Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

dzięki że odpisaliście,chociaż przyznam że mnie to nie pocieszyło. jeśli chodzi o zatoki to wszystko z nimi OK,tomografii nie robiłam i pewnie nie zrobie bo sie boje.Lekarze mówią że mam nerwice ale ja nie mogę uwierzyć że ona moze dawać takie objawy. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxii
Biedronka - braffffffo Wreszcie ktoś kto myśli jak ja - mogę to brać nawet do 40-tki a co :P jak tylko pomaga i daje żyć to po cholere się męczyć. Kasia - coś taka niecierpliwa ;))) Fakt-badań narobiłas masę. Podziwiam Cię, bo mnie dreszcze łapią na myśl o użeraniu się ze służbą zdrowia :O Wiesz - ja myślę, że skoro wszystkie te badania wyszły oki i nie masz jakiejś migreny, to Twoja pani psycholog może mieć rację a jeśli ją ma to może lepiej zacząć wizyty u psychiatry, ale nie tego idioty co zbagatelizował Twój problem. Takie chroniczne bóle głowy to nic przyjemnego i zazwyczaj mają podłoże neurologiczne, ale to, że zakodowałas sobię w głowie informację o bólu i mimo że nie ma fizycznej przyczyny, go realnie odczówasz jest jak najbardziej możliwe. Itour-oj co Ty taki sceptyk. Chyba za dużo filmów się naoglądałeś o psychotropach, że masz o nich takie zdanie. Xanax- informacje masz pewnie z amerykańskich seriali ;))) :P ;))) To dobry lek. Nie polecam brania codziennie przez dłuższy czas, bo można się uzależnić (choć ja brałam przez prawie 6 miesięcy codziennie w pracy o 10:00 :))) i się nie uzależniłam. Odstawiłam bez kłopotu a naprawdę mi pomagał w 12 godzinnym dniu pracy) Jest świetny w sytuacjach "krytycznych" A co to jest sytuacja krytyczna? U mnie wygląda to tak: Byle gdzie w byle jakiej sytuacji, bez powodu i ostrzeżeń nagle: czuje że zaczynają mnie palić dłonie i stopy (wtedy już wiem, że Pani nerwica zaraz pokare na co ją stać-dodam, że już wtedy zaczynam myśleć-"oki, wszystko w porządku. Zaraz minie. Tylko spokojnie") Drętwieją mi nogi i dłonie. Straszne pieczenie skóry. Ścisk gardła. Drgawki. Jasność przed oczami. Zawroty głowy. Chce wymiotować. Zdrętwienie buźki. Dreszcze. Serce chce wyskoczyć i wali tak, że normalnie je słyszę. Tak to wygląda w objawach po kolei. Najgorsze co mogę wtedy zrobić, to wpaść w panikę bo wtedy bez karetki się nie obywa. I właśnie o tym mówiłam, że rok lekarz mi tukł do głowy, że w trakcie takiego ataku nie umrę. To tak przerażające uczucie, że ten strach powodował panikę i erkę z zastrzykiem. Teraz kiedy wiem, że nie umrę od tego po prostu staram się to przeczekać. Potem jestem zmęczona jakbym przeleciała maraton z Korzenioskim :O A co robi xanax - skurcze puszczają, serce przestaje walić jak młot pneumatyczny, skóra robi się normalna i to za co go kocham - wnętrze wypełnia spokuj i wiesz, że już nic nie będzie Cię boleć i nic złego nie będzie się dziać. I tak - mam xanax zawsze przy sobie. Nie brałam go już daaaaawno, ale wiem, że on tam jest i dgy nerwica zaatakuje w miejscu w którym nie mogę sobie pozwolić na przeczekanie i dojście do siebie będę przygotowana i załatwie ją. Strasznie się rozpisałam Pa. Sorki za literówki, ale śpieszę się jak cholera. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDZ!!!!!CZy ktoś z was brał lek CLORANXEN jeśli tak podpowiedzcie mi proszę jak ten lek najlepiej odstawic i czy można go zastąpić innym lekiem.Czy PERSEN FORTE jest dobry? Własnie jestem na etapie odstawiania leku Cloranxen i zauwazyłam że mam bóle głowy i mięsni. Czy któraś z was miała coś podobnego? Bardzo proszę was kobitki o radę. I jeszcze jedno jak sie dostać na forum FOBIE bo nie moge cos ostatnio tam wejść , wyskakuje mi jakiś błąd. Pozdrawiam serdecznie !!!!CLAUDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itour
hej wszystkim !!!! w takim razie chyba trzeba sie bedzie zdecydowac na ten xanaxik. i to nie tak ze biore te wszystkie wiadomosci z serialow amerykanskich, poczytalem troche na sieci co sie ludzi emecza po tym wszystkim wiem ze jesli lyka sie to wszystko z rozsadkiem i umiarem to n ie wpierdzieli sie w zadne glupie stany, i juz :) biedronnka :) dzieki za rady i doswiadczenia :) to ze coaxil nasseny nie jest zauwazylem po drugiej tabletce, siedzialem do 4 nad ranem bez ochoty ani checi na spanie hehehehhe teraz nie lykam go o 22 tylko o 18 tak zeby byc w stanie uspic sie okolo 2. naprawde pomogl mi i to w dawce minimalnej tylko jedenj tabletce, moze moj stan rzeczywiscei nie jest az taki ciezki, a moze po prostu chce walczyc z tym syfem i wyjsc w koncu na prosta, straszliwe sa te stany zreszta same wiecie . tak czy inaczej podlecze sie nim przez jakies trzy miesiace i sprobuje odstawic zoabczymy ciesze sie tez z tego ze nie daje skutkow ubocznych przy odsatwieniu, sama mysl powrotu depresji i lękow po odstawieni sprawiala i nadal sprawia ze kijowato sie czuje jesli chodzi o xanax i reszte chyba sie zaopatrze w razie czego na wyjazdy, chyba ze polepszy sie nam wszystkim. miejmy nadziej ze tak ...... jeszcze raz wielkie dzieki za twe slowa 🌼 laxi :) dzieki za rady o xanaxiku moze uda siego wykabacic od mojej pani psycholog, powinna dac. moje lęki konczyly sie rowniez zmeczeniem ale nie mialem motywow ze skora za to sciska mi gardlo i dostaje unieruchomienia szczeki hehehehhe nie moge gadac zerszta i tak z nikim ni egadam w trakcie ataku siedze jak trusia i tyle. faktem jest ze coaxil jak na razie i miejmy nadzieje juz na zawsze robi dobrze. SMIERC NERWICY I LĘKOM :) trzymajcie sie wszyscy papapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxii
A pewnie, że śmierć hi,hi Dostawienie - jak jest tak źle, to może poproś lekarza, żaby dał Ci jakiś lek zastępczy. Będziesz powolutku zastępować jeden drugim, który nie powoduje objawów odstawienia i syjdziesz z tego spokojnie, bo po co się męczyć. Ten deprim, czy coś co chcesz wziąść-znam. To są leki o zupełnie innym składzie i raczej nie pomogą. Owszem, jak już z tego wyjdziesz, to możesz sobie od czasu do czasu łykać ziółka, ale na obniżenie objawów odstawienia to raczej nie pomoże :O Jestem za tym, żebyś poprosiła lekarza a jakieś łagodne leki, które złagodzą te wszystkie objawy odstawienia. Itour-oj wątpię coby pani dr. tak bez niczego Ci xanaxik przepisała :P nawet najmniejszą dawkę, bo myślę, że większej Ci nie trza ;))) Ja tam przed wyjazdem odstawiłam taką szopkę w gabinecie, że nie pojadę na wakację i nie wyjdę z gabinetu jak nie dostanę recepty ;))) 20 minut argumentacji i wojny na słowa, aż w końcu pan dr. się ugiął :))) Jak nie masz zamiaru korzystać z seroxaciki, to możesz go nam podesłać-zapasik zawsze się przyda :P Ja dziś marne 3 A tu dzień chłopaka i ja nie mam soprajsa dla swego mena. Chyba sama się obwiążę czarwoną wstążeczką :P A dziś do bani- 3 i spada :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itour
na mnie deprim wogole nie dzialal, pilem tez jakies kropelki bacha ale tylko dlatego ze maja w sobie tyle alkoholu hehehheh tez nie dzialaly, melisa nie dziala i wydaje mi sie ze to wszystko to dupa i smarki laxii :) no coz jesli nie dostane xanaxiku to bedzie kiepsko ale moze to i lepiej a w razie czego ustalimy maly dil :) xanax za seroxat :) zartuje oczywiscie hehehhe ciekawe co teraz ciekawego powie mi pani psycholog. ze nie wygladam na to ze mam depresje a jak wyglada czlowiek w depresji jakos specjalnie ???? moze sie ucharakteryzuje czy co :) u mnie stale 5 ale tylko dzieki coaxilowi. fajna rzecz polecam wszystkim nawet robienie kanapke sprawia mi frajde dziwnie tak jakos jak tak dluzej pojdzie to nawet samookaleczanie bedzie mi sprawialo przyjemnosc hehehehhehehe dobra uciekam bo pieprze bzdury iqra - sorki ze nie napisze nic o twoim przypadku po prostu swiezy jestem w tych tematach no moze poza tym persenem po ktorym dorze pamietalem tylko to o czym snilem i tyle, cloranxenu nigdy nie bralem ...... sorki uciekam pozdrowionka dla wszsystkich i glowy do gory bedzie jeszcze zajefajnie papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u mnie 3-4, ale łeb mi pęka od rana, biometr niekorzystny. A mi ostatnio lekarz nie chciał przepisać , prosiłam , mówiłam ,że tylko sporadycznie ,wrazie czego ,a on nieugięty mówił,że lepiej seroxatu wtedy sobie dołożyć niż zacząć xanax łykać , ...............ech, a ja pamiętam super samopoczucie po xanaxiku , no prawie 10:) A tobie itour to psycholog przepisuje leki??? ...bo tak zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itour
ejla :) jaki psycholog ????? psycholog neiema pojecia o lekach moze ma ale male, psychiatra mi przypisal leki i to po pieciominutowej rozmowie,l jak taki koles moze wiedziec co sie dzieje w glowie drugiej osoby i od razu walic leki nie wiem o co im chodzi chyba bardziej wola powiperdzielac ludzi w gorsze syfy i potem trzepac kase na leczeniu gorszcyh stanow w poniedzialek ide do psychologa musze ja zmusic zeby mnie wyslala do psychiatry znowu po kolejny coaxil to jest wlasnie motyw ze tak naprawde to nie biore tych prochow pod opieka zadnego lekarza i to mnie troche przeraza....... pozdrowionka dla wszystkich papapp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do psychiatry nie potrzebne jest skierowanie. Robisz wywiad środowiskowy. Dowiadujesz się gdzie jest najlepszy i walisz do niego jak w dym. Ja myśle, że Ci dobrzy psychiatrzy, których niestety jest jak na lekarstwo, to wiedzą już co człowiekowi jest po 5 min rozmowy. W końcu tyle nas jest, że głowa boli. Mój dziennie przyjmuje jakąś 100-tke osób. Czesia wie ile się do niego czeka w kolejce :O Masakra, a jak nie masz numerka, co go sobie musisz na czarnym rynku załatwić, to zapomnij, że te sępy na korytarzu, co same walczyły jak lwy żeby sie dostać, wpuszczą Cię do kolejki :O No ale lekarz jest naprawdę cudowny. I jak tak patrze na tych ludzi na korytarzu, to wiem, że oni wszyscy mają to samo co ja i to jest przerażające. Tyle ludzi na to choruje, a wciąz objęte to jest jakimś tabu, chorą psychozą i niezrozumieniem- tak jak ta pannica w TVN zabłysnęła pamiętacie: że ludzie chorzy na nerwice powinni mieć zabronione posiadanie dzieci. Tak powszechna choroba cywilizacyjna, bo chyba śmiało można to powiedzieć i ociemniałe poglądy. Średniowiecze W gronie moich znajomych, gdy się przełamałam i zaczęłam ludziom mówić co mi jest, tłumaczyć im dokładnie, co dzieje się z człowiekiem chorym na nerwice nagle zapanowało olśnienie. Muszę powiedzieć, że jestem dumna ze wszystkich moich znajomych, bo choć trochę to trwało, to dali sobie wyjaśnić i wykazali się zrozumieniem. Zaczeli rozumieć, że dziwne stany, których doświadczyli to choroba. Mój kolega, który też cierpiał, nie wiedział co jest grane i nikomu nic nie mówił wreszcie sie przełamał i...... poszedł do lekarza. Okazało się, że to początek nerwicy. Zaczął się leczyć, a ponieważ to były dopiero początki dziś jest zdrowy jak ryba. Szkoda tylko, że gdy ja zaczęłam chorować nie mial mi kto powiedzieć, że to co się dzieje, to coś bardzo złego i że zmieni to całe moje życie. Może wtedy było by inaczej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Itour właśnie tak napisałeś ,o xanaxsiku do Laxii,że go spróbujesz wykabacic od twojej pani psycholog, no to może się przejęzyczyłeś :) pozdrowienia czepliwa Ejla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itour
witam wszystkich i zasylem moc pozytywnych wibracji :) ja niestety nie jestem ubezpieczony wiec kazda wizyta do psychiatry i do psychologa to wydatek ..... takie zycie. ja tez powiedzialem o swoich motywach wielu znajomych na szczesice ludzie ktorzy cokolwiek wiedz o zyciu zdaja sobie sparwe z tego ze takie rzeczy chodza po ludziach i jest to zupelnie normalne. zreszta jak sama laxi napisala ludzie sie przelamuja i zaczynaja sami mowic . po tym jak ja sie odezwalem jeden kumpel mowi a ja to bralem to i to ale przestalem, to znowu ktos inny mowi ze jedzie na czyms lekkim i tak dalej bo ma epilepsje. przede wszystkim polska to wies jeju jak mozna pojsc do dermatologa na pewno ma sie syfa jeju jak mozna isc do psychiatry na pewno jest sie nienormalnym jeju jak mozna isc do urologa na pewno wsadzilo sie cos sobie do srodka :) hehehehhe sorry jeju jak mozna odkurzac w niedziele jeju jak mozna to i tamto pieprzony zascianek i tyle w australii co czwarty czlowiek leczy sie leczy sie farmakologicznie na depresje inikt z tego nie robi halasu ani nikt sie tego nei wstydzi zycie jest teraz takie a nie inne i ludzie co bardziej wrazliwi maja klopoty z dostosowaniem musza sie jakos dostosowac czy przy pomocy lekarstw czy przy pomocy innych ludzi i juz ejla, przepraszam za siebie..... uzywam czasami skrotow myslowych i czasami za szybko chce przelac to co mam w glowie na ekran...... sorki za siebie i wcale nie jestes czepliwa :) 🌼 coaxil daje rade swietna rzecz mam nadzieje ze kiedy bede go odstawial nadal bede mial o nim takie zdanie........... a spac jak nie moglem tak dalej nie moge nie wiem moze zaczne go brac gdzies w poludnie ...... moze to pomoze uciekam, zycze wam wszystkim samych 10 tek i zero innych zlych rzeczy 🌼 🌼 🌼 trzymajcie sie cieplutko milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxii
Miałam wczoraj straszny dzień. Przeryczałam go zastanawiając się, czy przypadkiem nie skoczyć z mostu albo co. Gigant afera z matką :O :((( Wywaliła wszystkie pretensje do mnie i do faktu, że żyje i chodze po tym świecie na co w jej mniemaniu nie zasłużyłam :((( :((( :((( Wrzaski postawiły na nogi cały blok :O Zastanawiałam sie, czemu nie widzi we mnie człowieka? Wrażliwej istoty, która też ma uczucia i ból. Czemu nie widzi we mnie tego co inni? No nic. Przeryczałam cały dzień, aż nie chce mi się o tym mówić :O Dziś źle się czułam-to pewnie przez tą awanture- dziś moja choroba to odreagowywała i narne "0" Jutro idę do doktorka-dobrze że tak mi się wizyta złożyła- wypłaczę mu sie na ranieniu, choć wiem co powie - musi to pani jakoś wytrzymać i zdystansować się ale jak można się zdystansować gdy słyszy się od własnej matki "żebyś zdechła gnido" :((( :((( :((( Nie mam ochoty z nikim gadać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxi Kochanie
trzym sie!!! Cieplutkie pozdrowionka i usciski. Pamietaj...jesteś WARTOŚCIOWYM czlowiekiem!!! Sciakam...i prosze uśmiechnij sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz, to naprawde przykre, bardzo mi ciebie żal. Chciałbym ci jakos pomóc, ale to raczej niemożliwe niestety. Smutno mi sie robi, gdy czytam takie historie. Trzymaj sie ciepło i walcz.............a po burzy wyjdzie słonko........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna czy sama nerwica nie wystarczy , zawsze musi się coś jeszcze przyplątać , a to kłopoty rodzinne , kłótnie itp Laxi , wiem co czujesz , choć na mnie nie wyzywają to ja z kolei b.przeżywam to co się dzieje w mojej rodzinie..sskutek taki że zaostrzenie nerwicy Boże ostatnio mam nawet problemy z otworzeniem drzwi czy odebraniem telefonu , kaszanka jak nie wiem co a tu normalnie pracować trzeba a jeszcze tragedie wylewające się z TV , to tez działa na psychike juz sam nie wiem jak to dalej będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxii
No jak co będzie? Będziemy żyć dalej, mieć zwolty i upadki i..... nerwice. Dzięki za miłe słowa. Fajnie, że wszyscy jesteście. Nawet nie wiecie ile dobrego robicie, a poczucie, że człowiek nie jest sam jest lepsze niż cała fabryka xanax-u. Dziękuję Wam 🌼 Teraz mam spokuj, bo matka ze mną nie rozmawia. Obrażona jest-choć zastanawiam się na co? No ale wolę nie wnikać, ważne, że jak się nie odzywa to cisza jak makiem zasiał. Boje się tylko, że jak jej się to wszystko skomuluje i po okresie nie odzywania się zacznie nadrabiać zaległości........... brrrrr Może jakiś mały wypadek? Suszarka w wannie albo co? Oj dobrze, że nie wsadzają za kratki za myśli - bo za moje wizualizacje dostała bym krzesło elektryczne jak nic. A dziś znów "1" Nie spałam całą noc, bo coś nie najlepiej się czuję. Tak to jest po aferach - wszystko schodzi z człowieka. Za to teraz się wykąpałam, zmieniłam sobie pościel na czyściutką ,pachnącą...... i mykne sobię do łóżeczka i polulam tak do 12-tej Miłego dnia Kochani z "10+"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześka nawet
nie wiesz jak Cie rozumiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam cieplutko!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też dołoże swoje 3 groszę. Laxii współczuje rodzicielki takiej.Tutaj nic nie można zmienić bo mamusi ani tatusia sie nie wybiera , a szkoda . Ja jestem \"szczęśliwa\" bo z nimi już nie mieszkam i nie muszę słuchać co mają do powiedzenia , a jeżeli mimo wszystko coś mają to wykręcam się na pięcie i wychodzę. A te porządeczki Laxii ,to ja też sobie robię , poprawiają samopoczucie chociaż trochę , wczoraj poukładałam w szafie i do worka wrzucałam wszystko z czym nie mogłam się rozstać przez ostatnie lata a w ogóle nie miałam na sobie , szkoda mi niektórych rzeczyale jaki teraz luzik w szafie .I maż nie będzie mi gderał teraz że mam całą szafę ciuchów hi hi hi. U mnie za oknem mgła mam na dzieję ,że się rozpogodzi . Dzisiaj wystawiam sobie słabą \"3\" Laxii ściskam mocno , buziaczki 👄 Wszystkim życzę miłego dnia , ...z +10 ...a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM!! DO WSZYSTKICH TU OBECNYCH!!!!!!! Bardzo was proszę abyście odpowiadały na wazne pytania ludzi, którzy dopiero co wchodzą w tą chorobę i nie wiedzą co mają robić. rozumiem, że jest tu grono ludzi, którzy trzymają sztamę i gadają tylko o swych historyjkach a nie odpiszą do człowieka, który jest tak przerażony jak małe dziecko. Ja w dalszym ciągu nie uzyskałam odpowiedzi dotyczącego odstawiania leku. Zróbmy wszystko aby to forum naprawde było miejscem gdzie możemy szukać pomocy i rady. Są tu dziewczyny, które chorują po pare lat na nerwicę więc do was prosba- Pomóżcie nam dopiero początkującym!!!!Gdyż większość z nas jest przerazona, nie wiemy co mamy robić, jak sie zachować. Na dzień dzisiejszy nie wiem co mam robic gdyż chce odstawic lek CLORANXEN i chce go zastapic innym. Czy ktos coś wie na temat tego leku? Jakie są objawy jego odstawienia? Jedna dziewczyna napisała tylko jedno zdanie do mnie, że jest to lek ktory uzaleznia> Więc do ciebie( nie pomogłas wogle mi tym zdaniem, tylko powiem, że jeszcze bardziej spanikowalam.wcale to nie było pocieszające.) Jesli mozna sie od niego uzaleznić to jak to zrobić aby tak nie było? A lek ten przepisał mi zwykły lekarz rodzinny. Więc bardzo proszę jesli ktos cos wie na ten temat bardzo proszę o rade.bo naprawde gdzieś daleko z tąd jest osoba, która jest sama z tym problemem i nie wie co ma robic. A takich ludzi jak ja jest masa, wiec pomożecie nie tylko mi , ale też innym. POZDRAWIAM!! mam nadzieje, że wkońcu uzyskam tą informacje. CLAUDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla sprostowania- moj adres mailowy to- iqra@interia.pl nie wiem czemu pojawil sie wyżej adres tlen. Jeszcze raz pozdrawiam i czekam na wiadomość. PA! CLAUDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
claudia nie brałam tego leku i tyle ,więc nic nie mogę na ten temat powiedzieć, a poza tym nie tym tonem kochana! idż do psychiatry niech on zdecyduje czy masz brać ten lek czy inny. Opowiadamy sobie historyjki , bo taką mamy ochotę ,wspieramy siebie ,pokazujemy w ten sposób ,że jakoś radzimy sobie w życiu nie znaczy, że to forum służy tylko do udzielania porad lekarskich , kto jaki lek ma brać, to jest indywidualną sprawa każdego i od tego jest lekarz!Idż do psychiatry to moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IQRA - odpisałam Ci 30.09 16:46 Wiem, że jesteś przerażona ale wszystkie tu boimy się udzielać konkretnych wskazówek, bo nie jesteśmy lekarzami i boimy się aby ludzie zamiast od lekarzy czerpali wszystkie informacje z internetu. Ale jeśli bardzo chcesz powiem Ci co ja myślę. Napisałaś, że przepisał Ci ten lek lekarz rodzinny. Oni w zasadzie mimo najlepszych intencji nie mają praktycznej wiedzy na temat leczenia nerwic i często się zdarza, że mogą zrobić komuś krzywdę niefachowym leczeniem tak skomplikowanej choroby. Napisałaś też, że dostawiasz lek, a moim zdaniem (ale tylko moim) okres leczenia był za krótki. Nie jestem też pewna czy powinnaś przyjmować właśnie ten lek. Powinnaś w pierwszej kolejności zorientowac się gdzie w Twoim miejscu zamieszkania przyjmuje jakiś dobry psychiatra. Napisz gdzie mieszkasz-są tu ludzie z całej polski i może ktoś da Ci jakiś namiar. Jak już będziesz wiedziała gdzie iść, przygotuj się do takiej wizyty (i zero stresu, bo psychiatrzy to naprawdę fajni ludzie a wizyty u nich są przyjemne - sama zobaczysz jak mile będziesz zaskoczona). Powinnaś wziąść kartkę i zapisywać na nie wszystko co Ci dolega, przeszkadza, jak się czujesz itd. Zrobienie takiej listy jest bardzo pomocne podczas pierwszej wizyty, bo w stresie możesz zapomnieć o wielu rzeczach o których chciałaś powiedzieć. Lekarzy to niedziwi i nawet bardzo im pomaga, bo pozwala na dokładne zobrazowanie sytuacji. Jak o czymś zapomnisz-patrzysz na listę i oki. Powiedz o leku, który bierzesz - jak długo, jak się po nim czujesz i jak czujesz sie podczas odstawiania. Jestem pewna, że lekarz wybierze najlepsze dla Ciebie rozwiązanie !!!!! W tej chorobie nie można robić niczego na własną rękę - absolutnie!!! Jest zbyt skomplikowana, żeby pozwalać sobie na zaniedbania i pomyłki. Moja rada jest więc taka - znaleźć dobergo lekarza i rozpocząć u niego leczenie. Może też okazać się, że wcale już leczenia nie potrzebujesz i dostaniesz odpowiedni zestaw leków na złagodzenie objawów odstawienia. A o fakcie, że lekarz pierwszego kontaktu nie bardzo wiedział co robi przepisujęc Ci lek psychotropowy przekonało mnie to, że tych leków NIGDY nie przepisuje się i nie bierze w pojedynkę. Zawsze dostaje się lek uzupełniający, który nie uzależnia a w chwilach odstawienia uzupełnia niedobory pierwszego zanim organizm się przyzwyczai. Tak jest zawsze na początku leczenia. Pamiętaj - idź do specjalisty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itour
dobry wieczor !!!!! laxiiii biedulo, tego juz wogole ni e rozumie przeciez matka jest od tego zeby wspierac i byz z toba chocby nie wiem co a ona nazywa cie gnida yyyyyyyy nie rozumie.... tak czy onaczej zasylam moc pozytywnej energii i wirtualny mocny uscisk zeby ci sie smutno nie robilo badz dzielna i ne poddawaj sie zlym myslom ani zlym 1 ani zlym 2 ani zlym3 zaczynaj zawsze od 4 a potem bedzie juz tylko lepiej :)🌼 i moze nie pisz juz wiecej o tychj suszarkach bo mozesz dac komus glupi pomysl hehhehehehhe tak czy inaczej jestem z toba i z wami wszystkimi (wyszlo mi jak w modlitwie hehehhehe) KLAUDIA nie mam zielonego pojecia o CLORANXENIE zreszta co ja wiem o prochach sma lykam swoj pierwszy i sma nie wiem czy dobrze go lykam i sam nie wiem czy dziala na mnie tak jak ma dzialac. sprobuj poczytac na sieci o tym leku, na pewno znajdziesz sporo na ten temat tak czy inaczej jak laxxi ci radzi idz skonsultowac to wszystko z psychiatra z prawdziwego zdarzenia i wszystko ci sie wyjasni i zaswieci slonce :) zgarneli mnie na jaks straszna bibe na weekendzie, parokrotnie musialem wychodzic na swierze powietrze zeby sie uspokoic, zero allkoholu dwa litry soku pomaranczowego dzis zgaga i piekace zeby hehehhehehe swietnie jak juz pisalem jak nie urok to sraczka nie wiecie czy po tym coaxilu lęki powinny mi zniknac calkowicie ??? bo mi nie zniknely sa we mnie dalej ale moze ciutke mniejsze ale sa i dalej w sytuacjach stresowcyh badz z ludzmi lapie sie za szyje i trzase portkami. moze pownienem brac wiecej, nie wiem. wiem wiem musze to skonsultowac z prawdziwym lekarzem. trzymajcie sie drogie dzieci jestem z wami 🌼 i 10 dla wszystkcih i na pochybel lękom i nerwicom NA POCHYBEL papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi lękami to nie takie proste. One nie znikają. SĄ!!! Ale z czasem są słabsze i słabsze i trwają krucej. Z czasem, oczywiście biorąc leki nauczysz się jak reagować coby prędziutko poszły precz. Nie spodziewaj się, że znikną po kilku tygodniach, aż tak cudownych leków jeszcze nie wymyślili - niestety :O (naukowcy od siedmiu boleści brrr) Ja lecze się juz sama nie wiem ile - kilka lat a i tak mnie łapią. Nie tak jak kiedyś, gdy w ogóle nie mogłam wyjśc z domu, ale czasami mnie dopadają :O Uśmiejecie się jak wam powiem............... no w jakiej sytuacji byście się w ogóle nie spodziewali że to pieroństwo wylezie ??? Ale ciiiiiiiiiiii Sex-najlepszy moment :P i trach No dacie wiare? - ta nerwica czasami naprawdę odstawia przegięcia Oj podziwiam tego mojego chłopa - jak pomyśle ile biedaczysko znosi......... ale w sumie on nie lepszy - zdrowy jak koń, a jego zachowanie to całe spektrum skrajności. Od 5-cio latka po 99-cio letniego neurotyka. Sieeeee dobraliśmy :P Zdziennika opowieści rodzinnych - nadal błoga cisza. Pani obrażona nadal milczy i dzięki jej za to :D Oby to nie była cisza przed burzą, bo suszarke zawsze można kupić nową ;))) Dobra wielkie dzięki Kochani mykam spać - najwyższy czas he,he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) buziaki laxi 👄 dasz rade! ja mam za to jakies straszne historie z ukladem oddechowym.. nie dosc, ze kaszel mam przerazajacy to jeszcze wypluwam z siebie jakies paskudstwo pfe! :o i jeszcze jakies dziwne mdlosci mi sie zrobily.. mam nadzieje, ze to tylko od kaszlu!! albo od antybiotyku... ale przede wszystkim musze sie pochwalic, ze juz od prawie tygodnia w ogole nie biore lekow! nawet fluoksetyny :D:D:D myslicie, ze te mdlosci i inne problemy zaladkowe moga byc zwiazane z odstawieniem lekow?? pozdrowionka! 🌻 ps. IQRA- przeciez prawie wszyscy Ci odpisali.. nie rozumiem dlaczego sie tak unosisz. mam nadzieje, ze po ostatniej odpowiedzi laxi uspokoisz sie troszke. usciski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itour
witam wszystkich !!!!!!!!!! co tak nagle wszyscy ucichli polepszylo sie wszystkim???????? oby !!!!!!!!! tego wam zycze!!!!!!!!!!!!! laxii !!! nie pocieszylas mnie jesli chodzi o te lęki. sam juz zdazylem zauwazyc ze jakos nie odchodza i tylko pomniejszyly sie jesli chodzi o moc , nadal czuje jekaby serce chcialo mi sie odwrocic na druga strone i skacze mi jak glupie nie wiadomo kiedy ale podchodze do tego spokojniej i nie jest az tak straszne. choc dzisiaj mam kiepskawy dzien lata mi ta moja biedna pikawa i nadal nie jestem przekonany ze to co biore jest wporzadku i dziala tak jak ma dzialac, czuje sie lepiej oczywiscie jelsi chodzi o ogolne samopoczucie i energie (moze nie do konca) w kazdym badz razie jakos dzialam. oby wszystko sie dobrze potoczylo i zeby nam wszystkim odpuscilo i co bysmy wszyscy zdrowi byli !!!!!!!!!!!! gratulacje dl a kontry tak trzymaj i nie poddawaj sie badz twarda jak tomi li dzones w sciganym :) 🌼 uciekam dobrej nocki papappapappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twardym trza być nie \"mientkim\" :D :D :D :D No to Wy się bawcie w pracy :P a ja idę spać :P :P :P Miałam nocną nasiadówkę z psiapsiółką hi,hi - chyba wszystkich facetów obgadałyśmy ;))) Z Naszymi na czele stawki. No, to ja wszamę cosik słodkiego i szybkie luloanko ba tu trzeba o 10-tej wstać buuuu WIELKIE GRATULEJSZYN !!! ODSTAWIŁAŚ WIĘC PROSZĘ MASZ OD LAXUNI 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLO! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 (to do bukietu co go Laxii skomponowała) A ja chciałam być dzielna jak czterech pancernych i pies pochwaliłam się mojemu doktorowi że biorę juz co drugi dziń połóweczkę sero.., a on mi że jesień i żeby brać i wyszłam zniesmaczona okrutnie , bom przecież chciała być dzielna , a po co ?, skoro jesień :(...mniej słońca , depresyja jakaś się może przypałętać. eee nic z tego nie wiem....ale i tak nadal biorę tylko połóweczkę...i nie systematycznie .Bo czasami myślę sobie o dzidzi ,że to już ostani dzwonek:(...(ale tylko myślę) Dziś szykuje sie piękna pogoda , ale Laxii pewnie jej nie zobaczy bo będzie odsypiać nockę. TAK o gólnie się zastanawiam czy na nerwicę choruje więcej babeczek , czy facetów ... ,i wychodzi mi że babeczek więcej , może mężczyżni z natury silniejsi , a może trudniej przyznają się do niedoskonałości , choroby czy smutków...pewnie jest też tak że mężczyzna ma od dziecka wpajane że ma być silny, nie płakać i to się przekłada na liczbę chorych w poradniach tak na moje oko. Chociaż wśród znajomych kolegów znam parę przypadków Itour może ty sie wypowiedz na ten temat:) U mnie dzisiaj \"4\", a Wam życzę +10 Claudia myślę że gdzieś tam nas podczytujesz odezwij sie jak z toba , czy byłaś u lekarza , czy się zapisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):) milusińscy jesteście 🌻🌻🌻 ale chyba jednak nigdy nie moze byc calkiem pieknie :o wczoraj tak sie pozarlam z ojcem, ze bez xanaxu sie nie obylo :( wprawdzie 0,25 mg to i tak jest niewiele ale widocznie za szybko sie cieszylam. ale nic to- mysle, ze to tylko taka jednorazowka i bedzie dobrze. widac laxi jesien sprzyja klotniom rodzinnym :( ale co tam, wczoraj wieczorem bylo 0! dzis jest tak z 5 :) milego dnia 👄 laxi- wyspij sie porzadnie 🌻😴🌻 kolorowych snow :) ejla 🌻 itour 🌻 nerwi 🌻 czesia 🌻 IQRA 🌻 a wszyscy, o ktorych zapomnialam 🌻👄🌻 wybaczcie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×