Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Co sądzicie o apostazji?

Polecane posty

Gość gość
"zdecydowana większosć ludzkości nie wierzy w Boga. i jakoś żyją. i te pokolnia liczone w miliardy też bez tego jakoś żyły" Zdecydowana wiekszość ludzkości wierzy w Boga, niekoniecznie w taki sposób jak np ja ale wierzy. Spora część Europy i Ameryki Północnej to nie cały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sprawdz ile osób na świecie to chrześcijanie i jak to się ma do całości populacji. sama się przekonasz skoro mi nie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowana wiekszość ludzkości wierzy w Boga, niekoniecznie w taki sposób jak np ja ale wierzy. xxxxxxxxx to nieprawda. ludzkość to ponad siedem miliardów a chrześcijanie to lekko ponda dwa miliardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można być wierzącym i niepraktykującym bo to sie nawzajem wyklucza. a akt apostazji to nie pogarda a wypisanie się z sekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muzułmanie też wierza w Boga, nie mówię że większość ludzi wierzy w Boga Nowotestamentowego. Co do 3 miesięcy - definicja rozkładu normalnego gaussa. Statystycznie bardzo rzadko, ale realnie, może urodzić się 2,9 miesięczny wcześniak i będzie żył. I co, ze względu na to że to zdarza się rzadko, zdehumanizujesz człowieka bo prawdopodobieństwo jest bardzo małe? Czy może przyznasz że tak czy inaczej nie sposób nie stwierdzić że to od samego poczęcia był człowiek, tylko że do pewnego momentu niezdolny do samodzielnego życia? Powiedz gdzie, w którym momencie następuje ten cud przeistoczenia się nie-człowieka w człowieka, bo ja wyraźnie mówię - w momencie gdy komórka jajowa łączy się z plemnikiem i powstaje kod genetyczny potrafiący się reprodukować i dążący do przybrania człowieczego kształtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Oni wierzą w boga który nazywa się Allach itp. Tylko chrześcianie wierzą w Boga pisanego z dużej litery bo w ich przypadku to nazwa własna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to nieprawda. ludzkość to ponad siedem miliardów a chrześcijanie to lekko ponda dwa miliardy" Chrześcijaństwo 2 miliardy lat? Chyba 2 tysiące Nie wiem czy wiesz, ale z tego co się orientuję, kilka-może kilkanaście lat temu żyło jednocześnie tyle ludzi, ile żyło łącznie do tej pory. Tak tak, kiedyś na ziemi żyło bardzo niewielu ludzi. Liczba aktualnie żyjących katolików (tylko tych tych zyjących w tym momencie) to bardzo duży procent łącznej liczby katolików którzy kiedykolwiek zyli, strzelam że z 10%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Statystycznie bardzo rzadko, ale realnie, może urodzić się 2,9 miesięczny wcześniak i będzie żył. Powiedz gdzie, w którym momencie następuje ten cud przeistoczenia się nie-człowieka w człowieka, xxxxxxxxx nie było takiego przypadku. to nie zdarza sie rzadko tylko NIGDY. płód w takim etapie nie jest zdolny do samodzielnego życia. już powiedziałem. w momencie kiedy jest w stanie samodzielnie żyć. nie da sie wyznaczyć dokładnie momentu bo to proces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrześcijaństwo 2 miliardy lat? Chyba 2 tysiące xxxxx DWA miliardy wyznawców:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zdecydowana wiekszość ludzkości wierzy w Boga, niekoniecznie w taki sposób jak np ja ale wierzy. xxxxxxxxx to nieprawda. ludzkość to ponad siedem miliardów a chrześcijanie to lekko ponda dwa miliardy xxxxxxxx xxxxxxxx xxxxxxxx jak z tego może wynikać ilosć lat? w którym momencie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Oni wierzą w boga który nazywa się Allach itp. Tylko chrześcianie wierzą w Boga pisanego z dużej litery bo w ich przypadku to nazwa własna. Po pierwsze - Allach znaczy dokładnie "Bóg" w języku arabskim, chrześcijański arab chrześcijańskiego Boga Ojca też będzie nazywał "Allach" Po drugie - napisałem że wierza w Boga, tzn ponadwymiarowy, Byt który stworzył świat i zasady w nim rządzące, który jest praprzyczyną wszystkiego co się na świecie stało, zgodnie z zasadą przyczynowości, że skoro coś się stało to musiał być tego powód - idąc wstecz zawsze będzie pytanie "ale co było przyczyną że to się stało?" i tą przyczyną jest ostatecznie Bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cud! Najmniejszy wcześniak na świecie wraca do domu! Fakt.pl Wydarzenia Świat Najwcześniej urodzone dziecko na świecie wraca do domu! To cud! Najmniejszy wcześniak na świecie wraca do domu! Mała Frieda to najwcześniej urodzone dziecko na świecie. Przyszła na świat po zaledwie 21 tygodniach i pięciu dniach ciąży. Wkrótce ma wrócić do domu - donosi w sobotę popularna niemiecka gazeta "Bild" http://www.fakt.pl/To-cud-Najmniejszy-wczesniak-na-swiecie-wraca-do-domu-,artykuly,102045,1.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zdecydowana wiekszość ludzkości wierzy w Boga, niekoniecznie w taki sposób jak np ja ale wierzy. xxxxxxxxx to nieprawda. ludzkość to ponad siedem miliardów a chrześcijanie to lekko ponda dwa miliardy xxxxxxxx xxxxxxxx xxxxxxxx jak z tego może wynikać ilosć lat? w którym momencie? smiech.gif X X X Moja pomyłka, co do tych miliardów to już wytłumaczyłem że nie mówię o werzących w chrześcijańskiego Boga tylko i wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze - Allach znaczy dokładnie "Bóg" w języku arabskim, chrześcijański arab chrześcijańskiego Boga Ojca też będzie nazywał "Allach" tą przyczyną jest ostatecznie Bóg xxxxxxxxx rozmawiamy w jezyku polskim i o polskich określeniach przedmiotu wiary. przyczyną ostateczną są prawa fizyki i chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po drugie - napisałem że wierza w Boga, tzn ponadwymiarowy, Byt xxxxxx jeśli nie dotyczy wiary chrześcijańskiej to w boga. do reszty się nie odnosze bo to........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma wolny wybór, również do apostazji. Ale fajnie byłoby, albo przynajmniej konsekwentnie, gdyby taki delikwent wytrwał w apostazji do końca, zamiast wzywać głośno przed śmiercią księdza. Jaka na razie prawie każdy apostata nawraca się przed śmiercią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd takie dane, że prawie każdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Statystycznie bardzo rzadko, ale realnie, może urodzić się 2,9 miesięczny wcześniak i będzie żył. :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem umysłem ścisłym i możemy pogadać o zasadach fizyki, ale z natury jestem ciekawski i pytam się jak to możliwe że te zasady tak działają? Jeżeli przyjmiemy że po prostu one są to stają się dla nas automatycznie bogiem. Inne pytanie co kiedy prawa fizyki robią na chwilę wyjątek? Co z przypadkami których fizyka nie potrafi wyjaśnić? Za mało ją poznaliśmy? Zgodnie z zasadą nieoznaczoności heisenberga nie poznamy fizyki do końca nigdy. Więc co, po prostu tak jest łatwiej powiedzieć ze to prawo fizyki, a że nie można udowodnić go bo się nie da "z definicji" to trzeba to przyjąć na wiarę. W czym taka wiara jest lepsza od wiary w Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie na wiarę. każdy normalny człowiek wie, że nauka się rozwija i może za 100 albo za 10 tysięcy lat pozna ludzkość przyczyny i prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele rzeczy uznawanych dawniej za pochodzące z działalności Boga czy boga, zostało przez naukę wyjaśnionych. okazało się, że np pioruny to zjawisko fizyczne a nie boskie. i tak jest z bardzo wieloma rzeczami. coraz więcej zjawisk jest wytłumaczalnych naukowo. niestety żadne ze zjawisk nie zostało przez naukowców nazwane jako pochodzące z woli bożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzecz w tym że się nie da poznać do końca praw fizyki, już Ci pisałem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jasne, ze do końca sie nie pozna praw fizyki czy chemii. ale wyjaśni się zdecydowanie więcej niż jest teraz wyjaśnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto tu mówi o jakichś piorunach? Nie mówimy o tym że wierzymy że Pan Bóg trzyma protony w jądrze atomowym, tylko że naukowcy sami stwierdzili że np. nie jest możliwe fizycznie dokładne zbadanie przemieszczenia i prędkości cząsteczki, bo dokładność jednego pomiaru będzie zawsze kosztem dokładności drugiego. Poza tym stwierdzono że niektóre zjawiska mają propabilistyczną naturę, a nie tylko deterministyczną, przez co nie można określić dokładnie wyniku jakiegoś eksperymentu. Gdyby dało się, to znając dokładnie prawa fizyki dałoby się przewidzieć przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego też mówię, że może za 100 a może za 10 000 lat poznamy i to nie wszystko. kto tu mówi o piorunach itp? poczytaj Biblię i o tych zjawiskach atmosferycznych czy fizycznych, które Biblia określa jako pochodzace z woli boskiej to się dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówimy o tym że wierzymy że Pan Bóg trzyma protony w jądrze atomowym xxxxx a kto je trzyma wg wiary chrześcijańskiej? diabeł? anioł? wytłumacz to na podstawie wiary.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemyslonka mnie dopadly
Autorko, to przeciez zalezy tylko od Ciebie. Czy czujesz taka potrzebe? Co chcesz przez to osiagnac? Czy zmieni to Twoje zycie? Sama musisz zadecydowac. Tez mialem takie przemyslenia, z kosciolem katolickim chce miec jak najmniej do czynienia, rowniez nie podoba mi sie wykorzystywanie statystyk przez koscielnych hierarchow, ale w apostazje zwyczajnie nie chce mi sie bawic, szkoda mi na to czasu, bo nic by to w moim zyciu nie zmienilo. Za to swoich dzieci chrzcil juz nie bede, jak beda chcialy to same kiedys przystapia do chrztu, ale ja je wychowywal bede w milosci do blizniego, poszanowania prawa i etyce. Do Boga osobiscie nic nie mam, chyba nawet w jakiegos wierze, nieokreslonego, stworce wszechswiata, jak ktos to wyzej ladnie ujal. WIec okreslam sie agnostykiem nie ateista. Ja tylko katolikow mam dosyc, za to jak potrafili wypaczyc nauki, ktore przyjmowali przez lata. Takiej hipokryzji jak w KK nie widzialem jeszcze nigdy i nigdzie indziej. Na przyklad, padl tutaj tekst: Ale fajnie byłoby, albo przynajmniej konsekwentnie, gdyby taki delikwent wytrwał w apostazji do końca, zamiast wzywać głośno przed śmiercią księdza. Jaka na razie prawie każdy apostata nawraca się przed śmiercią. Ile to ma wspolnego z chrzescijanstwem, czy katolicyzmem? Jak to sie ma do przypowiesci o synu marnotrawnym? I takie zachowania widze na kazdym kroku. Miluj blizniego swego jak siebie samego dawno nie obowiazuje, a jesli to z dopiskiem "prawidzwego katolika, patriote, heteroseksualiste i koniecznie polaka". Bog dal czlowiekowi wolna wole, a kosciol ja zabiera. Potrafi wprowadzac panstwowe zakazy np. In Vitro, zamiast odwolywac sie do sumienia swoich wyznawcow, ktorzy zgodnie ze swoja wiara powinni rozumiec, ze to grzech i tej metody zwyczajnie nie stosowac, ale pozostawic ja do decyzji sumienia kazdego czlowieka z osobna. Nie byliby oburzeni, gdyby nagle swiadkowie jehowy chcieli wprowadzic zakaz transfuzji krwii? Przeciez to dokladnie to samo, wedlug ich wiary to grzech. Muzulmanie mogliby zabiegac o zakaz spozywania alkoholu i wieprzowiny. Rastafarianie wprowadziliby obowiazek jedzenia spaghetti conajmniej raz w miesiacu... Dlatego ja wole kierowac sie zdaniem ze starego polskiego serialu "zyj tak, by nikt nigdy przez Ciebie nie plakal" i to mi wystarczy, tego bede uczyl swoje dzieci. A nade wszystko szacunku do drugiego czlowieka, kazdego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemyslonka mnie dopadly dziś xxxxxxxxx brawo! ładny i prawdziwy wykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rastafarianie wprowadziliby obowiazek jedzenia spaghetti conajmniej raz w miesiacu... i i Nie zgadzam sie z tym. My jesteśmy normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×