Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On chce ciągle rozmawiać..

Polecane posty

Gość gość

Odkąd dowiedział się, że mam problemy i że chciałabym umrzeć co stało się zupełnie przez przypadek traktuje mnie w szczególny sposób i ciągle chce rozmawiać. Co mam zrobić? Jak się z tego wywinąć i udawać, że już jest wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrSincere
Czemu chcesz udawać? Jest ktoś, komu na Tobie zależy, kto się troszczy i chce pomóc, a Ty to odrzucasz? Kiedyś będzie Ci tego brakowało, jeżeli go odtrącisz - zobaczysz. A nie daj, że skończy się to jeszcze gorzej i wtedy będzie rozpacz. A kiedyś przeczytałem jedno, w moim odczuciu, mądre zdanie: "Głównym problemem kobiety jest to, że najpierw odtrąca faceta, a potem ma pretensje, że odszedł..." Pomyśl, jak bardzo ten cytat pasuje do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest mój partner, nie jesteśmy razem. To tylko kolega z którym wynajmuję mieszkanie. On nie może mi pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś, niejedna marzy by mieć kogoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysluc***ac juz pomaga lebiodo. Pozdrow kube ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale od czasu gdy on się o tym dowiedział naprawdę dziwnie się zachowuje. Nie tylko chce rozmawiać ale kontroluje mnie, sprawdza itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrSincere
Każdy, kto chce, może Tylko Ty nie chcesz jego pomocy, bo uważasz, że nie może nic zrobić... Wcale nie twierdzę, że jesteście razem, ale on wykazuje się tym, czym prawdziwy przyjaciel, lub po prostu jest życzliwy. I tak zrobisz, co uznasz, ale na Twoim miejscu, nie odtrącałbym takiej pomocy. Kiedyś byłem w podobnej sytuacji, zrobiłem to, od czego próbuję Cię odwieźć, a dzisiaj, gdy jej nie ma, pluję sobie w brodę, że coś takiego mogłem zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio powiedział mi, że może poszukać jakiegoś psychologa i może nawet tam pójść ze mną.. I też zrobił mi wykład na temat tego po co chciałabym sięgnąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrSincere
Kontroluje i sprawdza.... Brzmi groźnie, ale pamiętaj: w ten sposób on zachowuje czyste sumienie, bo jakbyś targnęła się na swoje życie, on pierwszy będzie podejrzany... To, że to robi, to po prostu nie chce, żeby coś Ci się stało. Może ma wobec Ciebie jakieś plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ma być podejrzany? Przecież to nie jest jego wina.. Nawet interesuje się tym czy poszłam na uczelnie czy nie, zagląda do mnie w nocy, jak np. kąpie się to potrafi nawet kilka razy zapukać do drzwi łazienki czy wszystko dobrze.. Czy ma jakieś plany? Tego nie wiem. Nie umiem tego określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrSincere
Idź do tego psychologa z nim. Psycholog, to nie jest lekarz, to człowiek, któremu możesz się wyżalić, powiedzieć największe tajemnice, a on nikomu nie powie... Fajny zawód :) Aaaa! I nie myl tego z psychiatrą - ten jest od czubków i jest znacznie groźniejszy. Jednak trafisz do niego, jeżeli odrzucisz pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrSincere
Dlaczego podejrzany? Masz poniżej: 1. Ludobójstwo -szukają winnego. 2. Zanim stwierdzą, że to samobójstwo, on był z Tobą tego dnia w domu i jest jedynym podejrzanym zwłaszcza, że nie ma alibi. 3. Pomyśl, ile on przez to wycierpi i jak może si,e zmienić: już nigdy nikomu nie zaufa ani nie pomoże. Takich ludzi, jak on, nie doceniamy, gdy oni są - dopiero, gdy ich brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mi psycholog? On mi w niczym nie pomoże poza tym, że mnie wysłucha. Równie dobrze mogłabym opisać całą sytuację na forum lub powiedzieć to do ściany. On jest ode mnie starszy 8 lat, pracuje.. I jak to sam uznał chciał żebym posłuchała starszego i doświadczonego faceta żeby uchronić mnie przed złym. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się o tym dowiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś potrzebował skorzystać szybko na chwilę z komputera, a że mój był akurat włączony to mu pożyczyłam. Wyszło tak, że zajrzał w historię przeglądarki. Nie wiem czy zrobił to specjalnie czy chciał wrócić do jakieś strony w każdym razie miałam tam same linki do stron o samobójstwach, o tym jak je popełnić, o lekach, których przedawkowanie jest śmiertelne, o narkotykach, heroinie itd. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielu ludziom psycholog pomaga właśnie tym... możesz powiedzieć do ściany, napisać na forum lub komuś innemu, ale konsekwencje mogą być takie: 1 - nie odpowie, nie poradzi; 2 - będą mieli niezłą bekę i oszukają; 3 - powie wszystkim Waszym znajomym i możesz mieć kłopoty. Starszy często wie trochę więcej i spojrzy inaczej na każdą sprawę. Myślisz, że dlaczego w Japonii ludzie starzy są uznawani za skarb narodowy? A to, że dowiedział się, to mógł tylko od Ciebie, a to znaczy, że chciałaś jego pomocy, albo zwyczajnie lubisz, jak ktoś się nad Tobą lituje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj: chciałaś rady, jak to zrobić, żeby przestał się interesować? Chyba jej tutaj nie dostaniesz, bo ludzie nie są nieżyczliwi drugiemu człowiekowi... To, czego wymagasz, zmusza właśnie do takiego zachowania. Jedynym wyjściem z takiej sytuacji ( podkreślam, że jest to błędem ), będzie wyprowadzenie się z mieszkania z dala od niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam możliwości żeby się wyprowadzić.. ale jego zachowanie czasem mnie trochę przeraża. Czasem jest na mnie wściekły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dowiedział się tego ode mnie. Jeszcze raz zaznaczam zupełnie przez przypadek to się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do psychologa to.. jest to zupełnie bez sensu.. On nie sprawi, że nagle ktoś mnie pokocha, nie stworzy mi normalnej rodziny, nie poprawi sytuacji materialnej i ogólnie życia. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale podpowie jak te rzeczy osiągnąć, a nie siedzieć i płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórych rzeczy nie da się osiągnąć i nikt tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co to z tym no na serozne no w********ic chyba latwo te sprawe o a jakze kazdy facet penisem pomacha 333 www.youtube.com/watch?v=Bbs1mTNEuvA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie da się osiągnąć, ja to wszystko mam, to czemu ty też nie możesz mieć, ale to samo nie przyszło, i skoro ty nie masz na tyle wewnętrznej mocy żeby to mieć, to właśnie ten drugi, mocniejszy od ciebie człowiek ci dopomoże to osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rodzina nigdy mnie nie chciała.. Zawsze byłam tym "nieudanym eksperymentem".. I ich stosunek do mnie się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×