Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

tak to sie jeszcze nie usmialem :) --ten temat jest lepszy od najlepszego kabaretu :)--szkoda ze juz nikt tu nie pisze.

tez uwielbiam ten temat

kurcze fajny ten temat .Powiem szczerze ,że momentami zbierało mi sie na wymioty:p Więc może ja powiem co mnie wkurza w moim misiu:) -często pierdzi ,ale oczywiście mnie też się to zdarza,tylko nie to pierdzenie mnie wkurza a to jaka ma satysfakcje jak na niego krzycze ,żeby się w koncu opanował bo mnie zadusi:p.Pierdzi gdzie popadnie,zazwyczaj w sklepie i się nie przyznaje póki nie poczuje.Nie musze pytać czy to on bo jego mina wszytsko zdradza. -czy dłubie w nosie??czy ja wiem chyba zdarzyło mu się raz ,ale jak spojrzałam odrazu sie uśmiechnął i opanował:) -wkurza mnie jak gmera w jajkach,wtedy strzelam go po łapkach i się uspokaja:)Jednak znalazłam mały sposob na niego.Czasami robił to w towarzystwie (nieswiadomie,Przyzwyczjenie)wtedy ja zaczynałam drapać sie wiecie gdzie;) i odrazu się odzwyczaił:) -aaaa i co bardzo mnie denerwuje zdarza mu się sikać na siedząco:/ nie wiem dla mnie to takie nie męskie -wkurza mnie jak jestśmy gdzieś na miescie albo gdzieś tam u kogoś a on tak je jakby go ktoś gonił,albo chciał mu to zjesc;) I to chyba wszystko o moim kochanym prosiątku:)

Oj oj oj obrzydliwe i smieszne..... moj facet z ktorym zyje bez slubu....zaczne od dolu... - niemyje stop i zawsze walkuje te skore z miedzy palcy,potem obwachuje rece ktore smierdza stara cebula z serem, skore na pietach ma tak gruba ze jak sie sie juz kruszy to wyglada jak ziarenka ryzu....obrzydliwe, czesto jak idzie na boso to go pytam " Ty jdziesz na boso czy w butach , bo taki dzwiek jest jak idzie po panelach, jakby byl w butach.... Pietro wyzej... - prysznic bierze raz na tydzien (po dobrej awanturze) raz na dwa, zaklada codziennie czyste skarpetki i slipki, ale jak zdejmuje to smierdza moczem nie z jednego dnia....juz nie wspomne co jest w number 2... po tych kupach i piardach.... Seks w 2010 roku w liczbie 4 razy..... Help ...!!!!! Achas no i standardowe dlubanie w nosie i w uszach i obwachiwanie. Na dodatek moj Pan pali nie papierosy a cygara...wiec kopania wegla brunatengo w ustach...coprawda myje zeby 10 sec....chociaz nad ranem czuc w oddechu...jakby asfalt zalewali za oknem... Koszmar. Mamy razem synka ..... czesto zartuje ze przez przypadek zostalismy rodzicami....bo faktyczn. nie planowalismy... Poradzcie ....zostawic dziada czy byc z nim dla dziecka, a znalezc sobie cos czystego na boku....

moj tez kiedys kapal sie tak co 2-3 dni, nie pasowalo mi t i kupilam mu 'zestaw'. Żel pod prysznic, dezodorant, perfume. Za kazdym razem gdy ich uzyl zachwycalam sie jak on to pieknie nie pachnie i jak mi sie to podoba. Zadzialalo:)

Cóż mogę rzec, słowo pisane nie zawsze jest racjonalnym podejściem do życia, szczególnie kiedy piszemy o facetach. Faceci jak i my kobiety nie jesteśmy ideałami, bo po prostu takich nie ma. Każdy z nas ludzi, puszcza bąki, czasem dłubie w nosie, ale ta bardziej kulturalna cześć po prostu tego unika w towarzystwie. Mój szacowny małżonek, a jesteśmy razem w sumie 10 lat, ale małżeństwem dopiero 5, ma ta okropna przypadłość, że obżera skórki przy paznokciach. Obgryza je tak mocno, aż krew się poleje. Wiem, że się stara tego nie robić, wielokrotnie zwracam uwagę, dostaje po rekach, jednak wieloletnich przyzwyczajeń wyniesionych z domu nie da się tak szybko wyplenić. Czy się myje często, tak. Zaczął od kąt jesteśmy razem, dba o higienę, nawet gdy wracamy z imprezy w nocy ma zakodowane, że musi się umyć, po prostu nie ma innej opcji. Zęby myje. Inną przypadłością jest zjadanie gili(ale robi to rzadko-ja to rzadko zaobserwowałam). Do czyszczenia stóp nie używał pumeksu bo uważał, że to nie męskie, ale jak zagroziłam, że będzie spał na dywanie i na sex będzie czekał miesiącami to zaczął naprawdę o siebie dbać i muszę przyznać, że drobne, gilowe grzeszki czy pierdki mu wybaczę, byle nie śmierdział i był jak zawsze kochany, w końcu dzieci tez biorą przykład z rodziców, a wpajanie zasad higieny powinno się robić od małego. pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w działaniu ;)

ten temat inspiruje! www.roche.blog.onet.pl

nie mówi się: ta osoba, co.... tylko ta osoba, która....!!

MOJ 1. Skarpetki po ściągnięciu wącha.... rano jak wstaje to te skarpetki ktore zostawia kołó łóżka wącha, mimo ze ich nie zakłąda i sa z nia poprzedniego ale powąchac musi 2. Kąpie się na szczescie codziennie codziennie zmienia majty, skarpetki i koszulke... więc nie ma niespodzianek 3. Goli się, ale włosy jak mu odrosną to wiecznie tłuste mówi ze nie może myć bo sie przeziębi 4. Średnio 3 razy dziennie po puszczeniu głośnego bąka używa zwrotu "chyba sie posrałem" 5. Notorycznie grzebie w nosi a te gluty formuje w kulki i przykreja do skarpet na wysokości kostek... 6. Drapie się po jajach, w uszach, itp itp a potem namiętnie wącha rece 7. Chrapie jak stary żur i do tego strasznie ślini poduszke 8. obgryza skórki

moj chlopak to w ogole jest jakis dziwny, mowi ze lubi sie spierdziec i to potem wachac, malo tego raz raz zauwazylem jak mu siurak stanal przy tym, czasem mam wrazenie ze to jakis zbok czy co

ciesz sie, że na mu nie staje jak Ty bączka puścisz, bo i tacy są :D

jestem kobietą i też lubię wąchać skarpety zwłaszcza jak śmierdzą serem i są mokre od potu

zobacz tu filmik-pierdzący facet wypierdział melodię http://www.youtube.com/watch?v=XpQQpIOCp_A http://www.klikplej.pl/film,4575

pierdzeniem nie ma się co tak podniecac w Holandii wszyscy pierdza i bekaja nawet przy jedzeniu i nikomu to nie robi

Mój facet zachowywał się tak samo obleśnie, jego pierdy, dłubanie w nosie i brudne skarpetki i bielizna wolały się po sypialni niemal codziennie. Grr... Do dziś na myśl o tym chce mi się delikatnie mówiąc wymiotować. Całe szczęście, ze przyjaciółka pokazała mi to " http://mezczyzna.zlotemysli.pl/wp,6/ " . Pomogło mi to dotrzeć do jego wnętrza i zlikwidować z jego cech "obrzydliwość/brak kultury" . Same zobaczcie, mam nadzieje, że Wam tez pomoże :*

o rety zobaczcie tu co pisze http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Dupa http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/B%C4%85k http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/G%C3%B3wno

hej. czytalam to temat i smieszne so tu faceci ale nie rosumiem co to snaczy jak ktos sie ma tluste wlosy? szukam w slowniku ale nie umie poszukac

mój skubie włosy z brody peseta a potem je zjada....koszmar jakis

;)

w końcu to perzecież takie ludzkie, nie jesteśmy wyłacznie piękni i pachnący

Z tym dlubaniem w nosie to prawda. Moj partner dlubie w nosie notorycznie.:) juz wiem z jakiej przyczyny---zawsze jak sie ze3stresuje---cps rzeczyta w internecie. Poza tym nie ma zmyslu orientacji i pewnie by nadal do domu nie trafil bez nawigacji:) Jednak trzeba przznac, ze baki to ja puszczam...pod koldra i to takie, ze usilnie namawialam go by jak najszybciej zamieszkac razem...bo naprawde potrafie puscic takiego zabojce, ze bym zrozumiala gdyby mnie zostawil...:) z tego powodu. Okazalo sie jednak, ze on jest naprawde wyjatkowy i przezyl ta noc i inne...obecnie sam gotuje...i nie moge jesc deseru przed obiadem:) i pewnie sie usmiejecie, ale juz nie jestem gazownikiem. Jestem bardziej zrelaksowana i generalnie lepiej sie czuje...wiedzac, ze oboje mamy swoje smierdzace nawyki i coz. Jest bardzo zadbany, chociaz jak sie goli to jego wlosy sa wszedzie...na podlodze w lazience raz nawet na toalecie...wiec ktoregos razu tak sie wkurzylam i normalnie zaciagnelam go do lazienki...i powiedzialam, ze to jest obrzydliwe i nie bede sprzatac zadnych jego wlosow...bo ja tak nie gole sie by te wszystkie wlosy musial pozniej w lazience ogladac...i wymyl cala lazienke. Troche za mocno na niego wyskoczylam, ale sytuacja sie nie powtorzyla:).

moj facet obrzydza mnie jak cos zre i sie drapie po jajach nosz kurwa rzygac mi sie chce

Jakbym czytała o moim narzeczonym :/ : pare razy zdarzyło mu się dłubać w nosie, rzre czipsy o 6 rano, pierdzi wszędze i to okropnie śmierdząco ... :( , czasami grzebie sobie między palcami... i w majtach, ale nie powiem, dba o higiene kąpie się codziennie, nie wyjdzie z domu jak nie bedzie miał łba umytego , z zębami gorzej :) to takie obleśne ale i tak go kocham.

skipasik --- Kurcze kobieto! Nieźle mnie ubawiłaś z tymi bąkami :P "bo naprawde potrafie puscic takiego zabojce, ze bym zrozumiala gdyby mnie zostawil" Leże i kwicze :D Noo ale dobrą stroną tego jest to, że przynajmniej nie będziesz miała pretensji do faceta o to że pierdzi, jak większość kobiet tutaj ;) Gorzej ma troche facet, bo musi Twoje "zabójce" znosić :P Ale jak sie kogoś kocha to i takie "zabójstwo" można wybaczyć, a z czasem przyzwyczaić się :)

Mo mąż pierdzi tzw cichacze i mówi,że to ja.Złapałam go jak mył swój grzebień moja szczoteczką do zębów i namiętnie wydłubauje z głowy ,któr się przetłuszcza tzw.łój czy coś takiego i go ukradkiem wącha. Jest obżydliwy. Dostane szału.

nie tylko mężczyźni tak robią

nie tylko mężczyźni tak robią

wszyscy faceci sa obleśni wystarczy spojrzeć jak sie prezentuja na http://amorek.com.pl

mój pierdzi, nie myje zębów,gaci nie zmienia, i ma żle plombe zrobioną i od roku chodzi icumpka zebem malo tego bierze kawałek reklamówki i 5 razy dziennie przepycha cos między zębami a jak mamy sie bzykac to zasuwa szybko do łazienki i freda myje bo liczy że wezmę do buzi zwariować mozna

moj puszcza baki..i jeszcze nie widzi w tym nic zlego, ajkaby bylo malo to jeszzce go to bawi :O myc sie myje ,dba o czystosc. oblesne jest to ze rzuca swoje smierdzace skarpety 5 cm od kosza na bielizne. i skubie paznokcie zamiast obcinac..a fuj