Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak być dobrą teściową?

Polecane posty

Gość gość

Mój syn żeni się za pół roku. Jak przygotować się do nowej roli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia:):): choćbyś się dwoiła i troiła nigdy nie będziesz kimś kogo się lubi bezinteresownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a ja ci współczuję,długa droga przed tobą. Chyba że będziesz tak tańczyć jak ci zagrają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie problemy macie z synowymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto,na jakim ty świecie żyjesz.Wejdz sobie na fora kobiece to zobaczysz jak jadą na teściowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może są zołzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką teściową młode kobiety chciałyby mieć w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza jest taka, która jest mądra i ma własne życie. Ma też szacunek do innej osoby, nawet jeśli jest nią kobieta, która "zabiera" (w mniemaniu niektórych) jej syna. Ten szacunek oznacza, że: teściowa nie daje dobrych rad dotyczących gotowania, sprzątania, wychowania i pielęgnacji dzieci, bo wie, że synowa jest dorosłą kobietą i potrafi wszystko robić po swojemu. Taka, która nie domaga się wizyt co najmniej raz w tygodniu. Nie robi niezapowiedzianych wizyt własnych. Taka, która z życzliwością spojrzy na młodszą kobietę, od czasu do czasu podejmie smacznym obiadem, ale też da się na taki zaprosić; wypije razem winko, pośmieje się... Itp, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćć pomysłom
taką która ich wyręczy,da kasę, będzie darmową niańką i nie będzie się sprzeciwiała pomysłom na wykorzystywanie.No chyba ze znajdzie teściową ktora to lubi.Swojej mamusi nie ruszy,bo mamusia"chorowita" i trzeba ją oszczędzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""" nawet jeśli jest nią kobieta, która "zabiera" (w mniemaniu niektórych) jej syna"""""" Odezwała się jakaś synowa która pierniczy dyrdymały że rzygać się chce,o jakim zabieraniu syna,co te kretynki wymyślają to głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha widać, że nie miałaś do czynienia z zaborczą teściową, albo sama nią jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia teściowa
Ha ha ha,ja byłam najszczęsliwsza kobietą kiedy mój syn się żenił.Żona dostała faceta wykształconego ,pracowitego dbającego o nią i rodzinę.Nigdy nie narzucałam się,zapraszałam,pomagałam finansowo,pracujac gotowałam dla wszystkich nie wspominając że wnuczka była praktycznie ubierana prze zemnie.Niektóre kobiety mogłyby pozazdrościć takiej babci i tesciowej.To było mało choć trwało 10 lat.Kiedyś usłyszałam że to nie wszystko,powinnam kazdą wolną minutę poświęcać dziecku bo synowa nie miała ochoty na zajęcia bycia matką i prowadzić dom.Zrozumiałam że nie wolno mi mieć swojego życia,najpierw wychowałam swoje dzieci bez pomocy niczyjej,poznie opiekowałam się starszymi rodzicami,pochowałam ich godnie a teraz powinnam tyrac dotąd dokąd nie padnę na twarz(zaznaczam jestem po kilku operacjach).Nikt nigdy nie zapytał czy mam siłe na to czego oczekują.Zmuszona byłam się odciąć.Przykre ale prawdziwe. Zaznaczam ze miedzy mną a synową nigdy nie było obrazliwej wymiany zdań,własciwie nigdy nie było żadnych rozmów,ani dobrych ani złych.Nigdy nas nie zaprosiła do siebie ale chcetnie sama bywała w określonym celu i kazała synowi podrzucać dziecko by mieć luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak zostanę teściową to dam ci znac.Na razie mam dwoch małych synków i już mam dreszcze na myśl gdyby mi się trafiła taka zołza jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsza tesciowa to taka ktora sie nie wtraca ani nie daje dobrych rad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia teściowo :) wreszcie zmądrzałaś i nie nazywaj siebie głupią, chciałaś jak najlepiej, robiłaś to z miłości, a że synowa nie doceniła, to trudno gdzieś przeczytałam takie zdanie " dobroci nie wybacza się nigdy" dobrze, że zrozumiałaś swój błąd, lepiej późno niż później :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a synowa? to taka która jest samowystarczalna i nieroszczeniowa.Jej dzieci,jej problem.Teściowa jej dzieci nie robiła. W końcu teściowa to nie jej matka ,wszystkie potrzeby powinna załatwiać ze swoją matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie synowa powinna byc samowystarczalna, swoje sprawy zalatwiac ze swoja matka a mezowi dac jego sprawy tudziez wspolne zeby on je zalatwil ze swoja. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czy ja zmądrzałam,czuję się jak zbity pies.ZAl mi tego dziecka ktore kocham a ono kochało mnie. Nawet nie wolno jej do mnie zadzwonić.Ono pamięta,tyle wspólnych chwil,przyjemnych a rodzice nigdy jej nie powiedzieli "ta babcia cie tak bardzo kocha" .Za to że sie "postawiłam" wylano na mnie wiadro pomyj,nawet nie chce pisac bo łzy mi walą się jak grochy echhhhh co za zycie.Nie mam wrogów(no teraz mam:)) ale nie zyczę nikomu takiej sytuacji.Przyprawiłam kolejny raz zdrowiem.Nerwy,wycięto mi cała tarczycę,stressss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga tesciowo, wcale niekoniecznie musi byc tak jak Ci sie wydaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Choć byś smarowała dupę miodem takiej, to i tak będzie zle.Wiem to po sobie.Dawałam kasę, ubierałam wnuczkę, kompleksowo ubrałam do komunii i dałam sporo kasy to i tak jej mamusia jest lepsza ode mnie.Przychodzi nazreć się, nie daje nawet złotówki.Zero pomocy z jej strony.Olśniło mnie wreszcie i od miesiąca nie daje i nie dam złamanego grosza.Podobno są zdziwieni.Zmądrzałam, szkoda że tak pózno! Nie pozwolę że obca baba żarła moje, a ona swoją kasę odkłada na tzw.kupę.Obleśna baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim nie wtracac sie, do tego nie wymagac nie wiadomo czego np. zeby syn z zona pracowali na pania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wlasnie i miec wlasne zycie to jest klucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może jąsniej kochaniutka pierwsze słyszę że syn synową pracują na teściową hi hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a jak może być inaczej??????? rozwiń myśl.to puste słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się facetom że nie chcą się żenić.Mamusie wychowały larwy które mają tylko żądania,ale z siebie bron Boże nic, teraz ona decyduje co mu wolno a co nie.Co mądrzejszy facet to przywali w stól i baba siedzi cicho,inny pozwala sobą manipulować.Boże jak dobrze że nie mam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa to osoba która choćby worami dawała kasę,pomagała i wspierała to będa pamiętać w tym krótkim momencie,na drugi dzień zapominają.A jej koniec i tak w przytułku.Bądzcie mądre matki synów,macie kase to chować na ciężkie chwile bo nie możecie liczyć na syna.Wcześniej was oskubią a jaj będziecie w trudnym momencie nie pomogą i beda sie zastanawiać dlaczego nie macie pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadam na pytanie autorki. nie wtracaj sie w nic, nie mow jak wychowywac dziecko nie pytana, miej swoje zycie i akceptuj ze syn ma teraz nowa rodzine. to co ty? nie wiesz? nie masz tesciowej i nie wiesz co cie wkurza? ja mam z******ta i nie wtraca mi sie w nic. totalnie nic. jest dla mnie obca pania, ale uklad jak najbardziej zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobre tesciowe sa, a te co c***isza, ze masz sie dzieckiem zajmowac na zawolanie to niech sie pukna w leb, ty swoje dzieci wychowalas i masz prawo powiedziec ze jestes zmeczona i nie masz sil, nie musisz sie tlumaczyc, boze co za dziewuszyska niektore, mam ndzieje ze ja nie jestem taka synowa jak te niektore wredoty, moj komentarz byl ten o nie wtracaniu sie wyzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synowa to nie rodzina. Skup się na dobrych relacjach z wnukami, jeśli się pojawią. Daj Boże zaprzyjaźnisz się z synową ale to nie ty ją wybrałaś, a ona wychodzi za twojego syna nie za ciebie, możliwe, że nie przypadniecie sobie do gustu. Wtedy pozostaje wzajemny szacunek i życzliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×