Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co z suknia po slubie kupic jej nikt nie chce za darmo wziac tez nie co robic

Polecane posty

Gość gość
jest bardzo ładna. wystaw na sprzedaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz 11 lat nie moge sie jej pozbyc ale chyba spale ja w piecu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile kosztowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 tysiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki rozmiar ? Zostaw maila to się skontaktuję z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jest ona z 2004 roku zalozona ze 4 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież taka suknia już dawno niemodna...ja swoją po prostu wyrzuciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ze swojej uszyłam baldachim nad dziecka łóżeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoją wypozyczylam za 800 zł i potem oddałam do salonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Górę bym oddzieliła od dołu i zafarbowała albo i nie i nosiła osobno. A jeśli już nie masz rozmiaru 36 to oddałabym do konteneru do czerwonego krzyża A z dołu też można cos uszyć. Suknia w ogole to jest piękna. I szkoda wyrzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorsecik z niej byłby śliczny :) A dół na zazdroski na firaneczki można przerobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 tysięce????? W życiu bym tyle nie dala za kieckę. Ja za swoją dalam 500, to był taki dzień ze co bym nie założyła czułam się piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tez zaluje a teraz tylko łach sie wala po katach i nie wiem co z nia zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda ze 4 moze 5 razy byla zalozona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakie okazje zakładałaś jeszcze suknię ślubną? Wydawało mi się, że taka suknia to tylko na ślub, i to własny ślub. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do slubu, tydzien po slubie do pleneru, zalozylam ja jak robilam zdjecia do sprzedazy, moj synek raz ja zalozyl dla zabawy ta suknia byla uzywana kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze jako koszula nocna by ci posluzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu schowaj ja do szafy albo wynies na strych. Ja nigdy nie zostawiam rzeczy, raz w roku robię porządki w szafie i wszystkie niepotrzebne rzeczy wyrzucam ale suknia ślubna od 10 lat w pudełku na strychu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że ktoś to od ciebie kupi? używaną sukienkę którą upocilas na ślubie. zaraz zwymiotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj ogłoszenia wszędzie gdzie się da. Najlepiej na stronach tematycznych typu http://naslubnymkobiercu.pl . W końcu ktoś się odezwie. Pamiętaj, że suknie ślubne muszą być dopasowane, a trudno znaleźć dwie kobiety o niemal identycznej figurze. Cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz córkę? przerobisz na sukienkę do komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto by chcial uzywana suknie przez jakas babe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba pozostalo tylko spalenie tej sukmany bo tylko mi miejsce zajmuje a tak ogolnie jest jak nowka snieznobiala bo po plenerze byla prana chemicznie a synka do komunii w niej nie puszcze czyli ja spale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wieczorny świt
Moja suknia już 27 lat zalega w pudle w szafie, bo nie wymysliłam co z nią zrobić, chociaż coraz bardziej mi przeszkadza, że zajmuje cenne miejsce... a ja... już dawno po rozwodzie... :) Ale jakoś mi szkoda... tak zwyczajnie ją wyrzucić na śmietnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 11 lat. Ale ja spale co o tym myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wieczorny świt
No nie wiem, czy najlepsze wyjście z tym spaleniem, bo nie wyrzuca się tylko pali, jak już nie potrzebne, rzeczy poświęcone, takie bardziej sakralne, nie wiem jak nazwać... typu obrazki, palmy wielkanocne, książki do nabożeństwa, a suknia raczej do takich nie należy.. Moja jest szyta z wielkoi materiału, bardzo szeroka, z długim trenem. Może ją do kontenera PKC? albo potnę i materiał wyrzucę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tez nie masz co zrobic z sukmana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×