Kobiety cechuje taki paradoks

że teraz wszystkie są feministkami, nie chcą "pana i władcy", a przynajmniej tak deklarują. A przecież wiadomo, że pragną by facet dominował! To samo kariera, kobiety też mogą na siebie zarobić ok. A przecież wolą jak to facet utrzymuje kobietę. No to o co chodzi, czemu się nie chcecie przyznać do własnego instynktu?

Nie znam ani jednej feministki.

na którym odcinku "Trudnych Spraw" opierasz swoje śmiałe tezy?

Feministki to są tylko te panie w telewizji a czasem to tylko udają albo nei wiedzą co to znaczy feministka, żeby być pokazanym w tej telewizji.

Feminizm to wolność wyboru, a nie bunt przeciwko myciu podłóg.

Nie zgadzam się z Tobą. Jestem niezależna, szybko podejmuje decyzję i samodzielnie, mam na głowie wiele obowiązków i nie wyrażę zgody na to, by ktoś mną dyrygował. Ja nie potrzebuję osoby, która będzie mnie zagłuszać, narzucać swoją wolę i jeszcze mnie przekonywać, że tak ma być. Polecenia i rozkazy to w wojsku, a nie w domu. Co innego doradzenie komuś w czymś, gdy proszę o pomoc,.

czyli raczej chcecie być utrzymankami na wychowaniu mężusia? to czemu tez chcecie wielu partnerów seksualnych facet za zdobycie bytu powinien dostawać świeży towar

a są tylko te dwie opcje? feministka albo neporadna utrzymanka?

bo kobiety nie chcą po prostu wymogu dziewictwa chcą się puszczać a potem i tak być dodatkiem do lepszego od nich faceta

kobiety to w ogóle nie wiedzą czego chcą. muzułmanki chcą móc same prowadzić samochód a Europejki mogą to robić ale wymagają by facet miał prawko i był kierowcą w związku. To nie dotyczy tylko feministek choć feministki to w ogóle jakieś wariatki umysłowe.

jest jeszcze cwaniura puszcza się za młodu,a wymaga by facet nie chodził na dziffki z łaski pójdzie do marnej pracy a wymaga kasy i fantów od faceta wygląda przeciętnie,albo jest brzydka a wymaga przystojniaka najwięcej jest takich kobiet

fhtrrt i wyszło szydło z worka. Kobieta jest dla was tylko rzeczą, p*********m towarem, materacem i niczym innym. Nienawidzę mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet.

no to macie trudny wybór panowie...

najbardziej nie lubimy kolumnowych nóg !!!!!!!!!!!