Nie wiem co powinnam zrobic.... POMOCY

Witam wszystkich! Mam 25 lat i Od ponad miesiaca spotykam sie z chlopakiem- jest super- inteligentyn, przystojny, widac , ze dobrze wychowany. No ze swieca szukac. Dopiero sie poznajemy i ostatnio rozmowa zeszla na rodzicow, no i jak zapytalam o mame, to powiedzial, ze nie zyje. Zrobilo mi sie strasznie gluipo i pospiesznie zmienilam temat. Czy niepotrzebnie? Czy powinnam ten temaat pociagnac? Powinnam go moze namowic do zwierzen? Chociaz mailam wrazenie, ze raczej nie bedzie chcial prowadzic dyskusji. No i druga sprawa - czy ktos z was spotykal sie z takim kolesiem? Czy brak matki moze miec wplyw na to jaki jest? Zmarla, kiedy byl w liceum, teraz ma 26 lat. Czy powinnam miec jakies obawy?

Jasne uciekaj gdzie pieprz rośnie:P.

To wcale nie jest zabawne, pytam powaznie.

Jakie pytanie, taka odpowiedz. O co Ci w ogole chodzi? Normalny koles jak kazdy inny, to , ze przezyl traume przeciez niczego nie zmienia, nie zostal przez to uposledzony :P No i pewnie jest samodzielny, bo nie miał kto uprac, uprasowac, obiadek pod nosek podstawic.

Nie wiedziałaś jak zachować się po informacji o nie żyjącej matce,teraz nie wiesz czy podołasz w związku z półsierotą.Zastanów się nad sobą.

Nie rozumiem nad czym mam sie zastanawiac, po prostu pytam, bo nigdy nie mialam stycznosci z taka sytuacji i zwyczajenie nie wiem co robic. proste. po to chyba jest to forum?

Nie rób nic,mniej zniszczeń zostawisz po sobie.To normalny człowiek.

Strasznie mnie rozbawilas. Zupelnie nie wiem, czego sie boisz. Co on gryzie, czy co? Wielu ludzi traci rodzicow i nie staja sie przez to odmiencami, ogarnij sie dziewczyno.

Biedny chlopak, nie dosc, ze nie ma matki to jeszcze trafil na jakas kretynke. Mam kolege, ktoremu zmarła matka i wierz mi - nie jest trendowaty. :P

26 lat to duzy chlopczyk, na pewno sie ogarnal i jest zaradny zyciowo, bo nie mial latwo, wiec trafilas fajnie ( o ile nie jest jakims chamem). Za to on chyba mial mniej szczescia......

Na pewno smierc matki miala jakis wpływ, bo to straszne przezycie, ale mysle, ze jest normalnym czlowiekiem no i minelo juz duzo czasu z tego co piszesz. Nie wiem, czego mialabys sie obawiac.

Czy ktos mi powie co powinnam zrobic? Bo wszyscy tylko krytykuja, a ja po prostu pytam - nie chce tego co nas zaczyna laczyc zniszczyc, boje sie, ze bede nietaktowna czy cos. No i troche sie boje, ze np jak bedzie swieto zmarlych to ja tez nie bede wiedziala co rbic i jak sie zachowac. No i tez chcialabym, zeby ktos z podobnym doswiadczeniem sie wypowiedzial - jak to jest w zwiazku z taka osoba.

Idz do psychiatry debilu. Tych bzdur sie czytac nie da ja pierdziu! Szkoda chlopaka, rodzicow stracil i jeszcze taki tluk mu sie napatolil

Ojciec zyje, wiec nie stracil rodzicow tylko matke, czytaj ze zrozumieniem i nie wyzywaj mnie od debili!

Toc idz juz spac bo poza mna jak widzisz nikt tu nie wchodzi. Sorry ale jestes debilem, przykro mi, naprawde.

Kurcze moje szmaty nie wyschły,teraz śmierdzą zgnilizną.Jeans i not good.

spotkałam sie kiedys z gościem ktoremu umarla matka jak byl w gimnazjum i nie polecam - zimny jak kamien, bez uczuć.

nic. co masz zrobić? koles jak kazdy inny, a Ty nie będziesz sie musiala uzerac z tesciowa. same plusy takiej relacji