Jak zorganizowac wyjazd za granice z malym dzieckiem?

najłatwiej jest atakowac jak ktos nie miał takiej sytuacji i dorastał w spokojnym domu :-0 Ja mysle ,ze twoja matka moze miec jakąs chorobe psychiczną , moze to nie schizofremia ,ale wykluczyc tego tez się nie da Takich chorób jest wiele A nawet jezeli okazałoby się ,ze jest zdrowa ( w co wątpie , ale byc moze ) to jest toksyczną osobą Ona cie niszczy i bedzie niszczyc dopóki się od niej nie uwolnisz jesli chodzi o zagranice , bedzie ci cięzko wyjechac , to nie jest takie proste , mam małe dziecko , potrzebujesz czyjejs pomocy tam na miejscu + pieniadze na start

Chciałam tylko sprostować:D Wiesz co? Zazwyczaj się tak nie wyrażam,ale gówno wiesz o tej chorobie.Szkoda,że tak robisz z matką.Ona dała ci zycie i dzięki niej możesz mieć swoja rodzine.Pomyśl jak czułabys się Ty gdyby Twoj syn,którego pewnie kochasz nad życie zostawiłby Cie.Matkę trzeba leczyć a nie zostawiac.Może przez ciebie np.popełnic samobójstwo.

No pewnie,że bedzie ciezko.Bez znajomosci i języka i ludzi nie znajdzie tak szybko pracy.a na au pair rzadko biora kogos z dzieckiem.

To moze ktoś ma inny pomysl zeby zaczać zyc spokojnie. Zagranica to jedyny pomysl jaki mi wpadl do glowy. W Polsce tez mi sie nie przelewa bo na zycie zostaje mi 500 zl po oplaceniu wszystkiego

* masz małe dziecko , potrzebujesz pomocy i znajomosci Co do jezyka dobrze zebys znała, ale jezeli ktos ma znajomosci to jezyk nie jest az tak na poczatku wymagajacy ( fakt bardzo wazny ) , ale wiele ludzi wyjechało bez jezyka i sobie poradzili - wszystko zalezy od tego czy masz kogos kto by ci pomógł Ogólnie cięzka sytuacja :-0

To forum to chyba jednak byl zly pomysl bo jeszcze bardziej jestem zdolowana.Wystarczyl mi weekend kiedy moja mama rzucila sie do mojej babci i siostry z lapami a moje dziecko pomiedzy nimi. Mamma 24 znajdz sobie inna osobe do wyrzywania sie i blagam Cie nie dobijaj mnie jeszcze bardziej!!!

Przeczytalam. Nie mieszkam w Holandii wiec nie mam pojecia jak sie sprawy maja w tym kraju. Tez mi sie wydaje ze praca jako au pair z wlasnym dzieckiem to raczej ciezka sprawa :O Widocznie tamtej dziewczynie sie naprawde udalo ale przewaznie to rodziny szukaja mlodych kobiet, bez dzieci i bez rodzin. 3000 zl to chyba na przezycie miesiaca w PL wystarczy ale nie za granica - tu wsystko drozsze. Mnie sie wydaje, ze musisz szukac na miejscu jakiejs opcji bo wladujesz sie tylko w klopoty.

Angielski znam w stopniu komunikatywnym ale nie mam za bardzo znajomości

Ale ja sie nie wyzywam kobieto,bo nie mam za co.Piszę z perspektywy corki.Myslisz,ze rak to lżejsza choroba? Myslisz,ze ja nieraz nie mam dosc? Moja matka wazy 40 kg,nie ma włosów i łyka codziennie garsc lekow ale nie przyszloby mi do glowy by ją zostawic.Jak matka zrobi awanture to wezwij policje,wezma ja na leczenie.Nie wiem jaki masz problem?My ci tu gadamy a Ty swoje.Kobieto..Od razu odbierasz wszystko co tobie nie pasuje jako atak.

Musisz szukac innej opcji,bo by wynajac mieszkanie musisz dac co najmniej 2 miesiace gwarancji,ktora wlasciciel mieszkania Ci oddaje przy wyprowadzce.

ja nie rozumiem tego ataku i przyczepienia sie do choroby Uwazam ,ze twoja matka na pewno w pełni zdrowa psychicznie nie jest Rozumiem cie , na pewno ja kochasz ale jestes na skraju załamania nerwowego nie zrozumie tego nikt kto dorastał w normalnym spokojnym domu Najwidoczniej większosc tu piszących tak miała , bo łatwo przychodzi im krytykowanie :-0 Twoja matka jest toksyczna i jedyny ratunek dla ciebie to separacja , najwidoczniej to ze sie wyprowadziłas nie wystarczyło Ona ciebie niszczy i nie pozwala ci odejsc , zyc własnym zyciem , co nie oznacza ze bez niej Bo jezeli była by inna mogłybyscie normalnie funkcjonowac , spotykac sie, rozmawiac mieszkajac osobno i ty na pewno bys jej nie zostawiła

Angielski w stopniu komunikatywnym to w Anglii ale nie w Holandii czy Belgii.Ja znalam perfekt ang.jak wyjechałam a musialam szybko nauczyc się francuskiego,by podjac pracę przy szamacie.

Jezu,jezeli ich bije ta matka to na pewno nie jest toksyczne tylko chora i trzeba ja oddac na leczenie.

My chcemy oddac ja na leczenie ale ona nas straszny ze sie powiesi jak ja oddamy!!!! Przeciez ja nie chce jej zostawic na pastwe losu!!

próbujesz uciec od problemu, zamiast go rozwiązać. Wierz mi, że się nie da. Weźcie się za leczenie matki, a nie chowajcie głowy w piasek. Moja teściowa ma zdiagnozowaną depresję i objawy bez leczenia były takie same: agresja, siadanie na psychikę wszystkich w koło oraz próby samobójcze. Nawet jeśli udałoby ci się uciec, to chcesz zostawić matkę, żeby w końcu pozabijała babcię i resztę rodziny?

moim zdaniem jest chora i toksyczna tez Takie osoby zatruwają zycie ( to jest jej matka , ale to się czesto zdarza), ona nie pozwoli jej zyc włąsnym zyciem , taka osoba musi miec wokól siebie kogoś na kim moze się wyzywac i wyładowywać Na pewno wymaga tez zdiagnozowania i leczenia

Minia-probuje jej to wytłumaczyć,ale ona woli wyjechac

Na pewno sie nie powiesi,bo bedzie kontrolowna..

Moja mama chodzi do psychiatry zeby miec rente. Ma niby zdiagnozowana depresje ale u lekarza nie jest szczera. Jest spokojna i opanowana i mowi ze leki bierze. To wszystko mija sie z prawda. W piatek jak byla taka awantura to zadzwonilam do jej lekarki i powiedzialam cala prawde. Wtedy lekarka powiedziala ze nic nie moze zrobic poki z nia nie przyjde i nie powiem przy niej co sie dzieje!

pracy zagranicą u jakieś polskiej rodziny, która nie bedzie miała nic przeciwko iż bedziesz z dzieckiem nie słuchaj tych bab co każa Ci tu zostac i sie poswiecac do końca zycia, pomyśl o sobie i swoim dziecku piszesz ze na życie zostaje Ci 500 zl, dziwne ale to jakoś te mamuski pominęły, zagranica pewnie poczatki beda ciężkie ale potem bedzie Ci latwiej samej sie z dzieckiem utrzymac, zastanów sie nad uk, tam jest więcej Polaków, pewnie wiele z tych rodzin wolałoby jako au pair Polkę

w zadnym wypadku nie jedz pracowac do polskiej rodziny,najlepiej poszukaj w internecie agencji au-pare tam bezpiecznie i zgodnie z prawem zorganizuja ci rodzine do ktorej bedziesz mogla wyjechac do tego zawsze bedziesz miala gdzie sie zwrocic gdyby rodzina ci nie pasowala

teraz to krecisz:-o

co kręcę?

ja już nie rozumiem :( najpierw piszesz, że schizofrenia i nie chce się leczyć, później depresja i się leczy, ale udaje. Coś tu się nie zgadza Jeśli chcesz uciec, znajdź agencję, która załatwia wszystko. Ale oszczędności lepiej mieć wiecej

na au-pair ona jest juz za stara :-O autorko ja ciebie nie atakowalam. krytykowalam cie tylko za to, ze piszezs o schizofrenii a nawet nie wiesz,czy twoja matka na ta chorobe cierpi. uwazam,ze zachowujesz sie jak zdrowy czlowiek,ktory chce ocalic wlasne zdrowie psychiczne i swojego dziecka. nie masz zadnej odpowiedzialnosci za matke. przeczytaj moje wypowiedzi, nie krytykowalam cie za to,ze chcesz wyjechac z kraju. sprobuj w niemczech, bedzie latwiej niz w holandii. moze matka sie ocknie jak wyjedziesz. bo dla mnie to tylko wyglada na histerie z jej strony. po prostu boi sie zostac sama i terroryzuje w ten sposob wami.

jest moze troche stara na au pair,ale sa rodziny, ktore przyjmuja i takie dziewczyny. 30-stki jeszcze nie ma. na au pair wlasnie to jest dobre, ze ta rodzina nie wymaga od ciebie orki w polu 8 godz dziennie, wiec wlasne dziecko nie jest balastem. co innego gdyby chciala wyjechac z niemowlakiem,ale dwulatek nie musi byc problemem. napisalam o takiej opcji, bo jest lepsza niz zadna. 3 tys.zl. to bardzo malo jak na start, samo mieszkanie bedzie na [poczatku kosztowalo podwojnie, bo trzeba zawsze placic za miesiac z gory plus przy wynajmie kaucja w tej samej wysokosci co czynsz. dodatkowo jak nie masz znajomych to musisz placic za zlobek, pozniej zanim znajdziesz prace to potrwa - w czarno nie ma sensu jechac! zawsze warto sie rozejrzec popytac na forach au pair, sa rozne rodziny szukajace roznych osob.

Zeby wyjechac z kraju z dwulatkiem to na 1-szy miesiac potrzebne Ci ok 7 tyś, za 3 tys to Ty nic nie zdzialasz.Co prawda nie wiem jak jest w Holandii i Niemczech ale mysle ze podobnie. 1. mieszkanie- musisz zaplacic miesieczny depozyt+ miesiac z gory, np. W UK za miesiac za wiekszy pokoj placisz 300-400 funtow(zalezy od rejony kraju), wiec juz masz ok 800 funtow za pierwszy miesiac 2. jedzenie - dla siebie i dla dziecka, mysle ze przy oszczednym zyciu ok 50 funtow tygodniowo, wiec masz kolejne ok 200 funtow na pierwszy miesiac 3. opiekunka tudziez przedszkole - tutaj w UK jest to bardzo drogie. Przedszkole kosztuje ok 100 funtow tygodniowo(tez zalezy od rejonu), opiekunka bierze od 4-10 funtow za godzine(zalezy czy wykwalifikowana czy tez nie) Masz kolejne ok 400 funtow na pierwszy miesiac.Oczywscie potem jak znajdziesz prace juz legalnie i przepracujesz( o ile sie nie mysle trzeba przepracowac 26 tygodni minimum 16 godzin w tygodniu, to beda Ci sie nalezaly benefity i przedszkole tez bedziesz miala prawie za darmo) Ogolnie potrzebne Ci jakies 1500 funtow jak nie wiecej, to jest ok 7-8 tys zlotych. Ja pisze Ci szczerze jak to wyglada w UK. Byloby Ci latwiej gdybys kogos miala, maiala u kogo sie zaczepic chociaz na 1 miesiac, kto pomoglby Ci znalezc prace czy dziecka przypilnowal....no ale w takiej sytuacji jak jestes to ciezko Ci bedzie, a te 3 tyś to zdecydowanie za malo. I pamietaj ze skoro bys byla zupelnie sama to ciezko by Ci bylo tak odrazu znalezc prace tez, nawet jakakolwiek, a zanim benefity by Ci przyznali to musisz troche popracowac, takze widzisz, ze nie jest to proste, ale wcale nie twierdze ze niemozliwe. Do odwaznych swiat nalezy!

jak nie to mozna poszukac n forum polakow w holandii czy ktos nie wynajalby ci i dziecku pokoju bez kaucji, moze ktos odsprzedalby ci prace jak jestes bardzo zdeterminowana to dasz sobie rade, tylko blagam nie jedz w ciemno abys nie skonczyla w burdelu a twoje dziecko jak ten biedny chlopczyk ktorego znalezli w zalewie w cieszynie i do tej pory nikt nie wie kim on byl:(

cytat : " skad wiesz ze ............ uwazam,ze zachowujesz sie jak zdrowy czlowiek,ktory chce ocalic wlasne zdrowie psychiczne i swojego dziecka "-----------> nawet nie wiesz co to znaczy zyc z kims kto niszczy zdrowie psychiczne drugiej osoby . W pewnym momencie chcesz powiedziec dosc , bo inaczej sam zwarjujesz Zgadzam się z wpisem ,ze zachowanie to moze byc równiez histeria i ze matka terroryzuje wszystkich

A jaki jezyk obcy znasz najlepiej? Moze rozwaz Niemcy ? Tam zarobki sa duze i pozniej benefity tez. Wyspy juz sie przepelnily, w Holandii podobno bardzo nie lubia Polakow...