Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dinia82

Jak zorganizowac wyjazd za granice z malym dzieckiem?

Polecane posty

Witam! Wychowuje sama 2 letniego synka Mam chora matke na schizofrenie ktora ciagle robi mi jazdy. Bardzo chcialabym sie od niej odciac bo rujnuje mi zycie a nie chce dac sobie pomoc bo uwaza ze nic jej nie dolega. Mysle o wyjezdzie za granice ale nie wiem jak sie zabrac za zorganizowanie wyjazdu bo musialabym znalesc mieszkanie prace i opieke nad dzieckem. Moze wy wiecie jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie chcesz jechać za tą granicę ? do jakiego kraju? W jakim stopniu znasz jezyk obcy? Masz z kim zostawić dziecko na 3-4 miesiące minimum? Masz pieniądze na start? (wynajęcie pokoju, życie, bilety) Masz już jakąś pracę na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalalalalala
Powiem krotko. Jesli nie masz zandej kasy na start i nie masz rowniez u kogo sie zatrzymac, nie znasz jezyka, z praca to inaczej, bo prace zawsze po jakims czasie znajdziesz jak jestes kumata. Ale w zadnym panstwie nie dadza Ci socjalu dopoki nie bedziesz legalnie pracowac. Wiec nie wiem czy to dobry pomysl wyjechac z malym dzieckiem, zalezy w jakiej jestes sytuacji i czy masz kase na pierwszych kilka tygodni. No i jak chcesz isc do pracy to z kim dziecko zostawisz???Ja jestem na wyspach i tutaj trzeba pracowac zeby panstwo cos Ci dalo, nawet przedszkole, wiec sie zastanow, bo byly juz takie hostorie ze ambasada polska musiala fundowac rodzinie powrotny bilet. Ludzie mysle ze zagranica pieniadze i klucze do mieszkania na lotnisku rozdaja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jutti
chcesz wyjechac sama czy odrazu z dzieckim?? jezeli sama to popatrz ogloszenia i jedz na 3,4 miesiace by zarobic na start wszystko zalezy tez od twojej znajomosci jezyka. jezeli z dzieckiem to muisz miec sporo gotowki na start na wynajecie mieszkania na zycie na oplacenie przedszkola itp.itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze schizofrenia
jakie objawy matka ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo czytałamo tej chorobie i to są tylko nasze przypuszczenia. Wpadal w szal bez powodu, ma omamy,uwaza ze wszyscy ja niszczą a jest na odwrot. Jest bardzo agresywna, dochodzi w czasie klotni do rekoczynów. Nie spi w nocy, wpada z euforii w przygnebienie ktore konczy sie straszna awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie:-o Skąd wiesz,że ma schizofremie? Mój szwagier ją ma i nikt go nie pyta o zdanie czy chce się leczyć czy nie.Co ona robi? Może ma depresje? Schizofremik jak ma ataki to nie jest w stanie sam się sobą zająć a ona chyba daje radę co? Mój szwagier rok ze szpitala już nie wychodzi:( :-o ale nikt nigdy by nie pomyslał by go zostawić i wyjechać a tez tesciowie mają dość,bo kasy idzie na leczenie od groma i dojazdy do niego. Wiesz,sory,ale moja matka zachorowała na raka jak mialam 18 lat i nigdy nie przyszlo mi do glowy ja zostawic,bo bylo mi ciezko:-o rok pozniej wyjechalam z mezem za granice i ja do siebie wzielam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ma problem.Jak wpadnie w szał wezwać karetkę i zaczną ją leczyć.Mój szwagier też nie chciał,ale jak wpadł w atak przyjechała karetka i zabrała,tylko,że on ma cięzki stopien tej choroby,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do tej pory jej nie zostawilam, ale jestem juz tak wycienczona psychicznie ze nie mam na nic sily... a mam male dziecko ktore musze wychować. Rak to jest zupelnie co innego niz ciezka choroba psychiczna. Cała rodzina nam sie rozpada a moja babcia stoi prawie nad grobem bo matka calkowicie nia zawładnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milczysz na pytanie o finansach,znajomości języka ;) By żyło się Tobie i Twojemu dziecku lepiej,bezpieczniej nie musisz uciekać na koniec świata. Pracujesz? -Jeśli nie idź do pracy. Dziecko chodzi do przedszkola ? -Jeśli nie pomyśl o tym lub poszukaj niani. Poszukaj sobie lokalu do wynajęcia.I zacznij nową kartę swojego życia. A jeśli chodzi o mamę.Masz rodzeństwo,rodzinę? Musicie zrobić tak by "zaciągnąć" ją do lekarza. Jeśli Ty się wyprowadzisz kto się nią zajmnie? Jeśli nie Ty,rodzina szukaj ośrodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wyglada to tak ze ja sie juz wyprowadzilam od mamy. Wynajelam opiekunke i chodze do pracy. Chodzi o to ze mama wykancza mnie na odleglosc natarczywymi telefonami. Chce zyc moim zyciem. Jak nie zadzwonie przez kilka godzin to szaleje ze sie w ogole nia nie martwie. Ciagle narzeka jak to wszyscy zniszczyli jej zycie. O lekarzu nie ma mowy a jak kiedys wezwalam pogotowie to sie w minucie uspokoila i tylko zrobilam z siebie idiotke. Myslicie ze jestem wyrodna corka ktora chce ja zostawic ale ja juz naprawde nie mam sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
ale jak ty sobie wyobrazasz taki wyjazd i pobyt tam?? Myslisz, ze znajdziesz od razu prace i to na tyle dobrze platna, ze bedzie cie jeszcze stac na pelnoetatowa opiekunke?:O A co z kosztami mieszkania? Bo chyba nie liczysz na benefity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze ................
nie gadaj wiec o schizofrenii, jesli nikt jej do tej pory fachowo nie zdiagnozowal. ksiazki mozna czytac ale od diagnozy sa lekarze. gdyby ona byla schizofreniczka to by sie nie mogla uspokoic jak karetka przyjechala z jednej sekundy na druga. ludzie nie maja zadnego panowania nad soba. zastanow sie co gadasz. po prostu terroryzuje was psychicznie,bo nie chce zostac sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam to bo nie wiem wlasnie jak to zorganizować. Wiem ze to bedze bardzo trudne. Nie chce liczyc na benefity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mnie atakujecie? Ja tylko zadalam pytanie zeby okreslic realne mozliwości a wy mnie tu krytykujecie i oceniacie. W takim razie dziekuje za pomoc bo nie chce sie jeszcze bardzie zdolować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapowitka
Do jakiego kraju chcesz jechac? W jakim stopniu znasz jezyk? Ile kasy na poczatek mozesz zabrac ze soba? Jakiej pracy chcesz szukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebezpieczenstwa wszedzie
spoko. ja rozumiem cie. masz prawo zyc wlasnym zyciem. masz prawo do szczescia swojego i swojego dziecka. tylko powiedz jedno: do jakiego kraju chcesz wyjechac? napewno nie odpowiadaj na ogloszenia prasowe o pracy dla kobiet,bo wywioza cie do burdelu i nikt nawet nie bedzie o tym wiedzial. wszystko musi byc legalne. czy bylas juz gdzies za granica? masz znajomosci? masz pieniadze na start (duzo pieniedzy)? jesli na te wszystkie pytania odpowiesz nie, to moge ci zaproponowac od czego mozesz zaczac i co zrobic. ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz ze ................
tepa strzalo 1. naucz sie najpierw jezyka polskiego. jak tak obslugujesz sie jakimkolwiek obcym jezykiem to widze Cie za pare tygodni z powrotem w pl. 2. wolasz o pomoc a jestes za durna,aby opisac do jakiego kraju chcesz wyjechac. to czego chcesz?by sie ludzie produkowali jak glupi. 3. twoja matka na 100 % schizofrenni nie ma. znam kobiete z ta choroba i jak nie wezmie lekow to bredzi od rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysalam o Holandii, na start bede miala ok 3000zł, mam 28 lat i prace moge miec jakakolwiek. Niestety nie mam zadnych znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapowitka
Aaaaa...to nie wiem jak sie sprawy maja w Holandii. Moze znajdzie sie ktos kto tam mieszka i wyjasni co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obrazaj sie, tylko odpowiedz na pytania - do jakiego kraju chcesz wyjechac, czy znasz jezyk i czy masz oszczednosci pozwalajace na "zagospodarowanie sie" w nowym miejscu, czy masz kogos, z kim mozesz dziecko zostawic na pare tygodni w Polsce, zeby zorganizowac Wam pobyt za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ja z Holandia tez doswiadczenia nie mam. Na Twoim miejscu pytalabym znajomych, czy znaja kogos, kto tam wyjechal, i staralabym sie dowiedziec jak najwiecej od osob, ktore przeprowadzke maja juz za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz ze.......... nie rozumiem dlaczego mnie atakujesz? Nie znasz mnie i nie wiesz jakie mam zycie !!! Moze wyjd z mojego watku i wyladowuj nerwy na innych albo idz na pole i sie wykrzycz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebezpieczenstwa wszedzie
moglabys zaopiekowac sie dzieckiem. rodziny na zachodzie bardzo czesto potrzebuja kogos takiego jak au pair. jest to osoba, ktora miezka u takiej rodziny w domu, zajmuje sie dzieckiem za drobne wynagrodzenie i kurs jezykowy. nie jest to wyjazd typowo zarobkowy, bo dostajesz kieszonkowe, nie wyplate, to moze byc np. 100 euro /tyg. ale: nie musisz sie martwic o mieszkanie, wyzywienie, bo wszystko jest w cenie. jesli znajdziesz fajna rodzine to tacy ludzie moga ci potem pomoc we wszystkim. ty tez masz wplny czas na nauke jezyka za ktora oni placa i w wolnym czasie mozesz sie rozgladac po miescie za czyms innym. a napewno masz duzo latwiej, masz start. 3000 zl to troche malo...:( tym bardziej dla ciebie i dla dziecka. no i jest ryzyko, ze sie nie uda. mieszkajac pry rodzinie najczesciej sie udaje, bo jedziesz przez agencje ktora rozwiazuje ewentualne problemy i opiekuje sie toba. te 3 tys. mozesz przeznaczyc na taki wyjazd. rozejrzyj sie po necie jest pelno agencji au pair. napewno znajdziesz mila rodzine. poszukaj sobie takiej, ktora ma jedno dziecko i najlepiej w wieku twojego. dogadaj sie z nimi, czy mozesz przyjechac z dzieckiem bo masz ciezka sytuacje w domu. jesli bedziesz szczera i uczciwa to nie powinni robic problemow. sama bylam au pair, znalam tez kolezanke au pair, ktora mieszkala u rodziny ze swoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebezpieczenstwa wszedzie
moja znajoma mieszkala w takim osobnym malym mieszkanku dobudowanym do mieszkania rodziny, wiec pelna prywatnosc. mieszkala tam z dzieckiem. rano wstawala i szla do rodziny obudzic ich dziecko, zrobic obojgu dzieciom sniadanie, potem rodzice jechali do pracy, a ona caly dzien z dwojka dzieci, ich i swoim dzieciaki sie lubily, rodzina byla zadowolona, ze ich amluch ma towarzystwo. ta znajoma podpisala kontrakt z nimi na pol roku ale zostala tez troche dluzej. odkladala pieniadze. oczywiscie nawiazala znajomosci. ja czasem po godzinach zajmowalam sie jej malcem, a ona raz w tygodniu sobie dorabiala prasujac i sprzatajac u sasiadow. potem wynajela kawalerke, znalazla przedszkole dla synka i prace dla siebie. jej sie udalo, bo teraz zarabia kupe kasy (pracuje w szpitalu jako pomoc). teraz juz nie wraca do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro w minutę się uspokoiła to wcale nie ma schizofremi:-o Nie potrafisz tego rozpoznac dziewczyno.Wiem dobrze,bo mój szwagier ma i w minute w zyciu się nie uspokoił i żaden czlowiek cierpiacy na te chorobe tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie napisalam tu zeby rozmawiac o chorobie mojej mamy ale o mozliwościach wyjazdu. Napisalam pozniej ze rodzina podejrzewa u niej poczatki wiec moze zakonczmy pisac na temat mojej mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×