Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba znalazłam się w sytuacji bez dobrego wyjścia..

Polecane posty

Gość gość

Jestem studentką, mam 20 lat. Moja mama wyszła ponownie za mąż, a z biologicznym ojcem nie mam kontaktu. W domu nie działo się dobrze, miałam bardzo złe relacje z moją mamą i ojczymem. Rok temu wyjechałam na studia do większego miasta w, którym mieszka i pracuje syn męża mamy. Mama i ojczym zdecydowali, że mam na czas studiów zamieszkać u niego. On zresztą sam to zaproponował. Początkowo było miło i bardzo fajnie. Miałam z nim dobry kontakt i cieszyłam się, że uwolniłam się od toksycznego domu ale z czasem on zaczął być dla mnie co raz bardziej wredny, okrutny i podły.. Nie wiem co było przyczyną zmiany jego zachowania. W sobotę poszedł wieczorem sobie i zostałam sama. Jak wrócił to ja siedziałam już w łożku i przeglądałam katalog. On przyszedł do mnie do pokoju i był pijany. Zaczął głaskać mnie po policzku, ramieniu i wygadywać dziwne rzeczy. Kazałam mu przestać i spadać. Zezłościło go to i mnie przydusił, uderzył, opluł i obraził. Zadzwoniłam do mojej mamy z płaczem ale ona mi nie uwierzyła i jeszcze mnie obrażała. Powiedziała mi, że znów coś wymyślam, że przeze mnie zawsze mają problemy i lepiej by było dla nich gdyby mnie nie było. Dodała, że droga wolna i mogę sobie radzić sama, i nie obchodzi jej co zrobię. Sprawiła mi dodatkową przykrość. Na drugi dzień on zrobił dla mnie apetyczny obiadek, przyniósł bukiet kwiatów i przeprosił za to co zrobił. Prawie z płaczem. Nie rozumiem jego zachowania.. Teraz niby jest dobrze ale on się do mnie dostawia. Może powinnam zrezygnować ze studiów? Dodam, że nie mam żadnej przyjaciółki, koleżanki czy kogoś kto mógłby mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze aż mi Ciebie szkoda, masz złe relacje z rodzicami, zero przyjació, nie masz na kogo liczyć... a nie masz babci, dalszej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofgfghfgć
ja bym na twoim miejscy zwiewała od niego, następnym razem może cię zgwałcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnych bliższych znajomych.. Na uczelni z nikim się szczególnie nie zakolegowałam więc nie mam się do kogo zwrócić o pomoc. Dziadkowie nie żyją, a z dalszą rodziną nie mam kontaktu. Nie mam na kogo liczyć, a moja rodzina jest taka, że jak się nie podoba to nie dadzą mi pieniędzy i jestem z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakładasz drugi raz ten sam temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm jestem w szoku, studiujesz dizennie? nie moższ podjąć zadnej pracy? Z zarobionych pieniazków może straczy Ci na wynejęcie pokoju, ja tez bym sie ewakułował aod tego typa, bardzo możliwe że może zrobić Ci krzywdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ten wątek siè ciągnie? Nie podjèłas zadnej decyzji, tylko piszesz o tym samym. Czego oczekujesz od kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj nie ma dobrego wyjścia bo mama mi nie da pieniędzy na wynajęcie czegoś innego, na studia zaoczne żeby pracować w tygodniu się nie przeniosę bo jestem na medycynie.. Zajęcia mam praktycznie zawsze od 8:00 do późnych godzin wieczornych i jeszcze nauka. Pozostaje mi zrezygnować ze studiów tylko co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce żebyś mu dała d**y :D w końcu zero pokrewieństwa, a dodatkowo w rodzinie nic nie zginie ;) masz ph. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakładasz ponownie ten sam temat? Oczekujesz gwiazdki z nieba na kafeterii? Rozwiązanie jest banalnie proste - alimenty od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ci szkodzi, ojciec posuwa matkę a syn jej córkę. Prawidłowo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce się do ciebie dobrać, piszę poważnie to toksyczny facet musisz od niego uciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz isc do pracy, i wynająć pokoj w mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazaj bo moze zrobic ci krzywde,matka laski ci nie robi,dokad sie uczysz ma na ciebie lozyc pieniadze,szukaj kata na przetrwanie po znajomych,nie daj sie zwiesc obiadkami i kwiatkami,jakis psychol a od komentowania matki sie powstrzymam bo to wciaz twoja matka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka to powinna za Toba w ogien skoczyc a nie wierzyc jakiemus chlystkowi. Napewno wyprowadzilabym sie od tego ch*jka jak najpredzej, poszukaj pracy dorywczej, popytaj gdzie mozna wynajac pokoj albo zapytaj o akademik. Urwij kontakt i zacznij zyc samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce się tylko tobą zaopiekować, a ty nie chcesz.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi niektórych z tego forum, jeżeli nie macie nic do powiedzenia, to te swoje wygłupy wsadźcie sobie między nogi...błazny. Dziewczyna prawdopodobnie jest zagubiona, bo po takim dzieciństwie nie można trzeźwo myśleć. Jeżeli on ci się nie podoba, to odejdź zanim zostanie ci następna blizna na psychice, a wtedy na nic ci ta medycyna. Przemyśl czy chcesz się męczyć z taką patologiczną rodziną przez tyle lat i wysłuchiwać ich poniżania? Nic nie jest tego warte! a później sama będziesz to samo robić z własnymi dziećmi... niestety historia się lubi powtarzać. Bierz los w swoje ręce dziewczyno i nie daj się skrzywić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci autorko że rozłożysz przed nim nogi szybciej niż myślisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan już zakladać wciąż ten sam topik bo to już jest nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć te studia i usamodzielnij się w końcu, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz byl ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj faceta, ale to musisz zrobic b rozwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, niestety ale musisz znalezc prace, zrezygnowac ze studiow, usamodzielnic sie. Masz trudna sytuacje ale jeszcze masz szanse sie odciac od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Powiem Ci autorko że rozłożysz przed nim nogi szybciej niż myślisz." Też tak sądzę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiujesz dziennie? Więc Twoja matka ma OBOWIĄZEK utrzymywać Cię do 26 roku życia. Kasa od niej, plus to,co sama zarobisz i dasz radę. Tak,studia dzienne da się z pracą na pół etatu pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on chociaz przystojny jest? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przystojny jest? Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej/tego z buźkami: Głupich nie sieją, oni sami się mnożą jak chwasty... Po co takie błazny wchodzą na strony... Jesteś dzi...ką, czy co? Tylko jedno ci w głowie? Ty już dawno rozłożyłabyś nogi, nie? To da się wyczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się wyczuć, że autorka jest niezbyt bystra i mało zaradna... niezdecydowana, nie pewna siebie, nie wie co zrobić lub raczej wie, a nie chce. Wydaje mi się, że przy najbliższej okazji rozłoży przed nim nogi i będę regularnie się mu oddawała żeby mieć wygodne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×