Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Co sądzicie o apostazji?

Polecane posty

Gość gość
Często słyszy się opinię, że rozwój nowoczesnej nauki powoduje, że koncepcja Boga, wyższej istoty mającej pieczę nad wszystkim, jest już przestarzała. Jednak paradoksalnie to właśnie sama nauka dostarcza dowodów na to, że Bóg, czyli konstruktor tego wszystkiego, po prostu musi istnieć.http://gloria.tv/media/keMm7P5FGMk in vitro genetycy i lekaze sa przeciwni tym zabiegom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIECKO (do autorki wątku). Jestem od ciebie 4 lata starsza (tylko i aż) i powiem Ci tak: już niejedną miałam znajomą czy znajomego co chcieli dokonać apostazji a jak rozumek na miejsce wrócił (czytaj: około 24-25 roku życia) to już inaczej śpiewali. teraz jesteś kindermetalem i wydaje ci się te to będzie tró i wspaniałe, ale powiem ci coś: masz tylko siano w pustej prawie głowie. stuknij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
główna strona tematów ogólnych jest już "502 Bad Gateway" to chyba jakiś katolik.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby być grzesznikiem to najpierw trzeba być katolikiem. bez tego nie da się nikogo nawrócić. >>> ha, nie tylko katolikiem. mamy przecież i inne wyznania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my go mamy wielbić a on nas do gazu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"xxxxxx bo tak działa kk. gromadzi ludzi którzy chcą wyznawać wiarę katolicką czyli chcą przestrzegać jej praw." x Katolikiem jest się wtedy kiedy ma się chrzest i się wierzy, i w boga, i we wspólnotę kk. Wypełnianie zasad czy ich nie wypełnianie to już sprawa osobista każdego. Dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha, nie tylko katolikiem. mamy przecież i inne wyznania xxxxx w jakich wyznaniach innych istnieje "grzech"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NabuchodonozorM
No do KK należy się od momentu przyjęcia chrztu, to jasne. I tak na prawdę ani ekskomunika ani apostazja nie jest w stanie tej przynależności zlikwidować, bo nic nie jest w stanie zmienić miłości którą Bóg obdarzył człowieka przez wzgląd na ofiarę Jezusa Chrystusa. Ale to już teologia. xx "treść uznana za SPAM" o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolikiem jest się wtedy kiedy ma się chrzest i się wierzy, i w boga, i we wspólnotę kk. Wypełnianie zasad czy ich nie wypełnianie to już sprawa osobista każdego. Dotarło? xxxxxxxx no właśnie. wierzy się w Boga a więc z tej wiary wynika, że się przestrzega jego praw. a więc jak się ich nie przestrzega to sie w niego nie wierzy. już jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wola Boża. >>> Tak ? A co winne były dzieci, ktore trafiały do gazu ? To wola Boża ? :( (((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ten kretynek shatyn znowu bulta się pod orange :D nie rozumie, że to nie on ustala zasady kk i mało kogo obchodzi kogo on uważa za katolika a kogo nie. ani kk ani księża nikogo nie wykluczają za niewypełnianie poszczególnych jego nakazów (ktoś wyżej napisał, że ekskomunika grozi tylko za szerzenie herezji) ale do idioty jak do ściany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak na prawdę ani ekskomunika ani apostazja nie jest w stanie tej przynależności zlikwidować, bo nic nie jest w stanie zmienić miłości którą Bóg obdarzył człowieka przez wzgląd na ofiarę Jezusa Chrystusa. xxxxxxxx jeśli Bóg nie istnieje to chyba wiele zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zwykle katolicy przyciśnięci do ściany zaczynają obrażać rozmówców. to jedna z głównych cech polskich katolików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie. wierzy się w Boga a więc z tej wiary wynika, że się przestrzega jego praw. > Tylko, że jak juz to trzeba wyegzekwowac przestrzeganie tych praw od góry, a mowiąc wprost od hierarchów kk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zwykle katolicy przyciśnięci do ściany zaczynają obrażać rozmówców. to jedna z głównych cech polskich katolików. xxxxxxx to ty shatyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że jak juz to trzeba wyegzekwowac przestrzeganie tych praw od góry, a mowiąc wprost od hierarchów kk xxxxxx od tego maja swojego Boga. ale sądzac z tego jak postępują, wiedza na pewno, że on nie istnieje. bo gdyby byli przekonani o jego istnieniu to by się bali i tak jak postępują, nie postępowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NabuchodonozorM
Człowiek to nie tylko ciało. To ciało i dusza. Nie wiem, może było tak, że Bóg ruszył ewolucję w wyniku której powstał człekokształtny, a nastepnie w tego człekokształtnego tchnął duszę. I tak powstał człowiek. x x Co to holokaustu, powstania itd. To dość trudno wytłumaczyć i rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale zło tego świata wynika po pierwsze z grzechu pierworodnego, a po drugie z faktu, że Bóg dał nam wolną wolę i tak na prawdę to zło świata dzieje się za sprawą tych dwóch rzeczy. To my jesteśmy odpowiedzialni za to zło które się wydarza i Bóg nie chce ingerować w to życie bez naszej zgody. x Poza tym tamta obietnica opieki odnosiła się do Starego Testamentu, chodziło o to że jeżeli ludzie na czele z Abrahamem wyjdą z Babilonu - symbolu grzechu w ST, to Bóg będzie się nimi opiekował przez wszystkie pokolenia aż w końcu otrzymają swoje miejsce na ziemi. Umowa Starego Przymierza zresztą tak jakby skończyła się wraz z nadejściem Nowego Przymierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wierzy się w Boga a więc z tej wiary wynika, że się przestrzega jego praw." x Co ma piernik do wiatraka? Wiara w boga to jedno, przestrzeganie praw kk to drugie. Poza tym żeby wierzyć w boga wcale nie trzeba być katolikiem ani należeć do jakiegokolwiek wyznania. Katolik prócz boga wierzy we wspólnotę kk i to go czyni katolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NabuchodonozorM
Człowiek to nie tylko ciało. To ciało i dusza. Nie wiem, może było tak, że Bóg ruszył ewolucję w wyniku której powstał człekokształtny, a nastepnie w tego człekokształtnego tchnął duszę. I tak powstał człowiek. x x Co to holokaustu, powstania itd. To dość trudno wytłumaczyć i rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale zło tego świata wynika po pierwsze z grzechu pierworodnego, a po drugie z faktu, że Bóg dał nam wolną wolę i tak na prawdę to zło świata dzieje się za sprawą tych dwóch rzeczy. To my jesteśmy odpowiedzialni za to zło które się wydarza i Bóg nie chce ingerować w to życie bez naszej zgody. x Poza tym tamta obietnica opieki odnosiła się do Starego Testamentu, chodziło o to że jeżeli ludzie na czele z Abrahamem wyjdą z Babilonu - symbolu grzechu w ST, to Bóg będzie się nimi opiekował przez wszystkie pokolenia aż w końcu otrzymają swoje miejsce na ziemi. Umowa Starego Przymierza zresztą tak jakby skończyła się wraz z nadejściem Nowego Przymierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście czuję sie osaczona religią, kościołem i wyznawcami jedynie słusznej religii. Jest wszędzie: w prasie, telewizji, radiu. Jest w szkole, w urzędach i na ulicy. Wciska się do mojego domu i łóżka. Nie mogę wysłuchać wiadomości bez informacji o poczynaniach biskupów, kardynałów, księży, papieża. Wszędzie krzyże, pomniki, tablice upamiętniające, dzwony, święte relikwie, cudowne obrazy, płaczące Madonny, cuda na kominach, drzewach i na szybach w blokowych oknach. Kraj prześciga się w budowaniu coraz większych krzyży, pomników, dzwonów i świątyń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokowali, znowu :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NabuchodonozorM
Człowiek to nie tylko ciało. To ciało i dusza. Nie wiem, może było tak, że Bóg ruszył ewolucję w wyniku której powstał człekokształtny, a nastepnie w tego człekokształtnego tchnął duszę. I tak powstał człowiek. x x Co to holokaustu, powstania itd. To dość trudno wytłumaczyć i rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale zło tego świata wynika po pierwsze z grzechu pierworodnego, a po drugie z faktu, że Bóg dał nam wolną wolę i tak na prawdę to zło świata dzieje się za sprawą tych dwóch rzeczy. To my jesteśmy odpowiedzialni za to zło które się wydarza i Bóg nie chce ingerować w to życie bez naszej zgody. x Poza tym tamta obietnica opieki odnosiła się do Starego Testamentu, chodziło o to że jeżeli ludzie na czele z Abrahamem wyjdą z Babilonu - symbolu grzechu w ST, to Bóg będzie się nimi opiekował przez wszystkie pokolenia aż w końcu otrzymają swoje miejsce na ziemi. Umowa Starego Przymierza zresztą tak jakby skończyła się wraz z nadejściem Nowego Przymierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemyslonka mnie dopadly
"DZIECKO (do autorki wątku). Jestem od ciebie 4 lata starsza (tylko i aż) i powiem Ci tak: już niejedną miałam znajomą czy znajomego co chcieli dokonać apostazji a jak rozumek na miejsce wrócił (czytaj: około 24-25 roku życia) to już inaczej śpiewali. teraz jesteś kindermetalem i wydaje ci się te to będzie tró i wspaniałe, ale powiem ci coś: masz tylko siano w pustej prawie głowie. stuknij się." A co ma wiara wspolnego z inteligencja, czy jak to nazwalas "rozumkiem". Piszesz cos o pustej glowie, sianie... co to ma wspolnego z wiara i jej nauka, ktora podobno wyznajesz? Wlasnie tacy ludzie mnie zniechecaja, wywyzszyc siebie, kosztem kazdego, kto jest inny. Jak ja wierze i chodze do kosciola to jestem madra, jak inna nie chodzi, nie wierzy to jest glupia. 1:0 dla mnie, Bog mnie na pewno musi bardziej kochac niz ja... No coz... w sumie mam 10 lat wiecej niz Ty, tylko i az... moze wiec, to Ty jeszcze sie mylisz i jeszcze zmadrzejesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie dostrzegam problemu. Jeśli autorka faktycznie nie identyfikuje się z KK ani z religią katolicką to ma prawo do apostazji i wydaje mi się to dość dobrym rozwiązaniem. Co innego jeśli jej argumentacją byłyby wyłącznie procenty, o których swoją drogą wspominała i które moim zdaniem są niedorzeczne. Autorko, słusznie wspomniałaś o europejskim TRENDZIE laicyzacji, nie potrafiłabym ująć tego lepiej. Faktycznie proces desakralizacji robi swoje i nie dotyczy to tylko KK, a generalnie sfery metafizycznej człowieka, który w dobie konsumpcjonizmu jest skoncentrowany na zaspakajniu potrzeb materialnych. Żyjemy w społeczeństwie, które coraz mniej potrzebuje religii, która bądź co bądź jest formą rozwoju duchowego i z punktu widzenia antropologicznego była wielkim krokiem jeśli chodzi o progres ludzkości. Odnośnie Twojego odwoływania się do racjonalizmu stwierdzam, że jest to taniec na dość cienkim i kruchym lodzie. Tym bardziej, że jak zapewne wiesz, o ile Twoje przekonania nie opierają się wyłącznie na trendzie o którym napomknęłaś i jest za nimi minimum myślenia, racjonalizm nie wyklucza istnienia Boga, wyższej formy energii, nazwij to jak chcesz. I nie mówię Ci tego tylko ja, ale przede wszystkim wiele osobistości należących do świata nauki, nie mówię tu bynajmniej o pseudo teoriach. W związku z tym byłabym bardzo ostrożna w stwierdzeniu, że jakakolwiek religia, katolicka czy też nie, jest irracjonalna. I mówię tu religii, a nie o instytucji jaką jest Kościół Katolicki, a jednak ważne jest potrafić to rozróżnić. Sam fakt iż religia jest wynikiem potrzeb związanych ze sferami eterycznymi ludzkości, które przecież nie są namacalne, a mimo to istnieją, bo gdyby nie miałyby bytu to żadnen człowiek nie miałby nigdy impulsu by w cokolwiek wierzyć, dowodzi temu, że jednak niekoniecznie zawsze można kierować się w życiu zasadą: „jeśli nie można tego dotknąć to owa rzecz nie istnieje”. Wracając do mojego spostrzenia apropos odseparowania pojęcia religii katolickiej od KK. Antycypuję, że nie bierzesz pod uwagę takiej możliwości i wnioskuję to z Twojej uwagi i krytyki katolików niepraktykujących. Otóż uważam, że religia jest dla człowieka i podlega modyfikacji przekonań co do instytucji, która ową religię reprezentuje. Jeśli uważam, że KK nie jest godny reprezentowania religii katolickiej to mam prawo przestać identyfikować się z tą instytucją, ale nie jest to równoznaczne z zaprzestaniem identyfikowania się z religią katolicką. A to dlatego, że to w co wierzę opiera się na konkretnych źródłach, w przypadku religii katolickiej np. na piśmie świętym itd., a nie na tym co później ustanowiła sobie instytucja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i debil zadziałał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MizantropiaOdraza1994 wczoraj x x nie tylko ty się zastanawiasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sw charbel 6 tys uzdrowien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×