TERMIN MAJ 2005

Mnie tez siedzenie w domu zaczyna męczyć.W koncu spacer to jakaś forma ruchu a u mnie z kondycja ostatnio słabo. Chyba musze zacząc łazić na siłownie. Tylko w parze lepiej, bo to zawsze jakaś motywacja-kto się pisze? Gabi-ja tez mam jeździk chicco. Iga jest nim zachwycaona. Na razie buja sie w nim namiętnie i bada wszystkie szczegóły. Naprawdę wart jest swojej ceny. mati-całkiem miły szwagier:PObym ja nie miała takiego w przyszłości. Czy wasze dzieci tez złoszczą sie jak nie udaje im sie dopełznąc czy doturlać sie gdzies? Gunia potrafi urządzić z tego powodu ładną awanturkę. Az sie boje co będzie potem. Na szczęście powoli uczy sie przemieszczać posuwając na pupie i jest spokojniej. Ale lepiej nie chwalic poprawy, bo później zawsze wszystko bierze w łep. Coś nam temat przygasa. Ja składam samokrytykę, bo jestem tu rzadko z powodu koalowania Guni. Zęby idą i dlatego. A reszta?

Martynika czyżby koklusz Ciebie dopadał ;) a pomór to raczej przez \"ó\" od umorli ale chyba nie na koklusz:) A ten koklusz to aby nie zaraźliwy bo mnie tez cos dopada:) Nie wiem czy ta pogoda tak na mnie działa- ciągle bym cos jadła:) Jeszcze pare dni siedzenia w domu i trzeba bedzie wymienić garderobe na wiekszy rozmiar:) To na razie - ide cos zjeść. Wkleiłam pare zdjęć. Na poprawe humorku :) Kowboj wchodzi do saloonu i od samych drzwi krzyczy: - Sto dolarów dla każdego, kto rozśmieszy mojego konia! Kilku mężczyzn bezskutecznie próbuje to uczynić, w końcu podchodzi Indianin i szepcze coś koniowi na ucho. Ten wykłada się na grzbiet i rży bezustannie. Mężczyzna wypłaca \"stówę\" Indianinowi, a koń nadal rży... Po godzinie kowboj błaga aby za kolejną \"stówę\" ktoś uspokoił zwierzę. Indianin ponownie podchodzi do konia, który nagle popada w melancholię i płacze. Kowboj błaga - za \"stówę\" oczywiście - żeby Indianin wytłumaczył mu, w jaki sposób doprowadził konia do tak odmiennych stanów. Oto co usłyszał: - Na początku powiedziałem twojemu koniowi, że mam penisa większego niż on. Za drugim razem mu pokazałem...

Chyba ten mróz nienajlepiej na nas dziala. Mi takze weny brak. I sil tez, bo ostatnia nocka koszmarna byla, a na 8 do pracy:( Teraz dolne trójki,juz jedna widac. Ciezko zajrzec do pysia, bo to juz daleko jednak, a palcow lepiej nie wkladac, bo Tosiaczek zabki ma mocne i sklonna by palec przygryzc;) Spokojnej nocki zatem zycze i temperatur sympatycznych. Oby wreszcie dalo sie spacerowac.

Cześć U nas juz lepiej z katarem,aż sama jestem zaskoczona,że tasz szybko się poprawiło,oczywiscie to dobrze. Cały dzień bez zmian ,nudy bez spaceru,dzień taki sam jak pozostałe.Sama byłam w sklepie chociaż nie było tak strasznie zimno -8,ale z tym katarem nie chcia lam go brać. Martynika napisz ile dałaś za stepper,albo podrzuc link,myslisz,że będziesz ćwiczyć,bo u mnie narazie słomiany zapał,chociaż jak się uda to jutro pójdę na fitness.Jest zorganizowany za darmo przy Kościele,trzeba tylko mieć swoją wodę i karimatę,nawet duzo ludzi tam chodzi.MAła Mocca ja sie piszę ,naprawde w kupie raźniej,ieć może się w końcu zmotywuję Nie życzę ci takiego szxwagra,ja go nie trawię od kiedy go znam,ale to mąż mojej siostry,więc czasami muszę go tolerować,dobrze,że tak żadko go widuję.Inaczej przetrąciłabym mu kark.Zresztą on też mnie nie lubi,bo ja zawsze w swojej nienawiści do niego,palne mu jakis tekst,że woli omijać mnie z daleka.Ale tak na odległość zawsze zachowujemy pozory kultury i niby to sie lubimy. Czytając jak wasze dzieci się prxzemieszczają martwię się,że coś z Matim jest nie tak,że jakoś powoli sie rozwija,on wogóle sie nie przemieszcza,ani go do tego nie ciągnie. Ania dobry kawał. Życzę dobrej nocki,zaraz idę spać.

Witajcie:-) Dzis jest tylko -10st. wiec jak dobrze pojdzie to zaczerpniemy wreszcie swiezego powietrza:-D.Bo inaczej to na 100% dostane tego kokluszu;-) Mati-kupiłam takie cos: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=82258764 A cwiczyc bede!!!Fajnie masz z tym fitness...:-)U nas jest jedna siłownia,na drugim koncu Miastka i z tego co wiem to bywaja tam tylko nasze rodzime pseudokarki-ha ha ha-po kiju towarzystwo:-P. Szkoda,ze zadna z Was nie mieszka w Miastku...mialabym z kim chodzic na spacery i na siłownie:-) Wczoraj dostałam paczke z ubrankami z UVA-cudne:-D.Moze jednak da sie ktoras namowic na zakupy u nich?;-) A teraz pora na sniadanko,kawka juz była... A reszta do pisania!!!Bo zmienie forum:-P;-)

te ciuchy to nic nadzwyczajnego :)

Heja U nas tez -10 stopni. Robi sie ciepło:D:P A Maciej dostał jakiegoś kaszlu i ma chrypkę. Dałam mu rano Eurespal i natarłam go maścią. Ze spacerem to chyba poczekam do jutra, chociaz juz nie mogę sie dłużej kisić w chałupie. Nie wiem co na obiad? Zawsze mam taki dylemat. A teraz biorę sie za sprzątanie póki Maciej spi. Zęby dają nam w kość. Cały czas muszę go nosić na rękach bo inaczej marudzi. Mati- moj Maciej tez jest z tych co im sie nie spieszy do raczkowania czy innego rodzaju przemieszczania. Poczekajmy jeszcze troche. Nie ma co na zapas sie martwic. PA

Martynika, jakoś przeoczyłam ten link na ubranka, wrzucisz jeszcze raz? U mnie już tylko -6 st! Ale ciągle mnie to nie urządza, marzę już o letnich spacerkach... Może Ninka już będzie chodzić... Wrócę z pracy, zjem obiad i ciągle będzie jasno... Ach! Póki co muszę ścierpieć tą zimę! Miłego dnia!

Heja U nas koszmarna noc,w połowie Mati stwierdził,że nie będzie spał sam w łożeczku,no i w końcu musiłam go wziąć do siebie.Nie wiem czy to nie zęby,bo z katarem już lepiej. Martynika ktoś się pod ciebie podszywa,czy zmieniełaś zdanie. My dziasiaj pójdziemy na spacer,jest już cieplej choć nie patrzyłam na termometr,ale mążowski mówił. Aha,zaprasszam na kawkę,chociaż już zimna,ale jak ktoś się zjawi to zaparzę nową. Sindi to kamień z serca,może tak to jest z niektórymi,już myślałam,że jesteśmy sami. MArtynika super ten stepper,może ja też pomyślę,chociaż w moim przypadku to lepsze byłoby łażenie po plaży,oczywiście jak się ociepli,a nie w domu przed telewizorem.Tylko komu by sie chciało.

Mati-podejrzewam,ze te wpisy na pomaranczowo,ktore sie ostatnio u nas pojawiaja sa jednak autorstwa jakiejs \"naszej\" majowki...Bo komu by sie chciało nas podczytywac systematycznie? A zdania nie zmieniłam-mnie sie te ciuchy podobaja,ale skoro ktos woli koronki czy falbanki to jego brocha:-P

Ja chyba slepa jezdem, albo nie wiem o jakich ubraniach jest mowa. Ktora byla dzis z dzidziorem na dworku

witam witam i o zdrowie pytam:) Sindi ja zaraz ide z moja dziewuszka na spacerek kruciutki, u nas -6 wiec moge smialo wyjsc, sama przed chwila wrocilam z urzedu, bylam jak co miesiac podpisac urocza liste:) i przyznam ze nie jest juz tak zimno nawet po sklepach polatalam se:P Tez jestem ciekawa kto smali na \"pomaranczowo\" ? Co do ciuszkow, to wpisalam se w gogle i wyszukalo, przyznam ze nie znalazlam nic dla mej panny co by mi w oko wpadlo:) ale dla chlopakow to mzoe i troche tego jest. Za koronkami tez nie przepadam:P Mati moja droga:) U nas z raczkowanie z wszelakim pełzaniem tez zero postepow, ale chodzik przyznam ze \"przeprosilam\" wsadzam ja jak mam cos do zrobienia bo inaczej nic z tego. Teraz jest na takim etapie ze wciaz trzeba sie nia zajmowac, bawic etc... Aniu Marysia na fotkach wychodzi przeuroczo, widac ze pogodna z niej dziewuszka:) Edytko Twoje tez obejrzalam -Debiut nocnikowy faktycznie rewelacja, Maja dzielnie siedzi czy to tylko pozory:D?? Pozdrowka i juz zmykam na spacer

Cos Ania dzisiaj kawki nieserwuje....:D Marysiu witaj w gronie osmio..... zyczymy Ci choc jednego zebalka :) Buziaki od kolezanki Julki

Witam, oczywiście, że zapraszam na kawusie. Niestety nic słodkiego nie mam- wszystko wyjedzone, a ja dzisiaj nie wychodze z domku. Jasmin dziękuje w imieniu Marysi za życzenia, a co do zębów to mam nadzieje, że jak juz wyjdzie ten jeden upragniony- to posypia sie następne. No bo co to byłby za uśmiech z jednym zębem:) Nie wiem czy spada ciśnienie- bo Marysia jest śpiochem ale dzisiaj bije wszelkie rekordy. Co prawda obudziła się juz przed 9-tą ale o 10-tej zasnęła i spała do południa. Teraz też śpi już od godzinki. Mati nie martw sie- Marysia też nie należy do ruchliwych dzieciaczków. Co jej dobrze wychodzi to siedzenie. O raczkowaniu to nawet nie myśli. Lezenie na brzuchu tez nie należy do ulubionych pozycji- wrecz odwrotnie. A wstawanie w łóżeczku to jeszcze daleka przyszłość. No chyba, że nas zaskoczy:) Wczoraj zrobiłam Marysia kaszke i niestety nie zasmakowała. Nawet nie dała kaszce szansy. Zobaczymy moze jakis inny smak coś zmieni. Ostatnio postanowiłam sprawdzić ile wydajemy pieniążków. Od tygodnia zapisuje wszystkie wydatki. Jak dzisiaj zrobiłam podsumowanie to aż sie przestraszyłam. Tym bardziej, że nie robiliśmy ostatnio większych zakupów. Z obliczeń wynika, że wydajemy o wiele więcej niz mamy:) Nie wiem jak ale tak wychodzi:) Postanowiłam, że cały miesiąc będe wszystko zapisywała i zobaczymy co też mi wyjdzie. Czarno to widze. A z tym podszywaniem się to tajemnicza sprawa. Forumowym podszywaczom mówimy STOP. Martynika zagladałam do sklepiku z ciuszkami- coś bym wybrała dla Marysi ale raz, że ostatnio siostra zaopatrzyła nas w nowe ciuszki a dwa jak pisałam musimy troche ograniczyć wydatki. Pa

Malwinia-Twoje zdanie ta akurat mam w glebokim powazaniu:-) Ale jednego jestem pewna-pora zrobic sobie odwyk od tego topicu,bo przestaje byc tu miło... A co do podejrzen,ze to ja...nie mam zbyt wielu zasad,ale zawsze uwazałam,ze \"zły to ptak...\" kazdy wie co dalej:-) Nic tu po mnie

kiedyś tutaj pisałam, ale czas mnie niestety naglił z dwójką dzieci i na napisanie nie miałam czasu z czego mi bardzo przykro. Martyniko po prostu jesteś charakterem kobietą bezpośrednią, prostolinikjną i Twoje wypoiwedzi są z poczuciem humoru dość ostro zabrzmiewajacym, ale sympatycznym, szczerym i zawsze z uśmiechem. czytajac Twoje wypowiedzi można poznać, ze jesteś rozrywkowa, optymistyczną, która chce pozostawić w swych wypowiedziach myślę, ze nie urazę czy złość, ale uśmiech. Nie gniewaj się na powyższy wpis, gdyż należy zrozumieć, ze są ludzie o róznych charakterach, ci spokojni i ci żywy,ludzie, którzy mają innne poczuvcie humoru, należy ich zrozumieć. itp. dlatego są konflikty. Ja Cię lubię babo jedna;)

Martynika-nie wierzę,że przepędzi Cię jakaś \"pomarańczowa\" :P. To my tworzymy ten topic, a nie podczytywacze i proponuję nawet nie komentować ich wypowiedzi, bo chyba o to tylko im chodzi, by nas skłocić :(. To,że każda z nas jest inna sprawia , iż jest tu tak fajnie :). Nudno byłoby, gdybyśmy były wszystkie jednakowe . Tak więc zabraniam opuszczania komukolwiek!!! Zrozumiano???!!! Mam złą wiadomość-Maja w nocy miała gorączkę- 38, 3 st. i katar. Dziś byłyśmy u lekarza i okazało się,że na dodatek ma czerwone gardło, więc konieczne było zastosowanie antybiotyku :(. Daję jej ospamox i eurespal. W nocy spała na mnie- na brzuchu, kręciła się i wybudzała, więc rano obie byłyśmy nieprzytomne. Podobnie ranek. Wyłącznie na rękach. Teraz jest lepiej, nawet humor jej dopisuje :). Nie wiem tylko co zrobić z wyjazdem planowanym na sobotę do siostry na roczek Ninki . Jak myślicie? A na nocniku to tylko ten jeden raz Maja gościła-choć mam zamiar próbować, przynajmniej na razie oswajać ją z tym przedmiotem :) Martynika- podaj link tych ubranek, bo mnie też umknęło. ...Niestety, przyznaję,że ostatnio czytałam pobieżnie stąd może nie odpowiadam na pytania regularnie. Obiecuję poprawę, bo nie mam zamiary znikać stąd- pomarańczowym mówię :P :P :P fffeeeeeeeeeeeeeeeeee Aniu- serdeczne życzenia dla Marysi-duuużo zdrówka :) :) :) Wszystkim życzę zdrowia , zdrowia i jeszcze raz zdrowia...no i humorku dobrego :D. Pa

Martynika- ja kupuje na uvie. Teraz tez chce tam kupic Guni pare rzeczy. Ubranka są super jakości i do tego wygodne. Szkoda tylko, ze dla chłopców jest większy wybór. Pomarańczowe wpisy nie są moje. Jakbym miała coś do powiedzenia to walnęłabym to na czarno, a co! Tak juz mam:P Iwanka-słyszałam, ze właśnie wychodzące trójki potrafia dać do wiwatu. Trzymajcie sie dzielnie:) Mati-kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie, wiec nie ma co porównywać. Pewnie Mati pewnego dnia po prostu zacznie chodzić i prześcignie wszystkie raczkujące i inne pełzacze;) Zmykam na uve. Ciekawe tylko czy sie zaloguję, bo zapomniałam hasła:P

Dziewczyny, co to uve? U mnie pokazuje stronki erotyczne :O

normalnie kocham odwage pomarańczowych!!! Grunt to \"ochlapać\" innych anonimowo. Zero odwagi cywilnej. Podczytywanie to zupełnie jak podglądactwo. A fe!!:P

No nie, własnym oczom nie wierze!!!!!!!!!! SZOK> DO POMARANCZOWYCH- po cholerę czytasz to co jest napisane na naszym topiku. Drazni Cie ktoś, to nie zaglądaj tu. Martynika- chyba nam tego nie zrobisz, co???????????? Pisz do nas i proponuje aby zadna z nas nie zwracała uwagi na pomaranczowe wpisy. Zero komentarzy!!!!!!!!!!!! Martynika czekam na Twoj wpis dla nas.:)

aaaa zapomniałam powiedziec, ze moj Maćkowy tez chory. Co prawda gorączki nie ma ale za to kaszle bardzo brzydko. Widac, ze boli go gardełko bo jak kaszle to płacze i do tego ma chrypkę. Jutro idziemy do lekarza. Martynika czekamy na Ciebie. Pisałas ktoregoś dnia, ze Igor lubi Misiowy Ogród. Zamierzam jutro kupić. Co jest najsmaczniejsze??

A gdzie Tina i reszta załogi?

Hej, Nince chyba kolejne ząbki idą, bo marudna strasznie. Nawet nie można nic przy niej głośniej powiedzieć, ani zrobić miny która jej nie przypasuje, bo zaraz robi \"pieroga\" i w ryk. Ale i tak jest z tym słodka;) A teraz już śpi - coś wcześniej się ostatnio zaczyna robić śpiąca, to ją kładę. Przesypia - póki co - do rana, czyli do 7-mej. U nas mróz powoli mija, podobno ma się zamienić w ostre opady śniegu, a jeszcze później w odwilż i powódź;) Już się nie mogę doczekać na te atrakcje;) Dla naszej uśmiechniętej Marysi gromkie \"sto lat\"! Życzymy, żeby pierwsze ząbki przyszły bezboleśnie! Jeżeli chodzi o sklep UVA, to wrzuciłam na Google, poleciłam, żeby wyszukiwało tylko na stronach polskich i znalazło chyba jako pierwszy link. Przejrzałam dziś większość rzeczy - najbardziej mi się podobały kożuszki - owieczka i taki rudy, ale niestety już za małe na Ninkę (tylko na 68 i 74 produkują). Rzeczywiście dla chłopaków jest spory wybór. Idę, bo Marcin woła na szklaneczkę grzanego piwa;) Pa!

Aaa... i wszystkim kaszlącym i chorującym dzidziusiom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Już niedługo będzie można wyjść na spacerek!;)

Tosia juz spi, dzis zasnela bez problemow, choc oczywiscie przy piersi, hmm, coz.... Chcialam sie odniesc do pomaranczowych wpisow. Nie myslcie, ze to, co napisze zaraz spowodowane jest pomaranczowa uwaga pod moim adresem, choc przyznaje, ze byla mila. Przeczytalam je kilka razy i doszlam do wniosku, ze nie sa one ani ordynarne ani obrazliwe. Chyba nie bylo celem piszacego zasianie fermentu na naszym topiku. Choc rzeczywiscie, jesli ktos chce zabierac glos to lepiej by bylo sie przedstawic najpierw, a nie pod ochranna barwa ukrywac. Martwi mnie tylko, ze Ty Martyniko tak zareagowalas, bo nie mysle, ze ten wpis byl tu decydujacy. Chyba zle Ci u nas ostatnio, napisz dlaczego, moze cos zaradzimy. O uwagach zlosliwych czasem aczkolwiek sympatycznych sadze, ze konieczne sa. To jak przyprawy w daniu, bez nich nie najlepiej smakuje. I wydaje mi sie, ze zdarzaja sie one wiekszosci z nas, a nie tylko Martynice i dobrze, ze sa:D Patrz powyzej. To tyle na ten temat, zaraz napisze reszte. Pomysle tylko troche.

DZiewczyny!!! Po raz drugi mam wrażenie,że to jednak któraś z nas pod pomarańczowym nickiem się ukrywa, a raczej odkrywa prawdziwą twarz. Zastanawiam się jednak po co to robi i co przez to chce osiągnąć? Doprowadzić to moze tylko do zniechcęcenia nas do pisania, dzielenia się swoimi sprawami, czy też skłócenia, czego nie życzę nam. Trudno uwierzyć,że ktoś nas tak wnikliwie podczytuje. Jakiś czas temu również mącił , teraz znowu próbuje.....Jeśli to któraś z nas, to wstyd,że tak nisko upadła :(....zero odwagi!!! Mam jednak nadzieję,że się mylę i dotyczy to kogoś z zewnątrz. Tak ,czy siak uważam,że najlepszym wyjściem dla nas wszystkich bedzie brzydko mówiąc olanie tych wpisów i nie reagowanie na nie, by znudziło się takowej durnowatej :P. Co Wy na to?

Jestem z powrotem z herbata z mleczkiem i batonikiem ulubionym. Oj zgubia mnie te batoniki:( Teraz sobie tlumacze, ze zimno, wiec wiecej kalorii trzeba dostarczyc:) Maciusiowi i Majeczce duzo zdrowia zyczymy, niech chorobska pojda precz i z daleka omijaja nasze forumkowe dzieciaczki! Ubranka na UVA fajne, ale chyba mi sie podobaly te co Gabi, bo wszystkie za male niestety, kozuszki super. Aniu, my mamy tak samo, wydajemy wiecej niz zarabaimy. I niestety latwo to wyjasnic, za czesto korzystamy z kart kredytowych:P Duzo sloneczka dla Marysi!!! Kroma, fajnie Cie znow widziec:) Zdjecia super! Wklejajcie, wklejajcie! Ja wkleilam wczoraj Tosie, ktora postanowila jesc samodzielnie. Dobranoc i kolorowych snow!

Witam, Iwanka Marysia tez by chciała sama jeść- po obejrzeniu zdjęcia Tosi juz wiem co mnie czeka :) super :) Dziewczyny czytałam, że podajecie dzieciaczkom biszkopty- mam pytanie czy jakieś specjalne dla dzieci , czy takie suche, czy np. rozgniecione z jabłuszkiem? Dobrej nocy i do jutra.

hejka dziewwczynki dla Marysi od MAteuszka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale sie uśmiałam,pomarańczowy to napewno jakis moherek,a wy chyba nie myslicie powaznie,ze nasza MArtynika mówiła poważnie o odejściu z topiku,jestem tu krócej jak wy ale przeciez wszystkie znamy jej poczucie humoru.A teraz to przeszłaś sama siebie MArtynika:Dtakiego ćwieka wbiłaś pomarańczówce,że aż się poruszyła.Myślę tak ,jakaś baba miała zły dzień,wiecie w praca bura od szefa,dzieci w chodza na głowę a w nocy mąż nie dał ,więc biedna nie miała co robić to wlazła na naszą Martynikę(może jej się spodobała),ale swoją drogą popieram olewanie.Chociaż może należy jej współczuć,bo nie ma co z sobą zrobić a do tego tchórz. Wpadłam na coś,są dwie wersje:koklusz,tu chodzi o koklusz, ona to ma,taki sam na jaki Martynika chciała ostatnio zapaść albo chodzi o Ojca Dyrektora.Jakis Moherek to pisze. Malwina twoje myślenie jest trochę sprzeczne,bo skoro MArtynika jest taka odważna i bezpośrednia to po cholerę miałaby pisać na pomarańczowo, a jeśli chodzi o niegrzeczność to jak narazie żadna ze stałych bywalczyń nigdy nic takiego nie mówiła to co ty masz do powiedzenia?Jak dla ciebie MArtynika jest niegrzeczna to zmień topik bo nikt cie nie prosił o wpis,mimo że jest ogólnie dostępny.Co to jest konkurs na popularnośc!!!!! Wcale si e nie dziwię ,żew MArtynika się wkurzyła,chyba większość by sie wkurzyła gdyby ktoś oceniał jej osobe wcale jej nie znająć. Miałam tego nie komentować ,ale się nie dało. Edyta głodnemu to zawsze chleb na myśli,czy może juz wchodzi ci ta stronka co potrzeba:D.Co donocki to witaj w klubie,u mnie tez prawie nie przespana. Myśmy byli dzisiaj na dworku prawie godzinkę,była świetna pogoda,a wieczorem u koleżanki,więc trochę ruszylismy sie z domu,odrazu inaczej. Zdjęcia super,Aniu Marysia w tej czapce wygląda świetnie,jeszcze futro z lisa i może iść na podryw.Kiedyś też próbowałam liczyć ile wydajemy na miesiąc,ale po miesiącu zrezygnowałam z dalszych obliczeń.Przerażające.Macie rację karty kredytowe to zjadacze pieniędzy.Aniu ja daje zwykłe biszkopty do rączki i sam sobie memla. Iwanka super to zdjęcie Tosi Kroma tak jakoś smutno napisałaś,zrozumiałam,że nas opuszczasz,a może źle zrozumiałam. Mała Mocca podaj mi adres na GG,wyslę ci kody. Wszystkim chorym dzieciaczkom życzymy powrotu do zdrowia. Sindi myśmy mieli Marchewkę z groszkiem,z tego co pamiętam to MArtynika pisała,że tez to miała.