CZy ktoś skorzystał z poradnika Tajenice uwodzenia?

ja:-)

nie mam dziewczyny - i jak poszlo?

no nie ma dziewczyny :P

zgadzam sie z tomkiem to jest poradnik dla przystojniakow:-(

hahahahhahahhahaha - ale to poradnik poderwij, przelec, zostaw ;) wiec nie musi miec teraz dziewki, ale mogl miec :P

i nie mialem:-(

czyli NIC ten poradnik nie daje?

Bo na oficjalnej stronie, na forum pisza ludzie, ze ten poradnik dziala. I mozna byc brzydkim, niesmialym, a masz szanse wyrwac zajebisty towar. Wiec pisza brednie?

prawda jest taka ze z wygladem kwasimodo nic sie nie wskura:-(

No ale wlasnie wg tego poradnika zeby wyrwac lachona, nie trzeba miec wygladu, ale o bajere.

co ci po ladnych slowach jak wyglad masz do dupy

Czytałem ten poradnik, zresztą od czasu do czasu do niego zaglądam. Nie zgadzam się z opniami że tylko dla przystojniaków, wręcz przeciwnie - są tam uniwersalne rady przede wszystkim dla facetów przeciętnych, którzy do tej pory notowali same porażki w kontaktach z kobietami. Ja niektóre rady zastosowałem w praktyce i sprawdziły się! Ale oczywiste że żaden poradnik nie nauczy was pewności siebie i śmiałości. To już trzeba sobie wypracować na własną rękę.

dla przeciętnych moze i tak ale dla brzydkich juz nie:-(

dokładnie tez tak uwazam..tam sątylkowskazowki jak postepowac i jakim byc reszta zalezy juz od kolesia...

do nie mam dziewczyny - w tym poradniku właśnie na każdym kroku podkreślają że wygląd nie ma większego znaczenia. Liczy się podejście do kobiet, albo inaczej mowiąc odpowiedni "bajer".

Ale ja wiem po sobie, że faktycznie nie ma większego znaczenia. OK, brzydki na pewno nie jestem, kobiety zauważają we mnie jakieś szczegóły, które się im podobają. No ale przystojniakiem to ja na pewno nie jestem. Mam 173 cm wzrostu, jestem chudy, mam 26 lat a wyglądam na 20. Kiedyś miałem z tego powodu kompleksy aż w końcu zamiast narzekać zacząłem się otwierać na ludzi. Poza tym zająłem się sobą, rozwijam swoje pasje (w oczach kobiet podobno bardzo ciekawe). A im więcej spotkać z kobietami tym więcej pewności siebie nabierałem. Teraz np. umawiam się z dwiema jednocześnie i obie sa mną bardzo zainteresowane, tęsknią itd. No ale ja stosuje parę chwytów z tego czy innego poradnika i to też pomaga. Tak więc panowie nie łamcie się tak. Co innego brzydka dziewczyna, taka to może mieć problem, ale facet nie musi być piękny, tylko mieć dobre nastawienie. Zapytajcie pierwszej lepszej kobiety jakie cechy powinien mieć jej potencjalny kandydat do poważnego związku. Tylko 1 na 10 powie że musi być piękny. Wiem, po pytałem o to wiele kobiet i wiem jakie mają zdanie na temat tych wszystkich "przystojbniaczków".

facet - a jakie masz pasje, ze kobiety uwazaja je za ciekawe?

"ale ja stosuje parę chwytów z tego czy innego poradnika" z jakich poradnikow jeszcze korzystasz?

Do Tomek_1982 Po pierwsze - zajmij się czymś pożytecznym niż tylko myśleniem o tym, że jesteś sam. Jest takie powiedzenie, że największe powodzenie u kobiet mają ci, którzy potrafią się bez nich obyć. I coś w tym jest. Czyli rozwijaj jakieś zainteresowania, nawet znajomością szydełkowania możesz zaimponować kobiecie. Po drugie - wyjdź z domu i spędzaj czas z ludźmi. Mi pomogło otwarcie się przed innymi, nabrałem pewnosci siebie. Po trzecie - miej pozytywne nastawienie do świata. Myślisz, że kobieta nie wyczuje desperata z kompleksami? Po prostu luzik i nie myśl negatywnie. Po czwarte - zadbaj o swoj wygląd. Nawet jak masz twarz niczym stodoła po huraganie, to możesz zrobić coś z resztą - siłownia, jakaś modna fryzura, odpowiednie ciuchy. Nie chodzi mi o jakieś niewiadomo jakie bajery - po prostu masz być zadbany, schludny, pachnący. Po czwarte - nie bój się spotykać z kobietami. Mi się jeszcze nie zdarzyło, zeby któraś bezczelnie mnie spławiła czy wyśmiała. Jak się będziesz spotykał z wieloma, to nie dość że nabierzesz śmiałości, to i w końcu trafisz na taką która się w Tobie zauroczy. I nie popełniaj tego błędu co wielu, czyli nie traktuj każdej nowo poznanej kobiety jako kandydatki na żonę. Jak nie ta, to inna :) No i kurna nie narzekaj już tak na swój wygląd. Są ludzi w gorszej sytuacji niż Ty. Np. znam chłpaka w pół sparaliżowanego, jeżdżącego od 10 lat na wózku, który niedawno się ożenił. Pomyśl że i takie problemy można przezwyciężyć. Tylko trzeba chcieć.

VC - pasje może nie jakieś szczególne - fotografia, astrologia, numizmatyka, zbieram kapsle, choduje żółwie wodne :) Ostatnio robię sobie też kurs masażu zdrowotnego. A co do tych innych poradników, to już nawet nie pamiętam nazw, bo to jakieś wycinki z różnych książek znalezione na sieci. Polecam też stronkę www.lover.pl

Widzę że pisanie do Ciebie to jak walenie grochem o ścianę. A może tylko tak zręcznie prowokujesz. Poza tym rozwalasz tym tekstem, że "żadna dziewczyna do mnie nie podejdzie". To Ty masz człowieku podejść do kobiety, a nie na odwrót!

A ja mam 26 i jeszcze więcej obserwacji :) Jeśli obracasz się wśród nieodpowiednich kobiet, to po prostu zmień towarzystwo.

No to pytanie za 100 pkt. Skąd w takim razie wiesz jak zareagują na Ciebie kobiety, skoro się z nimi nie spotykasz, nie rozmawiasz? Coś mi się wydaje że te Twoje "obserwacje" to jakiś wytwór bujnej wyobraźni.

Ale pytanie, dlaczego kobiety leca tylko na bajer? Jak normalnie zagadasz, to nie zwroca na ciebie uwage. Nie kazdy ma przeciez umejenosc bajerowania. I co wtedy?

Tomek_1982 - to już sam wiesz najlepiej :) VC - co masz na myśli pisząc "normalnie zagasz"? No przecież o to chodzi żeby zagadywać normalnie, a nie "hej maleńka, masz ochotę na małe co nie co". Zresztą ten cały bajer to nie tylko gadka, jak większość ludzi myśli. Na to się sklada wiele cech i zachowań. Zresztą w tym poradniku jest taki rozdział "osobowość faceta atrakcyjnego" i tam jest to wszystko ładnie opisane. Jak podacie mi swoje maile to wyśle wam potem ten poradnik, bo teraz w robocie jestem i sami poczytacie.

No do mnie też żadna obca dziewczyna nie podchodzi i nie mówi "cześć", bo niby z jakiej racji miała to zrobić skoro mnie nie zna? Poza tym zdecydowana większość kobiet woli gdy facet pierwszy nawiązuje z nimi kontakt, a nie odwrotnie.

No dobra, jest w nicku, ale co dalej? Jaki serwer pocztowy?

Moze zle sie wyrazilem. Chodzi mi ogolnie o gadke, zeby kobieta byla chociaz troche mna zainteresowana. Ponoc najwazniejsza jest mowa ciala, sama rozmowa to tylko kilka procent. No ale jak ktos jest niesmialy, to i tak to o wiele za duzo, kiedy sie nie wie, jak i co kobiecie mowic :( a poradnik mam, ale szczerze mowiac nie czytalem go od poczatku do konca, tylko tak "po lebkach" :)