Gość Ankaibiza Napisano Styczeń 8, 2016 Klykcin nie mam i nie miałam ale co z sytuacją wirusów które tych klykcin nie powoduja:-(, czy pokazalyby jakieś zmiany w cytologii po 26 msc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 11, 2016 Nikt Ci na to pytanie jednoznacznie nie odpowie. Poczytaj moze tę stronę lub zadzwon na ich infolinię. http://www.wok-poznan.idl.pl/18-informacje-dla-kobiet/informacje-dla-pacjentow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justa3131 Napisano Styczeń 12, 2016 Hej dziewczyny Ja też czekam na wynik cytologii Jestem niepowazna wiem po sobie Panikuje strasznie przed kazdymi wynikami Zawsze wychodziły dobre mimo ze mam nadzerkę No ale teraz to się naczytałam cudów w necie i się strasznie boję. Robię badania reguralnie i zawsze były ok. Bardzo bym chciała zeby teraz tez tak było. Muszę się umówic na wymrazanie tej nadzerki i miec swiety spokój z nią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 12, 2016 Hmm noo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 12, 2016 A Podejrzewasz hpv również? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat1 Napisano Styczeń 19, 2016 A ja z kolei jestem przed kolposkopią... z wynikiem cytologii hpv Lsil/Cin1 i się boję, że kolposkopia wyjdzie gorzej bo jak wiadomo cytologia nie jest tak miarodajna jak kolposkopia. Czy któraś miała sytuację, że po takim wyniku cytologii, kolposkopia wyszła jej gorzej? CIN2 lub 3? I niech mi któraś wyjaśni bo już nic nie rozumiem..skoro wirusa nie da się pozbyć na zawsze, będzie sobie bytował we mnie po zabiegu np. konizacji a teraz załóżmy chce zajść w ciążę z partnerem który również ma ten sam typ wirusa to jak to rozumieć, że po kontakcie seksualnym na nowo CIN się nie zrobi? w przypadku kiedy oboje partnerów jest zarażonych tym samym typem wirusa nie muszą oni stosować prezerwatywy? No bo jak inaczej zajść w ciążę? Chodzi mi o to czy to nie zaszkodzi na nowo. Przepraszam, że tak niespójnie ale nie wiem jak to już ująć żeby było w miarę zrozumiałe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 20, 2016 Odpowiada osoba po kolposkopii i konizacji szyjki;) Mój lekarz na kontroli 3 tyg.po zabiegu powiedzial, ze teraz współżycie wyłącznie w prezerwatywie do czasu kolejnej kontroli (za 3 miesiące), wtedy wykona znow kolposkopie i pobierze wymaz na dna wirusa hpv. Mój mężczyzna w międzyczasie tez mial test na wirusa (wymaz spod napletka). Czekamy na wyniki. Jesli on jest nosicielem wirusa, to mnie ponownie zarazi. Tez mnie zastanawia co w takim razie dalej? Byc może u niego organizm sam pokona wirusa (nie ma żadnych dolegliwości póki co) ..? Nie mam pojęcia. Z pewnością napiszę o wynikach w kwietniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patful Napisano Styczeń 20, 2016 Przy jakim stopniu dysplazji miałaś robioną konizację? CIN3? Pytam bo ja jestem przed wycinkami, po wynikach a zakładam że wyjdzie CIN2 pewnie też zabieg mnie nie ominie.. tylko się zastanawiam czy w moim przypadku -24lata, nie mam dzieci.. od razu będzie to konizacja czy może wymrażanie.. swoją drogą słyszałam że konizacja jest bardziej skuteczna, po wymrożeniu niby zdarzają się częściej nawroty.. umrę do czasu tych wyników, mój lekarz oszczędny w słowach za dużo mi nie chciał powiedzieć, kazał na wycinki i czekać na wyniki, masakra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 20, 2016 Ja miałam "tylko"cin1 a wykonano konizację... Co prawda mam tez potwierdzone od lat zakażenie hpv. Nie boj się konizacji. To jak obranie marchewki;). Szyjka sie goi i nie ma przeciwskazań do rodzenia dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patful Napisano Styczeń 21, 2016 Dobrze rozumiem, że to cin1 miałaś stwierdzone dłużej niż rok i wtedy odbyła się konizacja? Ile czasu minęło od zabiegu? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 21, 2016 Nie nie. To, ze jestem zakażona hpv wyszlo pare lat temu. Wtedy tez (tak jak teraz) ginekologa zaniepokoił wynik cytologii (ascus). Wyslal mnie na kolposkopie i pobral wycinek do badan. Wyszlo, ze mam hpv, ale nic zlego sie nie działo, wiec tylko co roku przychodziłam na kontrolą cytologię. I teraz, po 6 latach jakos, znow jej wynik byl zly, a też okazalo sie ze jest dysplazja, cin1. Wszystko to razem spowodowalo, ze znow miałam kolposkopie z wycinkiem, a po wyniku ginekolog powiedzial, ze robimy konizację. Jestesm jakies półtora miesiąca po zabiegu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 1, 2016 Witam. W zeszłym roku przeżyłam dramat. Okazało się, że mam wirusa HPV 16. Łzy, lament, załamanie nerwowe..... Badanie kolposkopowe nie wykazało na szczęście żadnych zmian, ale w tym roku idę ponownie na kolposkopię i boję się, że od tych stresów coś mogło się ruszyć. Dziewczyny, zastanawiam się ile można życ po usunięciu zmian CIN 1 lub CIN2. Bardzo się boję, nie chce mi się żyć z perspektywą raka. Pomóżcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Haniusiaaaa Napisano Luty 1, 2016 Witajcie :-) Czytając wasze wpisy , zastanawiam się nad jednym ... Do jakiego lekarza chodzicie , który przy zmianach CIN1 kieruje Was na konizacje szyjki macicy ?? Proszę Was . Nie zgadzajcie się na to . Ja mam HPV16 , który jest aktywny (miałam robiony test mRNA ) , dysplazja małego stopnia , w dodatku odczuwam ból przy współżyciu i na domiar wszystkiego od 5ciu lat staram sie o Dzidzie i niestety ... Lekarz - ONKOLOG , bardzo dobry ONKOLOG , prosił mnie abym przy mojej chorobie nigdzie nie szła na żaden zabieg, z tego względu że przy hpv16 , wynik tj : LSIL itp. w ostateczności może być !! WIĘC APELUJE DO WAS. NIE ZGADZAJCIE SIĘ NA ŻADNE WYPALANKI , KONIZACJE ITP !! Może Wam to na tyle zaszkodzić , że nie będziecie mogły mieć dzieci ... Mi samej ciężko żyje się z myślą , że mam tego wirusa , ale to nie Koniec świata ! Minął Rok od diagnozy, przyzwyczaiłam się :-) i Wam życzę tego samego :-) Więcej Dystansu ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga3033 Napisano Luty 1, 2016 Cześć dziewczyny. Jestem tutaj pierwszy raz . W czwartek dostałam wiadomość że szpitala że mam zły wynik cytoligii i mam kolposkopie w środę. Dzisiaj dostałam wyniki. Z cytologii wychodzi CIN 3. Najgorsze jest to że od 10 lat zawsze wyniki miałam dobre. 10 lat temu miałam CIN 1 ale żadnych problemów przez tyle lat. Mieszkam w uk. Jak byłam w Polsce zazwyczaj raz do roku robiłam cytoligii. Ostatnią robiłam w sierpniu i było grupa II. Po 5 miesiącach CIN 3. Co o tym myślicie? Jestem załamana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 1, 2016 Jak to możliwe, że w tak krótkim czasie zrobiło Ci się CIN 3? Według mnie ktoś źle pobierał Ci cytologię. A powiedz mi dlaczego wiedząc ze masz CIN 1 10 lat temu nic z tym nie zrobiłaś i zbagatelizowałaś sprawę? Nie rozumiem tego :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga3033 Napisano Luty 1, 2016 Sama nie wiem jak to możliwe. Badania co roku. Wszystkie idealne. A Cin 1 które miałam 10 lat temu miałam wyłączone. Dostałam globulki dopochwowe które nie pomogły. Po wypalenie nadzerki cytologia wróciła do normy. Od tamtej pory czysto. Usg super i cytologia super. Do teraz :( w ciągu tych kilku lat wykonalam kilka jak nie kilkanaście badań u 3 różnych ginekologo. Zawsze grupa II lub I. Po wyniku zadzwoniłam do ginekologa co robiłam cytologie. Powiedział tylko ze to bardzo rzadko się zdaza żeby tak szybko z II na CIN 3 sie zmieniło. Teraz czekam do środy. Spać nie mogę. Okropny stres i nie wiem co dalej. Oby gorzej nie pokazało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 1, 2016 napisz do mnie maila to przesle Ci nr telefonu i wytłumacze dlaczego tak sie stalo: alice1355@o2.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bibula Napisano Luty 1, 2016 Witajcie, zbierała się jakiś czas żeby napisać. Na początku stycznia dostałam telefon z wynikami cyt grupa 3 cin 2 cin 3 cis. Dramat. Zawsze co roku wychodziła mi max 2 grupa, badała się od 5 lat a tu taka masakra. Na kolposkopia musiałam czekać tydzień bo jak na złość dostałam okres. Poszłam do mojego gina prywatnie (wcześniej byłam w luxmedzie) i on stwierdził że to niesamowite żeby takie zmiany wytworzyły się w ciągu 1 roku. Oczywiście naczytalam się ze wszystko jest możliwe ale ginowi wierze. Powiedział ze nie będzie mnie ciał ale pobierze raz jeszcze cytologie pod kolposkopia żeby była dokładna i jak wyjdzie powtórnie 3cia grupa to poleci mi dobrego gina onkologia. Wyniki cytologi miałam na drugi dzień. Zadzwonił do mnie mój lekarz, fantastyczny człowiek, i mówi że tak myślał i ze nie ma tam zmian. Wyszła mi ponownie jak rok wcześniej grupa druga bez zapalenia bez niczego. Nie martwcie się dziewczyny nie wszystko stracone po 1 złym wyniku jeżeli badalyscie się co roku może nie będzie tak źle. Trzymam mocno kciuki za Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga3033 Napisano Luty 1, 2016 Trochę nadzieji mi narobilas:) może nie będzie tak źle. W srode się okaże. Już nie długo zostało ale do tej pory chyba osiwieje. Teraz to i tak się modlę żeby tylko gorzej niż cin3 nie było i już sama nie wiem czy wierzyć w ostatnie dobre badania. Jak wyjdzie mi cin 3 to nie uwierzę że takie zmiany w 5 miesięcy się zrobiły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga3033 Napisano Luty 3, 2016 Hej. Byłam dzisiaj na kolposkopi. Lekarz od razu usunął zmianę metoda leep loop. Wszystko trwało może 15 min. Nie bolało. Jedynie dyskomfort i lekkie pieczenie. Pielegniarka trzymała mnie za rękę :) Wszystko odbylo sie w super atmosferze. Po wszystkim dostałam kawę i ciastko i mogłam wracać samochodem do domu. O 14.20 bylam w szpitalu a o 15.15 juz w domu. Teraz czekanie na wyniki od 4-6 tygodni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Cinusoida Napisano Luty 19, 2016 Szukam właśnie dobrej poradni, ginekologa - onkologa od takich spraw w Warszawie? Może mi ktoś polecić? Na razie mam brać globulki przez 8 dni. Wyszła mi cytologia III (nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego ? - LSIL, CIN1 HPV). I zalecenie kontrolne za 6 miesięcy. Moja ginekolog odesłała mnie do poradni profilaktyki raka szyjki macicy na Wawelskiej 15? Potrzebuje informacji, czy ta przychodnia jest dobra? Do którego lekarza się udać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 19, 2016 Jestem z Poznania, ale mamy tu podobną (jak sądzę) poradnię i tam miałam przeprowadzaną kolposkopię. Przy złych wynikach cytologii to jest właśnie następny etap, a nie czekanie 6 miesięcy i globulki. Jesli masz podejrzenie zakażeni hpv globulki nic tu nie pomogą. Program jest ogólnopolski, standardy postępowania również. Idz do tej poradni z wynikiem cytologii i zapytaj w rejestracji co masz robić dalej. U nas z takim wynikiem nie potrzeba już nawet skierowania na kolposkopie. Sam wynik jest jak skierowanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 3, 2016 Hej dziewczyny. Czy ktoraj z was majac hpv i małą dysplazje rodzila dziecko naturalnie czy przez cesarskie ciecie? Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patful Napisano Marzec 6, 2016 Hej dziewczyny, jestem przed pobieraniem wycinka. Wiecie ile się czeka na wynik mniej więcej? I chciałam zapytać, czy to możliwe żeby wynik wycinka wykazał więcej niż CIN2 jeśli w cytologii wyszło LSIL? Miała tak któraś? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2016 Witam serdecznie wszystkie forumowiczki, Chcialabym zapytać osoby, które robily kolposkopie u doktora Madeja. Czy podczas badania oglada on tylko szyjke macicy, czy również pochwe i srom? Podobno on się specjalizuje w chorobach szyjki macicy, pochwy i sromu. Ja badam sie w Poznaniu, ale lekarz badal mi tylko szyjke, a podobno powinno sie oglądać rowniez pochwe i srom. Jakie macie doswiadczenia z kolposkopia? Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2016 Kolposkopia to badanie szyjki. Natomiast samo badanie ginekologiczne jako takie obejmuje całe narządy rodne. Tyle tylko, że"na oko" to zainfekowania hpv się nie da zdiagnozować. Chyba, że hpv już zaczyna działać i np.pojawiają się kłykciny itp. Samego zainfekowania nie widać. A już na pewno nie na stromie. Nie istnieje metoda diagnostyczna pozwalającą to stwierdzić. Można jedynie pobrać wycinki do badań histopatologicznych. Ale tak w ciemno? Pociąć całe wargi sromowe? To bez sensu. I tego się nie robi. Jedynie, gdy wyjadą jakieś zmiany, to pobiera się próbkę dokładnie z tego miejsca. Z szyjką macicy jest o tyle "łatwiej", że już sama cytologia może wskazać, że ten obszar należy poddać dalszej diagnostyce. Przemycie szyjki roztworami (zdaje się, że płynu Lugola i octowym) uwidacznia zmiany chorobowe i dokładnie z tych miejsc pobiera się wycinki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yenefer9 Napisano Maj 6, 2016 Cześć dziewczyny. Niedawno byłam na cytologii po wyleczeniu stanu zapalnego (brak objawów). Na wizycie poprzedniej widać było na monitorze u ginekologa czerwoną plamę na szyjce, przy cytologii plama pozostala i zapytalam o nią, a ginekolog powiedzial, że to wygląda na ektopię. Niestety, by to stwierdzić, zlecił mi po wynikach cytologii kolposkopię, więc chyba coś jest na rzeczy. Boję się wyniku cyt. jak nigdy dotąd. Boję się dysplazji, wirusa hpv. Wczesniej robilalam cytologie 1,5 roku temu. Była II. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 16, 2016 Witajcie. Chciałam doradzić się was w moim przypadku: Mam 28 lat. W grudniu 2014 r robilam pierwsza cytologie z programu. Wynikiem byly liczne komorki zapalne z niespecyficzna infekcja bakteryjna i typowa regeneracja. 2 tygodnie temu moja ginekolog zlecila kolejne badanie. Gdy zadzwonilam do przychodni, pielegniarka kazala mi sie stawic pilnie u lekarki nastepnego dnia w celu dalszej diagnostyki. Przez chwile trzymalam wyniki w rece przed wizyta. Wykazaly one rozpoznanie ECU i klasa III, dodatkowo bardzo liczne niespecyficzne komorki zapalne i infekcja. Balam sie ze to cos powaznego, lekarka przepisala mi dopochwowo Macmirer Complex oraz Hexagyn Duo. Mam przyjac je pomiedzy dwoma miesiaczkami i w lipcu stawic sie na ponowna cytologie. Czy mam juz na tym etapie przejmowac sie moja diagnoza? Lekarka stwierdzila, ze najpierw trzeba sie pozbyc komorek zapalnych i infekcji. I tu pytanie laika- czy dzieki teku nadzerka moze rowniez zniknac czy to raczej nie powiazane ze soba kwestie i mam czekac do kolejnej cytologii? Bardzo sie przejmuje :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 19, 2016 Hej grupowiczki. Dwa lata temu dowiedzialam się ze posiadam wirusa hpv i jego wysokoonkogenne komorki lekarz kazal mi sie decydowac czy chce dziecko teraz (mialam wtedy 2 letna corke juz) bo pozniej moge miec problem. Mialam cin 1 i 3 według papa. Zdecydowalam ze chce dziecko. Urodzilam zdrowego syna 20 miesiecy temu. 3 miesiace temu robilam cytologie wyszla znow zle. Wyslali mnie na kolposkopie wyszlo cin3 nadzerka zmiany roznego rodzaju no to skierowanie na wycinki i abrazje. Od 5 tygodniu jak na szpilkach siedze czekam na wyniki. Boje sie bo w rodzinie wyatepowal rak.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 23, 2016 Hej, widzę tu dość dużą grupę wsparcia. To fajnie. Jestem przed swoją pierwszą cytologią w życiu i trochę się stresuję. Zamierzam takie badanie cytologiczne wykonać w histamed w Gliwicach i tu pytanie do Was. Czy któraś jest własnie z tych okolic lub może wykonywała takie badanie w tym miejscu? Każda informacja na pierwszy raz będzie dobra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach