ale wpadka niestety, bo od 15-go stycznia nie brałam nic z kart, a przyszedł mi szokujący wyciąg i pisze nawet gdzie wyciągał kasę. Pomóżcie co mam robić jak mam dziś z nim o tym rozmawiać...żeby nie doszło do awantury?? załamka:((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Jestem roztrzęsiona, bo mam wrażenie , że mnie zdradza lub traci pieniądze na alkochol ...nie dawno miał wyjazd do innego miasta w sprawie służbowej, a do tego wołał na mnie pieniądze, bo stwierdził, że wszyscy kupią sobie hamburgery, a on będzie patrzył...więc mu dałam 20 zł, a on w ten dzień wyciągnął po kryjomu z karty jeszcze 100 zł. więc pytanie brzmi na co skoro dałam mu już na jedzenie...boże czuję, że to wszystko się źle skończy...ja już nie mam sił walczyć z jego przekrętami. Nie jestem złą żoną, a mimo to mnie kantuje ...dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popłudniowa Heerbatka
no tak Jania wzró...itd ma rozdwojenie jaźni i pomrocznośc jasną, ale nie traktuje tego jako powód do użalania się nad sobą i zakładania topików w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Wszystko na mojej głowie...żuci mi lichą wypłatę jak psu i rób co chcesz....nie mogę iść do pracy, bo nie mam z kim dzieci zostawić, a napewno nie pozwolę, by same sie wychowywały, bo potrzebują pomocy, nieraz 3 godziny siedzę z nimi by im pomóc w lekcjach, a to nie wszystko...mam chorą i stara matkę do której co dzień jeżdże i do tego sama jestem chora na nadciśnienie, przyniósł mi na dodatek psa przez którego mam same kłopoty, bo wszystko mi niszczy w domu i robi kupy gdzie chce , a sąsiedzi mnie straszą policją,,ale co tam jego to wszystko mało obchodzi.......najlepiej wziąść się zalać lub naciągnąć długów kolosalnych...mam tego dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja kkk
100zł moze poszedł do agencji towarzyskiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
nie chodzi o wyliczanie tylko o to , że mnie oszukuje i dzięki temu mamy kupę długów . Nikt nie lubi być oszukiwany, i nie na takie sumy:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podłe jestescie
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2--
karty kredytowe sa okropne -wiem cos o tym bo tez sie nabralam i do dzisiejszego dnia splacam p 300zł miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
tu nie chodzi o 100zł tu chodzi o większe sumy na których mnie oszukuje, i wcale się nie użalam nad sobą tylko szukam rozwiązania tej sytuacjii, ale widzę, że nie ma tu na kogo liczyć. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Mówią ..."wygadaj się będzie ci lepiej":(, ale przy takim wsparciu można się tylko zdołować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Niektórzy myślą, że mogą bezkarnie osądzać i obrażać innych ludzi, ale sami za jakiś czas mają kłopoty i potrzebują pomocy i wsparcia...jesteśćie za**biści . Dzięx!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
A póżniej się ludzie dziwią, że ktoś się łamie i popełnia samobójstwo...przez takie pomocne dłonie jak wasze. Jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Pomyślałam na początku, że może ktoś mnie naprowadzi jakoś na rozmowę z mężem, ale jest ciężko tu o wyrozumiałość, ludzie w necie znajdują przyjaciół, ale i też wrogów..........:(:(:(...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddss
zamieść ten temat na ogólnej albo na uczuciowym. Tu jest bardzo mało ludzi. Trzymaj się...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on+28
uwazam ze nie masz inneg wyjscia jak przedstawienia swoich dowodow i podejrzen i poproszenia o wyjasnienie grunt to rozmowa nawet jesli zakonczy sie awantura a co do kart,niestety trzeba bedzie je splacic ale najlepiej to je pozbieraj i potnij zeby nie mogl z nich korzystac swoja droga,po co w ogole godziliscie sie na nie...karta kredytowa to studnia bez dna,a nie majac dodatkowego zrodla finansowania w zyciu jej nie splacisz bo to co masz na czysto musisz wplacic na konto karty...i znowu zostaja dlugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje problemy wydają mi się wyolbrzymione :o Wziął 100 zł... trudno, takie jest życie, pieniądze są potrzebne i wyjeżdzając nie może on przecież grać roli dziada :O ostatecznie wziął tylko 100, a ni 1000 :o A ty wydajesz mi się osobą, która zbyt mocno chce kontrolować męża, sama wszystko kupować, w dodatku masz skłonnośc do szantazu :o Nawet nas szantażujesz wzmiankami o samobójstwie :o Juz widzę, jak jestes słodka :o :o A uspokój się, kobieto, bo może twój mąz ma z tobą krzyz pański :o Marudzisz, użalasz się, szantażujesz :o Moja rada brzmi: daj mu kieszonkowe, MĄŻ TO TEZ CZŁOWIEK :O Tez chce zjesć jamburgera, jak każdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
No tak, ale ja mu daję kieszonkowe co dzień...i wiesz co ci powiem, że dzieciom już mi nie starcza na kieszonkowe, bo same utrzymanie męża kosztuje więcej jak nasza czwórka, a do tego nie stroni od alkocholu i robi awantury na które dzieci patrzą...fajnie co? Ale i tak to ja jestem najgorsza.............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
trollem jedzie na kilometr, po 20 zł mężowi wydziela z JEGO WŁASNEJ wypłaty, ręce opadają... wiesz co, nie pisz mi że nie możesz pracować, bo z dziećmi lekcje odrabiasz (czyli dzieci szkolne), no litości... długów narobił, żre za 4, pije, awanturuje się... no zajebiście, a laska nadal twardo w domu siedzi, bo misję ma do spełnienia... zamiast zabezpieczyć sobie i dzieciom byt, bo na ojcu polegać nie można. Beztroska ryzykantka, to już lepiej na banji skakać. Obudź się kobieto, karty kredytowe twojego męża to twoj najmniejszy problem. Dodam dla ułatwienia - jeśli są to karty do wspólnego konta, to czym prędzej z niego zrezygnuj, bo odpowiadasz za to zadłużenie na równi z nim. Jeśl konto jest tylko jego i tylko on podpisał umowę na kartę kredytową, a ty się na to nie zgadzałaś - komornik tylko z jego pensji będzie dochodził należności. I czym prędzej szukaj pracy, zanim wpakujesz się po uszy w gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misio pysio
co wspolnego konta???? przeciez ona siedzi w domu cale zycie i nic nie robi wiec jak to konto moze byc tez jej. biedny chlop. zapiepsza jak glupek, 'rzuca jej cala nedzna wyplate' jak to powiedziala ksiezniczka i nic nie robi tylko pije alkohol i chodzi na dziwki, no w sumie ja tez bym tak robil jakbym mial w domu 30-sto letniego darmozjada i trojke dzieci na utrzymaniu. zal mi go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reactiva
JANIA WZOR - jaki ty jestes pusty a ty kobieto jezeli to prawda to zrob porzadek i z tym psem i z tym facetem.Użalanie nic nie pomoze moze byc tylko gorzej, bo bedziesz ty musiala splacac te dlugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukujaca_25
A moze by tak rodzielność majątkowa? Ale autorka jest tak niezaradna, ze nie bedzie w stanie pewnie tego dokonac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mówiąc nic
mnie tak nie wnerwia jak postawa roszczeniowa u ludzi , wszyscy sie mają zleciec i powiedziec ci co masz robic , babo , weż się huknij w łeb , Z NAMI chcesz rozwiazywac swoje problemy ? Przed mężęm siedzisz cicho i czekasz nie wiem na co ? Nie łaska sie odezwac , powiedziec że wiesz o tym i sramtym ? Poza tym znamy tylko twoją wersję tej histori i cos mi sie zdaje że gdyby dac szansę wypowiedzi twojemu męzowi to wersja byłaby o 180 stopni inna , to że masz trójkę dzieci nie znaczy że nie możesz pracowac , nie rób z siebie kaleki a jakos ciężko mi jest sobie wyobrazic mojego męża proszącego mnie codziennie o kieszonkowe , w końcu to on zarabia a nie ty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×