Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak być dobrą teściową?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Utopią jest dobra relacja z wnukami kiedy to synowa jest wrogo nastawiona do teściowej.To ona decyduje o relacjach,jeśli dziecko widzi tą niechęć to dokładnie postępuję tak jak mamusia by się jej przypodobać.Im starsze tym bardziej to widoczne. Babcia gdyby gwiazdkę z nieba dała to zawsze będzie tą gorszą babcia bo jest matką taty. Więc wszystkie Panie wypowiadające się w tym temacie nie obwijać w bawełnę, bo to najprawdziwsza z prawd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ja wypowiem się z punktu widzenia synowej.Mam dobrą teściową. Naprawdę nie mogę narzekać. Ciepła, miła i sympatyczna kobieta. Nie narzuca się z dobrymi radami - ale chętnie ich udzieli gdy o to poproszę. Zostaje z synkiem gdy zaistnieje taka konieczność (nie zdarza się to często - może raz w miesiącu). Lubię z nią poplotkować, a okazjonalnie w trójkę ze szwagierką robimy babski wieczór przy piwku/winku. Teściowa nie włazi z butami w nasze życie a ja nie stawiam jej jakiś dziwnych warunków i wymagań.Nie oczekuję że rzuci pracę i będzie siedzieć z moim dzieckiem-są przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem teściową od 10 lat ale jakoś nie potrafię zrozumieć tego pojęcia """Teściowa nie włazi z butami w nasze życie"""". Wydaje mi się że teściowa nie będzie interesować się,wyrażać swojego zdania jeśli nie będzie angażowana w zajęcia które powinni sprawować rodzice.Jeśli tego nie robią i zatrudniają babcie które nie mając ochoty nie umieją odmówić,to muszą być pewni że one nie godząc się z pewnymi zachowaniami będą wyrażać swoją opinię a synowa w odwecie będzie oczerniała że teściowa się wtrąca. Ja się nigdy nie wtrącałam,to nie mój styl ale....pomagałam fizycznie i finansowo i to bardzo,wszyscy się dziwili,robiłam to z przyjemnością dla wnuczki i kiedyś usłyszałam , synowa mi powiedziała że nie mysli sie poswięcać dla dziecka bo ono dorośnie i pojdzie w swiat a ona nic z tego mieć nie będzie. Dotarło do mnie żę faktycznie,to co ja robię to moje poświęcenie,jestem idiotką ,wykorzystywaną w bezczelny sposób, bo ona nie robi nic oprócz pracy zawodowej..Wkurzyłam się ,powiedziałam ze skoro ona sie nie poświęca to żeby wychowac to dziecko musi ktoś inny się poswięcić.Od tej pory jestem wrogiem i nie mamy kontaktu,od niedawna rowniez z synem i wnuczką. Synowa ustawiła wszystkich,powolutku a ze skutkiem.Wnusia dorosła,jest samodzielna,babcia zrobiła swoje i jest wrogiem nr.1 i nikomu juz nie potrzebna. Przykro mi ,ale może tak musiało być. Głupich się nie sieje,sami się rodzą.A może i ona ma rację ze nie warto się nikomu poświęcać,ale tez nie zakładać rodziny,bo tylko dzieci na tym cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać nie tylko dzieci, bo cała rodzina;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślę sobie że te kobiety ktore maja synów to nie mają dzieci. Jeden z drugim nie mysli głowa tylko tym co ma w majtach wezmie nieroba po to by ślizgał sie na jego matki d***e.Ochydne dziewoje,zero taktu i wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dobra tesciową ktora rozumie,ze oddala corke mnie. Nie daje dobrych rad,nie mowi co mamy robic(sprobowalaby:-D ) nie wtraca sie w nic. Uwazam zatem,ze dobra tesciowa to taka ktora pozwala doroslym dzieciom i ich mezom oraz zonom zyc tak jak sami chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie obraż się ale powtórzę Twoje słowa,jesteś głupia że pozwoliłaś sobie na to by jakaś tam cię wykorzystywała. Pomaga i wspiera się ludzi którzy zasługują na to i oddają rodzicom szacunek a rodzice mogą na swoje dzieci też liczyć.Trza było pogonić od razu typa bo widać że jest cwana i kuta na cztery łapy. Ja osobiście nie mam litości nad babami i nigdy nie uwierzę w ich szczerość.Pracuję w babińcu i moim doświadczeniem obdarowałabym niejednego.Gdybyście słyszały co one mówią na temat swoich mężów,teściów, to uszy puchną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAJLEPIEJ TO NIĄ NIE BYĆ :):):):) i problem z głowy. A tak na poważnie to zachować daleko idący dystans od żony syna,nie spoufalać się,nie powodować by miała śmiałość i żyć sobie tak by ci nie zawracali gitary.To Twoje życie i nikomu nie wolno go zakłócać.Miałaś kiedyś swoje obowiązki,pracę,dom,dzieci niech inni zobaczą jak wygląda życie w rodzinie.NIE WYRĘCZAĆ!!!,sprytnie to wykorzystują :):):) a pózniej i tak czar pryśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani W
Fajna teściowa, to po prostu normalna miła kobieta. Pomimo to uważam, że powinna się jedynie postarać nie wtrącać w życie młodych i mieć świadomość, że jej syn to dorosły człowiek. Nic więcej. Moja akurat jest odwrotnością, ale fajnie, że jakaś dziewczyna będzie miała taką teściową która się stara :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani W dziś ale fajnie, że jakaś dziewczyna będzie miała taką teściową która się stara usmiech.gif"" Usługiwać i wyręczać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani W
chodziło mi o to, że fajnie, iż ktoś chce być po ludzku MIŁY dla swojej synowej a nie ją wyręczać!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby być miłym to nie trzeba się starać,trzeba nim po prostu być. Ci starający się być miłymi najcześciej nimi nie są.Są mili jak coś potrzebują.Najlepsi są ci bezinteresowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani W
Nieprawda, żeby być miłą teściową trzeba się czasem ugryźć w język, np. żeby się nie wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani W,prawda jest jak zad,każdy ma swój. Co innego być miłym a co innego jest się wtrącać.Proponuję trochę lektury w tej dziedzinie. Znam ludzi bardzo miłych,mających swoje zdanie w temacie ale nie znaczy ze muszą się z wszystkim godzić.Znam tez prostaków którzy je mają ale nie potrafią go uzasadnić. Wtrącanie się jest niezależne od tego czy ktoś jest miły czy też nie. Wystarczy mieć odrobinę intelektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Mam bardzo dobry kontakt z synem, z synową nie muszę, nawet mi nie zależy.Ich dziecko też obserwuje i bierze przykład ze swojej mamusi.Pewnie słyszy co, nieco na mój temat jak synowa plotkuje ze swoją matką!? Nie kłócę się, spotykamy się sporadycznie na święta i dobrze jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość672
dobra teściowa to taka która nie udziela złotych rad, nie wtrąca się w wychowanie dzieci!!! , i nie obraża swojej synowej, nie krytykuje, i nie wpada z wizytą co drugi dzień.Czas na wychowywanie swoich dzieci już "teściowa" miała , dobre rady może stosować w swoim życiu , a odwiedzać może swoje koleżanki. Synowa to nie jest zło konieczne, wszystkie zazdrosne mamusie o swoich syneczków powinny być zadowolone że właśnie ich dziecko nie jest samo i ma własną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą zazdrościa to bywa zupełnie inaczej.I zadna synowa nie przyzna się że walczy z matką męza o uczucia. Nie rozumie że miłośc syna do matki i męza do żony to dwie różne miłości i dlatego walczy nie z męzem a teściową która jest ważniejsza. Zona chciałaby by mąż był na wyłaczność,żeby to ona decydowała o jego kontaktach z matką(jak często i na ile może u niej bywać,czy moze wpadać pomóc w czymś) etc. czy matka może bywać częsciej niż by żona tego chciała. To jest chore,co wy kobiety młode robicie z życiem faceta..Nie zbudujecie zdrowych relacji jesli bedziecie puszczać jad. Czasem własnie można bez zastanowienia własnie okreslic was złem koniecznym,bo takie zachowania prezentujecie jakby to od was zależało czy facet może mieć jeszcze matkę kiedy założy obrączkę.Nie,matkę ma się jedną i nikt tego nie zmieni,choćbyście się ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprostsza rada: Nie wp*****lać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest nie bedzie wp....nia jesli nie bedzie żądań pomocy.Jesli każdy bedzie samowystarczalny. Teściowa nie niańka,opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze?? Ja sie staram szanowac tesciowa ale rozwala mnie jak prosimy zeby z dzieckiem zostala a ona mi sprzata (nawet raz w szafie) a tesc za dzieckiem biega:/ nie probowac rzadzic wszystkim... Jak zapraszaja na obiad to nie latac sprzatac,nie krytykowac wszystkiego... Zyc swoim zyciem a wrazie potrzeby jesli masz mozliwosc to pomoc... Wiadomo ze mozesz spytac czy w czyms pomoc zwlaszcza gdy bedzie dziecko... Ale nie wciskac sie na chama... Uszanowac ze syn ma swoja rodzine....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No cóz,kazdy ma taką teściową i męża na jakiego sobie zasłużył. Ludzie sie dobierają w korcu maku.Inaczej nie mogliby ze sobą żyć. Nie rozumiem co znaczy"na chama" widac to nie moja bajka ale jesli kiedys bede tesciowa na pewno nie bede bawic dzieci,od tego sa opiekunki,moge pomoc opłacić taką jesli syna nie bedzie na to stać.Synowa tez ma matkę a ja nigdy nią dla niej nie będę,tylko obca kobietą.Więc nie widze takiej potrzeby by u nich bywac i ich gościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D Facetowi zmarła teściowa. Przychodzi do zakładu w celu zakupienia trumny i mówi: -Są jakieś trumny byle tanie?? Teściowa mi zmarła. -Oczywiście o np. ta-mówi sprzedawca- za 1000zł ładnie wyszlifowana. Akurat. -Nie wykluczone. Taniej!! -no to ta za 600 zł ładnie lakierowana nieoszlifowana i troszkę bardziej uboga. Może być. -Panie za drogo. Taniej, Taaaaniej!!!!! -No to jedynie ta 300zł nieoszlifowana nie lakierowana, bardzo ubogo zdobiona. Klient myśli i tak mówi "było 1000 później 600 teraz 300 może jeszcze taniej będzie. I mówi: -Panie a taniej nie będzie ? A sprzedawca na to: -Panie kochany przynieś pan teściową uchwyty dorobię. :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od synowej. Dam przyklad - ta sama tesciowa dla mnie i dla zony szwagra. Jak dla mnie - ideal . Kompletnie jej wisialo, jak wychowuję dzieci, co sie z nimi dzieje, czy mam w domu porzadek, czy jej syn najedzony. Za to gadalo sie z nia na kazdy temat. Nasze stosunki wzorowe , zwlaszca,ze kompetnie mi nie przeszkadzalo,ze maz czesto u niej pzresiadywal A druga synowa wsciekla, ze tesciowa nie dotyka sie do wnukow, nie daje prezentow, ze egoistka,ze maz za duzo czasu z nia spedza - i na okraglo pieklo. Nie dogodzisz wszytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowaswojejsynowej
a ja bardzo lubię moją synową. jest taka jak moja córka, świetnie wychowana, dobrze wykształcona, mila, życzliwą i skromna. jeśli chcę wtrącić jakąś sugestię, mówię do syna, niech z tym robi co chce. nie wydzwaniam, czekam aż oni zadzwonią, daję prezenciki typu kup sobie markowe perfumy czy buty. i niczego nie oczekuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dodaj, ze i ją dostaje prezenty. bardzo przemyślane, wyszukane i przydatne. to są specjalnie dla mnie wybrane rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio młodzi planowali swoje pierwsze wakacje we dwoje. mąż zażartował, ze jedziemy z nimi, będzie taniej:D dziewczyna Milo powiedziała, ze zapraszają, czemu nie? to na pewno będzie dobra synowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim ma sie nie wtracac, nie dawac "dobrych rad", nie krytykowac, nie oceniac, nie byc zlosliwa, nie narzucac sie i szanowac to, ze mlodzi moga chciec inaczej zyc, w co innego wierzyc i inaczej niz ona spedzac swieta i wolny czas - to bylaby dla mnie dobra tesciowa jezeli od czasu do czasu zrobilaby danie z mysla o mnie:), lub mnie w czyms pochwalila, lub napijala sie ze mna winka i poplotkowala:)- to bylby ideal:) niestety z tesciowa widuje sie jak najrzadziej sie da i jest mi z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówcie że synowe to osoby ktore z przymrużeniem oka patrzą na zadbaną ,dobrze ubraną teściową ,w luksusowych ciuchach i co roku jeżdżącą na wakacje do ciepłych krajów.Żal tyłek ściska,miota się bidulka bo chciałaby to samo ale nie wie jak oskubać a teściowa nie głupia i rozdawna.Wtedy łupie się łeb mężowi najeżdza po co matce wszystko skoro już ma 50+ i wypada odpuścić i dać dzieciom. Znam takie przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ona chyba tez nie tęskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli to bylo do mnie 23:35, to jednak teskni i za kazdym razem narzeka i marudzi i meczy niemilosiernie, ze ja nie odwiedzamy:) moja tesciowa spedza czas w ogrodku i bardzo sie dziwi ze mozna inaczej:),np. po \jechac za granice i pic drinki na plazy:) ja osobiscie rozkoszuje sie tym:), ze mamy pieniadze i nie oczekujemy pomocy od tesciow, wrecz przeciwnie nie chce tej pomocy, chce tylko tzw swietego spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×