Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Iwisia to nie tak że ja nie chcę oddać małego do przedszkola!poprostu dziwnie się czuję ze świadomością że teraz on będzie zależny od obcych a dotąd był cały czas pod moją opieką! Wiesz to jest trudne do przyjęcia że dziecko teraz więcej czasu będzie spędzało z obcymi niż ze mną!!! Chyba jestem bardzo sentymentalnym zwierzakiem i dlatego to tak przeżywam! To samo było jak córcia szła do przedszkola!! Jest dla mnie trudne to że nie będe już cały czas z dzieckiem!!! Wiem że dla niego to bardzo dobrze że będzie przebywał z dziećmi!!! Co nie zmienia faktu że długo będę przeżywała jego pujście do przedszkola!!! Gdybym nie musiała wrócić do pracy to napewno bym synka nie posłała do przedszkola ale cóż siła wyższa!!Urlop wychowawczy się kończy więc czas wracać do pracy!! Kurcze ja to chyba bardziej od niego to przeżywam bo Maksiu się cieszy i najchętniej już dzisiaj by poszedł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maya27
HEY DZIEWCZYNY BARDZO DZIEKUJE ZA MILE SLOWA,FAKTYCZNIE MYSLENIE O TYM DODATKOWO NAKRECA,POJDE DO LEKARZA I ZOBACZE CO MI POWIE, WCZESNIEJ ROBILAM PODSTAWOWE BADANIA WYSZLO WSZYSTKO OK,A TE KRECENIA WYSTEPUJA JAK MAM DLUZSZY CZAS STRESOWY DZIEN LUB TYDZIEN ,TAK JAKBY ORGANIZM POTEM ODREAGOWUJE W TEN SPOSOB,GLOWNIE MNIE TO NAADA W METRZE A NIESTETY JEST MOJ GLOWNY SRODEK KOMUNIKACJI.Z CALYM KOMPLETEM BADAN PEWNIE BEDZIE PROBLEM BO SA TU STRASZNIE DROGIE I PEWNIE NIEBEDZIE MNIE STAC ALE MAM NADZIEJE ZE SAMA KONSULTACJA TO POMOZE USTALIC CO MI JEST.POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLO I DO USLYSZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odgrzebałam nasz topik i witajcie w środowy ranek , ciemno i podle na zewnątrz aż sie nie chce wychodzić ale kawa może choć trochę poprawi nam humorek , z tą kawą to jest tak ze gdy jestem przeziębiona i chora nie moge na nią patrzeć , a gdy wracam do zdrowia kawa znowu gości na moim stole , i jest jedyną rzeczą , czasami która poprawia mi humor, tak więc myślę ,że dla chorych koleżanek zapropnuję może herbatkę z miodem i cytryną i soczkiem malinowym ... i ... łyżeczką rumu .:) dużo ciepełka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dzisiaj po raz pierwszy zaprowadziłam synka do przedszkola i siedze w domu nasłuchując czy nie zadzwonią żeby już go odebrać!! Nie moge sobie miejsca znaleźć boli mnie głowa i wogóle jestem rozdrażniona!! Maksiowi chyba tam się podoba a ja tu w domu za nim tęsknie!Brakuje mi go strasznie!! Przyzwyczaiłam się do jego ciągłej obecności i teraz jest mi smutno i żal że go oddałam do przedszkola! Na to wygląda że to przedewszystkim ja muszę się przyzwyczaic do nowej sytuacji!! Kurcze nie wiedziałam że to takie trudne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś też był czas że oddałam syna do przedszkola ale tylko do leżakowania , on płakał , ja wyłam w domu ,nie potrafiłam sobie znależć miejsca,a pracowałam popołudniami to go wcześniej zabierałam z przedszkola żeby pobyć z nim ,niestety bardzo dużo łapał infekcji i musieliśmy zrezygnować , w 4 i 5-latkach było podobnie 3 miesiące i w domu ze mną lub z babcią, potem w 6 -latkach trochę lepiej przechodził ale też go wcześniej zabierałam. Wiem ,że jest ci cieżko ale jeżeli synek sam ładnie zostaje i ciągnie do dzieci i zabaw to dobrze, na pewno te pierwsze dni są okropne ale potem uśmiechnięta twarz dziecka pędzacego do mamy wszystko wynagradza:) i jeszcze jedno dziecko dużo wyczuwa a szczególnie nasz lęk i niepewność , tak ,że głowa do góry masz dzielnego synka , który teraz jest przedszkolakiem.:) mocne mocne buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie dzięki ejla za podtrzymywanie mnie na duchu i za zrozumienie sytuacji :-) Już powoli zaczynałam myśleć że marudze i za bardzo się tym przejmuje!!! Z drugiej strony powinnam się cieszyc że on jest dzielny a nie czekać aż zadzwonią bo mały płacze do mnie!! Cóż nie mam wyjścia jak się przyzwyczaic do sytuacji i cieszyc razem z nim z tego że się tam dobrze bawi!:-) Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:* Nareszcie piątek, byle wytrwać jeszcze do 15 i do domciu:) Wojtuś mój w środe na zastrzyku był, wyniki krwi miał dobre, więc coś optymistycznego. Mnie sie w końcu udało zarejestrować do ginekologa udało, termin 6 marca! Do naurologa wciąż się jednak dostać nie mogę... Aguś nie mam dzieci, ale domyslam się , że to ciężko maleństwo pod cudzą opiekę oddać, ale zobaczysz, przyzwyczaisz się do tego. Miłego weekendu wszystkim życzę. Buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozne objawy nerwicy
Dziewczyny czy wy przez nerwice nie macie zaburzen hormonalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:-) Iwisia masz racje że się przyzwyczaje :-) Mój synek już przywykł do przedszkola!Chodzi tam chętnie i równie chętnie zostaje z paniami i dziećmi!Niestety nie chce w przedszkolu jeść ale według mnie to poprostu okres przystosowawczy i dlatego nie je a za jakiś czas zacznie! Wiecie dzisiaj rano miałam jakiś kryzys(malutki)!Rano wstałam wyszłam do łazienki a potem na balkon na papierosa i tam się zaczęło -pomimo tego że jest zimno mnie oblał gorąc zaczęłam się nagle pocić i ręce i nogi zrobiły mi się jak z galartety a serce to mi wprost galopowało!Wystraszyłam się!Poszłam do łazienki ochlapałam twarz kark i klatke piersiową lodowatą wodą-troche pomogło ale zrobiło mi się niedobrze!Zrobiłam sobie gorącą cherbate siadłam przed komputerem i zaczęłam czytac żeby odwrócić uwage od tego co się ze mną dzieje i zaczęło przechodzić!Na szczęście bo za godzine miałam odprowadzic synka do przedszkola!Nadal nie czuję się niepewnie i jak zwykle po takim poranku dostałam biegunki ale wiem że to przejdzie! To wszystko chyba wyszło tak dlatego że się wściekłam wczoraj na mojego ojca!W sumie nie mam z nim za bardzo kontaktu bo on ma drugą rodzine i jego żona robi wszystko żebyśmy się jak najmniej kontaktowali!Wczoraj wyciągłam do niego pierwsza ręke i chciałam jakoś na nowo doprowadzic do tego żebyśmy się spotykali i traktowali jak rodzina bo się dowiedziałam że był w szpitalu i zrozumiałam że dużo trace(i moje dzieci też)jak nie utrzymujemy kontaktów!Napisałam do niego na gg że wiem że był w szpitalu przeprosiłam że nie odwiedziłam go bo wszyscy w domu byliśmy chorzy i nie chciałam mu dodatkowo fundowac przeziembienia!Zapytałam dlaczego był w szpitalu !A on mi odpowiedział tylko NIE MA SPRAWY i nic więcej!Było mi przykro i wściekłam się że tylko taka reakcja na to że do niego napisałam!! Rano jak o tym pomyślałam to właśnie zaczęły się te objawy które opisałam! Nadal jestem zła wściekła i jest mi przykro ale powinnam była pamiętać że tak naprawde nigdy mu na mnie nie zależało! Zawsze traktował mnie jak kare boską dlatego że się urodziłam taka a nie normalna(chodzi mi o brak oka i proteze) i zawsze się mnie wstydził!Może naiwnie miałam nadzieje że się zmienił-niewiem! Cóż jest jaki jak jest a ja pewnie od czasu do czasu do niego napisze ale nie będe już na siłe zabiegała o odbudowanie związków rodzinnych bo poco skoro on tego nie chce! Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrych humorków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga , tez to przeżywałam i przeżywam z małą problemy przedszkolne , ale na pewno dobrze zrobiłaś dajac do przedszkola dzieciaczka , nie ma to jak zabawy z innymi dziecmi a nie zawsze masz sąsiadke która ma pociechy w wieku twoich a z tym ze ci sie słabo zrobiło to byc może po fajce ja tez tak dzisiaj miałam , wiem że nie moge palic nie mówiąc o \" normalnej\" kawie zawsze na mnie to żle działa a problemy jakie codziennie mamy to juz inna sprawa ...swoja drogą ogólnie dziś samopoczucie do dupy u mnie ....mam ociężałą klatke piersiową i jakieś lęki.....to chyba znowu ta pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Karen
Witka drugi tydzień na SEDAMIE 6 i nie zabardzo poprawe widać... zamiast mieś problemy z zasypianiem to padam wieczorem o 19 jak niemowel ale od 4 rano już oka zamknąć nie mogę...Kiedyś miałam wrażebie że wszyscy się ciągle na mnie gapią a teraz ktoś za mna cały czas łazi....Chyba nie o taka poprawę chodziło mojemu doktorkowi jak mi te zielone maleństwa zapisywał... I co ja teraz biedna zrobię?....Nawet prace zmieniam ale nie wiem czy to wystarczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Karen
jejku na dodatek poprawnie pisac nie potrafię.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy komus udalo sie wyjsc z tej strasznej choroby? Znacie takie przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Karen
ja sama świadomość jej posiadania mam od niedawna więc o znajomości osób które są juz po wszystkim nie mam mowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różne objawy, trudno mnie osobiście powiedzieć, czy mam jakieś zaburzenia hormonalne, bo nie robiłam badań na poziom hormonów, natomiast faktem jest, że od października nie mam okresu.. Ale nie wiem, czy to pzrez nerwy, czy też przez inne zaburzenia, w końcu mi się udało na marzec ustalić termin wizyty u ginka, to się może dowiem, z czego to... Aga myślę, że Czesia ma rację, może to od petka Ci sie tak słabo zrobiło.. Mój Wojtek mówi, że tam na oddziale onkologicznym, ludzie ledwo na nogach stoją, ale na petka do kibelka idą i nie jeden zemdleje.. Może po prostu z tej pogody czy ciśnienia miałaś taki atak... Sytuacji z ojcem współczuję, mam nadzieję, że wasze stosunki się poprawią. Nie wolno Ci mysleć, że on sie Ciebie wstydzi, może wstydzi się swojej postawy wobec Ciebie i dlatego Cie unika.. Swoje dzieci sie kocha bezwarunkowo, takie jakie są, musiałby z kamienia być żeby sie swojej córki wsydzić!! Oj Czesia, chyba by Ci się wycieczkado ciepłych krajów przydała, bo ta pogoda tu, to nam Ciebie wykończy. Trzymaj się, wiosna tuż, tuż:) Lady Karen, jeśli tabletki nie pomagają, to chyba trzeba o tym lekarzowi powiedzieć, może zmieni na inne, szkoda sie truć, jeśli nic nie pomagają. Krolino, z nerwicą jest sie cały czas, natomiast wierzę,że można ja opanować jako tako i prowadzić normalne życie. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Karen
thanx za radę i tak też uczynię...ale mam u niego wizytę dopiero za tydzień.... A dzisiaj jak wróce do domu to do jutra sama będę to dopiero jeste wyzwanie ...bo ja się niesamowicie boję ciemności więc aż mi się pracy kończyć nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Karen
dziewczyny czy wasze dzieci się czegokolwiek boją? Ale tak wiecie panicznie wręcz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maya27
witam dziewczyny mam pytanie doLAXI lub do ktorej z was kto moze bierze xonax(alprazolam), ja w sumie bralamto jakies 2 lata temu przez miesiac i pomoglo ale wiem ze to jest na leki ale czy pomaga uspakajajaco i jak z laczeniem tego z alkoholem mowie tu o malych ilosciach , bo lekarz zawsze zaprzeczy ze niewolno ale chcialabym wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maya27
czesc mam jeszcze jedno pytanie czy moze ktoras z dziewczyn .piszacych jest moze z new yorku? tak pytam z ciekawosci. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwusek
witam mam 17 lat na nerwice cierpie od 5 miesiecy pewnego piatkowego wieczoru zle sie poczułem i niestety tak juz zostało Nom to tyle o nerwicy. Pewnego dnia pomsylałem sobie ze chciałbym sie zakochac znalezc sobie bliskom sercu osobe najlepiej z nerwicom zeby mnie lepiej rozumiała i wiedziała co czuje . wiem ze pewno wielu z was napisze mi ze to nie miejsce na takie ogłoszenia bo od tego som strony radnkowe itp ale gdzie na takiej stronie znalezc osobe znerwicowanom opd jest prosta nie da sie bo przeciez nie wpise w wyszukiwarke nerwica :) . albo pomyslicie ze jest to czysto głupia prowokacja ale nic z tcyh rzeczy dlatego pisze na tym forum .Szukam osoby od 16 do 18 badz ewentualnie 19 lat z warszawy lub okolic ale nie koniecznie jezeli ktos chciałby odpisac to zapraszam na gg 999958 zgóry dzieki jezeli ktos odpisze i za przeczytanie.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nerwusek
Chciałbym dodac ze jestem nowy na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochani witam wszystkich nowych,odpowiem na pytanie Lady Karen uważam ze nasze dzieci sa równiez bardziej wyczulone , to jak dzieci np. alkoholików ze wzgledu na sytuację w domu mają taki syndrom dziecka alkoholika-takim dzieckiem jestem np.ja , a nasze dzieci są pewnie też bardziej wrażliwe i bojażliwe ze względów naszych przypadłości , kiedy matka panikuje że dziecko jest chore i jak u siebie podejrzewa różne choroby tak i u niego objawy wyolbrzymia , mój syn też widzę że boi się choroby z byle krostką przylatuje do mnie czy to cos poważnego i tak myślę ze pewnie gdzieś tam podświadomie nie chcący takie sygnały ode mnie odbierał,bał się sam spać gdy był mniejszy, cały czas musiałam z nim leżeć żeby zasnął a potem często budził sie w nocy , u innych moze takie problemy są bagatelizowane ale ja często nie dawałam sobie rady i bardzo bałam się czy u niego czasami nie rozwija się nerwica, teraz jest starszy i wszystko mija i lęk też nie jest wygórowany . Do Nerwuska jesteś jeszcze bardzo młody i miłość na pewno przyjdzie i zapuka do twoich drzwi , i w cale nie musi mieć nerwicy zeby ciebie zrozumieć , wystarczy ze będzie cię kochała a wszystko samo się ułoży:) Pozdrawiam wszystkich i dużo siły na cały tydzień ....a teraz u mnie kawa:) Laxii 🌻CzesiaIvisia🌻Dołka🌻Aga🌻Maya27🌻Kontra🌻Nerwi🌻Zielone Oczka🌻 Lady Karen🌻Itaur🌻 Nerwusek🌻 i Cała Reszta🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała reszta
Pozdrawiam cały topik ,ejla🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Czesunia jakiści wystawiłam :) dla ciebie cały bukiet 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no może byc i kwit byleby na cos fajniejszego niz węgiel;) lady karen , pytasz o łączenie alko z proszkami , nie radze ci tego choc sama to robiłam , nie miałam skutków ubocznych ale każdy jest inny...przynajmniej nie rób tego jeśli dopiero zaczynasz leczenie .. to dla organizmu mogłaby byc niezła dawka i szok... a jeśli chodzi o dzieci , na razie moja mała nie przejawia żadnych poważniejszych oznak lęku , oprócz typowo charakterystycznych dla dzieci ( lek przed ciemnością i duchami) ale mysle że to świadomośc i rozwijająca się wyobrażnia tak na nią działa ostatnio sąsiadka opowiadała mi jak jej synek wieczorem dostał halucynacji , wszędzie widział pająki , wyciagał sobie pajęczyne między palcami , z jej twarzy ściągał pająki , ogólnie niezła jazda pojechała z nim do szpitala gdzie zrobili mu płukanke prawdopodobnie przyczyna był kwaiat rosnący u sąsiadki , ostatnio bardzo modny , ma takie duże ładne kielichy białe , biedak m,usiał po prostu tego dotknąć i jak to dziecko łapka powędrowała do bużki a dalej skutek wiadomy...ufff ja bym tego nie przeżyła a tak ogólnie to mam teraz ferie i siedze w domu jeżdze na lodowisko , obżeram sie , a na chwile obecna pije kawke i powoli sie rozkręcam jak co rano jak juz będe na obrotach to mam zamiar troche to moje mieszkanko doprowadzic do wygladu wsazującego że tu ludzie mieszkają;) pewnie teraz bede częściej pisać i zaględac do was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:* Maya ja co prawda nie biorę xonaxu, ale myslę, że żadnych leków psychotropowych nie należy łączyć z alkoholem, a juz na pewno nie na początku i nie w dużych ilościach. ja brałam Sedam, piwka jakieś wypiłam czasami, ale góra jedno lub jednego drinka, nie wiem, co sie dzieje po większej ilości. Nerwusku miłość sama przychodzi w swoim czasie, zazwyczaj nieoczekiwanie, oczywiście swoje ogłoszenie zamieścić możesz, a nuż się uda kogoś poznać, my tu co prawda troszke za stare dla Ciebie jesteśmy w większości, ale nie wszystkie. Ach no i myslę, że nie tylko dziewczyny z nerwicą będą Cię mogły zrozumieć, tylko po prostu potrzeba Ci kogoś wyrozumiałego, ciepłego, takiej dziewczyny, którabędzie Cie wspierać. Życzę powodzenia. Ejlunia ja dzieci nie mam, ale podonbie jak Ty, mam syndrom dziecka alkoholika, być może podobnie dzieci maja syndrok rodziców nerwicowców, moja mam ma nerwicę, od lat sie leczy, ja też mam nerwicę, ale już np. moja siostra nie, więc nie wiem, czy ma to jakiś związek.. Ale czuje że ma. Czesia akcja z synem sąsiadki straszna, gdzie to takie roślinki ktoś hoduje?? Kurcze dziecko musiało się nieźle przestraszyć, pająki, ochyda! Ech zazdroszczę Ci tych ferii, mnie nikt w pracy ferii dać nie chce.. Pechowy poniedziałek mam, a podobno jaki popniedziałek, taki tydzień... Autobus rano nie jechał, stałam godzine na tym mrozie na przystanku, nie czuję do teraz stóp i rąk, ciągle mi zimno! Moja siostra dziś wylatuje już, dopiero w kwietniu znów przylecą.. Wojtek w środę do szpitala jedzie, już 6 chemia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc witam wszystkich Nowych 🌻 i Weteranów 👄 ja tez nie mam dzieci ale własnie ...obawiam sie ze kiedys moga odziedziczyc ta przypadłosc po mnie (u mnie w rodzinie wszyscy bez nerwicy) Z tym dziedziczeniem to naprawde róznie bywa... pozdrawiam jak sie dzis czujecie? - mnie dzis głowe sciska i serducho tłucze.. Laxi? puk puk? odezwij sie do nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Czesia to niesamowita historia z tymi pająkami, kwiatuszki ludzie pielęgnują nie wiedząc jakie to cholerstwa co niektóre. ....i sobie odpoczywasz ,pomyśl o sobie może jakieś masaże relaksacyjne:), ...a jak tam na południu Polski??? bo u mnie zima w pełnym rozkwicie, śnieg po kolana i cały czas pada -10 i wiatr cholerny . Ivisia to ,że jest się wychowanym w takim domu jak dom alkoholika ciągnie za soba skutki na całe nasze zycie i nawet naszych dzieci , bo nie sposób uciec od pewnch wzorców zachowań jakie sobie człowiek wypracowuję od samego początku i potem tez to rzutuje na nasze dzieci , podświadomie przekazujemy im pewne obawy ,lęki , ja wiem żejestem nadopiekuńczą matką , ale nie potrafię tego w sobie zmienić i moja nadopiekuńczość ,gdy syn jest coraz większy wyłazi nam bokiem. Ivisiu do kwietnia juz nie daleko i siostrę znów będziesz miała. Pozdrowienia dla Wojtka . Oczywiście się filmów naogladałam, bo myślałam że mnie to już nie rusza i teraz mam głupie lęki i dołka.Mi to niewiele trzeba żeby się pogrążać :( Trzymajcie się wszyscy cieplutko👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad ja to znam Ejla...przeczytam, ogladne cos wzruszajacego i rycze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszmarna pogoda!!!!!!!!!!!!!!!!!! zawieruchy zamiecie zawieje i już nie wiem co jeszcze ogólnie siedziec w domu i sie nie ruszać , no bo i jak??? jestem zła bo mi dzis lodowisko z tego względu przejdzie koło nosa a u nas mamy w tym roku lodowisko za darmo i żałuje że dopiero teraz zaczęłam uczęszczac a w tym roku juz jest fajnie bo moja córcia sama jeżdzi i to jest naprawde niesamowite jak dzieci szybko się uczą...... zakupiłam ziółka ojca Grzegorza Sroki ..czy to te Ejlunia??? musze powiedziec że na razie dobrze na mnie działają..więc polecam w rodzinie sytuacja katastrofalna i żadnych widoków na zmiany jakiekolwiek , na moich oczach widze jak mi sie ojciec wykańcza nerwowo i nie moge nic na to poradzić , mówie wam dziewczyny że naprawde mam dosyć...juz dosyc tej męczarni...ale jak to sie mówi co nas nie zabije to nas wzmocni..staram sie w to mocno wierzyć ach ...ide sobie chociaz cos dobrego upichcic .... ostatnio mam usilne pragnienie wypadu na jakieś disco , choć nigdy nie byłam jakąś zwolenniczką to jednak bardzo lubie tańczyc zastanawiam się czy nie jest to celny pomysł i sposób na nasze choróbsko ..nawet ostatnio był program o tańcu i muzyce i zaletach dla naszego samopoczucia 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×