Co sądzicie o apostazji?

Ja się zastanawiam nad apostazją, bo uważam za hipokryzje sytuacje, w której nie wierzę i gardzę kościołem, a nadal formalnie do niego należę. Poza tym uważam ze nie można być "troche katoliczką", "troche ateistką", tu nie ma miejsca na półśrodki, bo to zwyczajnie nielogiczne - albo wierzysz, albo nie, albo utożsamiasz sie z kościolem i do niego nalezysz, albo nie.

no ale kościół cie do niczego nie zmusza, płacić nic nie musisz, rachunki abonamenty czy inne pisemka z kościoła do ciebie nie przychodzą więc w zasadzie takie oficjalne występowanie z kościoła nie ma sensu. Nie chcesz tam chodzić, to nie chodź - proste Dla mnie takie publiczne akty apostazji to śmiech na sali, chcą pokazać jacy to są "fajni" ale gdyby faktycznie mieli wylane na kościół to by po prostu NIC nie robili olali to wszystko i tyle, a oni to robią pod publiczke, frajerzy którzy chcą sie dowartościować i być "modni"

Najbardziej nie rozumiem "wierzacych-niepraktykujących" - skoro wierzą, to wiedzą, że grzeszą nie chodząc do kościoła. Czyli wierzą że pójdą do piekła i się z tym godzą, pracują na to :) w ogóle gdyby większośc ludzi nie była tak mało inteligentna, mało refleksyjna i mało myśląca, jak jest teraz, to 90% stanowiliby niewierzący :)

Za duzo latania i zalatwiania

a po co brać rozwód z facetem, ktorego się nie kocha? Po co występować z partii, organizacji politycznej której poglądów sie już nie podziela? nie chce być kojarzona z organizacją, którą gardzę, i do której sie nie prosiłam, i nie chce zawyżać procentu katolików w Polsce, proste.

"gdyby faktycznie mieli wylane na kościół to by po prostu NIC nie robili olali " Ale ja nie mam "wylane" na kościół, wręcz przeciwnie, mam do niego mocno negatywny stosunek, uważam że dla takiej masowej organizacji religijnej, opierającej sie na irracjonalnej wierze nie ma już miejsca w dzisiejszym świecie. Innym nie zabraniam w tym uczestniczyć, chociaż najchętniej widziałabym upadek kościoła, ale sama nie chce do niego nalezeć.

Taka gimbusiarska moda. Minie jak lans na PO.

Gimbusiarski, to jest twój pseudoargument. Dyskutuj merytorycznie, albo idź sobie. Laicyzacja jest ogólnoeuropejskim trendem, polska jest jednym z ostatnich bastionów irracjonalnej wiary.

Wiara to nie Kościół i księża w kieckach. Wiara jest w głowie. Ktoś ci nieźle zrył głowę. Jeśli się nie chodzi do kościoła to grzech? Nie wypisuj głupot. Poczytaj biblię . tam wszystko jest opisane jak być powinno. Spowiedzi , ofiary pieniężne i tak dalej to wymysły ludzi . To czarna mafia. zamiast słuchać babci z różańcem i jakiegoś złodziejskiego księżunia W czarnej kiecy.

MizantropiaOdraza spójrz prawdzie w oczy, jesteś je/bni/ęta jak mało kto, i nie, nie jestem katolem. Najpierw do psychiatry, później reszta spraw.

". Jeśli się nie chodzi do kościoła to grzech? " Tak, wedle nauczania kościoła katolickiego, które musicie przyjąć w całosci, jesli uważacie sie za katolików. Jesli nie uważasz się za katolika, to nie, ale nie można byc "troche katolikiem", bo kościół katolicki tego zabrania :) Biblia to dla mnie mitologia, dzieło literackie. Naprawde uważasz książke zawierającą mity hebrajczyków z epoki brązu i opowieści o żydowskim mesjaszu z czasów imperium rzymskiego za wyznacznik czegokolwiek?

"MizantropiaOdraza spójrz prawdzie w oczy, jesteś je/bni/ęta jak mało kto, i nie, nie jestem katolem. Najpierw do psychiatry, później reszta spraw. " A ty jesteś wyjątkowo prymitywny, skoro zamiast napisać choć jeden sensowny, merytoryczny argument, obrazasz mnie ad personam, i nie odnosisz sie w ogóle do tematu. Może jak skończysz gimnazjum to nauczą cie dyskusji?

Zamknąć się kurwa! :o Zaraz kasico zablokujemy ten temat i skończy się babci sranie! Kacha durna porusza takie zakazane tematy, tfu, wstydź się dziewucho.

Idź nażreć się kotów

Oczywiście na kafeteri jak zwykle kulturalna rozmowa :)

Ktoś kto nie przestrzega praw i prawd wiary, obowiązków członka wspólnoty, automatycznie stawia się poza Kościołem. Po co apostazja?

Bo formalnie nadal jestem w kościele. I takich osób jak ja jest o wiele więcej, przez co kościół moze twierdzić, że 90% to katolicy i że to ich uprawnia do ingerowania w sprawy publiczne, bo mówią w imieniu "większości społeczeństwa", podczas gdy są diecezje gdzie do kościoła chodzi zaledwie 20% wiernych. Poza tym nie chciałabym należeć do organizacji, z którą się nie identyfikuję, tak jak nie chciałabym należeć do Ruchu Palikota, skoro ich nie popieram.

Zabawne swoją drogą, że tutaj piszecie, że apostazja to "moda" i jest bez sensu, a w innym temacie, tez takim, w którym występowałam przeciwko kościołowi katolickiemu, ktoś zapytał mnie kiedyś oskarżycielsko czy mam apostazje, bo jesli nie to nie jestem prawdziwą ateistką i jestem śmiechu warta :P jak widać każdy powód jest dobry by dowalić ateistom.

Bo formalnie nadal jestem w kościele. I takich osób jak ja jest o wiele więcej, przez co kościół moze twierdzić, że 90% to katolicy i że to ich uprawnia do ingerowania w sprawy publiczne, bo mówią w imieniu "większości społeczeństwa", podczas gdy są diecezje gdzie do kościoła chodzi zaledwie 20% wiernych. xx Sluszna uwaga. Zwlaszcza, ze na te 90% teoretycznych osób powoluja sie w swoich poczynaniach politycy. Brawo za decyzję, ktora wymaga troche zachodu , no i jednak - w naszym dogryzajacym spoleczenstwe - odwagi cywilnej. I jak mozna nazywac( jak tu robia niektorzy) chec zycia zgodnie z wlasnym sumieniem modą?!

ed2k://|file|ROMs%20Neo%20Geo,%20Mame,%20CPS-2-1,%20N64,%20Amiga%20500,%20SNES,%20NES,%20Genesis,%,%20GBC%20by%20tramakukta666..rar|13847168812|57344E126B891445CDAB13BB4E68479B|/

Prawdę mówiąc to kolega który pisał o lansie ma trochę racji bo jeżeli nie wierzysz w transcendentna przynależność do Kościoła nie jako instytucja tak jak np do koła wioślarskiego tylko tak ze jesteś dzięki chrzestowi duchowo załączony z całym Kościołem, że wszystkimi wiernymi żyjącymi i zmarłym, to apostazja nic nie zmieni. Będzie to tylko i wyłącznie takie akt publiczny, chyba że wierzysz w Boga i Jego naukę i świadomie wybierasz zło, co byłoby w sumieswego rodzaju samobojstwem. Co do "pchania" się do polityki ja nie widzę podstaw dla jakich kościoły (wszystkie) nie miałyby prawa mieszać się do polityki. One reprezentują jakieś podstawy moralne i mają prawo o nie walczyć tak samo jak ludzie którzy uznają się za "neutralnych swiatopogladowo" I też forsuja pewne zasady moralne bo decyzja czy np dopuścić eutanazje jest kwestia moralna. Poza tym dziwne ze biznesmeni, grupy lobbingowe, organizacje pozarządowe, fundacje itp mogą się pchać do polityki a Kościół już nie. Jakis Argument? Bo są zbyt efektywni? Przecież ksiądz to taki sam facet i taki sam obywatel jak każdy inny.

Prawdę mówiąc to kolega który pisał o lansie ma trochę racji bo jeżeli nie wierzysz w transcendentna przynależność do Kościoła nie jako instytucja tak jak np do koła wioślarskiego tylko tak ze jesteś dzięki chrzestowi duchowo załączony z całym Kościołem, że wszystkimi wiernymi żyjącymi i zmarłym, to apostazja nic nie zmieni. Będzie to tylko i wyłącznie takie akt publiczny, chyba że wierzysz w Boga i Jego naukę i świadomie wybierasz zło, co byłoby w sumieswego rodzaju samobojstwem. Co do "pchania" się do polityki ja nie widzę podstaw dla jakich kościoły (wszystkie) nie miałyby prawa mieszać się do polityki. One reprezentują jakieś podstawy moralne i mają prawo o nie walczyć tak samo jak ludzie którzy uznają się za "neutralnych swiatopogladowo" I też forsuja pewne zasady moralne bo decyzja czy np dopuścić eutanazje jest kwestia moralna. Poza tym dziwne ze biznesmeni, grupy lobbingowe, organizacje pozarządowe, fundacje itp mogą się pchać do polityki a Kościół już nie. Jakis Argument? Bo są zbyt efektywni? Przecież ksiądz to taki sam facet i taki sam obywatel jak każdy inny.

brawo gość dziś podpisuję się pod Twoimi słowami

Ja pier/dolę, ale masz problemy. :o Ja jakoś nie chodzę do kościoła, a apostazji NIGDY nie dokonałem, bo i po co? Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do kościoła, czy wierzenia ogólnie. Ot taka lewacka moda. Dokonam apostazji, będę fajny/fajna.

obecnie modna apostazja obecnie to jest niestety pierwsza pieczęć końca czasów czyli początku czasów apokaliptycznych z objawień Księgi Daniela która została ujawniona we współczesnych o/bjawieniach tekst tych objawień końca czasów: str. ostrzezenie.net ujawniona druga pieczęć to III wojna swiatowa a trzecia to głód na świecie

Ja mam 28 lat, od 8 lat nie byłem na Mszy, ale nie czuję potrzeby żeby formalnie się wyrejestrowywać. Szkoda zachodu, a i tak nie ma to znaczenia.

wszystkich pieczęci jest 7 kolejne zostaną ujawnione po spełnieniu się poprzednich obecnie widać jak spełnia się pierwsza a jesteśmy przed drugą czyli III wojną światową

Nie uważam, że to mieszanie sie kościoła do polityki powinno być całkowicie zakazane, ale, to że miesza się mi.in. w moim imieniu, bo jestem nadal formalnie katoliczką, jak niby 90% polaków, zdanie kościoła jest przez to faworyzowane jako zdanie "miażdżącej większości polaków". Porównałabym to raczej, już chyba po raz setny, do przynależności do partii politycznej, której poglądy mi nie odpowiadają, a nie do "koła wioślarskiego" I widze, ze was bardzo boli, że ktoś może nie chcieć miec z tym waszym kościołem nic wspólnego i go może nie szanowac. Jestem bardzo daleka od lewactwa, i nie wiem, co jest "lewackiego" albo "chęci bycia fajną" , w, jak ktoś już zauważył, chęcią życia w zgodzie z swoim sumieniem.

"nie znasz dnia ani godziny" Poza tym jak dokonasz apostazji to Twój powrót do Kościoła będzie duuuuuzo dłuższy i trudniejszy. Oczywiście teraz nie zakładasz że to się stanie, ale mówię jakby co.

Bo katolicyzm jest w Polsce nie tylko religią, ale również pewnym nurtem społecznym, na którym bazują partie polityczne o charakterze narodowo-konserwatywnym. Obecnie głównie PiS. Zresztą za dwa dni jak zaprzysiężą Dudę na Prezydenta to zobaczysz jak to w praktyce wygląda.