Ryanair i laptop

Kochani, za kilka dni lecę do Polski, wylatuję ze Stansted, lecę liniami Ryanair. Chciałabym zabrać ze soba laptopa i tutaj moje pytanie do osób, które miały podobne doswiadczenia, czy mam go wpakować do bagażu podręcznego czy mogę mieć osobno bagaż podręczny i oprócz tego torbę z laptopem? Z góry dziękuję za pomoc:)

jak ja lecialam ostatnio to musialam wlozyc w bagaz podreczny. Czyli jedna torba. Ale kiedys zdazylo mi sie ze wujek zagdal i przeszla i torba z lapropem i bagaz podreczny. Ale to bylo jak wracalam z PL z duza iloscia kabanosow i wujek zapuscil tekst ze nie moglismy inazej bo ja tam biedna studentka w anglii gloduje :-P

pewnie możesz mieć go dodatkowo z bagażem podręcznym. ja zawsze mam 1500 torebek i jeszcze jak na razie nikt się do mnie nie przyczepił

laptop nie jest wliczany do bagażu podręcznego

obslugi na lotnisku,Jedni przymykaja oko a drudzy sie czepiaja.Nigdy nie wiesz na kogo trafisz.

Dzięki serdeczne:). Zabiorę w takim razie osobno, a jak sie przyczepią to najwyżej wpakuję do podręcznego.

ja latam z laptopem i zawsze mam go jako podreczny plus mala torba podrozna czy plecak i nigdy nie mialam problemow:)

Teraz przepisy trochę się zmieniły - bardzo pilnują, żeby na pokład wnosić tylko jedną sztukę bagażu. Jeśli chcemy przewozić laptopa, warto zaopatrzyć się w specjalny pokrowiec, jak na przykład ten: http://ow.ly/4DXtG który spokojnie zmieści się do kabinówki. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie.

szkoda ze nie umiesz dat czytac -ta wyzej.....

wydaje mi sie, ze to zalezy czasami od ludzi na lotnisku, moze od natezenia pasazerow.. nie wiem. ale w Ryanair mialam sytuacje ze nawet aparat ktory wisial mi na szyi musialam schowac do torby podrecznej, wszystko w 1 torbie i wtedy duzo ludzi po prostu pakowalo np torebki itp do innych ludzi bagazu bo u siebie nie mieli miejsca. ale baba sie uparla i koniec! dlatego teraz zawsze pilnuje zeby miec miejsce w bagazu, wiec w razie czego jak mnie poprosza to moge wszystko schowac, lacznie z laptopem

zawsze wymagaja jednej torby, jesli sie nie miesci to niestety widzialam jak facet musial zaplacic za dodatkowy bagaz odprawiany. Po polskiej stronie czasami sa bardziej liberalni celnicy,ale jeszcze pozostaje obsluga Ryanair przed wejsciem do bramy i oni bywaja skrupulatni :)

mnie bardzo drazni, ze oddajesz duzy bagaz i potem loteria. ktos kilka stanowisk dalej przyczepi sie do czegos tam. nie na poczatku tylko np przed wejsciem do samego samolotu i wtedy to juz kaplica :/