cytologia -grupa 3 lub gorzej?

to dawaj namiary, zostane twoim wiosennym ogrodnikiem.wiem, za rok robimy impreze jak Basia przyjedzie na swoja dziale. wogole kochana to mam zdjecia twojego krolika, synkow ale twojego nie ;) nieladnie. :D

Mówisz i masz ! Zdjęcia wysyłam ! A co do spotkania w Kolumnie latem - czemu nie ? Grill i zimne piwo zapewniam !

ta, teraz bylas, to trzeba bylo mnie zaprosic :P hiih. ja to chetnie, wsiadamy i jedziemy :) sluchajcie odpisali mi z KWIATU KOBIECOSCI, i spotkam sie z pania psycholozka jak bedzie w Łodzi i pogadamy :) moze na cos sie tam przydam. Pamietam,ze Loloinka mowila, ze tez chce zostac tam wolontariuszka :D buziam was :* Mala jestes wielka- to najlepsze slowa! :)

ANNIE, co się odwlecze to nie uciecze.... W tym roku podłączałam się do wodociągu i w domu był mały kipisz. Przy okazji kopara "weszła mi w szkodę" w ogródku i wyrżnęła jaśmin i trzy iglaki :( Idę robić synalkom kolację. Mam nadzieję, że zdjęcia doszły i już wiesz jak wyglada babcia Basia. Buziam !

No w koncu, zasczyt mnie kopnal:P i ujrzalam twarzyczke Basi. Naprawde wtedy dostalam jedynie synalkow i krolika. No, w koncu wiem, jak babcia Basia wyglada ;) Mala, juz pewnie swietuje, prosimy ciasteczka i szampana ;) za twoje zdrowie wypilismy Sobieski drink - kochana, takze wiesz, sialala :P Kurcze, ale sie ciesze, ze u ciebie jest w porzadku, od 15 myslalam, co i jak ;) Wysylam buziaki -łobuziaki :D Dobra, ide troche popisac :D

Mała jestes naprawde Wielka.....wygrałas ta walke....bardzo sie ciesze razem z Toba:):)SSSSSUUUUUPPPPPEEEEERRRRRRR!!!!!!!!!! Oby było wiecej takich wiesci dziewczyny.....

Jestem , jestem , jestem juz trochę ochłonęłam z tego "pozytywnego "szoku . Moj lekarz przyjmował od 15.00 byłam 4 w kolejce wynik dostałam wczesniej 3 linijki napisane po łacinie , rozumiałam piąte przez dziesiąte i to wystarczyło , juz zaczęłam przewidywac ze jest ok , wkoncu nadeszła moja kolej , lekarz spojrzała na wynik i powiedział : gratuluje jest pani zdrową kobietą i dodał jeszcze ze miałam duzo szczęscia bo wiele kobiet umiera z powodu tego nowotworu , mam robic cytologię co pół roku i tyle i koniec........ popłakałam się strasznie a on się tylko smiał i powiedział ze nie ja pierwsza tak reaguje i ze to normalne ! Dziewczyny to Wam dziękuję przedewszystkim , ze byłyscie ze mną od początku do konca , (wiecie ze nikt nie wie z mojej rodziny ) ja bez Was bym tego wszystkiego nie pzezyła to wasze dobre słowa trzymały mnie na duchu codziennie ............... Czuję się tak dzisiaj , jakbym dostała w prezencie drugie zycie !!!!!!!!! Czuję wielką wielką ulgę , Ufffff i zycie znowu stało się piękne .

Mala, sciskam cie mocno! I\'ve got a soul, but I am not a soldier... Duzo kochana przezylas, ale dalas rade, to najwazniejsze. domyslam sie, jak to jest uslyszec- jest pani zdrowa. I wiem,ze to forum duzo ci dalo. i TO JEST KOLEJNY POWOD, dla ktorego to forum musi istniec. zeby za jakis czas pojawily sie dobre wiadomosci od kolejnych ZDROWYCH dziewczyn, ktore zbadaly sie i wygraly ta walke! Mala- gratuluje, ciesze sie szczerze twoim szczesciem! :***

Kochane moje ja nic takego nie zrobiłam ja codziennie beczałam jak bóbr a Wy piszecie ze jestem wielka ooooojjjjjj ja nie czuje się wielka :D:D:D:D

jestes WIELKA, nie marudaj, bo w dupke nakopie :P

Macie rację, to forum to naprawdę dobra rzecz ! Jak kiedyś jakaś nowa trójkowiczka trafi do nas i przeczyta wpisy MAŁEJ sprzed paru tygodni i ten dzisiejszy to od razu nabierze nadziei, że złe wyniki to jeszcze nie wyrok... MAŁA jest zdrowa, ale to nam wszystkim potrzebne są takie dobre wiadomości ! Podtrzymują na duchu i umacniają wiarę, że BĘDZIE DOBRZE ! MAŁA, pamiętaj o nas !

babciu, dobrze prawisz :D . Mala dala nam nadzieje,ze MOZNA i ze trzeba wierzyc:) ze uda sie pokonac wirusa :) moze dzis stad tyle optymizmu we mnie ... ps. ale dzis duchota, wytrzymac nie idzie :|

Basiu ja byłam IV (czwóreczką ) !!!!!!! i byłam przerazona :(

Ide spac po Monku, ale jest taka duchota,ze szok :| to co buziamy sie na dobranoc :D hehe

MAŁA, faktycznie, zapomniałam ! Większość z nas to "trójeczki" i panikujemy, więc co ty, bidulko, musiałaś przeżywać mając czwórkę... Po tych przejściach po prostu należało Ci się usłyszeć w nagrodę "jest Pani zdrowa". I tego się trzymaj ! Żadnych więcej złych wyników w kolejnych cytologiach !

Mala,dzis twoj dzien :) hihih. i dobrze! Znioslas wszystko na 6 kochana, ! :* wzorowo! ide spac, bom zmeczona:P do juterka laseczki :P

hej kochane, witam z rana z deszczowej Łodzi i troche ponurej :P o rajuuu ale mi sie nic nie chce :P Rori na wczasach, Anya tez ma wolne i jedzie do MISIA :D bedzie sie seksowac :P Eisha cos ostatnio sie nei udziela :P Fantazja kochana tez gdzies zginela, w krainie czarow ;) smutnooo mi bez was :P to co tak wpadlam, zyczyc milego dnia :* buziam was, standard :D

a ja wczoraj scielam sie z moim lubym. ja mu o slubie a on, ze nie ma co sie spieszyc, to tlumacze,ze i tak szybciej niz za rok nie damy rade a on na to, ze spokojnie, bla bla bla. czy Wasi faceci tez tak do tego podchodzą ? powiedzialam mu, ze czuje, ze sie boi, ze skonczy sie jego wolnosc i przyznal mi racje. wiec na cholere sie wiazac ? kocha mnie, ale wszystko na spokojnie...

Eh, uwazanie ze skonczy sie wolnosc to jest smieszne wg mnie, tak samo moga kobiety mowic,ze ich wolnosc sie jakos skonczy. Wiadomo przygotowania do slubu sporo zajmuja, juz 2 lata wczesniej niektorzy sie biora do tego,zeby miec wszystko poukładane. Zartowalam do Mroczka ostatnio, kiedy pierscionek dostane :P pow.ze w swoim czasie. Faceci to sa troche mocno niedorosli w tym temacie. Nie wiem, czego sie boja, dla nich slub- dla niektorych- to juz koniec wolnosci.. Nie wiem, Loloinka, ale naciskac go tez nie ma sensu.. :/ hmm, moze sposobem go jakis wziasc ;)

Basiu moja budleya tez jest fioletowa i tez rośnie jak wariatka a ja ją przycięłam teraz bo bardzo przeszkadzała :-) skoro to takie forum to chyba nie bedzie Was razić wątek ogrodniczy :-) piję kawkę ale lecę już do sklepu. Mój mąż bedzie miał teraz 40 urodziny nie macie jakiegoś pomysłu na prezent? Chciałabym kupić mu coś extra i żeby miał pamiątkę a nie mam pojęcia co... pliiiiiiiiiiiisssssssssssssss pomóżcie Buziam :D

no własnie, jaki koniec wolonosci, chyba w zyciu kazdego czlowieka przychodzi czas na zalozenie rodziny. jakos mi sie dziwnie zrobilo po tej rozmowie z nim, kocham go strasznie, ale nie takiej reakcji sie spodziewalam.moze to dlatego,ze jest daleko, ze teraz inaczej to widzi.a skoro tak niedorosle i beznadziejnie do tego podchodzi to sama nie wiem....

A co do facetów i slubu to chyba teraz trochę się to zmieniło... nawet bardziej niż trochę. Jak ja "chodziłam " z moim to nie miałam takich problemów. Zakochaliśmy się więc chcieliśmy ułożyć sobie życie razem. Czekałam tylko jak z wojska wyjdzie... piękne to były czasy... No i na pewno dużo robiło to, że jego koledzy też zakładali rodziny, brali śluby, więc nie chciał zostać starym kawalerem a teraz to całkiem sie poprzestawiało... chyba macie trudniej pod tym względem. Powiem Wam, że po latach stwierdzam, że lepiej naprawdę brać ślub wcześniej - jesli oczywiście wiadomo że to TEN. Szybciej się razem czegoś zaczyna dorabiać, szybciej dzieci... no z tym różnie... ale zwykle szybciej. Więc teraz ja mam taką sytuację że jeszcze młodo wyglądam, dzieci juz podrośnięte, mam wiecej czasu dla siebie, na swoje zainteresowania, żeby pożyć dla siebie. Moja siostra jest 4 lata młodsza tylko a ma dzieci w wieku 9 i 3 latka jeszcze i tak nie jest zle. Mam koleżankę co ze ślubem długo zwlekała, potem leczyła się bo nie mogła zajść w ciążę, ale wszystko późno. Jest w moim wieku 40 lat i dzieci mają rok i pół roku... za 10 lat bedzie babcia być może przekwitająca chodzić do podstawówki na zebrania... do dupy...ale każdy robi jak uważa. Ja jestem zadowolona, że wyszłam za mąż mając 22 lata

Iskierka kochana, tez chce pomocy, co kupic na prezent dla malego na chrzciny :) Ja bym kupila na twoim miejscu na 40 urodziny, moze taka patere, z wzorem,a tam wygrawerowana dedykacja na 40 urodziny :) widzialam kiedys, znajomy dostal- super to wygladalo. Iskierka, faceci dziwnie podchodza, boja sie slubu, ale i tak predzej czy pozniej nie unikna tego. Wydaje mi sie,ze w naszym kraju jest taki stereotyp na ten temat- panowie jak ognia boja sie slubu, bo to koniec wolnosci,a my znow mamy dowcipy o tesciowych, chociaz nie kazda jest straszna. ;) Domyslam sie,ze zla jestes na niego i ci przykro. Czasem zaskakuje nas reakcja bliskich nam osob na wazny dla nas temat. Moze jakby byl na miejscu,to by rozmowa inaczej przebiegala?:> a to wasza 1 rozmowa na ten temat? :P zaraz analize zrobimy :D Wiecie, Mroczek to jest gosc- swiadomie podjal decyzje,ze staramy sie o dzieciaczka.. tak teraz mysle,ze odwazny facet z niego :D

No to ja też się wpiszę z rańca:)właśnie co dopiero wstałam-bo taki ze mnie spioch i odrazu kompika właczyłam żeby zobaczyć co tu słychać ciekawego:)Ale widzę że tylko annie się udziela codziennie kilka razy:)Ja mam jeszcze jutro czekać i w piątek będę znać moją cytologię:)mam taką wielką nadzieję że będzie ta upragniona 2 a nie mówiąc już o 1!!!Oby tak było-bo od wrzesnia zaczynamy działać na ostro żeby dla Kingusi braciszka zmajstrować:):):)no chyba że znów 3 to trzeba czekać:(Annie u ciebie pada a u mnie tak słoneczko świeci:) Loloinka nie przejmuj się poprostu chłopak jest jeszcze nie przygotowany do związania się i przyjdzie taki dzień że będziesz szczęśliwa bo dostaniesz pierścionek:)Ja pamiętam jak miałam 21 lat też się pytałam o ślub a on że jeszcze nie czas a po roku już byliśmy małżeństwem:)także wszystko w swoim czasie:) No to ja też was buziam na cały dzień :D

no musze sie udzielac Anetka, siedze na kompie i pisze prace, i zagladam na jakis czas na forum :) powiedz, cos jeszcze o tych ASC US mowil pan doktor? :P Iskierka- zgadzam sie,ze lepiej wczesniej zaczac sie dorabiac. w sumie w tej kwestii to juz mam prawie wszystko, co chcialam;) a potem spedzic zycie na podrozach ;) hihih. nie no, potem ma sie czas dla siebie. Dobrze napisalas,ze kiedys bylo inaczej. W sumie w ciazy sie latało w wieku mlodym, a potem dzieciaczi, i bach po 30 sie jest, a dziecko ma 10 lat i dobrze :) Loloinka nie martw sie,a moze wroci i cie czyms zaskoczy :D

anette życzę jedyneczki i braciszka dla Kingusi :-) ja też czekam na cytologię już niedługo pierwsza po konizacji i już mam pietra. Na razie robię przymiarki żeby dorwać męża i poseksić nareszcie :p ale trzeba się nagimnastykować z tym jak dzieci takie duże..albo w nocy, albo jak wyjdą to my myk na strych :D annie dzięki za pomysł na prezent :-) może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? Buziam

anette ja mam juz pierscionek :) i dlatego uwazam,ze powinnismy juz zaczac przynajmniej myslec, bo nie chce byc wieczną narzeczona, uwazam, ze jak juz sie zareczylismy to jednak za jakis rok powinnismy wziac slub. annie, to nie pierwsza rozmowa, gadalismy przed jego wyjazdem, mowilam, ze trzeba sie zaczac rozgladac i tak dalej. powiedzial, ze ok, ze moge popatrzec a tu nagle wczoraj bach. moze to dlatego, ze jest tam z samymi facetami, ze gadaja o tym. on uwaza, ze najpierw mieszkanie a pozniej slub, wszystko ladnie pieknie, ale co, stwierdzi,ze cos mu nie pasuje i sie wyprowadzi ?uwazam,ze jest sie ze soba na dobre i zle, kocham go i bede dzielnie znosic jego minusy...

A na chrzciny proponuję taką książeczkę nie pamiętam jaki ma tytuł. To jest książka w którą wpisuje się wszystko od początku: imię, wkleja się pierwszy ząbek, kiedy zaczyna mówić itd.. cos jakby dzienniczek. Mój syn ma taką wspaniała pamiątka.

Eischa ale będziecie mieć na pewno a Ty nadal młodziutka jesteś :-) Wszystko przed Wami.

Loloinka, wydaje mi sie,ze po prostu sie boi, zreszta sam sie do tego przyznal. Moze zalezy mu najpierw na zapewnieniu tobie dobrych finansow, wiadomo faceci sa czuli na tym punkcie. dodatkowo jak pisala Eisha, czesto sie zdarza,ze po prostu sa niedojrzali. Niby chca, ale sie jednak boja. Kazal ci sie rozgladac, to juz cos na plus. ale moze lepiej jak usiadziecie razem i pogadacie na ten temat i zaczniecie ustalac. samemu bez sensu tak cos dzialac. Czyli wg niego najpierw mieszkanie, a potem slub? Hm sama nie wiem, ja juz mieszkalam z chlopakiem przez rok, byly zareczyny, a potem sie wszystko rozwalilo.. Eh, jak sie mieszka to naprawde mozna poznac osobe bardzo dobrze, szybko wszystko wychodzi.. Mam nadzieje,ze ulozy sie wam dobrze pod tym katem :) ps. w Lodzi pada, chmury, musze przy lampce pisac, bez sensu :(