cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Zabieg elektrokonizacji wykonuje sie przy znieczuleniu ogólnym .Chyba coś zle zrozumiałaś ,bo na żywca przecież nie będą Ci ucinać szyjki .

Stonka napiszę Ci jak to było u mnie. Zgłosiłam się o 8 do szpitala, przebrałam się w piżamkę i czekałam w łóżku na swoją kolej. Ok 13 wzięli mnie na salę operacyjną. Miałam znieczulenie ogólne dożylne. Cały zabieg trwał ok. 30 min. Po zabiegu trochę krwawiłam ale to normalne, brzuch bolał jak podczas miesiączki,dali tabletki przeciwbólowe. Wszystko u mnie przebiegło w porządku, więc wypisali mnie tego samego dnia ok 16. U mnie to było podobnie jak przy wycinkach. Dziewczyny uporałam się z dysplazją, ale przeanalizowałam swój wynik cyto i tam mam napisane, że mam zapalenie bakteryjne o cechach bacterial vaginosis. Oczywiście lekarz powiedział, że te bakterie normalnie występują w pochwie i nie przepisał żadnych leków! Ale nie wierząc lekarzom przewertowałam internet i wyczytałam, że taki stan należy bezwzględnie leczyć! Już nie mam siły na to wszystko. Zapisałam się prywatnie w piątek na wizytę do innego lekarza. Przed dysplazją borykałam się z niedoleczonym zapaleniem, myślę że mogło to się przyczynić do rozwoju dysplazji. A już myślałam, że narazie mam spokój :(

k4t4rink4 Mój lekarz twierdzi ,ze główną przyczyną dysplazji jest własnie obecność bakterii .Sam wirus hpv nie doprowadzi do raka . Mi świetnie sie sprawdziło srebro koloidalne ,wybiło wszystkie syfy i od razu cytologia wróciła do gr.I .

Katarinko spokojnie-to da się wyleczyć:) to bakteria wiec mocniejsze srodki i będzie dobrze.Z reszta lekarzem nie jestem....-jak masz dobrego to pewnie i dobrze zaradzi. Dziewczyny pytam,bo lekarz mi powiedział ze będę mieć to robione w gabinecie zabiegowym,znieczulenie miejscowe i po tym pojade do domu.Z reszta napisze Wam bo dziś jade się umowic konkretnie na zabieg i będę wiedzieć Ja wycinki i abrazje tez miałam przeprowadzane praktycznie,,na zywca,,To znaczy ostrzykneta szyjka(miejscowe znieczuenie),glupi jasiek w zyle,zez z zabiegowym....i po 2 godz do domu. hmmmm tylko ze mnie po tym zabiegu zarazono gronkowcem złocistym....:(:(:(

no u mnie niestety ani srebro,ani Vilcacora a ni Indosun nic nie pomogl....a miałam naprawdę wielkie nadzieje.No coz....

Stonka1234 Jaki masz wynik cytologi ,dużą masz dysplazję ?

Mala-cin 1 lsil.Ale to trwa 2 lata wiec nie ma na co czekac i mec nadzieje ze się cofnie. W moim przypadku tez były zle pobrane wycinki-przed kolpskopia...wiem,wiem-po głupiemu..ale niestety nasz szpital..szkoda gadac! Cytologia zel wiec wycinki..pobrali-wycinki ok,czyli jestem zdrowa!-no,moglabym tak uznac gdybym posluchala mojej gin.Nastepna cyto-znow zle.Wymrazanie...po wymrazaniu znow zle...i znow chcieli mnie,,skrobać w ciemno,,-po 9 m-cach powtorne wycinki z abrazja? No lekka przesada! Zmienilam lekarza-nie w tym miescie co mieszkam.Pierwsze co kolposkopia..no i wyszla zmianka.Lekarz onkolog stwierdził ze po co czekac-lepiej usunąć bo przez to amm caly czas infekcje.A tym tez już jestem zmeczona....2 lata praktycznie w pipce mam ciagle globulki...dokad można? Boje się zabiegu-ale musze wytrzymać,bo musze być zdrowa!!!:) no i z czystym sumieniem pomyśli się o drugim dzieciątku(oczywiście jak będzie wsio ok) tak wiec wygląda moja przygoda ze zla cytologia... I ku przestrodze-NIE DAJCIE SOBIE ROBIC WYCINKOW,,W CIEMNO,,!!!!!!!!

Stonka1234 Widzę ,ze swoje przeszłaś przez to wszystko ,zresztą jak my wszystkie .Miałam taką samą dysplazję plus hpv .Prawie trzy lata czekałam aż wszystko wróci do normy .Lekarz który prowadzi moje leczenie uważa ,ze takie zmiany powstają latami i też czasu potrzeba aby to sie wyleczyło .Przy czym dokładnie trzeba wszystko obserwować badaniem kolposkopowym jak również cytologią pobieraną w czasie tego badania .Bardzo ważne są również badania posiewowe oraz trzeba sprawdzić czy na szyjce nie siedzi chlamydia która jest również wymieniana jako czynnik powodujący raka szyjki macicy . Tylko idiota pobiera wycinki bez kolpskopi ,dobrze ,ze zmieniłaś lekarza :) Jednak ten którego teraz masz też mi sie nie wydaje dobrym specjalistą .Zabieg przy takiej małej zmianie może tylko bardziej zaszkodzić niż pomóc .

Stonka właśnie o to chodzi, że nie trafiłam jeszcze na dobrego lekarza :( Mieszkam w średnim mieście, ale zacofanym, bo nawet koloskopu tu nie ma. Każdy przeleczał zapalenie ale to wracało, aż to sobie olałam i powstała dysplazja. Ale teraz nie odpuszczę, zobaczymy co powie następny "specjalista".

Ja miałam wycinki w ciemno, prosiłam o kolposkopię ale lekarze twierdzili, że niepotrzebna. Na szczęście wyszło coś w tych wycinkach. Prosiłam o posiew z antybiogramem ale też mnie zbyli. Pewnie jakbym poszła prywatnie to chętnie by mi zrobili wszystkie badania.

k4t4rink4 Ja przez pół Polski muszę przejechać do mojego lekarza .Jednak bez dobrego specjalisty my sie nie wyleczymy . Najczęsciej na wszystkich forach jest polecany dr.Madej i ja też bardzo go polecam .

A gdzie przyjmuje dr Madej? Zabieg miałam w Warszawie, bo jakbym miała u siebie to pewnie połowy szyjki bym nie miała.

k4t4rink4 Rozumiem Cie ,bo ja aż z Poznania dojeżdżam do Krakowa ale sie płaciło :).Krok po kroczku udało mi sie z tego wygrzebać . Namiary na doktora :) prof.Jacek Madej ginekolog – Kraków,Twardowskiego 37 tel. 501 762 786 . Sprawdz sobie opinie na znany lekarz pl .Zobaczysz jaki to dobry specjalista .

Dzis odebrałam wynik cytologii(miałam pobierane przy kolposkopii)-no niestety wyszlo to samo(ale gin mi powiedział ze tak będzie-choć ja miałam nadzieje)...Mam dość czekania-nie chce czekac az się cofnie albo zrobi się cos nie daj Bog gorszego.To siedzenie na,,bombie zegarowej,,Chce mieć swiadomosc ze jestem zdrowa...Lekarz stwierdził,ze jak się nie cofnelo przez przeszlo 2 lata to się nie cofnie,wiec jak najbardziej się zgodziłam na elektro...Po cholerę mi cos trzymać co się,,psuje,,-to usuwanie kawałeczka wiec nie ma szalu.Wytrzymam...musze być zdrowa!!! mam cudowne dziecko i kochanego meza:):) Ja znow dziwie się lekarzom,ze jeśli pacjentce wychodzi cos zle to nic nie robia.A czekac? nie w moim przypadku-nie jestem tak wytrwala i mocna psychicznie:) Lekarz mi dziś powiedział,ze po zabiegu będę całkowicie zdrowa-zebym się nie przejmowala:).Mam do niego zaufanie i wiem,ze chyba na zle nie chce...A propo zabiegu-to nie będę usypiana.Nie będę tez lezec w szpitalu-jak stwierdził lekarz,,onkologia to specyficzny oddzial-zrobimy i pojedzie pani do domku.Oczywiscie jak dobrze będę się czula-i nie wywine jakiegoś numeru:)

A! no i WIOOLKA u mnie ciagle było asc-us,asc-us...potem lsil a teraz wyszlo asc-h...Czyli mysle,ze mój lekarz wie co robi,ze jednak zabieg jest niezbędny.Z czego wynika ze jednak się cos dzieje...i czekac? na co? Od razu dzwonil a jak się nie może dodzwonić wysyla esa-mozna z nim być caly czas w kontakcie.Nawet wtedy jak jest na wczasach:)

Dzięki Wioolka za kontakt. Kraków to daleko ode mnie. Jestem z okolic Wawy. No zobaczymy co powie w pt następny "specjalista". Stonka też się strasznie męczyłam z tą dysplazją a po zabiegu taka ulga że nie masz pojęcia, jeszcze jak odebrałam dobre wyniki histo po elektro.

KATARINKO ojjj domyślam się co czujesz-ulga:) i calkiem inaczej się czujesz psychicznie-bo wiesz ze jest ok,a to co ,,złe,,zostało usunięte z Twojego ciala,.Ech-ja tez tak chce:) I powiem Ci ze kazda bakterie trzeba leczyc....i to jeszcze w naszym przypadku. I z jakiego badania wyszla Ci ta bakteria? zposiewu? jeśli tak to czy tej bakterii jest dużo? bo jeśli masz zaznaczone jednym plusem to ok,ale jak już sa 3 plusy to zapalenie jest b.duze. No i czytając niektóre dziewczyny....pisza ze owe dyspalzje i zmianki na szyjce robia się latami...Hmmm no nie wiem.Ja zawsze kontrolowałam się-zawsze co rok robiłam cytologie,latalam do lekarzy jak oszalala(ze względu na trudności z zajściem w druga ciaze).Ostatnia cytologie robiłam 1,5 roku przed ta zla cytologia.Wyszla mi piekna jedynka-nie miałam zandnyc st.zapalnych ect....Biorac hormony i leki które ulatwiaja zajcsie w ciaze cos się zaczlo dziac...Ciagle zapalenia,ciagle cos....no i namowilam gin,zeby mi jeszcze pobrala cytologie...No i szok! przez poltora roku z jedynki na 3??? Wiec nie u każdej kobiety rozwija się to latami..nie trzeba wszystkie z nas wrzucać do jednego worka.Tak ja pod względem hpv.Nie wszystkie maja hpv i dysplazje.Bo sa tez takie co maja dysplazje a nie maja hpv....

Stonka w cytologii wyszła mi gr 2 i tam wzmianka zapalenie bakteryjne o cechach bacterial vaginosis. Nie miałam nigdy posiewu itp. Lekarz stwierdził, że to normalne i olał sprawę. Nic mnie nie piecze, nie swędzi, jedyne co to mam obfitsze upławy żółte/białe. Teraz jestem wyczulona na te sprawy, także idę do innego lekarza. Już przed elektro miałam zapalenie, ale każdy zajmował się dysplazją a to olano i tak pewnie zostało...

hej dziewczyny zrobilam cytologie kontrolna po elektrokonizacj wynik dobry wszystko zostalo usuniete dzieki za wsparcie:)

Stonka1234 Widzę ,ze jesteś już nastawiona i przekonana co do słuszności decyzji .Mi pozostaje mocno trzymać kciuki :)

WIOOLKA oj taaak:) jestem już nastawiona na zabieg:) EWUNIA super!! mama nadzieje ze i ja niebawem będę się cieszyc tak jak Ty:) a jeśli można się spytac-jak u Ciebie wygladal zabieg elektro?? Kurcze-po prostu szukam,,przezyc,,innych dziewczyn jak to u nich wygladalo:) KATARINKO jeśli Ci nie zalecil posiewu to zrob sobie sama.Tak jak ja...no i niestety wyszedł gronek.Poszlam z tymdo mojego lekarza-a ten zamiast mnie uspokoić i zaradzić to zaczal drzec jape na mnie ze niby po co to ja w ogole robiłam! Wyobrazasz sobie??/ no i to była nastepna motywacja żeby jak najszybciej zmienić lekarza!

Hej, czytam wszystkie wpisy na forum od początku tego roku ( długo się zbierałam z napisaniem, ale moj wynik diagnozy i leczenia jest również zaskakujący, więc postanowiłam się zebrać i to wszystko opisać). 1. W grudniu 2012 otrzymałam wynik cytologii III grupa LSIL ( zmiany małego stopnia) , zostałam przeleczona farmakologicznie i powtórzyłam cytologię, znowu III grupa - zadzwonili do domu. Na obu cytologiach - cechy infekcji HPV. Mam 22 lata jednego partnera i to od 2 lat, nie jestem ani nie byłam nigdy szalejącą nastolatką, on miał tylko jedną partnerkę oprócz mnie ( widać niewłaściwą), uwierzyłam, ze mam HPV, chociaż mówił, że to niemożliwe, bo ona podobno była tylko z nim, więc skąd to HPV ?? 2. Luty 2013 Udałam się na kolposkopię( miała być celowana , z pobraniem wycinka) , pani doktor powiedziała, że widzi jedną zmianę , sugeruje brodawczaka ( CIN 1 ) i to się zabiela po próbie z płynami, ale, że jest to bardzo mała zmiana, więc nie będzie pobierała wycinków, może za pół roku jak się nie cofnie. 3. Marzec 2013 zrobiłam test HPV - wynik UJEMNY, nie wykryto 4. Marzec 2013- poszłam z tym wynikiem do doktor Poniedziałek -Czajkowskiej , bo zgłupiałam, skoro w cytologii 2 razy wyszło hpv i w kolposkopii też to dlaczego taki wynik testu ??? 5. dr P - Cz. się zdziwiła, ze takie perypetie w tak młodym wieku i zrobiła kolejną kolposkopię i tak jak u FiFi lanstrumph, mówi ,ze wszystko czyte, nie widzi zadnych zmian, a juz na pewno nie zgadza się z wynikiem poprzedniej kolposkopii ( a tam dokładnie bylo opisane, na której godzinie na tarczy jest ta zmiana). Generalnie powiedziała, że wszystko jest ok :) :) 6. Kwiecień 2014 - cytologia w Luxmedzie - nie stwierdzono zmian sródnabłonkowych i procesu złosliwego - prawidłowa ! Wiem, że byłam w dobrej sytuacji , bo zmiany wyszły małe a taka dysplazja może się samoistnie cofnąć zwłaszcza w młodym wieku, ale w miesiąc niecały ?? miedzy jedną a drugą kolposkopią wszystko by zniknęło ? Co widziała ta pierwsza doktor ? i co wychodziło w 2 cytologiach z III grupą , skoro test wyszedł ujemny ? podobno nie był to stan zapalny, a doktor, która wykonała te dwie pierwsze cytologie była na 100 procent pewna ,ze to hpv i to ona sugerowała zrobic genotypowanie wirusa zeby wiedziec czy to nie jest wirus hpv 16 i 18 wysokoonkogenny... Dałam sobie spokoj i zostawiłam to ale minie niedlugo poł roku i nie wiem czy drążyć ten temat czy odpuścić ?

Dziewczyny nie mam szczęścia do lekarzy. Byłam w piątek prywatnie u pani ginekolog. Pytała się o przebyte zabiegi, więc jej powiedziałam o elektro, oglądała moje wyniki i miałam wrażenie, że sama nie wiedziała o czym mówi, strasznie chaotycznie, gubiła się w tym. Musiałam jej przerwać, bo nie z tym do niej przyszłam. Pokazałam jej swoją ostatnią cyto 2 ze stanem zapalnym. Pobrała mi posiew i na koniec zapłaciłam 100 zł !!! W sumie za włożenie wacika do p***ki i chaotyczną konsultację o którą jej nie prosiłam!!! Posiew to wiedziałam, że muszę zrobić. To w Wawie mniej płaciłam. Dodam jeszcze, że swój posiew sama zawiozłam do szpitala i zapłaciłam za niego 30 zł i sama odebrałam. Następnym razem kupię pałeczki z podłożem i sama go sobie pobiorę. Aż dzisiaj boję się pomyśleć ile weźmie za receptę. Dam jej ostatnią szansę, może mnie chociaż dobrze wyleczy, ale czuję że znowu zmienię lekarza. No ale mniejsza o to. Odebrałam wyniki z posiewu z antybiogramem i wyszła mi bakteria E. coli. Poczytałam w necie i już wiem, że czeka mnie długie, niekoniecznie z pozytywnym skutkiem leczenie. Trudno wytępić tą bakterię, najczęściej występuję w jelitach, w odbycie, w kale i jakoś przedostała się do pochwy. Co gorsza lubi nawracać :( Znowu czeka mnie długie leczenie :( KropkaKreska może powtórz badania (cyto i kolpo) u innej lekarki. Zawsze co dwie głowy to nie jedna a będziesz miała pewność.

do stonka 1234 to do ciebie moja odpowiedz pomylilam sie i wpisalam wioolka hehe:)

to odemnie odpowiedz do stonka1234

k4t4rink4,miałam również E. coli i nie martw sie ,bo każdy przypadek jest inny .Ja leczyłam to robionym antybiotykiem i wyleczyłam chyba w dwa tyg . Jak robisz posiew to warto zrobić również na bakterie które siedzą na szyjce ureaplasma. Piłam srebro koloidalne ,może to również wspomogło leczenie :)

KropkaKreska,wirusem hpv można sie zarazić nie tylko przez sex ale także w solarium,sauna itd .Dużo dziewic ma hpv .Badania nad wirusem trwają .To jest tak naprawdę jeszcze nie zbadana choroba .Mi dr.Madej powiedział ,ze sam wirus to za mało aby doszło do rozwinięcia raka .Dlatego taki nacisk kładzie na badania mikrobiologiczne .Jeżeli nie ma czegoś jeszcze to hpv jest nie grozne .Powiedział ,ze niebawem nauka to udowodni . Poza tym jest to popularny wirus .80% społeczeństwa ulega zarażeniu wiec prawie każdy ale przyjmuje sie ,ze wirus do dwóch lat usuwa sie z organizmu . Testy na hpv są bardzo nie wiarygodne ,bo jak zostanie pobrany z miejsca nie zarażonego (subklinicznej postaci wirusa nie widać gołym okiem ) to nie wykryje wirusa . Ja bym jeszcze sprawę skonsultowała z dobrym lekarzem ,takim od tych spraw .Z mojej strony polecam dr.Madeja .

Wioolkaa a te srebro kupię w aptece bez recepty? No też mam mieć jakiś robiony antybiotyk. Może masz rację z tym hpv ja mam dodatkowo bakterie i dlatego u mnie zaszło tak daleko. W testy też nie wierzę, to jest naciąganie kasy.

k4t4rink4,bądz dobre myśli ,bo ja wyleczyłam te świństwa i ładna jedyneczka w cytologi wyszła .Oczywiście przy każdym pobieraniu cytologi mam również kolposkopie . Sam wirus hpv jest nie grozne a jak mówi to lekarz który żyje z leczenia tego świństwa to raczej ma racje :) Srebro kupowałam na Allegro :)

EWUNIA dzięki za odpowiedz.:) trochę się boje...ale jeszcze mam czas-wiec na razie to chillout:) KATARINKO ja mialam e.coli.to cholerstwo lubi powracać.Po reszta ja tez mam przeleczonego gronkowca-a wiem ze to można tylko przeleczyc...hmmm,super! Co do lekarza...a kto Ci robil elektro? czemu do niego nie chodzisz? pzrepraszam jeśli czegos nie doczytałam.Bo jak widze ta lekarka nic Ci konkretnego nie powiedziała...Ja wiem,ze posiew z antybiogramem to bardzo ważne badanie!Niestety moja gin(ta co u niej się leczyłam) nie była mila jak robiłam sobie je sama...no wiecie-ich duma nie pozwala żeby szary zwykly człowiek,pacjent był mądrzejszy od nich samych...Smutne to. KROPKAKRESKA-ja bym już trzymala reke na pulsie.Bynajmniej nie odpuszczałabym z badaniami.Jak teraz wyszly ok,to zrob ponowna cytologie i KOLPOSKOPIE(wazna) za np.3 m-ce.A co do hpv to WIOOLKA pisze 100% prawdy:)