Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jowiszanka

Teściowa wykorzystuje moją mamę.

Polecane posty

Gość Jowiszanka

Moja teściowa jest już na emeryturze, mama także. Te emerytury obie mają podobne, z tym, że teściowa jest zadłużona i spłaca komornika. Nie brała kredytów, po prostu dała się dość łatwo wyrolować. Te problemy zaczęły się pół roku temu. Natomiast od o wiele dłuższego czasu niż owe pół roku teściowa delikatnie "żeruje" na mojej mamie. Gdy pierwszy raz spędzała Święta u mojej mamy nie przyniosła niczego, ani nie dała jej prezentu. Mama ją ugościła i obdarowała. Co prawda przed Świętami zadała jej pytanie czy ma przynieść prezent, ale mamie było niezręcznie odpowiadać twierdząco... Kiedy się gdzieś razem wybierają płaci moja mama (kino, restauracja, zoo, nawet bilety w środkach transportu). Mama twierdzi, że tak jest dobrze. To jej pieniądze, więc się nie wtrącam, ale mam niemiłe wrażenie, że mama jest frajerką. Potrafi wyłudzać także przedmioty. Od mamy i od innych osób także. Raz nawet od mojego syna. Bo ten wazonik tak jej się podobał... Trochę mi wstyd za teściową, bo gdy idziemy gdzieś razem czuję się odpowiedzialna za to, że zjadła wszystkie kawałki ciasta ze stołu, szczególnie gdy odwiedzamy rodzinę z mojej strony... Każdy ma wady. teściowa ma akurat taką, ale poza tym jest całkiem fajna i nie chcę wszystkiego burzyć w imię wazonika, ale może jest jakiś sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz sie poyepany trollu, zalosne prowo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie masz męża, żeby z nią porozmawiał? Moja tesciowa ma dużo prostackich zachowań ale ja dla mnie to akurat nie jest problem życiowy bo mój mąż na jej zachowania reaguje błyskawicznie i ustawia ją do pionu, ja nie musze ani interweniować anie niczego sugerować, on sam widzi, kiedy jego matka zaczyna zachowywać sie niewłasciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz kochaną mamę! I charakter chyba po tatusiu. Pozwól mamie, żeby okazywała swoją dobroć, jeśli sprawia to twojej mamie przyjemność. Rozumiem, mniej odłoży, mniej ty później po niej odziedziczysz. Nie powinnaś się martwić. Z twoim charakterkiem masz szansę na wrzody na żołądku, skoro żółć cię zalewa, które przekształcą się w nowotwór. Wtedy ty umrzesz wcześniej, niż twoja wspaniała matka, a więc nie będzie żadnego dziedziczenia. Naprawdę tak może być, niepotrzebnie o majątek mamusi się martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajmij sie swoim zyciem pusta babo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz teściowa znalazła się w trudnej sytuacji więc wykorzystuje każdą by mieć kasę na spłatę długu. Jest jeszcze inny problem a znam to z autopsji że człowiek taki nawet jak spłaci dług to na tyle się przyzwyczaił do darmochy że trudno będzie ją tego pozbawić a ona że się odzwyczai i wyrówna długi,zawsze będzie udawać biedną.Więc dla dobra swojego raczej ograniczyć kontakty do minimum,zapraszania do kina/na kawkę/lody ,a przy spotkaniach też udawać że tak powiem biedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa to największe zło jakie mnie spotkało, śmierduch nie myjący się od lat, a do tego chce wszystkim rządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowiszanka
Po pierwsze teściowa znalazła się w tej sytuacji niedawno, a żebra od początku naszej znajomości. Po drugie rzeczy, które wyłudza to nie tylko jedzenie czy inne pozwalające przetrwać, ale np. bibeloty (obrazy, świecznik, porcelanowa figura, zegar z kukułką), książki, a nawet pierścionek - nosi go, nie sprzedała. Te przedmioty bierze też od koleżanek. Np. przyniosła kiedyś wazon i opowiada, że była w domu koleżanki i poprosiła o niego po tym jak koleżanka powiedziała, że jej się nie podoba, ale go trzyma, bo dostała w prezencie. Głupio mi strasznie, gdy jestem świadkiem takich sytuacji. Raz w kawiarni wzięła cukier w saszetkach i na oczach innych ludzi włożyła mi to do torebki. A mamy mi żal, bo najczęściej ze wszystkich daje się naciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z mamą, bo to faktycznie okropne. Co innego gościna na święta jeżeli tamta ma problemy finansowe, ale fundowac kino czy zoo, bez przesady. To nie są rzeczy niezbędne do życia. Ja poprosilabym chyba mamę, żeby nie fundowala i nie chodzi o dziedziczenie, ale mama na pewno kokosow nie ma i zamiast tamtej zafundować mogłaby może sobie coś kupić czy lepiej zjeść. A obcym nie będziesz mówiła, uprzedzala, brzydko się zachowuje, ale jest dorosla, sama niech się wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego ktos jedzie po autorce? i pierrtolli cos o dziedziczeniu? :o dziewczyna ma racje, tesciowa to naciagaczka. a matka sie daje, bo pewnie za malo asertywna (albo pomocna az za bardzo). ten typ (tesciowa) to taki czlowiek pijawka, i jej dlugi, komornik czy pelnia ksiezyca nie maja tu nic do rzeczy. wygralaby jakas kase a i tak sepilaby od innych, podejrzewam. to juz taki typ czlowieka. sorry, wspomoc finansowo na przyklad na jedzenie - jak najbardziej, ale rozrywki typu kino, zoo? no kuurffa :o nie stac mnie na to - nie wychodze! siedze w domu, albo ide na darmowy spacer, a nie ze ktos ZAWSZE ma za mnie placic :o ja bym sie wstydzila, no ale to tylko ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne prowo. Od kiedy to ciągniesz teściowa do swojej rodziny? Przeciez to obca Osoba:D i juz wierze ze twoja mama tak sie przyjaźni ze swatowa i daje sie doić:D chociaz najlepsze to to o wazoniki wyłudzonym od wnuka:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowiszanka
Nie będę udowadniała, że mama koleguje się z teściową i w ogóle odpowiadała na głupkowate komentarze. Do normalnych: Mąż postanowił, że w dogodnym momencie z nią porozmawia. Też się wstydzi. Zobaczymy jak to wyjdzie. Ze śmiesznych wydarzeń: Poszła na lody z moim synem. On płacił :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowiszanka
A z wazonem to jeszcze było tak, że mi powiedziała, że mogę jej teraz kwiaty przynosić. Chyba żartowała :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×