cytologia -grupa 3 lub gorzej?

KATARINKO za Ciebie bede trzymac kciuki-no,o powiekszenie rodzinki:) Bo ja to chyba juz miec nie bede...chociaz,chociaz-jak bede miala pewnosc ze jestem zdrowiutka to sie pomysli;) Kurcze a ja ciagle krwawie...nie wiem co jest.Nie jest tego bardzo duzo,ale mozna porownac do takiego normalnego okresu.

A może już ten strupek się odrywa. Ja praktycznie krwawiłam do okresu, z małymi przerwami na brunatne plamienia, cały czas w podpaskach. Ciesz się, że nie ma upałów, bo byłby dyskomfort :P

KATARINKO wlasnie te uplawy dzis mnie dopadly-strasznie ich duzo! taka woda z krwia. I wczoraj wyszlam troszke pochodzic kolo domu,podlalam drzewka,ale wezem nie dzwigajac-takie cieplo,super...nooo niedlugo sobie polazilam-zrobio mi sie slabo,mroczki przed oczami...myslalam ze zejde.Mysle ze teraz dopiero schodzi ze mnie caly stres...no i tez dalo do wiwatu to dosc duze krwawienie. Ogolnie ejstem slaba i do du,py.

Ja mialam robiona cytologie co 6 miesiecy i niby wszystko bylo ok ale teraz przy ostaniej wyszlo mi IVa plus wirus HPV pare dni puzniej robili mi w szpitalu Kolposkopie ale lekarze nic mii nie powiedzieli co i jak tylko skierowali mnie na operacje szyjki macicy nie wiem co bedzie strasznie sie boje.

MONIKA ale jak to? w cytologii Ci nic nie wyszlo-mimo ze robials ja co pol roku?? gr 4 w cyto,czy ta mw kolposkopii to nie bierze sie z pol roku.Pewnie bedziesz miec wieksza konizacje,albo amputacje szyjki-ale to zalezy od decyzji lekarza. I nie boj sie-najwazniejsze zebys byla zdrowa.I bron Boze tego nie zaniedbaj!!!!

Dziewczyny, czy któraś z was przechodziła grzybicę pochwy? Po tym antybiotyku nie mogę dojść do siebie. Opisywałam, że swędziało mnie i piekło w okolicach intymnych. Zastosowałam probiotyki i smarowałam się provag żelem z kwasem mlekowym. Swędzenie ustąpiło. Bolał mnie krzyż przez tydzień. Ale teraz odczuwam ból w trakcie i po stosunku. Teraz jak naciskam na macicę to też odczuwam ten ból. Wyczytałam gdzieś, że to mogą być objawy grzybicy. Wydzielina jest biało-żółta o nieokreślonym zapachu, nie jest jej dużo. Aczkolwiek przez jakiś czas miałam takie białe grudki, ale myślałam, że to tabletka. Załamać się idzie, jak nie dysplazja, to bakteria coli, teraz to cholerstwo. Nawet normalnie nie mogę pokochać się z Mężem, zawsze coś mnie boli :( Nigdy nie miałam grzybicy, dlatego chcę się z Wami podzielić spostrzeżeniami. Lekarza mam dopiero na 03.10 :( A miało być dobrze....

Ja mialam.Leczys sie to u lekarza-samemu nawet nie probuj.Bo przy tym leczy sie tez partnera,meza.Ja jak pamietam bralam Pimafucin(globulki),Pimafucort-krem. Czesto sie tak dzieje przy antybiotykoterapii-zaburzona flora i bum,grzybica. a objawy jakie piszesz sa typowe dla tej dolegliwosci.

Dzięki Stonka. Kurcze nie wiem, czy uda mi się zapisać wcześniej do gina, jeszcze po 17.09. okres... Już chyba nigdy nie będę zdrowa :(

Kochana jak boli,piecze i swedzi to najlepiej zebys sie szybciej wybrala do lekarza.Jeszcze przed okresem.A narazie stosuj moze Tantum rosa,ale udaj sie jak najszybciej do lekarza,bo wiesz....z tymi Naszymi problemami to czlek juz nieco wystraszony jest. I pamietaj-dobry lekarz przepisze Tobie i Twojemu chlopkowi lek(my bralismy Fluconazone czy jakos tak)bo grzybica to zarazliwa choroba.Leczy sie zawsze dwie osoby.

Tzn. swędziało mnie przez 2-3 dni, teraz już nie. Upławy nie różnią się od poprzednich, nie jest ich dużo, mniej niż przed antybiotykiem. Zapach tak jakby normalny. Jedyne co, to boli mnie przy stosunku i 24h po. Już sama nie wiem, może jestem przed @ i macica wrażliwa. Stonka a Ty jakie miałaś objawy grzybka? Widzę, że już wszystko przeszłaś....

KATARINKO ja mialam swedzenie,bol,czulam ze tam mam wszystko spuchniete...Chyba z 2 dni mialam takie grudkowate uplawy-potem przeszly.ale mialam je w srodku.zadnego przykrego zapachu nie mialam-jedynie wlasnie te dolegliwosci co wypisalam. dostalam tego swinstwa po Mamcmiror 500-bralam zbyt duzo lekow dow,ci,pnych.Zaburzylam flore(mimo ze bralam Provagi,Invagi i inne pie,rdo,lniki),no niestety...Po leczeniu zapalenia bakteryjnego zaraz trafilam znow do lekarza z gzrybicznym zapaleniem...masakara. Lekarka nie byla zdziwiona bo czesto-gesto tak sie dzieje. Nigdy nie mialam zadnych problemow-nigdy.Ale do tej pory jak mi zaczela wychodzic zle cyto to po prostu urwanie glowy! ciekawe jak bedzie teraz...ale mysle,ze jak ma sie ta sklonnosc to juz mi tak zostanie...:( a sex?? rzadszy,coraz rzadszy....z papierkiem lakmusowym w rece.Super! norrrrmalnie pelen romantyzm!

Objawy się zgadzają, to na pewno od antybiotyków. Kurde miałam nadzieję, że to samo minie :( Ale znowu mnie czeka wizyta u gina i to prywatnie, bo z nfz mam ale na 03.10, czeka się miesiąc. Już nawet nie liczę ile pieniędzy wydałam na wizyty i na leki a tu końca nie widać. Zastanawiam się po co w ogóle ta "darmowa" służba zdrowia, skoro człowiek potrzebuje szybko do lekarza to szybciej "umrze" niż się dostanie.... Spróbuję jutro dostać się gdzieś do lekarza prywatnie, dzisiaj nie dam rady. A sex to robię na siłę :( Zapomniałam co to przyjemność i spontan :(

Stonka a jak u Ciebie przebiega rekonwalescencja ???

Katarinko nooo lepiej isc wczesniej bo wiesz...piernik wie co moze byc dalszym nastepstwem tego jakze,,milego,,doswiadczenia.. Napisz jak bedziesz po wizycie:) A u mnie...brzuch puchnie,ciagnie,leca mi uplawy typu,,rozmrozone mieso,,-jest tego fiu fiu..duzo:) Za tydz.w czwartek powinien juz byc wynik.Strasznie sie boje...zadzwonie w poniedzialek-moze juz beda? a z tym nfz-to masz 100% racji.Moja siostra ma zwyrodnienie ramienia.Poszla sie zapisac w maju na zabiegi-no i zamurowalo ja jak termin jej wyznaczyli w grudniu-super! A zęby? minimum 4 m-ce czekac...No i tu cytuje mojego tate,,gdyby nie te zęby to by byla du,pa z gęby,,:D:D

Wczoraj w końcu dostałam się do gina. W zeszłym tygodniu normalnie wszyscy lekarze na urlopach, chyba powyjeżdżali do ciepłych krajów. Byłam znowu u nowego lekarza, już kolejny. Był konkretny. Przeprowadził ze mną wywiad, zobaczył wszystkie wyniki badań. Zbadał mnie na fotelu, później zrobił usg dopochwowe. Tak to wszystko ze mną w porządku, ale mam jednak tego grzybka. Przepisał serię leków: doustne, dopochwowe i kremy dla mnie i dla Męża. Już nie pamiętam nazw ale sporo tego było (m.in. gynozol, clotrimazolum globulki). Teraz lada dzień spodziewam się okresu, więc leczenie po. Przejrzał moje wyniki z elektro, zdziwił się, że mi zrobili ten zabieg ze względu, że nie rodziłam. Powiedział, że on najpierw zrobiłby test na HPV, żeby sprawdzić, czy to wirus i czy onkogenny. Jakby był onkogenny to wtedy można by było pomyśleć o zabiegu. Zobaczył także wyniki z histo z elektro i wiecie co? Juź drugi lekarz mi powiedział, że w tym wyniku nie miałam dysplazji! Wynik brzmi dokładnie: Skoagulowane fragmenty nabłonka płaskiego bez cech dysplazji. Czyli w tym co mi wycięli z elektro nie było dysplazji! Natomiast w wycinkach miałam CIN1/CIN2. Wiecie co ja już nic z tego nie rozumiem. Albo się pomylili, albo dysplazję wycięli mi z wycinkami. No ale powiedział, że nie ma co teraz ubolewać, nie wycięli mi na szczęście tego dużo i nie powinnam mieć problemów z ciążą. Nawet spodobało mi się jego podejście, zbadał mnie dokładnie, interesował się i nie zdarł ze mnie. A jak u Ciebie Stonka masz już wyniki histo???

No tak...a u mnie mialo byc tak pieknie po Leep a tu znow mam ,,mola,,na glowie.Dzis bylam po wynik.Szkoda tylko ze mojego gin nie bylo-nie ma go caly tydz. wiec moje wyniki to; dwa fragmenty szyjki 15mm i 20mm pelne rozpoznanie patomorfologiczne:Cervical intraepithelial neoplasia Cin2 Material we fragmentach,nie upowaznia do oceny doszczetnosci wycięcia zmiany. Kanal szyjki ogolnie czysciutki-nic tam nie ma. ale kurcze martwi mnie tamto! ze niby te fragmenty nie do odczytania sa,czy nie mam tam jeszcze czegos zostawionego. Od razu polecialam do lekarza,ale on mnie uspokoil i powiedzial ze po leep czesto sie zdarza ze nie ma tych granic,bo one sa spalone,podpieczone.Powiedzial ze zmianka jest cala wycieta i ze mam sie kontrolowac i takie tam..... ale kurcze nie uspokoje sie dopoki nie pojade do swojego lekarza i tam mnie nie przekona! KATARINKO to faktycznie zostalo usuniete tobie cos czego nie masz a raczej nie mialas! to jak to tak....mialas kolposkopie? zobacz...a mnie wychodzil lsil albo as-us....a tak naprawde bylo cin 2:(

Stonka to samo na początku pomyślałam, co ten lekarz, że po elektro te brzegi są spalone i trudno jest często określić margines. Po zwykłej konizacji precyzyjniej określa się margines, ale wiąże się to z tym, że więcej tej szyjki wycinają a leep jest oszczędniejszą metodą. Tak naprawdę to w Twoim przypadku okaże się po cytologii/kolposkopii czy wszystko co złe usunęli. Chociaż czytałam o przypadkach, gdzie marginesu nie było i dziewczyny były zdrowe. Widzisz Ty miałaś lepszą cyto, w wycinkach też Ci nic nie wychodziło? I okazało się CIN2. U mnie całkowicie odwrotnie cytologia HSIL, nie robili mi kolpo, bo stwierdzili, że za duże zmiany, że te Ciny napewno są. Wycinki CIN1/CIN2, CIN2 w kanale. A po elektro nic. Interpretowałam to tak, że może te brzegi są bez cech dysplazji, czyli margines zachowany a to co było za brzegami nie badali. Ale widzę, że w wyniku powinno być określone jaki to był stopień dysplazji, dlatego z początku nie zwróciłam na to uwagi. "Wiem, że nic nie wiem". Nie chce już mi się nawet o tym myśleć. Wyleczę tego grzyba i wrzucam na luz, bo zauważyłam, że popadam w paranoję, wymyślam sobie choroby a tu trzeba się brać do robienia dzieci.

KATARINKO luuuzik w Twoim przypadku:) I tak-w badaniu powinna wyjsc jaka to dysplazja-bo raczej te konizacje czy inne leepy srepy nie mialy by sensu.Ja mam jak byk napisane cin 2-ale sie zdziwilam??? ale tak mi mowil lekarz-ze moze sie tam tlic jakis cinek. Kochana u Ciebie jest wsio haraszo! wiec kawka,ciacho,nogi na ławe-i ,,lerax,,;);)

u mnie te pierwsze cyto wykazywaly najpierw b.duzy stan zapalny i gr 3,potem asc-us...lsil-tak na przemian. wycinki-ze jestem zdrowa!!! i nic nie mam procz stanu zapalnego w szyjce i nadzerki gruczolowo-brodawkowej w czasie epidermizacji czy jakos tak... Ogolnie jakbym uwierzyla w wycink to nie wiem jak moglo by sie to skonczyc...raczej niezbyt wesolo.i sie mowi-ze wycinki daja 100% pewnosci-guzik prawda!! pobierane,,na oko,,bez kolposkopii to porazka! Potem znow cyto-zle asc-us....Wymrazanie.Guzik dalo-znow asc-us.Zmiana lekarza bo tu u mnie chcieli robic po 9 m-cach ponowne wycinki,a jedna lekarka chciala amputowac mi szyjke.wiec podziekowalam i zmienilam lekarza... Od razu kolpo i cyto-stwierdzil ze wyciac.No i mamy wynik-włala...cin 2.

I któremu tu wierzyć lekarzowi? Człowiek już głupi się robi... Stonka właśnie tak zamierzam, RELAXXX i Tobie też polecam :)

Hej dziewczyny. Cieszę się że odnalazłam taki topik. Moze powiecie co robić dalej...W poniedziałek dowiedziałam się że cytologia wyszła źle, dziś pognałam po wyniki+od razu wizyta lekarska. No i jestem załamana..Cytologia grupa 3 CIN 1 (infekcja hpv) ..dostałam jakieś globulki i tyle. I mam się zgłosić na kolejną cytologię za jakieś 3 miesiące. Nie wiem czy nie iść na konsultacje jeszcze do innego lekarza. Jestem przerażona, robie cytologie regularnie..i jeszcze to hpv już chyba gorzej nie może być :( dziękuję z góry za odpowiedzi. A teraz poczytam trochę Wasz topik by być na bieżąco. Pozdrawiam

Załamana nie martw się :) Gr. 3 LSIL może oznaczać silny stan zapalny, dlatego dostałaś globulki. Po 3 miesiącach pójdziesz na kontrolę i zobaczysz, czy coś się poprawiło. To, że w cyto pisze infekcja HPV, nie oznacza, że musi ona być. Żeby to stwierdzić można wykonać testy na HPV, ale są one kosztowne. HPV w 80% przypadkach samo się cofa w ciągu 1-2 lat. Dlatego też pozostawili Cie do obserwacji. Ja na Twoim miejscu udałabym się na kolposkopię, jest to badanie szyjki pod takim mikroskopem, wykrywa zmiany, których nie widać gołym okiem. Zmiany patologiczne barwią się pod wpływem róznych roztworów i można mniej więcej określić, czy one występują. Często też gr. 3 wychodzi jak ma się nadżerkę. Teraz najlepiej dbaj o odporność, bo HPV lubi atakować osłabiony organizm. Tak naprawdę Dysplazja szyjki macicy i HPV nie zostały do końca poznane, jeśli przeczytasz te forum to zobaczysz, że były rózne dziwne przypadki i nie ma jednego wzorca co robić w takim przypadku...

ZALAMANA chcialam cos dopisac ale KATARINKA napisala juz wszystko:) Posluchaj jej. Wybierz globulki-bo to moze byc silny st.zapalny-potem zrob cyto...Mam nadzieje,ze po lekach Ci przejdzie.Ale jak juz raz Ci takie cośik wyskoczylo to bedziesz sie musiala po prostu bardziej pilnowac.No i kolposkopia,kolposkopia....!!!!! Cytologia to TYLKO przesiew! Poczytaj sobie mnie jakie byly jajka ze mna-niby lsil a tu po Leep siedzialo sobie cin 2. Pamietaj-lepiej dmuchac na zimne niz potem pluc sobie w brode. No i oczywiscie ze lepiej miec kontakt z dwoma lekarzami:) a najlepiej zeby jeden z nich mial pelen sprzet-usg i KOLPOSKOPIA!!! :) KATARINKO pytasz ktoremu lekarzowi wierzyc? ja juz wierze temu z onkologii.Ci ode mnie to szkoda slow.Teraz sobie mysle-jak,jakim cudem mogly mi wyjsc DOBRZE wycinki jak ja mialam cin 2! przeciez to jest nawet wieksza powierzchnia szyjki zajeta.Masakra!! A ogolnie troszke dalam na luz:) Poczytalam baaardzo duzo-wtedy siedzialam do 3 w nocy i wertowalam neta.I owszem-dziewczyn jest ogrom ze ta linia po elektro zostala zaburzona.Tak jak tlumaczyl mi doktorek po odebraniu wyniku. doktorek....nastepny gwiazdor:) wysoki,przystojny brunet-przemily lekarz...Boze skad oni sie tam biora! a sio na wybieg dla modeli a nie na sale operacyjna!:D:D ajjjj wiecie.Zostalo mi tylko sobie teraz popatrzec:D:D

Nie wiem Stonka.... To wszystko jest skomplikowane. Może nie w tym miejscu pobrali Ci wycinki? Może był CIN1, a przerodził się w CIN2 do czasu elektrokonizacji. Ale widzisz jednak dobrze, że walczyłaś, czułaś, że coś było nie tak. Dwa lata się męczyłaś, może ja za szybko podjęłam decyzję o zabiegu.... Ale taka jestem niecierpliwa.... Jak coś jest nie tak, to działam szybko....

Kurcze w Twoim przypadku to dziwne wlasnie ze nie wyszla dysplazja po wycieciu swinstwa w wyniku hist-pat elektro..Bo gdyby cos bylo to powinna wyjsc....kurcze. Ja to teraz bede sugerowac sie tylko kolposkopa.cyto owszem tez-ale wole doplacic i miec z bani.A nie stres,stres-juz i tak polowy mnie nie ma...:(

Stonka a dużo Ci uciachali tej szyjki? Mi lekarz mówił, że jest krótsza o ok. 1 cm. Przeciętna szyjka ma 4 cm, czyli u mnie by zostało 3 cm, to nie byłoby źle...

Dzięki dziewczyny za odp :) mam do Was pytanko kolejne: kolposkopie wykonać po zakończeniu brania globulek czy można w czasie brania? jak mi dziecko pójdzie spać to sobie poczytam Wasze przypadki na spokojnie. I oczywiście trzymam za Was wszystkie kciukasy :)

Załamana kolposkopię lepiej zrób po globulkach, żeby wyniku nie sfałszować :)

KATARINKO kurcze mamy takie same mysli:) ja tez chcialam ci sie zapytac o ile jestes krotsza. Tak wiec...-na wyniku hist pat pisze ze jest wycieta tarcza 20mm i dociecie 15mm. Pisze dokladnie tak; 1)miejsce pobrania materialu:Szyjka macicy-fragmenty po Leep-tarcza i dociecie. Dwa fragmenty szyjki 15mm i 20mm<6 bloczkow> Czyli ze co??obciete mam 3,5 cm??? Boze nic nie rozumiem...tego sie wlasnie nie spytalam tego lekarza.Jak Ty to rozumiesz?? ZALAMANA tak,kolposkopie zrob wtedy jak wybierzesz wszystkie leki:) Bo moze wszystko zniknie po przeleczeniu i bedzie super! a tego Ci zycze!:)

Nie no Stonka myślę, że by Ci nie wycięli prawie całej szyjki :) Oni wycinają jakieś stożki i podają ich wymiary, ni jak ma się to do długości szyjki. Ja np. w swoim wyniku mam napisane: MAKRO: fragment części pochwowej szyjki macicy o wym. 2x1x0,5 cm. MIKRO: Częściowo skoagulowane fragmenty tarczy szyjki macicy bez cech dysplazji pokrywającego nabłonka. Nie wiem jak lekarz to obliczył, ale powiedział że szyjka krótsza o ok. 1 cm. Lekarze jak mi tam zaglądają mówią, że bardzo ładnie zrobione, oszczędnie, wygląda to jak po wycięciu nadżerki. że prawie nic nie widać, tylko w kanale (bo miałam rzekomo Cina2 w kanale). U Ciebie te wcięcie 1,5 cm? To może i krótsza o 1,5 cm?