-
Zawartość
92 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Nic Tobie nie pomoże. Wilgoć jest w ścianach. Dobrze Ci budowlaniec powiedzial. Osuszenie ścian przez profesjonalistów + docieplenie ścian, bo pewnie od dawna to przez ściany ta wilgoć się dostaje i jak ścian ie uszczelnisz na nowo, to mozesz i pochłaniacze i osuszacze pokupować, a problem nie zniknie. W sprawie osuszacz vs pochlaniacz lepszy jest pochłaniacz, bo on wyciąga wilgoć, która przyczyną wilgoci jest . Osuszacz nic Ci nei da w ogóle , bo on osuszy pomieszczenie, ale wilgoć w ścianach pozostanie. Pochłaniacz wilgoci z kolei będzie spowalniał proces powstawania grzyba/pleśni , ale też nie rozwiąże problemu
-
Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)
Pavlo1985 odpisał ja jestem nadzieja na temat w Życie uczuciowe
Takie osmieszanie Polski jest celowe.Niemcy nie chca silnej Polski. x To foto jest z parady w Rosenmontag w Dusseldorfie, która się nie odbyła. I to nie jest celowe ośmieszanie Polski, artysta miał po prostu za zadania przedstawić karykaturalnie to co w UE się dzieje. Może obejrzyj najpierw cały Karnavalszug jaki był w Dusseldorfie i zobacz ,że nie tylko Polska była wyśmiewana , a później pisz o jakimś celowym działaniu -
Alu jakbym neimeickie prawo pracy i skomplikowany system podatkowy znał to już 1-go miesiąca bym startował z działalnością
-
Nie miałem , nie mam i raczej nie będę miał ochoty
-
Spoko , zrobię to, jak ty się zalogujesz/założysz konto i z niego będziesz pisać
-
Pavlo - Ja mysle , ze Polak mowiacy komunikatywnie po niemiecku dostanie za te sume prace w Niemczech X Chyba na własnej działalności i z papierami mistrza , wtedy może i takie pieniądze dostać
-
Ja szukam Polaków mówiących po niemiecku i dlatego właśnie jestem konkurencyjny, bo Polak nie musi dostać minimum 50 euro na godzinę lecąc do pracy do Laosu,bo Polakowi wystarczy te 30 i jest zadowolony
-
Od początku piszęo DZIAŁALNOŚCI, nie o AGENCJI PRACY do was chyba dużymi literami pisać trzeba żebyście zrozumieli
-
G****o wiesz :) Taki biznes jest rentowny a w opisany przeze mnie sposób szukając jako freelancer zbytu dla firmy idzie zarobić ładne pieniądze, co z resztą robi już kilka osób w Polsce. Chodzi o to by znaleźć średnio prosperujacą firmę, która potrzebuje nowego rynku zbytu i idzie na tym zarobić, a nie pchać się w firmy dobrze prosperujące.
-
szczęsliwe to są mrówki jak mogą realizować algorytmy inicjowane odpowiednimi feromonami. ty jesteś człowiekiem i masz być wolny nawet jak cie to będzie bolało. X Niby się zgadza, ale nie da rady sprawić by wszyscy byli prawdziwie wolni i mogli robić co im się żywnie podoba, bo prawdziwa wolność ma to do siebie,że każdy ma prawo do wszystkiego, a to faworyzowałoby jednostki wykolejone typu morderca,czy gwałciciel , który zabijałby/gwałcił ile się da, bo może skoro jest na prawdę wolnym cżlowiekiem dopuszczać się bezkarnie zabójstw/gwałtów
-
Zawsze moze wejść w spółkę i kolega znający język obcy może szukac zbytu, a Argen może szukać producentów towarów przeznaczonych na zbyt. Dla chcącego nic trudnego, trzeba tylko chcieć, a nei szukać coraz to nowych problemów typu "nie uda mi się bo.."
-
Ciekawe za co mam założyć. Za 1200 zeta na moim zadupiu? Co było do założenia to już jest, a i tak cienko przędą. x Argen z własnego doświadczenia jestem w stanie napisać, że da się i za 1200 zł wystartować. Oczywiście nie z firmą, chociaż i to jest mozliwe jeżeli znasz języki obce i masz trochę oleju w głowie. Oto mój pomysł na biznes dla Ciebie bez ŻADNEGO wkładu własnego - eksport za granicę opakowań różnej maści. Znajdujesz tylko firmę produkującą opakowania plastikowe, bądź kartonowe , która posiada własny transport. Dzwoniąc po zagranicznych firmach znajdujesz rynek zbytu na produkt produkowany w fabryce, z którą chcesz nawiązać współpracę. Produkcja opakowań za granicą jest 3-4 razy droższa jak w PL, więc chętnych idzie znaleźć relatywnie szybko . Narzucasz na każdego wysyłanego TIR-a produktu swoją marżę i już masz obroty. Ponajdalej 2 latach inwestujesz w magazyn w kraju docelowym dzięki czemu usperawniasz szybkość transportu, co przekłąda się na większą ilość zainteresowanych produktem , który sprzedajesz. x Jak sie chce można wszystko, ja osobiście wyjechałem do Holandii w 2009 roku z 300 euro w kieszeni i jakoś udało mi się ułożyć sobei życie i dojść do czegoś, a ty w PL z 1200 zł. masz problemy z nowym startem?
-
Argen ponoć Ciebie na kafe swatać chcieli?
-
Ptasie mleczko jest dalej takei sameo, a przynajmniej te Milki
-
Alu jak chcesz się pośmiać to wejdź na nonsensopedię i wpisz hasła Polak i Polska