Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowie nas wykorzystuja?

Polecane posty

Gość gość

Pokrotce- mieszkamy z mezem i poltoraroczna corka u tesciow,zajmujemy dosc duzy pokoj. Wczesniej wynajmowalismy mieszkanie,ale odkad skoczyly nam zarobki w gore,uznalismy,ze zamieszkamy u tesciow,zeby odlozyc jak najwiecej pieniedzy na mieszkanie i wziac kredyt. Tesciowie mieszkaja w oddzielnych pokojach,niewiele rozmawiaja ze soba. Odkad my zamieszkalismy z nimi 9 miesiecy temu bardzo im sie poprawilo w zyciu. Wiadomo,tesc stary pijaczek,zamyka sie w pokoju i pije po pracy,w d***e ma wszystko. Tesciowa to- bez urazy- dewotka na rencie,schorowana kobieta. Zawsze byly z nich straszne flejtuchy,maz tez nim byl,ale po wielu latach udalo mi sie go nauczyc,ze naczynia powinny znajdowac sie w zlewie i to nie przez caly dzien,a podlogi musza byc myte nie tylko od swieta. Jak sie wprowadzilismy zaczelam walke z brudem- plesn i kamien w lazience,tony tluszczu w kuchni,syf w kazdym kacie. Miesiac sprzatalam. Teraz skrupulatnie utrzymuje ten porzadek. No okej,tesciowa chora,ma zawroty glowy,nie moze sprzatac. Na poczatku obiady,zakupy robilismy po polowie. Teraz wyglada to tak,ze ja codziennie gotuje obiad dla czterech osob+dziecka. Malo tego,tesciowa raz w tygodniu kupi piers z kurczaka,2 kg ziemniakow, opakowanie jajek i wedline. Reszte rzeczy do obiadow,warzywa do kanapek,srodki czystosci,proszki,pasty do zebow,olej,maslo- wszystko ostatnio kupujemy my i wychodzi tego niemala sumka. Chodzi o to,ze tesciowie nie dosc,ze maja czysty dom,obiad na stole,to jeszcze oszczedzaja pieniadze naszym kosztem:| co drugi miesiac dokladamy im polowe do pradu i co kwartal do wody,jedynie nie dajemy im kasy do reki ot tak. Mam taka prace,ze wiekszosc moge wykonywac w domu,ale szlag mnie trafia jak musze stanac w kuchni,a w pokoju obok na caly regulator gra radio maryja. Do tego zero szacunku do moich porzadkow. Nie pozmywaja naczyn,szafek w kuchni,kibla jak ubrudza. Zwracalam mezowi uwage,ze niech pogada z mama,niech dorzuca chociaz jakies pieniadze do zakupow,skoro korzystamy ze wszystkiego po pol,ale on twierdzi,ze musimy siedziec cicho,bo u nich mieszkamy za darmo (czyzby?!). Do tego jak musze na godzine pojsc do pracy to tesciowa nigdy nie zostanie z corka,twierdzac,ze nie da sobie rady,wiec woze ja do mojej mamy,albo po kolezankach. Czuje sie wyzyskiwana,jak maly murzyn i mam tego dosc. Ale moze to maz ma racje i mamy siedziec cicho? Juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takie cos trzeba reagowac od razu. Jesli trwa to od dluzszego czasu to tesciowa mysli ze tak juz musi byc. Musisz byc asertywna. A srodki czystosci kazdy niech ma swoje. Z jakiej racji wspolna pasta czy mydlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokrótce: zacznijcie żyć jak ludzie, w swoim mieszkaniu (nawet wynajmowanym) a nie się komuś zwaliliście do domu i jeszcze masz pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiscie nie zwracam uwagi,prosze zawsze o to meza,jakos glupio mi,nie chce,zeby uznali,ze rzadze sie u nich. W kazdym badz razie ilekroc ja czy maz zostawilismy np zel pod prysznic w lazience to ewidentnie korzystali z nich inni. Wiec teraz wyglada to tak,ze pod prysznic chodzimy z kosmetyczkami i wracamy z nimi do pokoju. Coraz czesciej wlasnie myslimy,zeby jednak znowu zaczac cos wynajmowac,odkladac na mieszkanie 2 razy dluzej,ale miec swiety spokoj. Poza tym nie uwazam,ze zwalilismy sie komus na glowe,tesciowa sie cieszyla,ze bedzie miala pomoc w domu i towarzystwo,ale pomoc zamienilo w slugusow i to juz nasz blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm.. no trochę chyba jednak Twój mąż ma racji... Teściowie od zawsze mieszkali w syfie, więc dlaczego teraz nagle mieliby się zmieniać dla Ciebie? to ich dom i niech sobie żyją jak im się podoba. Wy oszczędzacie sporo kasy na tym, że nie musicie płacić za wynajem mieszkania, a jedynie same rachunki. Te obiady, które gotujesz czy to, że posprzątasz można by uznawać za podziękowanie za to, że Was przygarnęli, wcale nie musieli przecież odstępować Wam kawałka swojego domu. Z drugiej strony jak Ci szkoda to gotuj obiady i rób zakupy tylko dla Waszej trójki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sprzataj i nic nie kupuj - a jak ci sie nie podoba to spieprzaj na swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowie moze mieszkali w syfie,ale dobrze wiedza,ze w domu jest teraz male dziecko i,ze jednak minimum porzadku musi byc. Zreszta nawet jak goscie przyjda do tesciowej,to slyszalam juz kilka razy teksty typu "jak tu u ciebie teraz czysto i przyjemnie",bo wczesniej np druga synowa mowila,ze z toalety u nas w domu korzystala kilka lat temu. Na oddzielne zakupy i obiady nie chce zgodzic sie maz,twierdzac,ze rodzicom tez trzeba pomoc. No okej,ale jak oni zyli wczesniej? O wodzie i suchym chlebie? Poza tym nie oszczedzamy tak duzo,jak tesciowie np wstawiaja codziennie pranie z trzema bluzkami,to np 6 kg proszku wystarcza ledwo na miesiac. Na dobra sprawe,gdybysmy dorzucili 7 stow to moglibysmy cos wynajac. Narazie mamy na wklad wlasny na mieszkanie,ale chcemy tez odlozyc na remont i te zaoszczedzone dodatkowe 7 stow miesiecznie,to jest naprawde duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej wynajac i miec po swojemu. Serio. Wyzywiemie 5 osob plus srodki czystosci to spore koszta. Pranie 3 bluzek w pralce osobnym praniem? Zero kalkulacji. Podlicz ile wydajesz na zywnosc, srodki, media i zobaczysz, ze troche dolozysz i bedzie na wynajem. Z corka jest mala, wystarczy jej niewielki pokoik, Tobie i mezowi drugi , to wcale nie musi byc duze mieszkanie. Takie mieszkanie z kims moim zdaniem sprawdza sie w domu i to najlepiej kilkuset metrowym...a i tak sa zgrzyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli zalezy Ci, zeby jak najwiecej odlozyc to porozmawiaj z tesciowa. Powiedz, ze bedziesz gotowac jak do tej pory i sprzatac, ale potrzebujesz, zeby sie dokladali po rowno do zakupow. A jesli beda krecic nosem, to na Twoim miejscu wolalabym placic polowe czysznszu i wszystkich mediow, ale zywic tylko siebie, meza i corke i tylko dla was kupowac wszelka chemie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazwyczaj staje po stronie synowych, bo teściowe z reguly sa wredne ale w tym wypadku nie zgodze się z twoim potepowaniem , co do zakupów , my młodzi używamy tony kosmetyków, dobrych środków czystości, ludziom starszym wystarczy ace i pasta do zębów z biedry, więc kupuj sobie swoje rzeczy , które ci potrzebne pytaj teściową czy cos cce, z paragonu odiczaj jej rzeczy i niech ci oddaje kase, a za proszę , plyn do podlog na pół dzielic, po drugie obiad za to , że mieszkasz tam to moglabyc robic i dla niehc , niech mają, wiedz , że im tez ty przeszkadzasz to chociaż umilaj im zycie tym obiadem , ale kasa za rzercie tez na pol no chyba, ze ty jesz rarytasy, których nie jedzą teściowie wtedy plac sobie za swoje. po trzecie nie masz prawa rządzić, halo! sprzatajcie po sobie , ja mam dziecko małe! jeżeli ktoś żyje 50 lat w syfie to czego ty dziewczyno oczekujesz, oni nie robia ci tego na zlosc, że brudzą, oni poprotu nie widza tego co widzisz ty. i mają do tego święte prawo, m= gary mogą leżec i u teścia za lozkiem , na kołdrze a tobie nic do tego, pamiętaj o tym, i nie wykłocaj się , o to , że ktoś lubi kaszanke, a ktoś szynke, taki styl życia preferują i tyle, w końcu są u siebie tak? poza tym uważam, że nie masz honoru! za grosz , kosztem swoich nerwów, dziecka, życia w śmieciach oszczędzasz na dom! puknij się w glowe dziewczyno i idzcie wynajmować a nie! trzeba było od razu isc pod most, czemu nie. tam zaoszczędzicie więcej niż u tesciów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brakuje tu rownowagi w tej "symbiozie". Piszesz, ze jedyne co oplacacie to czesc pradu co 2 miesiac i czesc wody co kwartal - to nie sa chyba jakos mocno wygorowane kwoty? Takze oszczedzacie sporo. Teraz tak, tesciowa robi jakies sladowe zakupy zywnosciowe, nie kupuje chemii, bo Ty to robisz. Nie gotuje, bo Ty robisz. Trzeba to jakos wyposrodkowac. Maz nie ma racji do konca - niech sie dowie ile kosztuje taka codzienna kucharko-sprzataczka, zanim powie, ze mieszkacie za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, juz pisalam, zywnosc kosztuje i to duzo, a oporcz obiadow sa jeszcze sniadania, kolacje. Wszystkie dodatki, przyprawy itp. Jakos musisz to usrednic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkałam z rodzicami/ tesciami ani dnia i wynajmując odlożyliśmy kasę na mieszkanie. Poszukaj taniego mieszkania, albo zmiencie pracę! To zdrowsze niż życie u kogoś bo to zawsze rodzi problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi autorko to mówić, bo wierz mi rozumiem twoje położenie, ale jednak komentarz z wczoraj to sto procent racji... Nie rozumiem jak możesz wymagac od teściów, żeby nagle, po tylu latach zaczęli regularnie sprzątac syf, do którego ewidentnie przywykli i w którym jest im dobrze bo ty niestety 'zwaliłas' sie na głowe ze swoim dzieckiem. Co więcej, niestety nie mozesz wymagac od nich wdzięczności za to, że wypucowałaś im łazienke, skoro nikt cię nawet o to nie poprosił. Skoro twoja teściowa kupuje tylko paczkę wędliny i jajka na cały tydzien, to wierz mi, ze nie robi tego na złość tobie, a widocznie tyle jej wystarcza. Widzę swoją babcię i wiem jak jest. Je mało, lodówka pusta, a na obiad serwuje zazwyczaj placki ziemniaczane, kopytka i takie tam proste posiłki. Jakbyś sie czuła w wieku powiedzmy 60 lat, jakby nagle zwaliła ci się na głowe, do Twojego mieszkania, de facto, zupełnie obca osoba i chciała przeorganizować wszystkie twoje (nawet głupie) przyzwyczajenia? Dlatego też, moim zdaniem nie możesz wymagac od nich niczego poza tolerowaniem cię i byciem uprzejmym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo jak stąd do Helsinek. Nikt NORMALNY nie wyprowadza się dobrowolnie z dzieckiem żeby mieszkać kątem w pokoiczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielkie mecyje , robisz bo tak trzeba. Ja nie zjadłabym nic co zrobiłaby osoba z przyzwyczajeniami brudasa. Chciałabyś aby tesciowa gotowała ? No wez. Albo aby myła naczynia ? Wiem jak syfiarze myją naczynia i kiedy myją ręce przed przygotowaniem posiłków. Ty to robisz w samoobronie -:) wiec sie ciesz bo ja swoją tesciowa wręcz prosze aby nic nie robiła bo nawet jak robi kanapki to wyciera nos , z ust jej zionie papierosami a jak wychodzi z toalety jedyna wodę jaka słychać to ta spuszczana w kiblu. Jak korzystasz z mieszkania to je sprzątasz-proste. Trudno kupić tani żel do kąpieli i im zostawić aby używali ? Ja cieszyłbym sie ze oni sie myją -:) a poza tym już nie swiruj Jakakolwiek zupa to włoszczyzna i w zależności od inwencji dodatki typu przecier ( pomidorowy, ogórkowy, ) lub jarzyny i kawałek mięsa. Przyprawy ? Co sól jedzą kilogramami ? Czy inne to kwestia 1 zł - 2 zł . Z tego co ona kupuje rób im posiłki i jak sie skończą to możesz powiedzieć ze np jajka sie kończą i wędlina wyszła -:) z kury zrobisz obiad na dwa dni wiec tobie zostaje zagospodarować 5 dni. Czyli: 2 dni masz oszczędności -:) to ze nie zostaje z dzieckiem- nikt by nie chciał zostawić dziecka pod opieka osoby słabej, chorej czy brudasie. Chciałaś oszczędzać na wynajmie to oszczędzasz ale mniej niz myślałaś.moze wyprowadź sie do swojej mamy ? Krótko mówiąc , nie marudź, rodzice nie wtrącają sie , żyjesz tak jak musisz bo nie jesteś u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprowadź się do swoich rodziców i od nich wymagaj żeby tańcowali jak im zagrasz. Od obcych się odwal. Chciałaś przyoszczędzić, wykorzystać sytuację, a tu szach - mat - teściowe sprytniejsi :D Nie pasuje to się wyprowadź, nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć, że mieszkanie na kupie z teściami ZAWSZE rodzi problemy i konflikty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej współczuję autorce zycia z brudasami. Wy nawet nie wyobrażacie sobie ile to kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowie was wykorzystują ??? Helloooooooooooooł !!!!! To wy się do nich wprosiliście żeby zaoszczędzić. Nie odwrotnie! Ja nie mam szacunku do takich jak ty. Wdupcza się innym na głowe dla własnych korzyści i jeszcze ma pretensje. Wyprowadź sie pasożycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggggggggg
Podlicz sobie wasze wydatki na miesiac, bo cos mi sie wydaje, ze wynajecie kawalerki to ten sam koszt co teraz wydajecie zyjac z tesciami. Ty ich nie zmienisz a wynajmiesz i bedziesz miec spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggggggggg
Podlicz sobie ile wydajecie na miesiac mieszkajac u tesciow. Mysle ze gdybyscie wynajeli kawalerke koszty podobne. Ty ich nie zmienisz a bedziesz miala spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie gadaj że teściowa sie cieszyła na waszą wprowadzkę! To nie jest wytłumaczenie waszej intencji wprowadzki. Intencją było to byście mogli gromadzić więcej kasy. A jak teraz żałujesz to macie tylko za swoje. A że żyją w syfie ? To ich sprawa. Nie twoja. Oni są u siebie i mogą robić co chcą jeśli nikogo przy tym nie krzywdzą. To ty się wyprowadź się bo nie jesteś u siebie a nie mówisz starszym ludziom od siebie jak mają żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, oni mają się zmienić. Z mieszkania sie nie wyprowadzimy bo i tak po ich smierci dostanie je moj maz. Tesciowa jest wredna i to dlatego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuj najtansza chemie z biedronki. Jedzenie tez nie takie drogie. Przemecz sie jeszcze troche. A ile odkladacie miesiecznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez to że kupuje jedzenie, miesiecznie odkładamy ok. 400 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, policz sobie, ile dokładacie do teściów, a ile kosztowałby was wynajem. Policz, ile oszczędzacie na rok i zastanów się czy warto sie męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba z głupim się na głowę zamienić, aby wplątać się w taki układ.Czego ty autorko oczekujesz,że fleje się zmienią, że będą was utrzymywać a wy zaoszczędzicie.Policz z ołówkiem w ręku, ile wydawaliście żyjąc w wynajmowanym mieszkaniu, ile wydajecie teraz, potem zobacz za ile się tam mordujesz i jakiej miary są te zamierzone oszczędności. Ile zaoszczędzicie rocznie żyjąc z nimi?Co to zmienia w kupieniu mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rocznie zaoszczędzimy 400 zł razy 12 miesięcy czyli 4800 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"oszczedzaja pieniadze naszym kosztem:|" x a Wy nie oszczędzacie ich kosztem?? Ich spokoju, panoszącej się wszędzie czyścioszki, oddaniem kuchni w której niczego sobie nie można nawet ugotować teraz bo ciągle super-synowa coś gotuje. Oszczędzacie pieniądze ICH KOSZTEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak nic, kiedy nazbieracie na kaucję? Może zamiast tak się męczyć, warto poszukac dodatkowej pracy, bo to nie sa pieniądze aby tam marnować sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×