Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szam

Może się poznamy?

Polecane posty

❤️majesta, nie wiem, moj komp pokazuje mi chyba tylko wybrane posty, bo Twoja wypowiedź przeczytałam dopiero teraz. pewnie masz rację, ale obawiam sie jak to zostanie przyjete przez matke tej dziewczynki. Zuzi bedzie przykro ze nie moze sie z spotykac z koleżanka albo np. ta dziewczyna powie mi ze to sie nie powtorzy i bedzie gnebic Zuzie zabraniajac jej o tym mowić. Wiesz, mam różne czarne wizje od razu. Dlatego pomyslałam, że póki co, Zuzia będzie przyjmować w domu gdzie mam ją under control. Zobacze co czas pokaże. A co do pieska, to ja raz miałam psa o nazwie Kapsel (hihi), później Abrę (od abrakadabra), oraz Łapę, Dina i Bubę (od Bubel), to tyle w kwestii psów. A, miałam też kota Filipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majetsa
No ale jak mówiłaś że Zuzia wróciła z płaczem to nie było za ciekawie. A co bedzie jeżeli ta dziewczynka będzie zapraszać uzie do siebie i Ty jej za każdym razem bedziesz odmawiać to też bedzie jej przykro aż do momentu aż się złamiesz i ja puścisz a ta sytuacja znów może się powtórzyć z matka tamtej dziewczynki i co wówczas? Moim zdaniem najlepiej było by to wyjaśnić odrazu, bo wiesz skoro tamta mama tak sie odnosi do Zuzi to znaczy że nie bardzo ja toleruje a jezeli ona tak źle sie wyraża o Zuzi w obecności tej kolezanki to skąd wiadomo czy kolezanka tez nie jest taka jak i matka? Mi komp. tez coś nawala niestety :) Chyba bedzie Andy bo własnie mi tez sie podoba a mojemu chłopakowi Yoko ale co on ma do gadania dał prezent to niech się nie wtrąca :) wkońcu to ma być moja psinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w pochmurne popołudnie... pogoda straszna, bo jakoś tak dziwnie na nastrój wpływa. dopiero początek września, a ja już marznę, jak dla mnie to pogoda kanapowo-filmowa - owinąć się kocykiem, gorąca herbatka albo grzane piwo... ech, a tu pracować trzeba. Szam, mam żółwia o imieniu Filip ;) mam nadzieję, że załatwisz jakoś mądrze z koleżanką Zuzi, ciężko coś doradzić, nie wiem, co bym zrobiła. powodzenia z biurkiem. Karina, ja też lubię tak spędzać weekendy - spokojnie, tylko z nim, filmik, spacerek... i jestem szczęśliwa :) majesta, co do pieska, co mnie też bardziej podoba się Andy, akle z drugiej strony, to imię męskie, a Ty piszesz, że to suczka... też może być mylące dla niektórych. Daria, nogawki do kostek, mówisz? a ja z kolei muszę zawsze skracać nogawki, bo włóczą się po ziemi :) w ogóle kupić coś do ubrania to dla mnie problem, albo mi się nic nie podoba (bo mam sprecyzowane ideał, jak to coś ma wyglądać, a nigdzie takiego nie ma), albo zachoruję na coś, co mi się podoba, a jak przymierzę, to szkoda gadać... nie ma lekko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa no fakt to jest suczka ale co tam na tym świecie jet i tak dużo dziwnych zjawisk wiec moja sunia może mieć imię męskie, Magdy psiak ma imie żenskie a to facet hihi. a co do ubrań to chyba wszyscy tutaj maja problemy z tym, ja uwielbiam rozszerzone nogawki u spodni, dzwony ale trzeba skracać i to niekiedy duzo i co z dzwona nic nie zostanie :( przewaznie wszystkie spodnie co mi się podobaja to chyba na kobitki koło 180 sa więc z moim 158 to jest problem. jedynie to ze stanikami nie mam problemów :) i z róznego rodzaju koszulkami obcisłymi co to u wysokich ledwo do pepka siegaja na mnie sa akurat w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korzystam z wolnej chwili, bo przecież niedawno do pracy przyszłam. :) Zaparzyłam sobię kawę i postanowiłam się ładnie z Wami przywitać i życzyć MIŁEGO DNIA! (mimo, że na dworze barrrdzo chłodno). Poza tym przeczytałam sobie poprzednie wypowiedzi... i mnie złości, że neta mam tylko do 15:30!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!Mimo iż na dworze ziąb i chłód - my się nie poddamy! Zaparzymy sobie kawki, herbatki i inne napoje, usiadziemy wygodnie w fotelach lub na kanapach, włączymy muzykę miłą i sympatyczną!Do wyboru jest tez masaż lub leczenie energią czyli terapeutyczny mix na nasze skołatane nerwy! Słonko i tak wyjdzie zza chmur, długo nie wytrzyma, a my do tego czasu się zrelaksujemy i zabawimy! Co do Zuzi, macie pewnie rację. Na razie Zuzia zgodziła się ze mną, że nie będzie tam chodzić do czasu aż \"J.. sie zmieni\". Nie miałam okazji pogadać z ta moją koleżanka, bo jak na razie zasuwam w różne rejony bycia matką, jak mały odrzutowiec i sił mi brak. Co do pieska...Andy...to fakt, że bardziej chłopięce imię, ale cóż... w końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku (jak dla mnie). Jak mnie strasznie boli głowa tak że nawet butów nie mogłam zapiąć bo nie dam rady sie schylić...koszmar jeszcze takiego bólu nie miałam. Szam moze potraktuj mnie jakąs energią magiczną bo jestem na 4 tabletkach i nic nie pomaga póki co. Moja sunia już się pieknie zadomowiła, pogryzła dywanik w łazience tzn. popruła go bo ona małe żąbki ma póki co...kochana jest i wciąż wariuje po mieszkaniu i nawet nie sika tak bardzo :) Też ide zrobić kawe może to coś pomoże na mój ból. Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ majesta, bardzo mi przykro z powodu tego bólu głowy. postaram sie coś wysłać;-) ale lepiej weź coś rozkurczowego (np. no-spa) i na uspokojenie. Może nerwy masz stargane, czy co??? PS. MAM JUŻ BIURKO!!! z przygodami, ale mam! I jak daliście psiakowi na imię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina ❤️ bądź tak miła i pojaw się też czasem w ciągu dnia! Dziekuję Ci 🌼 bardzo 🌼 za to, że tak często mnie odwiedzasz, ale wiesz, napisz co u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich!! o szam no to upragnione biurko w domu , a córce sie podoba-zadowolona? Majesta----- współczuje tego bólu głowy ,może po kawce przejdzie,ciśnienie może niskie dla twojej główki,albo za dużo myśli. Pozdrawiam wszystkich u mnie wyszło piękne słonce i grzeje mnie w plecki .Miłego dnia !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córce sie chyba podoba, bo był rano zbyt zaspana by jego walory ocenić. Bo ja to biurko składałam do 22.30 i ona juz spała. mnie teraz palce bolą od stukania młotkiem i wkręcania śrub i śrubek i innych równie ciekawych czynności:-( Tobie również dzionka miłego:-D Magda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche mi przeszedł ból głowy ufff, teraz pójde z pieskiem na spacer a raczej bede za nią biegać bo nie mam smyczy na nia bo za mała jest. Już postanowiłam ze bedzie Andy a co z tego ze to dziewczyna. Własnie w radiu mówią ze w górach zima brrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też zimno, się znaczy w wawie. nie mam nic do roboty i mogłabym wyjść wczesniej, ale mi się nie opłaca bo o 17 mam zebranie wświetlicy. na dodatek szwankuje net, wiec co ja mam robic😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się wydaje Szam że Ty dzisiaj nie masz zbyt dobrego humorku, ja dzisiaj mam zaproszenie na piwko i sie obawiam o swoje palenie bo przy piwie to sie chce palić okropnie no przynajmniej tak jest u mnie (a raczej było) tak wiec dzisiajszy wieczór bedzie sprawdzianem mojej silnej woli :) U mnie strasznie zimny wiatr jest to moze od tych gór tak wieje hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, humorek to by się może znalazł, gdybym się nie nudziła, hihi wiatru nie czuję, bo w biurze raczej trudno,hihi qrcze, jak mnie sie nudzi i na dodatek żadnej gry na kompa nie mam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam Dopiero teraz przeczytałam i zaraz odpowiadam: Zuzia sama niech zadecyduje - ty nie decyduj za nią bo później ci powie, np. że koleżanka się z nią nie bawi przez ciebie bo jej nie póściłaś ( znam to ze swojego doświadczenia i nie wtrącam się wogóle do przyjaźni mojej córci - jak jej kiedyś zabroniłam się bawić z koleżanką to za jakiś czas i tak się z nią pogodziła a ta jej koleżanka przede mną uciekała bo się bała że ją wyzwię albo co - heheheh sama nie mam pojęcia dlaczego uciekała - więc po co to?). Dziewczynki często się o coś tak pokłócą a za 5 minut są w przyjaźni \"po grób\" - to taki wiek (nie pamiętasz po sobie??!!) Majesta Nie patrz na innych tylko wybierz takie imię jakie tobie się podoba - co cię inni obchodzą. Ja mam pieska suczkę - wabi się SARA a imię wymyśliła moja córka - pierwsze które powiedziała zostało - po naszej Sarze już są 3 Sary następne w okolicy hehehe i do naszego psiaka pasuje. Pozdrowionka dla wszystkich! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam Mam tak jak ty z tymi spodniami hehehe! - za krótkie i za szerokie przeważnie ale teraz patrzę tylko na długość - jak ą dobre to biorę a w pasie zanoszę do zwężenia bo wreście znalazłam dobrą krawcową (ostatnio nawet dżiny mi zwężała). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majesta, życzę, żeby Ci ten ból głowy przeszedł szybciutko, no i nie daj się przy tym piwku, będę trzymać kciuki za Twoją silną wolę. Szam, a Ty tak sama musiałaś to biurko zklecać, mężczyzna nie pomógł? a zimno to jest chyba wszędzie, u mnie też, wczoraj doprowadziło mnie to do małego dołka, zimno i deszcz, nienawidzę takiej pogody, nie znoszę marznąć... brrr... jedynie gorąca herbatka mnie ratuje, ale nie mogę pić jej w kółko. o dziwo, w innych pomieszczeniach w tym samym budynku mają cieplej, ale chyba już takie moje szczęście. chyba mam za duży pokój z za dużą ilością okien. czemu ta jesień tak szybko się zaczęła, właściwie już w sierpniu, nie dając nam możliwości wygrzania się na słoneczku do późnej jesieni? mam nadzieję, że jeszcze się ta pogoda naprawi. chyba muszę zaopatrzyć się jakieś poprawiacze nastroju, jakieś olejki aromatyczne czy coś, tylko nie wiem, czy w biurze wypada coś takiego mieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Daria, ale mam wrażenie, że tym samym zaakceptowałbym fakt, że ktoś tak do Zuzi mówi. Ona sama przystała na tę propozycję i zmuszać jej nie musiałam. Myslę, że tłumaczenie czegokolwiek tej kolezance, moze nie odnieść rezultatu (ona kupuje dziecku prezenty - w najdroższych sklepach z zabawkami - za sprzątnięcie pokoju), więc po co? Na razie jest cisza, przecież obie chodzą do szkoly i czasu nawet nie ma. pewnie okaże sie w weekednd... A co do krawcowej to tez znalazłam, ale ostatnio brakuje mi spódnic, bo w spodnie się zaopatrzyłam obficie;-) >Majesta, nie daj się i nie pal, co???qrcze ja też nie długo będę musiała coś z moim nałogiem zrobić - wszyscy w koło rzucają....Weź ze sobą pół kilo marchwi, 3 paczki chipsow, orzeszki ziemne, paluszki - i chrup!!! Zachrup sobie do piwa! >Justa, Ty i tak masz fajnie, mimo iż pogdoa zła, to masz MORZE!!!!!! a ja wawe :-( A biurko sklecałam sama, bo Piotra nie było - nieobecność usprawiedliwoina. A poza tym : - jestem nieceirpliwa i miało byc już - teraz, - nie miałam czasu czekać, bo jak je przywiozłam to nie mogło stać - lubię majsterkowanie i takie inne - chyba się urodziłam z tym chromosomem akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Szam odzywam się, bo wreszcie mam chwilkę. Ja się chyba przepracuję! ;) A po pracy jeszcze mam tyle do załatwienia. Muszę biec do banku i po obiecane ubranko dla małego dzidziusia (niedługo się urodzi :) ) No ale wiecorem sobię odbije, bo umówiłam sie z koleżanką na babskie ploteczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff! bo juz się zmartwiłam, że utknęłaś znowu w jakimś dołku!! Ja nie mam z kim się umawiać na babskie ploteczki:-( może jak będzie jakis zlot w wawie to kogos poznam...ubranko...dla dzidziusia - czy jest coś o czym ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stało się: musimy się rozstać!! czeka mnie zebranie w szkolnej świetlicy (będzie z pewnością emocjonujące;-) ] już się nie mogę doczekać. ciekawa jestem jak Zuzia przezyła kolejny dzień i czy nikt na nią nie napdał. ja na pewno napadnę na matkę tego małego gnojka, co wczoraj kopał Zuzi plecak. Jak to nie pomoże (w sensie matka nie pójdzie na ugodę), to chyba małego spiorę!!! No bo co ja mam niby zrobić? to nie matrix i nie nuczę Zuzi sztuk walki w sekundę (zwłaszcza że sama to w kostkę co najwyżej trafię, hmm, nie - najwyżej mogę tez gdzie indziej trafić - ale Zuzia jeszcze za mała na taka lekcję, hihihi) dobra, sie rozgadałam, ale było dzisiaj nudno w pracy i juz mam dość. Lubie poracować ale gdy sie coś dzieje,a u mnie działa sie tylko klimatyzacja. Zyczę miłego popołudnia i do zobaczyska jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doooobry!!!!! znowu wszyscy spią i ja zaczynam ,ja dzisiaj obudziłam się 03-11,bo psiak chciał iść na pole,no i szlak nie mogłam się potem uśpić .zasnełam dopiero po 5 a o 6 dzwonił już budzik.OOkropność !!!!.Obiecałam sobie że popołudniu zafunduję sobie drzemkę ,ale co z tego wyjdzie to się okaże ,narazie muszę się wziąść do pracy. ------Szam jak tam po zebraniu? ------Miłego dnia!!!!! ------Pamiętajcie o Pajacyku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>🖐️ Magda, cos mi się zdaję że masz przeprawę jak z małym dzieckiem z tą Twoją Andy... Zebranie raczej nudne, pani robiła za swojego PR, ale ok. Zapłaciłam, kwit wziełam i do domku. Kolejny dzien byłam w nim dopiero przed 19! a zanim dziecku jeśc, umyć i spać położyć, później ja zjeść, to się tak późno robi, że ani poczytać ani popisać nie zdążąm. Ale dnia miłego życzę, niech Wam słonko mimo wszystko świeci i pamietajcie JUTRO już piatek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane z ponurego, zimnego, wstrętnego Poznania ....brrrr - zimno jak diabli i wietrzysko okropne ! - a ktoś tu życzył słoneczka! Tylko słodkie mnie dzisiaj uratuje bo jak nie to dół murowany! Majesta Ja też niestety palę i to dużo ale jakoś nie chce mi się przestawać bo po prostu lubię te fajeczki hehehe. szam Nie mówię że masz akceptować to że ktoś chamsko się oddzywa do twojej córeczki - bo wiadomo że to od razu szlak człowieka bierze i wkurza bardziej niż jakby to ktoś ciebie obraził ale po twoim opisie tego babska wnioskuję że jakakolwiek rozmowa z nią nie da żadnego rezultatu więc szkoda twoich nerwów. Chodzi mi tylko o to że dzieczaczki same niech decydują czy chcą z kimś się kolegować czy nie - nie ma sensu podejmować decyzji za nich. Magda35 Hahaha - wiem co to znaczy to budzenie w środku nocy - tylko nie bierz w nocy szczeniaka do łóżka bo ja zrobiłam ten błąd i teraz za diabła nie mogę już jej oduczyć wskakiwania do wyrka - w dzień nie wchodzi bo ją wyzywam ale jak tylko nie ma nikogo w domu to zaraz leży - wiem bo jak wracam to jeszcze wyrko jest ciepłe ! hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria, ja wiem, że leje, wiem, że brzydko, ale to specjalnie!!! Bo sie zaraz okazjuje jak my sobie z tym radzimy. ty masz słodkie, a ja mam ...no właśnie, samam nie wiem co! Jakoże ostatnio w pracy mniej pracy (niestety, bo nie lubię się nudzić) to siedzę tutaj w cafe. Co do Zuzi, to jak pisałam, na razie cisza i zobaczymy co będzie. >majesta, jak spotkanie przy piwie - nie poddałaś się mam nadzieję??? ja też niestety kurzę, bo jak daria, lubię, qrcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w kolejny chłodny dzień... na szczęście od wczoraj nie pada, jak fajnie ;) Magda, na szczęście nie wiem, co to znaczy być budzoną przez pieska o 3 w nocy... ale za to wiem, co to znaczy budzić się kilka razy w ciągu nocy, żeby odzyskać kołdrę ;) to tak na pocieszenie. Daria, ja też ratuję się słodyczami, nad czym ubolewam? dlaczego niektórzy uwielbiają pochłaniać ogromne ilości owoców, a ja kocham słodycze? to niesprawiedliwe, buuu... Szam, a jak Ty sobie radzisz z tą pogodą - jeśli nie słodycze, to co? kiedyś polecałaś Bodymax, ile to kosztuje i na co pomaga? postanowiłam jakoś wspomóc organizm... fajnie poczytać, jak przeżywacie początek roku szkolnego swoich dzieci. ja mam do tego jeszcze mnóstwo czasu, na razie to swój będę przeżywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nadmorska Rusałko;-) nie wiem jak sobie radzę, bo na razie radzi sie samo. jest deszcz, i owszem, ale ja juz mam naręcze planów na dwa dni i o obiedzie na łikend muszę pomysleć (PROSZE O PROPOZYCJE)... staram sie zazwyczaj nie poddawać. Jak mi doskwiera takie nie wiadomo co, taki przedsionek doła, to sobie robię wyliczankę z tego co mam i posiadam, bądź do tego do czego mam dostęp Rodzi sie wtedy uczucie wdzięczności i rdości i jest lepiej. Nie zawsze. czasem, czepiam się jakiś miłych rzeczy co mają nastąpić za czas jakis, myslę o nich, planuję i zapominam, że o to w dołku byłam. Czasem po prostu nie mam na doki czasu. A co do BODYMAXA, to moja droga, łykam go dzień 3! W moeje aptece pdzielil większe opakowanie i teraz listek 30 tabletek, kosztował mnie 21,30 zł. Normalna cena opakowania (dawki na miesieczna kurację) kosztuje 10 więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHAMSTWO I DROBNOMIESZCZANSTWO!!!!😡😡😡 Napisałam przed chwilą posta w odpowiedzi juscie i mi nie wysłało!!!! wyobrażacie sobie!!!!😡 zarza odpiesz, tylko ochlone😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×