Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość musi spytać

Co wstydliwego jest w pracy sprzątaczki?

Polecane posty

Gość gość musi spytać

Przeczytałam temat o dorabianu jako sprzątaczka i znalazłam masę wpisów, ze to nie wypada skoro mąż wykształcony i zarabia dobrze. Dlaczego? Czy to jakieś hańbiące zajęcie? To zanczy, ze ja gdybym byłą np. lekarzem, a mój mąż pracowałby przy wywozie szamba to powinnam się go wstydzić czy może w ogóle nie powinien być moim mężem? I dodam, ze rozumiem wiązanie się z osobą o podobnym wykształceniu, bo często ludzie poznają się na studiach, w pracy, ale są i tacy, którzy mają przepaść w pozycji zawodowej i wykształceniu, a zakochali się w sobie, chcą założyć rodzinę. Zastanawia mnie czego może nauczyć matka dziecka, która gardzi innymi ludźmi i ich pracą? A gdyby tak dziecko takiej wykształconej pani zostało sprzątaczką bądź wywoziło śmieci, szambo to co? wyrzekłyby się, bo im nie pasuje do wykształcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to chore zeby facet zarabiał kupe kasy a zona sprzata kible

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość musi spytać
ale co w tym chorego jesli to jej praca? Naprawdę nie rozumiem. Przecież on nie żenił się z super wykształconą panią adwokat to chyba wie, że jego zona nie będzie rozległych biznesów prowadziła:P Co widzisz złego w sprzątaniu toalet i dlaczego tak pogardliwie o tym piszesz? Jak twoja córka lub syn będą to robić to się powiesisz z rozpaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znasz dziecko profesora które wywozi śmieci albo sprząta??? z reguły jak rodzice dobrze wykształceni to i dziecko inteligentne, do czegoś w życiu dojdzie. Tak samo z małżeństwem, ja nie gardze pracą żadnego człowieka ale nie wyobrażam sobie aby mój mąż sprzątał! ja jetsem nauczycielem w liceum i byłoby mi zwyczajnie wstyd że mój mąż tylko tyle osiągnął. I działa to w drugą strone. Wiadomo że sprzątasz czyli masz wykształcenie góra podstawowe i nic innego nie umiesz. Nie mówię to o studentach którzy czasowo dorabiają w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie powieszę sie z rozpaczy ale jestem pewna że moje dziecko tak nie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu, bo jak sama stwierdzilas ludzie lgna do sobie podobnych. za smieciarza bym nie wyszla za maz - przyznaje sie. no i co, to znaczy, ze jestem zlym czlowiekiem, bo chce miec z mezem o czym pogadac (tak, wiem, smieciarz wybral kariere z pasji, a nie dlatego, ze na lekarza sie nie nadawal)? a co do zawodu dziecka - hakos nie znam dzieci wyksztalconych rodzicow, ktore sprzataja albo pracuja na kasie. to sa jakies naryginalne przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zanczy, ze ja gdybym byłą np. lekarzem, a mój mąż pracowałby przy wywozie szamba to powinnam się go wstydzić x no chwalić to raczej nie byłoby się czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś A co powiesz szanowna pani profesor na emerytowanego pułkownika W P .który podjął pracę ochroniarza na budowie tylko po to żeby w domu nie siedzieć ? Czy przypadkiem się nie poniża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie wyszłabym za faceta który sprząta czy czyści szambo nie dlatego że nie szanuję jego pracy ale dlatego ze tak mało w życiu osiągnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to pulkownik komunistycznego wojska (skoro emerytowany) to jakas elita?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Widzę,że same materialistki tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzataczki najbardziej przeszkadzaja tym, ktorzy wyzej sraja niz d**e maja. ja np sprzatam i u rodziny, ktora jest z nizszym wyksztalceniem od mojego. czesto zachowuja sie niekulturalnie wobec mnie. ale ja wlasnie dlatego ze mam wyzsze wyksztalcenie niz oni - zawsze potrafie tak wybrnac z calej tej sytuacji, ze oni stoja jak barany i nie wiedza co powiedziec. doslownie. a najbardziej jest wkurzajace, jak np w bankach pracuja tacy mlodzi doradcy klienta - no ci to dopiero uwazaja sie za wielkie panstwo i traktuja sprzataczki jak gowno. na ulicy taki gowniarz dziendobry nie powie. chociaz sprzataczka w jego biurze myje mu szklanki od kawy i myje sedes po jego gownie. a on ubrany w garniturek jest juz zmeczony od samego rana. moglabym tak opisywac, opisywac, opisywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co powiesz szanowna pani profesor na emerytowanego pułkownika W P .który podjął pracę ochroniarza na budowie tylko po to żeby w domu nie siedzieć ? Czy przypadkiem się nie poniża x z emerytami tak jak ze studentami. Co innego dorobić sobie a co innego pracować na stałe. Poza tym jak jest pułkownikiem to nie byle kto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hh29 Ale jakby nie było człowiek wykształcony , oficer i według wszelkich reguł inteligent nie gorszy od ,,pani psorki" z ogólniaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajoma ktora sprzata w hotelu razem ze mna a maz jest architektem i wlascicielem kilku domow. Zapytalam jej dlaczego. Ona odpowiedziala ze woli miec na wlasne wydatki i ta praca pomaga jej utrzymac figure o w dodatku ma w niej super kolezanki a zadna praca nie hanbi. Ona pochodzi z biednej rodziny i jest tak nauczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę,że same materialistki tutaj. x materialistki bo wiedzą czego w życiu chcą, bo się cenią i nie chcą biedy klepać. Wykształcenie dla Ciebie nic nie znaczy? Jasne lepiej wyjśc za byle kogo a potem zakładać tematy jak to w tej PL nie da się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20:46, mnie sprzataczki nke przeszkadzaja, smieciarze tez. zawsze sprzataczkom u mnie w pracy"dzien dobry" pierwsza mowilam, bo byly sporo starsze ode mnie. ale meza sprzatacza czy smieciarza i tak nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wstydliwego jest w pracy sprzątaczki? Nic wstydliwego , absolutnie nic wstydliwego !!! Pod warunkiem że pracujesz w Szwajcarii. Za 17 tysięcy ( w przeliczeniu na złotówki ) na miesiąc. Tam jesteś SZANOWANĄ OSOBĄ tutaj robisz za NIC na świnie typu komentujący. Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 - ale Ty sama przecież sprzątasz! Więc jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dziunki, bo sprzataja, pracuja w markecie, na budowach, czy przy smieciach tylko debile bez wyksztalcenia i z ktorymi nie ma o czym rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę,że same materialistki tutaj. x materialistki bo wiedzą czego w życiu chcą, bo się cenią i nie chcą biedy klepać. Wykształcenie dla Ciebie nic nie znaczy? Jasne lepiej wyjśc za byle kogo a potem zakładać tematy jak to w tej PL nie da się żyć. NIC NIE ZNACZY PO PODSTAWÓWCE MAM 25 TYSIAKÓW NA REKĘ MIESIĘCZNIE ALE NIE W POLSZY A W DANII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość musi spytać
do osoby która jest pewna, ze jej dziecko tak nie "skończy" : pewna to ty możesz być tylko śmierci i podatków:P twoje dziecko może być nawet prostytutką (męską bądź damską) i nigdy nie możesz powiedzieć, ze na 100% tak się nie stanie. Ja znam córkę pana profesora i pani anstezjolog, która sprząta za granicą. Rodzice się jej wstydzą i pewnie dlatego nawet wnuków nie widują;) Poza tym dzisiaj studia każdy może skończyć także to żadna inteligencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość musi spytać
ze smiecierzam nie miałabyś o czym porozmawiać? A przepraszam bardzo, zdradź nam chociaż jeden z pobocznych tematów swoich męża, o których ze śmieciarzem nie mogłabyś porozmawiać. Porozmawiać można z każdym na każdy temat o ile jest to osoba oczytana i posiadająca dużą wiedzę. Dlaczego pan wywożący twoje śmieci miałby jej nie posiadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie panie się znalazły, ciekawe kto wam w domach sprząta i kible myje? przecież to takie uwłaczające... Zawody śmieciarza czy sprzątaczki są tak samo potrzebne jak sprzedawcy, pani z biura czy nawet anestezjologa, tak wam duma i wyższość do łbów uderza że brudem byście pozarastali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele poglądów prezentowanych w tej dyskusji to taki jeden wielki kompleks polski. Sprzatanie, praca jak praca ważne żeby komuś odpowiadała. Moi znajomi są wykładowcami uniwersytetu, ich dzieci maja zajęcia manualne i wszyscy są zadowoleni a rodzice cieszą się, ze dzieci robią to co chcą. Ale to nie Polska. To chyba tylko w Polsce jest jakiś zarazem kult wykształcenia -- dla statusu a nie samej jego wartości, a zarazem pogarda dla ciężkiej pracy. Chory kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, smieciarze i sprzataczki to osoby reprezentujace duzy poziom wiedzy ogolnej i fachowej, oczytani erudyci, ktorzy wybrali kariere swiadomie, choc mogli byc lekarzami, inzynierami, nauczycielami. toz to oczywiste jest! a to, ze to osoby slabo wyksztalcone, ktore do szkoly mialy pod gorke, to stereotyp. kazda sprzataczka i smieciarz ma doktorat i srednia ze studiow na prestizowym uniwerku 5,0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mógłby mi ktoś wytłumaczyć co takiego złego jest w tych zawodach? Bo jestem chyba na tyle ograniczona jak można wywyższać się w ten sposób i wręcz naśmiewczo patrzeć na osoby pracujące w zawodach mało "elitarnych" ? Gdyby nie pan od szamba to byście w g*****e utonęli, gdyby nie pan od śmieci to byście na podwórkach mieli wysypiska śmieci. Gdyby nie pan z piekarni to chleba też by nie było i można tak wymieniać po kolei i bez końca... przykre to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 - pochwal się swoimi osiągnięciami. Czemu wyjechałaś do Niemiec? Przecież to Twój mąż cięzko haruje na Ciebie i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nikt z tym nie polizuje, ze kazda praca jest potrzeba. tylko z tum, ze nie kazdy ma obowiazek zyczyc sobie sprzatacza na meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×