Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeteryjnelogo

obowiązek alimentacyjny- kiedy ustaje?

Polecane posty

Gość kafeteryjnelogo

Witam, chciałabym się dowiedziec od osób obeznanych w temacie - kiedy wygasa obowiązek alimentacyjny względem dziecka pełnoletniego? Czy kończąc 26 lat mozna dalej oczekiwać alimentów, gdy sosba alimentowana dalej się uczy i nie podjęła pracy? Pozdrawiam i prosze o odpowiedzi w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjnelogo
dostałam właśnie od ojca pismo, w którym oczekuje, ze wyrażę zgodę na przestanie płacenia alimentów.. Przyznam że nie jestem w najlepszej sytuacji..studiuję dwa kierunki, samotnie wychowuję brzdąca.. nie jest mi łatwo.. czasem te pieniądze mnie ratują.. Nie mogłam znaleźć pracy, dlatego wróciłam na studia, rozpoczęłam drugi kierunek, żeby zdobyć jakieś klasyfikacje zawodowe... Chciałabym nie być już dla niego ciężarem w utrzymaniu, ale potrzebuję jeszcze tej pomocy. Czy mam prawo jej oczekiwać? Dopiero skończyłam 26lat, a zostały mi 2 lata nauki.. Proszę o pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet musi sie zbadać
W zasadzie to nie wygasa...o alimenty moze prosic brat - brata, dziecko- rodziców, rodzice - dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okidoki
ok, skoro tak wyglada sprawa to juz Ci odpowiadam: niestety nie, ojciec nie ma juz obowiazku placenia alimentow. Musisz spelniac obie przeslanki jednoczesnie, tj. studiowac + miec mniej niz 26 lat. Z dniem ukonczenia 26 roku zycia tracisz ochrone jaka przysluguje studentowi, a wiec rowniez nie przysluguja ci od tego momentu bilety ulgowe i wszelkie znizki. No chyba ze znizka na piwo w pubie za okazaniem legitymacji :P Ale jesli chodzi o bilety, ulgi itp itd - to juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet musi sie zbadać
Sprawa nie jest prosta. Rózne sa przesłanki powstawania obowiazku alimentacyjnego. Wiek w zasadzie nie ma tu znaczenia. Z reguły alimenty przysługuja do momentu kiedy "dziecko" zdobywa zawód, ale nawet jesli go zdobedzie a nie z własnej winy cierpi NIEDOSTATEK może wnioskowac o alimety od rodziców. Ale to juz ocenia sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet musi sie zbadać
Sad oceni twoje mozliwosci zarobkowania i mozliwosci finansowe twojego ojca. Samotne wychowywanie "brzdąca" niekoniecznie musi wpłynac na twoja korzyść...w koncu to nie wina twojego ojca, że nie majac pracy zdecydowałs sie na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okidoki
facet musi sie zbadać W zasadzie to nie wygasa...o alimenty moze prosic brat - brata, dziecko- rodziców, rodzice - dziecko To jeszcze odniose sie do tego: owszem to prawda mozna zadac alimentow rowniez od innych czlonkow rodziny ( jak i oni od ciebie teoretycznie), ale: - musisz zakladac sprawe w sadzie - zrodlo tego obowiazku jest juz inne, bo do tej pory ojciec placil ci alimenty z samego tylko faktu ze jest twoim ojcem, a tu juz trzeba wykazac: * niedostatek - nie masz srodkow do zycia itd. *twoje wysilki i proby przeciwdzialania takiej niekorzystnej sytuacji materialnej (bo ojciec/ czy inny czlonek rodziny, bedzie sie bronil tym, ze mozesz isc do pracy i zarobic pieniadze na swoje utrzymanie). nie jest to niemozliwe, ale po prostu trudniejsze do wykazania i zapewne nie obyloby sie bez pomocy prawnej ( no bo chocby pozew do sadu trzeba napisac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjnelogo
dziękuję za odpowiedzi :) Moja sytuacja jest o tyle niekorzystna, że w moim mieście bezrobocie jest ogromne, nie moge wyjechać za pracą, bo przepadłyby mi studia, moje dziecko (choć może i mój ojciec nie ma nic do tego i go to nie obchodzi)-jest tak chorowite, że lekarka powiedziała, że powinnam je wypisać z przedszkola - i tym sposobem znika kolejna szansa podjęcia zatrudnienia. Wiadomo, nie zdecydowałam świadomie się na dzecko w wieku 19lat, widzac, że będę samotną mamą :) ale to się też tyczy mojego ojca, nie zdecydował się na mnie swiadomie, a i tak konsekwencje ponosi, więc tłumaczenie, że mogłam nie mieć dziecka itp.. są niepotrzebne..:) ponieważ ja konsekwencje rodzicielstwa też ponoszę. Nie chcę "wyłudzac ile się da" od mojego ojca, choć śmiem twierdzić, że oprócz obowiązku alimentacyjnego (340zł m-nie)nie ponosił zadnych innych zobowiązań wychowawczych, praktycznie go nie znam, nie odwiedzał mnie i nie interesował się mną nigdy, czy byłam chora, czy nie miałam gdzie mieszkać, czy byłam o krok od śmierci.. Teraz wychodzę na prostą, chciałabym żeby się zgodził jeszcze rok wysyłac mi alimenty, bo żyję naprawdę skromnie, mam stypendium i dzięki temu sobie radzę. Czy to są przesłanki, aby oczekiwać pomocy..? Wiem, że jego poziom życia jest bardzo wysoki,jego dochody przekraczają ponad 15.000 m-nie. Ja nie oczekuję wiele, nigdy nie podnosiłam kwoty alimentow do góry, radziłam sobie, ale potrzebuje tej pomocy jeszcze rok,mimo że nie jest moze wielka, dla mnie jest ważna..mam wszystko wyliczone i rozplanowane do ostatniej złotówki, dlatego strasznie to skomplikuje moje zycie. Dodam, że uczę się pilnie, mam stypendia naukowe, nie zawalam studiów... chodze na dodatkowe zajęcia i kursy roszerzające, odpłatne, pragnę zdobyc jak najlepsze wykształcenie, bo tylko w tym jest moja przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjnelogo
czy to twierdzenie jest dalej aktualne? "Czas trwania tego obowiązku nie jest ograniczony terminem i nie pozostaje też w zależności od osiągnięcia przez uprawnionego określonego stopnia wykształcenia. Jedyną okolicznością, od której zależy bądź trwanie, bądź ustanie obowiązku, jest to, czy dziecko może się utrzymać samodzielnie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjnelogo
w każdej nowelizacji nie znajduję informacji odnośnie gornego wieku alimentowanej osoby. Czy wytyczne odn.wieku dalej obowiązują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okidoki
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 1997 r., III CKN 257/97 (OSNC 1998, nr 4, poz. 70): „Przy orzekaniu o obowiązku alimentacyjnym rodziców wobec dzieci, które osiągnęły pełnoletność, brać należy także pod uwagę, czy wykazują one chęć dalszej nauki oraz czy ich osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie przez nie nauki”. jak widzisz w świetle obowiązujących przepisów roszczenie alimentacyjne przeciwko rodzicom w przedstawionej przez ciebie sytuacji ma pełne szanse powodzenia.Bez znaczenia jest fakt czy studia które chce podjąć są zaoczne czy też dzienne. Zwroc tylko uwage na to ze wyrok ten jest z 1997 r., wiec w ciagu 14 lat cos sie moglo zmienic, w koncu to prawo. Ale tak na rozum, przeciez na studia mozna pojsc wkazdym wieku, to kiedy ten rodzic w koncu bedzie wolny od swiadczenia na swoje pelnoletnie dziecko???? Jesli twoj ojciec nie jest za bardzo w temacie, a mozliwe ze nie jest skoro pisze do ciebie o zgode na zaprzestanie placenia alimentow, sprobuj odnalezc w sieci ten wyrok SN i przeslij mu go. Moze to sprawi ze nie bedzie chcial dalej drazyc. Inna rzecz to jest sytuacja materialna - jesli jest tak dobra jak piszesz, to wchodzic moga w gre takze wzgledy slusznosci (on ma duzo kasy a ty malo i jestes jego dzieckiem mowiac najprosciej). Tylko: - czy ona inne dzieci - czy bedziesz potrafila udowodnic jego stan majatkowy ? Nie chodzi nawet o to ile dokladnie zarabia, samo to ze dobrze zarabia. Moze ma na przyklad dzialalnosc gospodarcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjnelogo
ma działalność gospodarczą, ma też dwoje dzieci z obecną żoną. Nie wiem czy zna moją sytuację osobistą (studia, finanse..). Tak naprawdę mam praktyki obowiązkowe, bezpłatne w tygodniu,zajęcia dodatkowe, w każdy weekend szkołę. A chcę skończyć szkoły, bo to moja przepustka na inne życie, na dobrą pracę i dobre zarobki. Nie chcę brać więcej, niż potrzebuję teraz, chciałam wiedzieć, czy mam prawo wogóle oczekiwać od niego pomocy. Przecież nie wykluczam, że kiedyś on może o w niedostatkuczekiwać pomocy ode mnie i ja mu pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okidoki
1. Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują osobie uprawnionej do ukończenia przez nią 18 roku życia albo w przypadku gdy uczy się w szkole lub szkole wyższej do ukończenia przez nią 25 roku życia, albo w przypadku posiadania orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności bezterminowo. To znalazlam w ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentow, masz tu przedzial wiekowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Nie ma w przepisach prawnych ŻADNEJ granicy wiekowej, ale też mowa jest o tym, że alimenty są należne póki dziecko nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie - wykazując maksimum starań. Kolejne studia nie będą raczej brane pod uwagę - to twoja sprawa, że chcesz poszerzać wiedzę, ale zawód już masz. Fakt, że masz na utrzymaniu dziecko nie będzie brany pod uwagę - bo za jego otrzymanie odpowiada jego ojciec, a nie twój. Może zamiast tego powalcz o wyższe alimenty na swoje dziecko? Do tego - rodzic ma prawo żądać zniesienia obowiązku alimentacyjnego, jeśli wykaże, że wiąże się to dla niego z nadmiernym uszczerbkiem finansowym (może tu tego nie ma, ale skoro ojciec nic o tobie nie wie, to skąd twoja wiedza, że ma tak wysokie dochody? wątpię zresztą czy je wykazuje) Zamiast walczyć - nie lepiej spróbować przedstawić ojcu sytuację, a nie zdawać się na sądowne przepychanki (bez większych szans na powodzenie zresztą). Stosowny paragraf z aktualnego KRiO: Art. 133. 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. 3. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. I jeszcze - Art. 129. 2. Krewnych w tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym. (więc jeśli już, to alimenty możesz dostawać również od matki) http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,1964,nr,9,poz,59,ujednolicony,ustawa-kodeks-rodzinny-i-opiekunczy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjnelogo
Bardzo dziękuję za wszystkie opinie :) są dla mnie pomocne. Co do alimentów na moje dziecko - mam przyznane, część ze swojego stypenium przeznaczam również na córkę, więc jej pieniążki są odłożone i zapewniam z nich wszystko, co trzeba :) resztę stypendium przeznaczam na opłaty i wyżywienie swoje, a alimenty moje na opłaty związane ze studiowaniem - dojazdy, częściowo czesne itd.. Studiów kolejnych nie podjęłam, tylko kończę swoje, drugi kierunek robię równolegle, więc nie przedłużam celowo lat nauki. Wspomniałam o dziecku jako o przeszkodzie w podjęciu zatrudnienia,nie chcę by mój ojciec je utrzymywał, bo na to mam przeznaczone pieniążki. Ale tak samo przeszkodą w pracy są obowiązkowe bezpłatne praktyki które muszę zaliczyć. Nie chcę też się szarpać po sądach, chcę mu zaproponować jeszcze żeby mi pomagał.Nigdy nie oczekiwałam większych pieniędzy by mieć wyższy poziom życia, tylko tyle, by mi starczyło. A wiem o tych zarobkach od pracownika, wszystko jest wykazywane, zresztą to firma dość duża... nie interesuje mnie procent od jego zarobków ani podwyższanie, podwyższać mogę jedynie dla swojego dziecka-zgadzam się z Wami. Chciałabym odzyskać jedynie do końca tego roku studenckiego te 340 zł.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliffka24
Wiesz co może zgłoś się z tym pytaniem do jakiegoś prawnika, bo to faktycznie dość zawiła sytuacja... Wiem, że w takich sprawach sporo porad znaleźć można na portalach prawniczych prowadzonych przez doświadczonych prawników, tu przykład porady dotyczącej ustania obowiązku alimentacyjnego: www.lexvin.pl/porady_prawne/46233/Wyga%C5%9Bni%C4%99cie-obowi%C4%85zku-alimentacyjnego Prawdopodobnie tam uzyskasz pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magpie4345
najlepiej poradzić się sprawdzonego prawnika - ja z polecenia trafiłam tutaj http://www.adwokatfhfwarszawa.pl i nie mam zastrzerzeń. Wiele opinii w internecie jest sprzecznych więc myślę,że taka konsultacja leży w interesie własnego bezpieczeństwa po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musi być ogranicznik wiekowy dość w prawie z dowolną interpretacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz juz dziecko i alimenty ci sie juz nie naleza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry wszystkim panią ! Tak z innej beczki polecam wam udział w konkursie z okazji dnia kobiet do wygrania są bony na zakupy o wartości 250 zł ! : dzienkobiet.5v.pl Mi sie udało wiec postanowiłam się pochwalić pozdrawiam Karolcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuczullo
alimenty obowiązkowo są do 18 roku życia dziecka czyli pełnoletności ... do tego momentu ojciec odpowiada wszystkim co ma by je płacić ... po 18 roku życia jeżeli ojciec nie ma pracy ... sam się leczy i potrzebuje pomocy bo żyje w niedostatku Sąd może go zwolnić z płacenia alimentów a Tobie zalecić studiowanie zaocznie i podjęcie pracy ... inaczej wygląda sytuacja z dzieckiem niepełnosprawnym ... wtedy można płacić alimenty aż do śmierci ... Jeżeli po 18 roku życia ojciec przestanie płacić alimenty bo go nie stać bo sam jest chory itp. itd ... Możesz wnioskować w Sądzie by jego dziadkowie płacili te alimenty ale ... !!! ... tylko wtedy Sąd się na to zgodzi jeżeli uzna że Ty i dziecko żyjecie w niedostatku ... jeśli zarabiasz 2000 zł ... to już się nie załapiesz ... Ponadto jeżeli ojciec ma pracę i zarabia w miarę dobrze to musi płacić alimenty do czasu ukończenia studiów dziennych dziecka ... przy zaocznych już różnie może być ... bo dziecko powinno pracować i studiować ... wielu rodziców dziś nie stać na to by dziecko wysłać na studia dzienne ...a dziecko po szkole zawodowej lub średniej jest przygotowane do wykonywania zawodu ... to może być praca w sklepie przy wykładaniu towaru ... wracając do tematu ... jeżeli oblejesz rok studiów to z tą chwilą ojciec mógłby przestać płacić alimenty ... ilość studiów nie ma znaczenia ... i pamiętaj tak samo ojciec który całe życie płacił alimenty ma prawo do alimentów od swojego dziecka np. gdy się rozchoruje straci pracę będzie wymagał opieki leczenia ... nie udzielenie mu pomocy które doprowadzi do jeszcze większej utraty zdrowia a nawet śmierci będzie skutkowało tym że będziesz odpowiadać karnie ... Egzekucja komornicza nie jest prosta ... bo to Ty musisz wykazać jaki majątek ma ojciec ... jeżeli wskażesz że ma mercedesa ... a komornik sprawdzi i wyjdzie na to że nie ma ... to Ty zapłacisz za koszta komornicze ... komornik może zabrać z mieszkania ojca różne przedmioty i wystawić je do sprzedania ... ale ojciec wtedy ma 7 dni na odwołanie się od tej decyzji do Sądu gdzie musi udowodnić że te przedmioty nie są jego ... to są ogromne koszta dla skarbu państwa ... więc normalny komornik czegoś takiego nie zrobi i też stara się iść na układ ... ugodę ... mediację ... i daje jakiś tam czas na uregulowanie zobowiązań ... oczywiście są tacy jak choćby słynny komornik od traktora który zabrał sąsiadowi ... ale to jest kryminał ... i taki komornik nawet mając mafię rosyjską się nie utrzyma zbyt długo ... Problem polega na tym ... że bezrobocie i niskie wynagrodzenie są przyczynami rozpadu małżeństw a następnie świadczeń alimentacyjnych ... i to na PAŃSTWIE POLSKIM spoczywa OBOWIĄZEK zapewniania pracy Polakom !!! Ja skończyłem szkołę średnią to też musiałem iść do pracy by udać się na studia i z tego powodu wybrałem zaoczne bo moich rodziców nie było na to stać i nie mam nawet żalu do nich o to ... moi rodzice musieli iść do zawodówki by potem zacząć pracować by potem stać ich było na szkołę średnią !!! EMIGRACJA to szansa tak mówiła ??? więc znając realia Polskie ... nie ma sensu wcale się uczyć w jakiejkolwiek szkole jedynie zdobyć dobry zawód ... nauczyć się języka i uciekać z tego kraju ... np. pracę w Anglii znajdziesz 10 razy szybciej niż w Polsce ... bez względu na rodzaj - umowę pracy ... zawsze zarobisz minimalną stawkę za godzinę pracy i to jest stawka z ubezpieczeniem zdrowotnym i emerytalnym ... tyle że emerytura jest naliczana co 5 lat tzn. po 5 latach już Ci się należy ... a po 20 latach masz taką emeryturę że w Polsce w żadnej pracy tyle nie zarobisz ... i jeszcze coś ... odnośnie alimentów i funduszu alimentacyjnego ... jak jesteś wielką panią nauczycielką zarabiającą po 3,5 tysiąca złotych miesięcznie to też nie dostaniesz funduszu alimentacyjnego ... bo jesteś zbyt bogata ... Polska to bardzo chory kraj ... w którym fikcyjnie wszystko istnieje ... tak jak niby w cywilizowanych krajach ... ale jak przyjdzie co do czego ... to na każdym kroku wychodzi PATOLOGIA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cwana gapa dziecko machnela i chce alimenty na siebie a takiego..poza tym 2 kierunki studiow tez przekreslaja prawo do alimentow jest napisane ze nie moze zmieniac i granica jest 26 lat. koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina Gawrowska

W końcu ktoś rzetelnie opisał temat tomekbaran.pl nie wiedziałam jak się do tego zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×