Może się poznamy?

witam po średnio długim weekendzie :) widzę , że nikt nie zaglądał jak tam dziewczynki - wypoczęte ? ja średnio , bo weekend był dość intensywny :) goście i w ogóle miłego dzionka

dobry wieczór nie wiem jak was przywitać no bo już jest po 1 maja znowu mineło kilka dni od mojej ostaniego wpadu tutaj i jeszcze ten wieczór no nic mimo takiego dziwnego zajścia witam was wszystkie i wszystkich taa wytknęłam nos nad książki ale tez mam więcej chwil na porządny wpis co do zaciętości to z nią jak z kobietą czyli jak chce to jest jak nie chce to chociaż siłą siedzę przy ksiażkach nic z tego nie wychodzi więcej mam godzin pracy w piekarni plus minuty dojazdu itd to też swoje robi - doskonale to znacie obowiązki w domu bla bla bla tylko męża i dzieci mi brakuje do zapełnienia tej wyliczanki tak ogólnie pisząc to jest dobrze i pracuję na to aby było lepiej i lepiej w chwilach zwątpienia a są takie najtrudniej jest jednak to one gruntują drogę do celu nie chce pisać dużo a sensownie przepraszanie za nie bywanie tu nic nie da w miarę możliwości bedę tu zaglądać - to już chyba raz napisałam i nie zmieniłam tego pozdrawiam was gorąco pamiętam o was i trzymam za was kciuki za każdą i każdego z osobna i za was wszystkich razem do usłyszenia dobranoc pa

Cześć! Słuchajcie, uważam że czas położyć kres temu topikowi i dać sobie spokój. Myślę,że każdemu już lekko ochota przeszła, żeby tu wchodzić... Pozdrawiam i życzę najlepszego:-)

witajcie Szam moze nie kończyć ale poprostu kazdy ma swoje zajecia przerózne i dlatego tak jest jak jest, kazdy cos dopisze i bedzie dobrze i niewazne czy raz na tydzień czy co 10 minut jak to było dawniej :) napewno topik nie umrze w ten sposób. U mnie weekend minał tak ze popadłam z jednej skrajnosci w druga a w rezultacie nie ma zle . Pozdrowionka dla wszystkich.

halo halo :( nikogo nie ma buuuu

Oy co tu sie porobiło bardzo pusto ,zimno bbbrrrrr Dziewczyny wracac tu ja po chwilowey nie obecnosci jestem i licze na to ,ze i Wy dacie rade ;) Szam głowa do nieba ,wysoko . dla Was .

Majesta, nie ma sprawy, może niech sobie będzie....jak się czujesz, co porabiasz? Robalku, jestem, z doskoku, ale jestem - nie siedze w necie a jedynie do niego zagladam...co u Ciebie? Jak dzieci? Praca i cała reszta? moze jakies plany na wakacje?

Witam Szam i dzieki dzieci zdrowe ,pracy mnogo czasu mało jak zauwazyłas nawet czasu nie mam na zagladanie do neta,he wakacje jescze daleko ale na pewno beda to Mazury mam sentyment do jezior tak jak do gór w zimie i nart,akorat wróciłem z tygodniowego pobytu nad jeziorkiem było super opaliłem sie ,połowiłem rybek i wogole było ok.

Szam Robal dzień doberek :) U mnie po staremu, szukam pracy, egzaminy mam teraz troche nieciekawie ale dam rade :) mąz za granicą zarabia na mieszkanie hehe póki co śmiejemy sie ze mamy na parapety do nowych okien :) wiosna przyszła jest superancko zielono i zadnych rewelacji w moim życiu póki co niet. jak to mówia stara bieda i tyle. Teraz unia to mozę by tak wyjechać na jakiś czas coś zarobić ale z drugiej strony po to sie kształce żeby głupim angolom czy włochom pranie robic i sprzątać ich brudy :( no ale coś trzeba wymyśleć bo inaczej sie nie da dojśc do czegoś, niekiedy trzeba zacisnąc zęby i robic, niestety nie mam bogatej rodziny co by mi wybudowała domek i utrzymywała mnie z odsetek na koncie bankowym. Zadnych brudnych interesów nikt nie prowadzi, mafia tez odpada wiec tylko uczciwa, cięzka praca zostaje za 600 zł jak dobrze pójdzie

Witam szanowne grono :D każdy zapracowany heh co poradzić takie życie;) Robal a wiesz ja też w wakacje to głównie na mazury wyjeżdżam a i rybki kiedyś łowiłam głównie okonie brały jak głupie:D tylko robaka mi musieli zakładać ;) majesta :) ja też szukam pracy cholera nie jest to proste ani jak się pracuje ani jak sie nie pracuje, a najgorsze jest to że samemu jest ciężko coś znaleźć jak sie nie ma znajomości to klapa na całej linii a i ze znajomosciami teraz już coraz trudniej a na razie puku co to siedzę tu cicho i znoszę wszystkie dziwactwa szefa i jego zrzędzenie itp:( mjest ja stwierdziłąm że chyba pójdę na kelnerkę to będę wiecej zarabiała niź tutaj, moja młodsza siostra tak pracuje i ma wiecej pieniedzy niz ja co za ironia, cieszę sie ze tak sobie radzi, a ja tkwię tu bez szans na jakikolwiek rozwój brrrr szam jak tam na nowym stołku się czujesz:)

Robalku drogi:) własnie ja tego nie robiłam bo nie mogłam na te biedne robaczki patrzeć ale na takiego robala jak ty to chyba bym mogła rekina złowić;) Ale porzuciłam ten proceder czyli łowienie rybek na robalki, a kiedys z ojcem łowiliśmy na rękę czyli: szliśmy koryten miezbyt glebokiej rzeczki po kolana w wodzie i rękami je łapalismy ale trzebamieć do tego wprawe ojciec był w tym najlepszy, trzeba tak delikatnie w tych dziurach w burcie te rybki namierzyć chwycić i na brzeg wyrzucić a na brzegu jedna osoba je zbierała ale to byłu połowy ehh;) a potem skrobanie i smażenie to były czasy:)

Robaczku, może znasz zatem jakąś kwatere na Mazurach, niezbyt drogą, ładnie położoną i z atrakcjami dla dzieci...no i ważne, żeby można tam było dojechac swobodnie, bo my nie jestesmy zmotoryzowani, wiec tylko na komunikacje miejska mozemy liczyc. nadal nie mamy planow na poczatek lipca, buuuu.... majesta, wiem o co Ci chodzi, my tez nie mamy kasy na wlasne mieszkanie, i choc mamy stala prace, platna dobrze, to nie stac nas na to by cos odlozyc. zwlaszcza ze jeszcze musimy utrzymywac moja mame:-( i jak Tobie, nie chce mi sie jechac do unii by jako baby sitter czy inne cos pracowac...ale pozostaje nadzieja....

jak ja nie lubie wiszacych stron:-(

halo halo , smutno ze tak sie porobiło, nikt nie zagląda prawie, gdzie jest justa, daria, mary to usprawiedliwiona troszke jest, gdzie są inni? no gdzie te czase co posty pojawiały sie w tempie co 2 minuty bo takie gaduły z nas były, a teraz :( marteeczka walcz ze mna, szam, robal co można zrobić żeby było tak jak dawniej ?

Majestko Witam Cię hm sam nie wiem co mozna zrobic ,zeby było jak dawniey ,he a było fajnie troche smiechu troche dowcipu i fotek sie naogladało he pamietasz te czasy ???;) >>>> Szam Jak co to kliknij mi na e-maila to ja Ci opisze pare mieysc tylko napisz co Cie interesuje dokładniej .;)

Wam:-D Nie wiem co sie dzieje, ale przestalam sie nad tym zastanawic, jest jak jest. hm, choc ostatnio brak mi nawet nawyku do sprawdzania czy ktos sie wstukal;-) Robaczku, waruneki jakie musi spelniac miejsce to: -dostepnosc do jeziora bliska -latwy dojazd pociagiem lub PKS\'em i blisko do miejsca pobytu od przystanku czy stacji - jakis las w poblizu, konie czy inne bajery ale przyznam sie szczerze ze juz zwatpilam czy cos takiego znajdziemy:-( wszedzie jest pieknie pod warunkiem ze ma sie samochod. a my bedziemy obladowani bagazami i bez samochodu... jakbys znal jakies miejsce to napisz: au_dela@o2.pl

Jasne jak cos znajde do zaproponowania Ci to napisze napewno znam mazury troszke wiec pomysle ;)

A Robal byłeś nad jeziorem Rożnowskim!!! tam jest superowo też. no tylko to bardziej w dół niz w góre Polski :)

Hej hej dawno mnie nie było ostatnio kompletnie nieczasowa jestem :( od kiedy Kinga zaczęła chodzić , trzeba ich pilnować bardziej niż kiedyś , w związku z czym moje przebywanie przed kompem znacznie się ograniczyło nic ciekawego się w mym zyciu nie dzieje - na staż nie ma szans , bo urząd pracy nie ma kasy , pracy tez niet , więc siedzę w domku , albo w piaskownicy , piorę , gotuję , sprzątam , prasuję i ganiam za dzieciakami , a - jeszcze sprawdzam lekcje Ady , a czasem mi się nawet zdarza odrabiać z nią w sobotę zrobiłyśmy sobie z dziewuchami babski wieczór , który skończył się koło 4 rano ( dłuuugi był :) ) to się wyszalałam :D poza tym robie kolejne podejście do rzucenia palenia - palę już tylko rano - jednego do kawki , czasem jeszcze z jednego wieczorkiem , no i czasem przy piwku ( np. w sobotę :) ) ano i tyle mi przychodzi do głowy , co bym mogła napisać :D ale pora juz nie bardzo odpowiednia na myślenie , wiec moze jutro przy tej porannej kawce uda mi sie do Was zagladnąć w takim razie pozdrówki miłych i słodkich snów :) Majesta - czemu mam z Tobą walczyć ??? :) , toż ja pacyfista jestem jakich mało :)

mateczko! trzymam kciuki za nie palenie ja dalej nie palę :) Szam, Robalek, Majesta i wszczyscy ktrzy tu zajrzą czasem

przepraszam miało być Marteczko :D ale wyszło Mateczko hehehehe, chyba sie nie bardzo pomyliłam ;-)

Marteczka, Robalek, Hubka:-D R-->poczekam zatem na jakiś znak od Ciebie;-) hubka, co u Ciebie poza nie-paleniem??? Marteczka, gratulacje z tym fajkami, ja niestety nadal palę....jak Ty sobie radzisz z tym maluchami:-D

Hubka , hehehe... Marteczka - Mateczka hehehe.... nieźle , podoba mi się , co u Ciebie ? Szam - jakoś sobie radzę ( chociaż czasem sama nie wiem jak :) ) , własnie roznoszą pościel po całym pokoju , nie wiem - chyba chcą pościelać ? aaaa... niech się bawią :) straszna pogoda u mnie - pochmurno , deszczowo , nic tylko się upić :) nic się nie chce i obudzić się nie mozna

skąd ja to znam...u nas też pochmurno, choć gdzieś tam widać słońce, oby wyszło. jednak gdy swieci to sie czlowiekowi zyc chce....a ja ostatnio nastroje jakies czarne posiadam na stanie, ehhh, szkoda slow....

Dziendoberek bardzo wstałem po nocnych wojazach pozdrawiam i zycze miłej srody;)

Heloł :) Martezka chodziło mi o walke o topik bo mało nas, i tylko o taka walke ja osobiście też pokojowa jestem ...do czasu hehe A i u mnie tez leje imokro i wogóle do d..... a miało być tak pieknie :) dzieciaki na maturze sie męczą....ale to były czasy ehhhh .......ja po ponad pół roku niepalenia kompletnego wróciłam do nałogu.....jest mi wstyd i czuje sie z tym źle.