Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

No na komputerze to już wyższa szkoła jazdy,a ja tylko po amatorsku. A komputer nie płonął żywym ogniem, tylko mu sie kopciło z zasilacza.... To chyba karaz niebios za nazwanie takiej jednej na gg starszą panią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Martynika, pewnie ze jest jeszcze cola, stoi kolo komputera :-), tylko czysta szklanke przyniose (idzie) mi nie przeszkadza cola na sen ale tez nie pije jej litrami i rzadko, kilka babelkow dla odwiezenia w kwestii fotelika, dzieki Mala Mocca i Martynika za odzew 🌻 wlasnie mam taki jak Mala Mocca pisala od 9 kilo. Wyjezdzamy na noc, wiec moze troche oszczedzimy Michalince przezyc. A swoja droga podrozuje juz ona od momentu poczecia, wiec juz sie chyba przyzwyczaila... No i srodze jestem rozczarowana co do autostrady A2, miala byc gotowa w listopadzie tzn ten odcienek ktory mnie najbardziej interesuje czyli od Konina do Lodzi a tu masz babo placek - nie zdazyli z terminem i bedziemy sie tluc po malenkim drozkach i to w zime. Ale nic to, byle dojechac bezpiecznie. Czy mnie sie zdaje czy Wy wszystkie wciaz sprzatacie? a ja tylko rutynowo tzn po wierzchu (chytra) he he prasowanie juz wychodzi z kosza choc kazda nowa partie uciskam i nawet na nim siadalam, no coz chyba juz pora chwycic za zelazko. A ja naprawde to bardzo lubie prasowac,ten swiezy zapach poskladanej bielizny, wszystko wraca do porzadku, ukladam po szafeczkach i sie ciesze jaka to dobra gospodyni jestem ale cos czasu nie starcza 😭 DZis znowu do pracy wieczorem, mam nadzieje ze sie tak nie wyeksplatuje... Hmm Agapant to chyba jeszcze odypia, o 23 wlasnie wracala do pracy???? Tina, 🖐️ to narazie 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, u nas jak zwykle pogoda pod psem leje wieje i w ogole katastrofa... sprzatanie mi nie idzie zupelnie, prasowanie podobnie jak Konczyna upycham w koszu...a tu tylko tydzien do swiat...ale moze do pasterki zdaze....... Tina witaj wsrod zywych..:) Ninka wszystkiego naj naj naj z okazji wczorajszych imienin no i oczywiscie z okazji ukonczenia pol roczku🌼🌼🌼 rosnij zdrowa perelko:) musze sie pochwalic ze mojej Oli udalo sie dzis po raz pierwszy samej usiasc!!!!polozylam ja na podlodze i dotad sie wiercila az siadla troche jej to zajeclo czasu ale liczy sie efekt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj! Ale super, że już piątek i to po pracy:) Dziś z Tosią zostal tatuś, ale go wymęczyła:) A nie było mnie tylko 3,5 godz. TEraz już wie co to znaczy, tym bardziej, że liczył na to, że sobie powypełnia jakieś papiery pilne. Zrobił to w końcu, ale ciężko było. Za to gdy wróciłam z pracy i nakarmiłam Tosię to padla jak kawka. Mam nadzieję, że trochę pośpi. Piromanki, oj będzie się u Mati działo. Mati, dom ubezpieczony??? Ninka, kwiatuszki dla Ciebie!!!! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Sindi, mój adres przy nicku jest ok. Możesz wysyłać:) A warzywa mrożone podobno są bardzo wartościowe, ja tam nie widzę przeciwskazań. Madi, jak po kontroli bioderek??? Choinka u nas w doniczce będzie, taka średnia. A potem do ogrodu:) Bombki srebrne i aniołki z masy solnej kolorowe robione przez dzieci z Fundacji Brata Alberta, trochę ich nakupilam. Śliczne:) Sylwia, To zdolniacha z Olusi, ze sama usiadła. Super!!! Odezwę się wieczorkiem ,a Wy piszcie, bo widzę, że lista obecności jeszcze slabo wypełniona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja narazie na moment. siedze z mackiem . sorki za literki. bylam dzis z dzieciakami u lekarza i wszystko w porzadku, hurrrra. pozniej napisze wiecej. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wszystkiego najlepszego dla Ninki, dużo zdrówka i uśmiechu, samych słonecznych dni 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Tina musiałaś pisać chyba gorące posty, że aż zasilacz nie wytrzymał:) Sindi jak tak dalej będziesz eksperymentować w kuchni to nic Tobie nie pozostanie jak przejść na suchy prowiant:) Dzisiaj już o 8-ej zjawili się u mnie goście. Jak usłyszałam domofon to nie wiedziałam co się dzieje:) dla mnie to prawie środek nocy. Na dodatek wstałam z okropnym bólem głowy, to chyba przez pogodę. Wzięłam Apap bo to chyba można brać jak się karmi? Znacie jeszcze jakieś inne tabletki przeciko bólowi głowy, które można łykać bezkarnie podczas karmienia? U nas od rana sypie śnieg, ale co z tego jak jest powyżej zera:( Chlapa straszna. Nawet wychodząc na chwilkę z domu poprosiłam sąsiadkę żeby została z Marysią. Na szczęście Marysia toleruje każde towarzystwo byleby się z nią bawiło:) Teraz śpi a ja umyłam okno balkonowe i pościągałam zasłony i teraz się trochę moczą a potem do pralki. NAjgorsze, że zasłony trzeba prasować. Bo firanki wieszam na mokro zaraz po wyjęciu z pralki. Najważniejsze, że zrobiłam w końcu pierwszy krok w kierunku świątecznego sprzątania bo do tej pory to tylko było rozmyślanie na ten temat:) Teraz idę sobie zrobić zasłużoną kawkę- oczywiście zapraszam, coś słodkiego też się znajdzie. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja narazie na moment. siedze z mackiem . sorki za literki. bylam dzis z dzieciakami u lekarza i wszystko w porzadku, hurrrra. pozniej napisze wiecej. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! 🌼🌼🌼🌼 🌼🌼 dla Ninki! Sylwia - super że Olusia usiadła. I to sama! Gratulacje!!! Co do fotelika, to nasza jeździ jeszcze w takim od urodzenia. Ale on jest dość duży i jeszcze nam starczy pewnie do roczku... Prasować to ja nie lubię...... Ale w końcu czasem trzeba ;-) A propos tatusiów zostających z dziećmi - mój tatulek też chętnie zostaje, ale jeszcze nigdy nie szykował małej do spania i generalnie raczej jej nie przewija i nie przebiera. Wczoraj był jego \"pierwszy raz\" i po \"zwykłym\" przewinięciu i przebraniu małej do spania padł zdyszany na fotel i stwierdził, że to jednak jest ciężka robota :D Ech faceci :-) Ale przynajmniej docenił moją pracę ;-) Agula jest niezła wywijaska i rusza się jak fryga. Cz\\asem ciężko ją utrzymać... Pogoda dziś faktyvznie beznadziejna... Jedno jedyna konieczne wyjście z synkiem przypłaciliśmy całkiem przemoczonymi butami... A co do kontroli bioderek niestety nie jest dobrze, ponieważ jej nie kostnieją stawy, a powinny już. Nie wiem co to oznacza, ale trochę sie martwię. Na razei podobneo nic nie można zrobić, kontrola za 2 miesiące. Nic tylko trzeba czekać... Słyszała któraś z Was o czymś takim? Czy to może być objaw jakiejś choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ninka bardzo dziekuje wszystkim ciociom i przyjaciołom z topiku za życzenia! I przesyła gorące całuski!! Podziękowania objawiają się w tej chwili donośnym krzykiem z łóżeczka, mam nadzieję, że słyszycie? Ja dziś padam z nóg. Miało być coraz mniej pracy, od poniedziałku miałam iść na urlop, a tu wszyscy jak na złość o czymś sobie przypomnieli:( I mam jeszcze więcej pracy niż zwykle! Na dodatek przyszedł pierwszy okres, więc czuję się podwójnie wyczerpana. Ale przynajmniej wiem, że nie muszę zmieniać topiku na jakiś dla ciężarówek:P Zresztą i tak bym Was nie opuściła! Za godzinę spodziewamy się w dodatku gości - ma przyjść kilku kolegów i będą pili piwo z Marcinem. Ja bym im chętnie dotrzymała kroku, ale boję się, że po takim okresie abstynencji mogę fiknąć po 15 minutach. I co by sobie pomyśleli...?;) Muszę kończyć, bo mieszkanie jakby trochę nie przygotowane na przyjście kogokolwiek! Całuski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ninka bardzo dziekuje wszystkim ciociom i przyjaciołom z topiku za życzenia! I przesyła gorące całuski!! Podziękowania objawiają się w tej chwili donośnym krzykiem z łóżeczka, mam nadzieję, że słyszycie? Ja dziś padam z nóg. Miało być coraz mniej pracy, od poniedziałku miałam iść na urlop, a tu wszyscy jak na złość o czymś sobie przypomnieli:( I mam jeszcze więcej pracy niż zwykle! Na dodatek przyszedł pierwszy okres, więc czuję się podwójnie wyczerpana. Ale przynajmniej wiem, że nie muszę zmieniać topiku na jakiś dla ciężarówek:P Zresztą i tak bym Was nie opuściła! Za godzinę spodziewamy się w dodatku gości - ma przyjść kilku kolegów i będą pili piwo z Marcinem. Ja bym im chętnie dotrzymała kroku, ale boję się, że po takim okresie abstynencji mogę fiknąć po 15 minutach. I co by sobie pomyśleli...?;) Muszę kończyć, bo mieszkanie jakby trochę nie przygotowane na przyjście kogokolwiek! Całuski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA klikaczom ;) ! Serdeczne życzenia dla wszystkich ( 6-7 mieś.) -zaległe, lecz płynące prosto z serduszka :) Tina, Sindi-niebezpieczne z Was dziewczynki ;) Koniczyna- ja również dołączam się do wypowiedzi poprzedniczek- jedynie w foteliku można przewozić dziecię. Tina- czy to mnie podejrzewasz o wpływy na górze? ;) Sindi-dobrze,że u Was w porządku, cieszę się :) Ania- mnie też dziś bolała głowa, zwalam to na meteoropatię :(...wytrzymałam bez znieczulacza,.lecz teraz padam na pysk. Ja to mam przesr....., bo wszystkie firany do prasowania ( dostałam je od cioci z Niemiec i nijak nie chcą się same prostować po praniu :P, a,że darowanemu koniowi nie zagląda się..... :(. Trudno! Co mus, to mus! Iwanka, Madi- mój mężowski tez czasami zostaje z Majką, lecz ma swoje sposoby na nią i nigdy nie narzeka, ręcz ceni sobie te wspólnie spedzone chwile ( o dziwo :O ) :D. Madi-nie mam pojęcia dlaczego nie kostnieją stawy, lecz sądzę,że gdyby było to coś niepokojącego, to by Ci powiedzieli. Miejmy nadzieję,że za dwa miesiące wszystko będzie w jak najlepszym porządku :) Gabi- ale narobiłaś smaka tym browarkiem 😢 ...kiedy ja będę mogła sobie gulgnąć ??? ;) Zmykam jeszcze wkleić kilka fotek...Sindi obiecała, ale chyba zapomniała to zrobić ...no, Sindi , do roboty!!!! :) Pa kobitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej Ciebie, moja droga. Pożegnałam się z Tobą i sprawdzałam pocztę i coś zaczęło śmierdzieć, najpierw zignorowałam ale jak zaczęło się kopcić wymiękłam... Widać w ukryciu dziergasz albo zajmujesz się voodoo. tak czy siak, od dziś zawsze bedziesz Juniorką. Ja jak jeszcze karmiłam małego a miałam nieprzepartą ochotę na piwko to odciągałam ile się dało i dałam z butelki, a pierwszy pokarm z rana też odciągnęłam i chlusnęłam do zlewu. Zrobiąłm ten manewr dwa razy, ale po abstynencji jakoś nieiwle mi było trzeba do wesołości. Oho, koniec piesni. Ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mam coś śmiesznego na dobry początek weeknedu. Mąż do żony: - Masz ochotę na szybki numerek? - A są jakieś inne? ***** Szef do sprzątaczki blondynki: - Pani Jadziu, proszę posprzątać windę. - Na każdym piętrze? ***** Japonki to maja zajebiście: - wstają rano i... znowu w kimono **** Głos z radia:- Czas na poranną gimnastykę. Jesteście gotowi? No, to zaczynamy! Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!!! ***** P: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów? O: Dupa na boku. ***** Rozmowa dwóch kolegów: - Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez które wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna żona... - Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać.. ***** Malzenstwo z dwudziestoletnim stazem: zona krzata sie w kuchni, maz cos naprawia. W pewnej chwili maz wola: - Stara! Chodz na chwile! - Co? - Potrzymaj ten drucik. Zona poslusznie chwyta kabelek, po czym pyta: - I co? - Nic, widocznie faza jest w tym drugim... ***** Dzwoni telefon. Maz mówi do zony: - Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu. Zona odbiera i mówi: - Maz jest w domu... Maz: - Czemu tak powiedzialas, przeciez mówilem?!? - Bo to byl telefon do mnie! - odpowiada zona. ***** Facet umówil sie z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstal skoro swit, ubral sie wzial bron, wyszedl przed dom, postal, postal... i stwierdzil, ze nie pojedzie, bo jest za zimno. Wrócil do domu, rozebral sie i wszedl z powrotem do nagrzanego lózka i przytulil sie do goracej zony. Zona po omacku poklepala go po posladkach i pyta: - To ty? - Yhm, to ja. - Zmarzles? - Zmarzlem. - No popatrz, a ten idiota pojechal na polowanie... ***** Dialog - Ożenisz się ze mną? - Nie. - To złaź! **** Naiwna Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi: - Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, że jej dam samochód. Na to drugi: - To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę... ***** Rozwód Adwokat pyta swojego klienta: - Dlaczego chce się pan rozwieść? - Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach! - Pije? - Nie, łazi za mną! ***** No to Pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkleiłam Tina- skoro tak myślisz..... ;) :D. Nie pozostaje mi nic innego, jak wykorzystywać swoje umiejetności telepatyczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agapant- uśmialam się :D No teraz to juz zmykam, bo spać mi się chce jak nie wiem co:D Majka co prawda ostatniej nocy spała wyjątkowo ładnie( cyca chciała dopiero o 6-tej :) ), lecz nie łudzę się,że tak jej zostanie :( . Oby te zęby dały nam już spokój . Dobranoc, miłych snow.......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki🖐️ Dzisiaj wiele sie dziłąo,ale najpierw wszystkiego naj ,naj,najlepszego dla Ninki🌼🌼i całuski od Mateuszka👄👄 Była dzisiaj u mnie fryzjerka,pierwszy raz u niej robiłam włosy,ale jak wam pisałam przyjeżdża do domu,więc się zdecydowałam.No i nie żałuję,podcięła mi włosy(zafundowałam sobie grzywkę)zrobiła henne na brwii i rzęsy i wymodewlowała,aha i balejaż z dwóch kolorów i zapłaciłam 55 zł,a moja kuzynka za obcięcie włosów,wydepilowanie brwi i hennę za rzęsy zapłaciła 10 zł.Byłam w szoku,myślałam,że na tym swiecie sami ździercy,a tu się okazuje,że nie. Martynika Mateusz właśnie nie śpi w ciągu dnia dużo,trzy razy po pół godzinki,no chyba,że się uda i jest godzinka,ale coś się zaczął przestawiać ,bo dzisiaj usnał o 22.15,może mu to mija. Aha,dziewczyny,został jeden pokój u mnie na \"zlot\".Ciężko będzie.Iwanka na szczęście dom ubezpieczony.A straż też niedaleko ,na szczęscie.Mam nadzieję,że damy sobie radę.Pożar ugasimy piwem,przecież będą duże ilości.Co ja gadam jaki pozar??? Widzę,że z prasowaniem jesteśmy takie sama,ja tez upycham w koszu.Ale zaraz sie za nie wezmę.Mąż jest na kartach(jak zwykle w piątek) a ja trochę poćwiczę i poprasuję.Nie usnę dopóki mężowski nie wróci. Sylwia gratulację dla Olusi. Aniu mozna łykać paracetamol,w szpitalu nam dawali,takie wielkie białe tabletki,mozna brac nawet po dwie.Lepszy niz Apap. Sindi,super program,ale sie usmiałam,najbardziej podobała mi się \"Moherowa landrynka\" Madi,życzymy Agusi duzo zdrówka,oby to nie była jakaś choroba,ja niestety nic ci nie poradze bo pierwszy raz słysze o czymś takim. Koniczyna ja też uważam,że tylko fotelik,zreszta takie sa przepisy. Edyta,a aj sobie pozwoliłam na 1/3 małej szklanki do piwa,małemu nic nie było,więc raz na ruski rok też można. Agapant tez się nieźle uśmiałam. To dobranoc dziewczynki,włączam muze i zabieram się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, bez patrzenia w kalendarz widać, że to weekend:) Dzisiaj wstałam wyjatkowo szybko bo przed ósmą. Za to już zdążyłam umyć pozostałe okna i drzwi w mieszkaniu:) Tatuś zabrał Marysię na spacer i przy okazji zrobi zakupy a ja teraz robię sobie kawkę a potem dalej za sprzątanie:) Koniczyna nie masz innego wyjścia jak tylko fotelik. W końcu liczy się bezpieczeństwo. Moja siostra mieszka w Niemczech, ponad 1100 km i też pierwszy raz przyjechała z córeczką do Polski, jak mała miała 3 m-ce. I też w foteliku. Jak Weronika była mała zawsze wyjeżdżali na noc. Z tego co pisałaś to też planujecie nocną jazdę. Michalinka na pewno będzie spała. Szerokiej drogi i spokojnej podróży. Mati bez wklejenia zdjęcia to się nie obędzie:) A ceny rzeczywiście szokujące. To mój mąż chodzi do fryzjera, za obcięcie maszynką płaci 11 zl. Od kiedy próbowałam sama obciąć włosy mężówi i w połowie strzyżenia zepsuła się maszynka woli oddać się w ręce profesjonalistów. A najśmieszniejsze, że raczej nie ma co obcinać;) to na wizytę u fryzjera zawsze umawaia się z wyprzedzeniem i rezerwuje sobie u fryzjera termin. A cała operacja potem trwa 5 minut:) Edyta rzeczywiście super to krzesełko. Widać, że Majce podpasowało. A swoją drogą to Maja coraz większa. Widać, że niezły z niej łobuziak:) No to idę dalej rozkoszować się porządkami;) mam nadzieję, że wpadniecie chociaż na chwilkę- będę zaglądać. To juz chyba nałóg z tym topikiem:) A i jeszcze jedno- ja też jak mnie najdzie ochota to skuszę się na piwko lub lampkę winka. Marysi na pewno takie ilości nie zaszkodzą:) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayi04
hej,ja też na kawce. Pada dzisiaj jakiś śnieg z deszczem,ale do niczego to nie podobne. Kurcze nie zdążyłm wczoraj poprasować,tylko poćwiczyć,mąż wrócił planowo,nic się nie spóźnił,aż dziwne.Wypiję kawke,potem na spacerek i po ciasto na jutro,bo idziemy do kolezanki na obiad,a potem za sprzątanie.No to dzień zaplanowany,tylko ciekawe ile z tego uda sie zrobic.Pa,jeszcze zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzała Laski🖐️!!! U mnie -6 st. i zima jak z pocztowki:-D.swieci słoneczko i jest pieknie... My juz po spacerku,Igor przespał cały chyba,ostatnio super spi na dworzu. Sindi-fajnie,ze Twoja druzyna juz zdrowa:-) Madi-ja tez nie pomoge Ci z tym kostnieniem...nie mam pojecia o co chodzi:-O O tym,ze moja Synowa fajna laska to chyba pisac nie musze...?;-).A z Toba Edyta to chyba czas przestac gawedzic na GG,skoro masz takie niszczycielskie zapendy:-P.No i znow zauwazyłam u Ciebie zwyczaje z pijackiego topicu,przyznaj sie pod jakim nickiem sie tam udzielasz,hę??? Mati,a to ktore jeszcze Dziewczyny zarezerwowały pokoje,pisz to chyba nie jest tajemnica?;-) Ania ja swojego nie meza juz od lat obcinam sama,zainwestowalismy w maszynke Philipsa i jest super:-).A zwrocila sie szybciutko bo Slawciowi wlosy rosna blyskawicznie... Dziewczyny,poradzcie co mam kupic mojej 80 letniej Babci pod choinke...nie mam pojecia:-O Aaaa i jeszcze Agapant-kawaly super...chciałabym choc jeden dzien byc ta Japonka...ech... Ok,zrobcie sobie przerwe w sprzataniu i piszcie,piszcie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynika a może jakiś Biovital lub coś w tym rodzaju. Moja Babcia bardzo lubiła takie rzeczy a zwłaszcza jak mówiliśmy, że to na alkoholu. Zawsze popijała kieliszeczek. :) Może jakieś ciepłe papucie z futerkiem:) albo jakis faajny ciepły kocyk, który można narzucić na siebie. No i zdjęcie prawnuczka w ramce na dokładkę:) U nas pogoda też super, jest biało chociaż nie tak mroźno jak u Ciebie. To na razie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ U mnie sprzatrzatanie pełną parą!!!!! UFFFF. Ledwo zyję!!!! W poniedziałek ubieramy choinkę. Piotrek juz nie moze sie doczekac. AAAA...... zarezerwowałam u Mati juz pokoj na zlot czarownic. Cieszę sie jak dziecko:D:D:D:D Zima do nas nie chce za bardzo przyjsc. Pada snieg ale zaraz topnieje bo temperatura jest na plusie. Kończę bo trzeba dalej sprzątać. Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heej! Będę gadac z tobą Edyta, ale z gaśnica w ręku i tylko w samych superlatywach się wyrażać. Martynika, zalezy jaka babcia - bo są babcie \"stacjonarne\" i wtedy faktycznie kocyk albo jaśka i babcie \"wulkany energii\" - wtedy dobre winko, dobre karty albo bilet na podróż ... Ja nie robię takich wybitnych porządków na świeta, zawsze takie giga sprzątanie urzadzam jak mam deprechę i nijak się to ma do kalendarza. Więc mam normalną sobotę z kapuśniaczkiem w drodze. jasne, że podróż w foteliku bezwzględnie, szcególnie jesli można go ustawić w pozycji półleżącej albo leżącej, i ytlko pamiętej, żeby tak ubrać dzidka, żeby można było go trochę roznegliżować, bo jednak w dłuższej trasie plecki od fotelika się pocą, lepiej mniej warstw na dziecku a kocyk dac z góry, ja w podróży do Łodzi, a to 2-3 godzinki jazdy zmieniałam Bartkowi dwa razy body, i w końcu go trchę rozebrałam i było oki. Ale przez to znów jest przeziębiony, bo go po prostu przegrzałam trochę podczas jazdy. Oki, buziaczki.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Iga mnie zaraziła i padam na nos. Gardło zawalone, nos też. Ładnie sie doprawiłam na poniedziałkowy egzamin. Nic mi do głowy juz nie włażi-tylko lezałabym w łózku. Trzymajcie za mnie kciuki, bo inaczej będzie kiebsko. U mnie porządków nie ma żadnych. I tak wyjeżdzamy, wiec nie ma po co. Zresztą ja nigdy nie byłam taka tradycjonalistką odnosnie porządków przedświątecznych. I na dodatek mam firany do prasowania. Co prawda tylko na 3 oknach mam firanki, ale jak to wyprasuje mam dość. Ubierzemy tylko choinkę i po przygotowaniach. Chyba w tym roku pierwszy raz kupimy w donicy. Zawsze mamy żywą, ale nie mam czasu na ubieranie duzej, a małe szybciej dostanę w doniczce. Coś dzisiaj zawile piszę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mocca szybko zdrowiej i powodzenia na egzaminie. Martynika tak pomyślałam, że może odstąpisz babci swój moherowy berecik;) (zartuje) Kup babci herbatę z rumem. Jest pyszna- babcie to lubią. Ide oglądać KRYMINALNYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, hej! Wczoraj wieczorem wysiadł prąd i nie było go aż do dzisiejszego popołudnia. A takie miałam wieczorne plany kafeteriowe, bo mąż miał spotkanie klasowe. I kurde, nie dość, że sama w domu (+Tosia i pies oczywiście) to jeszcze po ciemku i bez internetu i telewizora. Całe szczęście, że ciemności nie zaskoczyły nas w trakcie kąpieli, bo właśnie niosłam Tosię do łazienki. Zatem miałyśmy wieczór przy świecach:) A wichura za oknem taka, że drzwi chodziły, jakby ktoś szarpał za klamkę. Okna na szczęście solidne:) Bestyjka moja kochana jak na złość nie chciała zasnąć. Ostatnio chyba stwierdziła, że jest za duża na zasypianie o ósmej:( Dziś też zasnęła dopiero przed chwilą. I uśmiałam się gdy wrócił mąż i opowiadał, jak było. Głownym tematem męskich rozmów przy piwku były porody!!!:D Jasmin, zapomnialam odpowiedziec, Tosia siedzi prosto od jakiś dwóch tygodni, czasem jej się jeszcze zdarza zachwiać i wywrócić, szczególnie gdy coś chce dosięgnąć, ale raczej rzadko. Mała mOcca, kuruj się. W poniedziałek będzie dobrze!!!! Trzymamy już kciuki! Powtórzymy Ci to jeszcze parę razy:) Moje porządki coraz gorzej:( Dziś mąż zaczął robić łazienkę, więc dopiero teraz jest bajzel. Więc na święta będziemy pewnie mieli nieco bałaganu.;) A jutro wracają moi teściowe, po 2 miesiącach w Niemczech. Trochę się stresuję. Tym bardziej, że od stycznia to teściowa zajmie się Tosią, bo moja mama dla odmiany wyjeżdża, o czym już pisałam. Jeszcze zdążę jutro trochę ogarnąć, bo na pewno wpadną na kawę. Na obiad my idziemy do nich, szwagierka zaprasza:D Madi, ja też nie wiem co z tym kostnieniem, jak coś znajdę to napiszę. Sindi, super, że chłopaki już zdrowe:) Agapant, od razu mi się humor poprawił, jak sobie poczytałam:) Idę pobuszować po allegro, śpijcie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEN DOBRY!:) Dziś mogę powiedzieć, że mamy piękną zimę. Snieg padał cała noc i teraz tez sypie. Jest pięknie!!HURA!!!!! Cieszę sie że będą snieżne święta. Uwielbiam tą atmosferę.:) Dzis miałam alarm o 5.45. Moje dziecko zgłodniało. Zjadł 220ml. kaszy i nie myślał juz o spaniu:(( a ja wręcz przeciwnie). Dopiero o 8.15 Go zmuliło i zasnął. Spi do teraz. Jak poszedł spać to ja sie wykąpałam, zrobiłam sobie kawke i usiadłam przy kompie. Gdybym wiedziała, ze bedzie spał tak długo to tez bym poszła w kimono:) Tina miałaś rację ze powtarzaja odcinki KRYMINALNYCH. Dziś pewnie w Waszych domach zaświecą pierwsze choinki:). U mnie dopiero jutro. Piszcie co słychać. Mała Mocca jak sie czujesz? Martynika znalazłaś cos ciekawego na allegro? Ty zawsze coś fajnego znajdziesz;) Iwanka życzę smacznego na obiedzie u teściowej. No dobra teraz juz koncze. 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×