Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie lubię teściowej

Związek z facetem z dwójką dzieci to pikuś

Polecane posty

Gość Nie lubię teściowej

Związek z facetem, z dwójką dzieci i teściową to dopiero jest wyzwanie. To jego teściowa. Niestety stale tu przebywa, bo tu ma wnuczki. Tragedia. Nie znam bardziej nieprzyjemnej kobiety. Wygaduje takie zdury dzieciom na temat ich taty i mój, ciągle o wszystko ma pretensje. Ja staram się być miła, nie reagować na jej zaczepki, ale ta kobieta uwielbia doprowadzaćmnie mnie do łez. Czy teściowe muszą być takie wstrętne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moge spytać?
musisz bardzo koCHAĆ TEGO faceta, nikt inny nie zniósł by tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię teściowej
Kocham go i jego dzieci, ale ogarnia mnie zwątpienie, czy dam radę to wytrzymać. Na moje nieszczęście on kocha również swoją teściową, mimo, że jest taka jadowita. Jest jej wdzięczny, że pomogła mu w opiece nad dziećmi po śmiorci żony. Powiedziała, że jeśli kiedykolwiek weźmie ślub to zrobi jej ogromną przykrość. Póki co, żyjemy na kocią łapę już trzeci rok, bez widoków na zmiany. Przegoniła już jego dwie poprzednie partnerki, ja się jeszcze jakoś opieram tym atakom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię teściowej
To powie mi, że nie mam prawa jej pouczac, bo to dom i rodzina jej córki. Ona sobie kategorycznie tego nie życzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dosc ze corka jej umarla to teraz jeszcze przyszywana mamusia ma ograniczyc jej kontakt z wnukami - puknij sie w leb. do autorki - postaraj sie kobiete jakos zrozumiec, bardzo duzo przeszla ostatnio i dlatego jest taka zgryzliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię teściowej
Staram się ją zrozumieć, jak mogę. Dlatego nie odeszłam, dlatego to wszystko cierpliwie i z pokorą znoszę. Trudno to zrozumieć dla osoby, która patrzy z boku. Trudno budowac rodzinę, jeśli ona mnie nie akceptuje. ja jej przeszkadzam. Robi od razu awanturę, jeśli ośmielę się przestawić jakąś rzecz w tym domu. Ten dom urządziła jej córka i tak ma pozostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to postaw sie w jej sytuacji i pomysl nad tym jak ty bys sie czula bedac nia. zdecydowalas sie wejsc w ten zwiazek wiec trzeba bylo sie spodziewac czegos na podobe. musisz to cierpliwie zniesc. jezeli zaczniesz ja straszyc to bedziesz ta zla. po prostu badz soba, badz dla niej mila, pomocna, pogadaj moze, moze bedzie chociaz troche lepiej. nie sadze zeby kiedykolwiek miala cie zaakceptowac w 100% w domu swojej zmarlej corki jako substytut matki jej wnukow.. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię teściowej
Gdybym była matką na łożu śmierci, pragnęłabym by mój mąż znalazł dobrą i uczciwą kobietę, która pokocha nasze dzieci. On znalazł taką kobietę, niestety jest babcia, która na to nie pozwala. Jak lwica broni swego terytorium. To ona zastępuje dzieciom matkę, szkoda, że nie dostrzega, że w ten sposób czegoś ważnego je pozbawia. Nie ośmieliłabym się ograniczyć jej kontaktów z dziećmi, dlaczego miałabym je pozbawiać babci? Każdy człowiek potrzebuje kontaktów ze swoimi babciami i dziadkami. Ja zawsze jestem dla niej miła, to ona robi mi przykrości, a ja się zamykam i tylko płaczę, bo co mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię teściowej
Pana teścia nie poznałam, nie żyje niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze jakby tesciowa miala faceta to byloby inaczej..a tak poza tymi dziecmi nie ma juz innej rodziny,dlatego tak schizuje.jestes dla niej zagrozeniem.jakby sie twoj facet na nia wypial,to zostaje calkowicie sama.mimo wszystko uwazam,ze twoj facet powinien naprostowac ta sytuacje,zwrocic jej pare razy uwage,zeby wiedzial,ze tez masz pewne miejsce w tej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię teściowej
Na pewno byłoby inaczej, gdyby jej mąż żył. A tak ... niby chce dobrze dla dzieci, a wszystko psuje, szansę na normalną rodzinę. Najgorsze, że cały czas krytykuje ich ojca, że to leń (bo widzi, że po pracy się położył na kanapie, w jej mniemaniu urzędnik nie może być zmęczony), że ma je gdzieś, że tylko babcia je kocha. Chciała po śmierci córki użyskać prawa rodzicielskie do wnuczek, jako drugi prawowity opiekun, ale zięć nie wyraził zgody i ma o to do niego żal. Na jej nieszczęście jej zięć jest bardzo dobrym ojcem dla swoich dzieci, więc nie ma żadnych szans. Póki co, stara się go oczernic jak tylko może dzieciom. Mój partner jakos to też cierpliwie znosi, bo mimo wszystko ją kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×