Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Ja tęskniłam, bardzo... Ale to nikogo i tak nie obchodzi... Myślę, że bardziej Cię ucieszy fakt, że Twój \"netowy\" wielbiciel najwyraźniej się stęsknił. ;-) Miłego dnia, fajnie, że już jesteś! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Dzięki nerwica :-) hm...wielbiciel....mniammmmmm :-D A ja nadal nie mam sprzetu do odtwarzania filmów.... .....tak tylko wspomniałam :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że będzie miał dość odwagi cywilnej, żeby znów się ujawnić i \"dać do zrozumienia\"? ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Ja się martwię o swoją odwagę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Bałagan mam w mieszkaniu... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć urocze strzępki nerwów :) co tam? wszystko dobrze? jaki wielbiciel ? ;) nerwica, kochanie, ja teskniłanm. serio! szczególnie wczoraj , gdy mój idealny ksiecio z bajki jak zwykle olał mnie na rzecz kumpli i miałam maluuuuuuuusi kryzys osobowości......:) i nie bylo z kim pogadac, bo wiem, że wyolbrzymiam, ale że jestem walnieta, nikt mi tego nie moze wytłumaczyć racjonalnie :) także w sobotkę pochlałam, impreza była ekhem babska i taka sobie, więc nie zostało mi nic innego jak sie ululac :) wczorajszy dzień jakby wyjęty z zyciorysu, bo ból głowy jakos nie pozwalał mi na odbiór bodźców zewnętrznych.... i jeszcze ten tępy klusek! debil! nienawidze pijacych facetów...nawet jak pija od okazji....nie lubie pijanych facetów...boje się ich panicznie ...śmierdza i w ogóle sa oblesni! i nieobliczalni....fu! ten mój palant wie o tym doskonale.....ale cóz..jak zwykle pewnie chisteryzuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dzik\'u, witaj! :-) Jest jeden sposób na polubienie towarzystwa pijanych facetów - stanowić dla nich 100% towarzystwa i wtedy upić się razem z nimi... ;-) O, nawet chyba był tu kiedyś taki, co deklarował podobne upodobania - może zrobi Ci z tej techniki małe szkolenie? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarabista rada! w tej chwili się do niej zastosuje......niestety moje góralskie pochodzenie może spowodowac iz mój dekiel wyladuje na izbie przyjęć z kroplówka pełna alkoholu :) co by nie zszedł z ziemskiego padołu w skutek nagłego odwodnienia organizmu oraz potwornego zatrucia.:) nie ma ze mna szans! :D jesssu co za patologiczny związek :) nie bój nerwa! dam sobie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Ile bierze ta miła sprzątaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, nie wątpię w Twoje zdolności dawania sobie rady, zwłaszcza w tej materii! :-D Gdyby to Twoich umiejętności dodać jeszcze skłonności Izy33 do upijania sie ze wszech miar i ponad miarę oraz mój osobisty pociąg (ekspresowy) do procentów spożywanych w odpowiednio dużych ilościach (jak już, to już, a nie jakies tam pitu-pitu :-P ), to niedługo przyjdzie nam zmienić temat e-dyskusji... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, nie wątpię w Twoje zdolności dawania sobie rady, zwłaszcza w tej materii! :-D Gdyby to Twoich umiejętności dodać jeszcze skłonności Izy33 do upijania sie ze wszech miar i ponad miarę oraz mój osobisty pociąg (ekspresowy) do procentów spożywanych w odpowiednio dużych ilościach (jak już, to już, a nie jakies tam pitu-pitu :-P ), to niedługo przyjdzie nam zmienić temat e-dyskusji... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzątaczka bierze różnie, w zależności od stanu zasyfienia danej stajni Augiasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Problem w tym że syfu nie ma dużo tyłko jest bałagan - tj. porozwalane różne rzeczy w różnych miejscach. Trzeba je przejrzeć, część wywalić a część gdzieś upchnąć. Jeśli zrobi to ktoś inny to nigdy ich nie znajdę, choć mieszkanie małe. Polecam się jednakowoż w dziedzinie ścierania kurzu (absolutnie znienawidzona czynność) i umycia bardzo brudnych okien. Chyba się nie rozkręcają... Nigdy nie próbowałem... Ale mieszkam tu zaledwie dwa lata, więc nie ma się co spieszyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
phi sprzątaczka! bozia rączek nie dała? [sorki, gdyby rzeczywiscie nie dała..........] :) nerwiatko... a próbowałac 2kc? ja to zawsze aspiryn-c przed i po i jakos to było.....ale tym razem zapomniałam i mało nie skoczyłam na główke z 4 pietra....wszszszszsysko, byle zagłuszyc ten ból :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wygląda na to, że z bałaganem musisz się sam uporać... Starcie kurzu i umycie okien to raczej standard - ale to raczej dopiero o sprzątnięciu bałaganu przez Ciebie... Co, jak wnioskuję z Twoich wypowiedzi, przy Twojej niechęci do czynności sprzątających w ogóle nastąpi pewnie nie wcześniej niż za następne dwa lata... :-P O, do tego czasu miła sprzataczka może już zmienić zajęcie... Radzę poszukać zatem nieograniczonego czasowo hobbysty w temacie sprzątania lub hobbysty w temacie siedzenia w bałaganie i kurzu. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Hobbysta od siedzenia w kurzu i bałaganie to właśnie ja. Dlatego szukam hobbystki do __dorywczego__ odkurzania i umycia okien :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Skoro jesteś hobbbystą_od_siedzenia_w_kurzu_i_balaganie, to po co hobbystka_od_prac_domowych, która zmieni ten, jakże Ci drogi, stan rzeczy?... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Czepiasz się. Jestem hobbystą z przymusu, w myśl zasady: "jak czegoś nie można zmienić to trzeba to polubić". Wolałbym jednak siedzieć bez kurzu. Czuję się atakowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepotrzebnie. Jestem wyznania pacyfistycznego i krzywdzić Cię nie zamierzam. Zwłaszcza psychicznie. ;-) Jeśli kurz zacznie Ci doskierwać na tyle, że jednak zdecyduejsz się na uprzątnięcie własnych rzeczy celem udostępnienia pola manewru zaprzyjaźnionej sprzątaczce - natychmiast oferuję ową \"pomoc\". :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowa
Kochane/ni znacie jakiegos naprade dobrego psychitre w warszawie, który che człowiekowi pomóc a nie tylko wyciagnac kaskę.... Chodziłam do takiego jednego, ale prawde mówiac nie stac mnie. Byłabym bardzo wam wdzięczna!!!! Cierpie na nerwice lękowa, miałam depresje ww czasie ciazy (zero leków) mam nieprzyjemne natrectwa myslowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam namiar na wypróbowaną
osobę, podaj GG, wskoczę tam i Ci podam telefon i adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę Ci podać namiary na wypróbowaną osobę, w Warszawie. Niestety, wizyty są prywatne. Jeśli chcesz, podaj jakiś adres e-mail, prześlę do Ciebie informację. A, Ma-dzik może potwierdzić, że faktycznie przesyłam! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam namiar
ta kobieta którą polecam też przyjmuje prywatnie, z tym że jeśli jest więcej niż jedna wizyta w miesiącu to kolejne są tańsze, a w przypadkach kiedy wskazana jest tylko szybciutka konsultacja to pani doktor umawia się żeby do niej zadzwonić bez przychodzenia - więc faktycznie nie próbuje złupić kasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, jak widzę, w wielu miejscach działa taki \"program lojalnościowy\". Acha, i po rozeznaniu rynku widzę, że - przynajmniej w \"moim\" przypadku - cena odbiega nieco od rynkowej - tj jest niższa! PS. Wygląda na to, że tu jakiś marketing uprawiamy... ;-) Ale obiecuję, że rekomendowana siła medyczna mi za nic nie płaci, przepływ gotówki odbywa się póki co raczej w drugą stronę. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam namiary
Też nie jestem na prowizji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowa
Podaje namiary do siebie: beata@videoclub.pl przypomne, ze szukam normalnego :-) psychiatry na terenie Warszawy, takiego z powolania, a nie zdziercy. Za wszelkie kontakty z góry dziękuje:-* Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×