Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Dorccciak, a bierzesz chelatowany?

no tak wiem i rozumiem cie doskonale.... tez stalam przed takim wyborem wiec bralam tabsy... no ale jak to wszystko sie zaczelo i wkoncu zrozumialam ze to po tabsach dzieja sie takie cuda wianki z moimi wlosami to je odstawilam....teraz tylko prezerwatywy... ale wiesz ja mam 23 lata i razem z narzeczonym planujemy slub... cywilny bo cywilny ale zawsze to juz jakis mały kroczek... mam prace ale tez nie wiem na jak dlugo ... on za granica... wraca dopiero na stale we wrzesniu... a teraz to raz na miesiac sie widzimy ( wiec z tym sexem to tez troszke zadziej - no bo co mamy zrobic jak sie nie widzimy !! ) zreszta ja bym chciala miec juz dzidzie.... nie ma na co czekac... a wyszlam z zalozenia ze i tak bedzie co ma byc!!! rozumiem cie doskonale!!! mowie tylko o moich odczuciach i planach na przyszłośc... mysle ze mnie rozumiesz...!! :)

hej Nomina...! :) wiesz nie wiem co to jest ten chelatowany??? kurcze nie wiem no!!! ??? moze mi powiec bo nie mam zielonego pojecia! wiem tylko ze biore cynk w tabletkach "Zincteral" takie rozowe tabletki! jak mozesz to napisz mi co to jets tem chelatowany cynk!! bede wdzieczna!!! :)))))

Ja do końca nie wiem, jak to działa biochemicznie, ale ponoć chelatowany jest o niebo lepiej przyswajany. Kupowałam z Olimp Labs - bierzesz 1 tabletkę dziennie, wystarcza na miesiąc, kosztuje ok. 10 zł (plus minus, bo dawno nie brałam). Tylko jak się bierze długo cynk, to z czasem trzeba brać miedź, bo cynk znowu ją wypłukuje.

Dziewczyny jednym slowem tabsy to jedna wielka chemiczna trutka.Bralam je przez ponad trzy i pol roku:(.Jaka szkoda ze wczesniej nie doszlam do tego,ze powodem tak nadmiernego wypadania moich wlosow sa te przeklete tabsy.Coz... mam ich teraz o polowe mniej.Sa przezedzone niestety:(.Nie zaczelam nowego opakowania powiedzialam DOSC!!!!Sa inne metody antykoncepcji moze nie tak skuteczne,ale bynajmniej nie beda tak truly organizmu.

dorccciiiak....I jak tam kuracja siemieniem lnianym ?wciaz pijesz?Ja niestety musze jeszcze odczekac z miesiac bo jestem teraz za granica i dopiero w czerwcu wracam do Polski.Nie moge tutaj znalesc tych ziolek!Jejku jak sobie pomysle ile czeka mnie jeszcze te wizyty u lekarzy ble, ale wszystko dla wlosow. Moim marzeniem najwiekszym jest to by przestaly wypadac,albo zmniejszyla sie o polowe ilosc wypadajacych.Ach......Czy Tobie przestaly juz tak wychodzic garsciami wlosy?Pozdrawiam

Pije to pije... ale jak narazie zmian nie widze... :( ale bede dalej piła to cos no bo juz nie wiem co mam robic!!!! chwytam sie wszystkiego!!!! Narazie ciesze sie ze dostalam okres... i teraz czekam na nastepny i lece robic badania na poziom hormonow!!! a potem bede myslec co dalej!!! Czasami mam ochote wziasc maszynke do golenia i zjechac sie na zero!!! NAPRAWDE!!!!!! Bo juz mnie to wszystko dobija.... jem zdrowo...staram sie byc aktywna fizycznie...lykam duzo roznych witamin itd.... itd...itd... a mimo to wlosy dalej wypadaja...!!! kurcze rece opadaja i zyc sie nie chce... :( Kiedys sie wkurze i naprawde zgole sie na lyso bo juz mnie to wszystko przerasta!!!! :(

dzieki Nomina za info...!! :) ale nie wiem czy bede go brala no bo jak sama piszesz, że potem trzeba brać miedz.... no to wszystko mija sie z celem!! nie wiem no... juz mam tego wszystkiego dosc... zaczynam pomalu podejrzewac ze chyba mam depresje przez to wszystko... :(

dorccciiiiak...kochana doskonale wiem co czujesz:(. Nie chce mi sie patrzec w lustro nawet.Podcielam wlosy tak do polowy szyji ale chyba podetne niedlugo do wysokosci uszu. Nie wiem co to da. Zapuszcac narazie ich nie bede bo stracily bardzo na objetosci i wygladaja jak by byly przylizane:(.Chociaz moj chlopak twierdzi ze nadal mam piekne wlosy pewnie nie chce mnie bardziej dobijac i dlatego tak mowi.Masakra!najgorzej ze mam ich mniej po bokach i na czubku glowy. Istna zalamka.Najgorsze jest to ze wciaz wypadaja.Boje sie ze zostane lysa.Dzisiaj wchodzilam na wet na strone peruek.Ale desperacja.Lykam witaminy ale narazie to na tyle poki nie wroce do Polski. Ach....z zazdroscia patrze na dziewczyny ktore maja dlugie i geste wlosy.Tez takie mialam zanim zaczelam lykac te swinstwo!!!! Mam taka cicha nadzieje jednak ze pokonamy ten problem z wlosami!!!!!Przestana nam wypadac i zaczna odrastac nam nowe!!!Trzymaj sie!!pozdrawiam

Dorciak, brać możesz, bo po kilku opakowaniach na pewno poziom miedzi Ci się nie zaburzy, a niedobór cynku uzupełnisz. Yabka, tabsy to nie jest trutka, to jest hormon, który masz w sobie. Tylko że w takiej ilości, w jakiej masz go, to znaczy je po owulacji, stąd dolegliwości.

A, i jeszcze jedno: branie hormonów powoduje zmniejszenie poziomu cynku, który jest odpowiedzialny za skórę i głowy. Zanim zabierzecie się za jakieś kuracje, musicie go uzupełnić, bo inaczej te kuracje nic Wam nie pomogą, a tylko pieniądze stracicie.

Hej dziewczyny. Jestem po wizycie u endokrynologa. Zrobila ze mna caly wywiad, zrobila USG tarczycy (wyszlo OK), mam zrobic badania krwi: 1) jakies przesiewowe na jadra komorek (bo powiedziala, ze to moze byc tzw.reakcja autoimmunologiczna), prolaktyne. 2) jeszcze raz wszystkie hormony (w 3-7 dniu kolejnego cyklu). Czyli na razie nic sie nie wyjasnilo, trzeba czekac... No i powiedziala, ze stres na pewno nie pomaga wlosom. No ale jak tu sie nie stresowac... i nie miec schiz jak sie widzi swoje wlosy wszedzie :( i z kazdym dniem ich ubywa. Bylam w takim dolku w piatek, ze sie rozryczalam mamie przez telefon a ta wsiadla w autobus (Lodz-Krakow) i przyjechala do mnie, poszla ze mna do lekarzal. Troche mi sie lepiej zrobilo ale pewnie na krotko. Mam tylko nadzieje, ze to nie jest lysienie androgenowe bo chyba sobie strzele w leb... Rozmawialam z kolega, ktory studiuje medycyne i powiedzial, ze mam raczej objawy niedoczynnosci tarczycy ale mialam robione HST i nic k.... nie wyszlo. Juz nie mam sily do tego :(. Trzymajcie sie, oby bylo lepiej, tego Wam i sobie zycze. M.

marggg....musi byc dobrze!!!!Ba i kto to mowi .......:(probuje Cie pocieszyc chodz sama jestem w kompletnym dolku z powodu wlosow. A co do tego lysienia androgenowego to obawiam sie ze mnie dotknelo.Bo wlosow mam mniej po bokach i na czubku.Zreszta juz sama nie wiem!Mam nadzieje ze jest na to jakas skuteczna kuracja. Dziewczyny czy ktoras z Was cos slyszala na temat tego przykrego schrzonia jakim jest lysienie androgenowe i jak sie je leczy?Czy mozliwe ze efektem ubocznym tabletek moze byc lysienie tego typu?:( p.s trzymaj sie marggg

nomina....mam pytanko czy ten cynk chelatowany mozna kupic w aptece bez recepty?

Margg, hormonów nie robi się w 3-7 dniu, każdy w innej "części" cyklu! Łysienie androgenne jest efektem nierównowagi hormonalnej, zdaje się, że trzeba mieć sporo testosteronu (a babki to chyba mniej estrogenu). Testosteron też sobie zrób. Yabka, tak, to suplement. Mnie pomógł, więc polecam.

dziewczyny rozumiem was doskonale...! włosow ubywa wszyscy mnie pocieszaja i mowia ze nie jest zle... haha tyle ze ja sie pamietam z przed 3 lat jak mialam piekne geste wlosy !!! a teraz jak patrze w lustro to istny szok przezywam codziennie... i najgorsze jest to ze ona ciagle wypadaja!!!! :( Ja tez mam malo wlosow po bokach i na czubku!!! :( Boże a jesli to jest łysienie androgenowe to ja nie wiem... jak to sie leczy... boze pewnie zostane łysa jak kolano...:( Normalnie cos strasznego juz nie wiem jak mam sie sama pocieszac!!! :( o ile w takiej sytuacji w jakiej wszystkie sie znalazłysmy mozna mowic o pocieszeniu!!! :( Ale wiecie co laski... mysle ze to nam przejdzie!!! i ze włoski po jakims czasie zaczna odrastac!!! NAPEWNO!!! Nie wiem ale chyba nigdzie na swiecie nie odnotowano przypadku kompletnej utraty wlosow po zazywaniu tabletek anty...!!! Obecnie jestem na etapie brania "Spiruliny" polecila mi ja znajoma ze sklepu ze zdrową żywnością( od dzis zaczelam wiec nic jeszcze nie moge powiedziec) Trzymam kciuki za nas wszystkie!!!!!!!!!! :) BEDZIE DOBRZE.... MUSI BYC!!!!!! :)

dorccciiiiak.....lustro najchetniej omijalabym szerokim lukiem , a dzis jak mylam wlosy to w ogole nie otwieralam oczu bo nie chcialam patrzec ile mi wypadlo podczas mycia ,chyba popadlam w jakas paranoje:(. ..........Ale tak jak napisalas MUSI BYC WRESZCIE LEPIEJ!!!!!!!!!!

Dziewczyny, slyszalyscie moze o lub robilyscie analize pierwiatskowa wlosow? Ja sie zdecydowalam zrobic, zeby miec pelny obraz tego, co dzieje sie w moim ogranizmie... Lapie sie wszystkiego co daje nadzieje na zdiagnozowanie prawdziwej przyczyny wypadanie wlosow i poradzenie sobie z tym, inaczej czeka mnie leczenie psychiatryczne chyba :( "Znaczenie analizy pierwiastkowej: Analiza pierwiastkowa włosów i moczu dobowego jest wygodną i niedrogą metodą oceny mineralnego stanu człowieka przy: wystąpieniu objawów klinicznych zespołu złego wchłaniania (zaburzenia gastrologiczne), zaburzeniach regulacji gruczołów wewnętrznego wydzielania (zaburzenia hormonalne), zaburzeniach neurologicznych, zaburzeniach dermatologicznych (łuszczyca, bielactwo, wypadanie włosów...), leczeniu otyłości, schorzeniach kostno-stawowych, zaburzeniach kardiologicznych, zatruciach pierwiastkami toksycznymi, długotrwałym wysiłku fizycznym w pracy i sporcie, rehabilitacji, profilaktyce." Zreszta poczytajcie sobie na stronce: http://www.salve.net.pl/info.php?id=analiza Trzymajcie sie cieplo. M.

Hej... Ginekolog zmienił mi Yasminelle na Yasmin z powodu dramatycznie wypadających włosów... Co gorsza brałam Yasminelle pół roku i dopiero od dwóch miesięcy to się zaczęło dziać... Myślicie, że to pomoże? Chce mi się płakać przy każdym czesaniu i myciu włosów. ;( Dodam, że stosuję mnóstwo odżywek, maseczek, specjalnych szamponów mających temu zapobiec, łykam Silicę (wszystko to od tych nieszczęsnych dwóch miesięcy) i narazie nie widzę różnicy, ale ponoć zauważa się ją dopiero po 3 miesiącach bo na te włosy, które miały wypaść już się nie poradzi, witaminy i kosmetyki mogą wspomóc tylko te, które dopiero urosną...

MARG... jak juz zrobisz te badania to opowiesz wszystko dokladnie??? !!!!!!!!!! co i jak po kolei , gdzie i za ile!!!! !!! bede wdzieczna!!!!

Kamila, dla mnie to bezsens. Przecież Yasminelle to to samo, co Yasmin, tylko z mniejszą o 0,01 mg dawką etynyloestradiolu... To tak, jakbyś wymiotowała po 50 g wódki, a zamieniłabyś na kieliszki 30 g. Może wymioty byłyby mniejsze, ale nie sądzę, żebyś jakoś wyraźnie to odczuła ;)

Właśnie zmieniono mi tabletki na takie gdzie jest 0,01 mg estrogenu więcej. Prawdę mówiąc nie rozumiem jak to jest bo przed zapisaniem tabletek miałam robione badania między innymi na testosteron odpowiedzialny za wypadanie włosów i był w niższym pułapie normy. Nigdy dotąd nie miałam takich problemów, zresztą pierwsze 5 opakowań także znosiłam bezproblemowo.

[ nie ma opcji edycji więc chyba można pisać post pod postem? ;) ] Ta zmiana wydaje mi się wobec tego dość logiczna bo 'niedobór estrogenu' i 'nadmiar testosteronu i prolaktyny' przyczyniają się do wypadania włosów ze spraw hormonalnych głównie... Wiem, że mam za dużo prolaktyny, ale mam jej za dużo od zawsze i zawsze miałam tego objawy w cyklu menstruacyjnym, ale włosy się trzymały bez zastrzeżeń... Jakby na to patrzeć tak teoretycznie to nie powinnam winić pigułek, ale co mam myśleć kiedy tabletki wzmacniające włosy i kosmetyki nie pomagają?

Dziewczyny tkankowa analize pierwiastkow wlosa mozna dokona tylko w jednym miejscu w Polsce tj w Lodzi .Podaje wam link tam znajdziecie informacje dotyczaca co jak i gdzie oraz nr telefonow. http://www.salve.net.pl/info.php

Niestety nie wiem ile kostuje takie badanie wlosow gdyz jeszcze tego nie zrobilam . Zamierzam w najblizszym czasie to zrobic.Niestety mimo iz odstawilam tabsy wlosy leca mi garsciami.:(.Teraz czekam na swoj pierwszy normalny okres nie wywolany dzialaniem tabletek.Poki co szprycuje sie witaminami.Lykam humavit, revalid i niedlugo bede wcierala alpicort e . Mam nadzieje ze utrzymam te resztki wlosow co mi zostaly , a niestaty mam ju przeswity:(.Wizyta u ginekologa ,dermatologa i endokrynologa dopiero za miesiac mam nadzieje ze nie wylysieje do tego czasu:(.Coz...nie ukrywam ale jestem podlamana stanem wlosow.Problem ten spedza mi sen z powiek. Mam nadzieje ze jak sie uporam z tym problemem to po jakims czasie zaczna mi odrastac wloski.....Tego zycze sobie i Wam wszystkim dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wejdzcie na ta strone co podalam wam wyzej ponoc taka analiza pierwiastkowa wlosa to strzal w dziesiatke pozwala wykryc przyczyne wypadania wloskow i odpowiednie leczenie. Trzymam za nas kcuki i zycze by w przyszlosci odrosly nam geste czuprynki!!!!!!!!

Podobno to właśnie PO odstawieniu tabletek 'powinny' wypadać włosy, choć to też zależy od stanu wyjściowego waszego poziomu estrogenu. O ile to wina tabletek. Ja w to szczerze wątpię, że u mnie to ich 'zasługa', dlaczego - opisałam na poprzedniej stronie. Zobaczę jak to będzie, narazie bardzo prawdopodobne, że to był stres przed- i maturalny. No i są ponoć okresy wzmożonego wypadania włosów a mnie się to dotąd nie zdarzyło więc może kiedyś musiało. A dziś liczę ile ich poleci :P , żeby sprawdzić czy w ogóle wg mnie wypada ich tak dużo bo to tak wygląda, że jest ich mnóstwo (mam długie) czy naprawdę ponad normę.

Nigdy nie mialam takich problemow z wlosami.Byly mocne i grube.Tak bylo do momentu zanim zaczelam brac tabletki anty novynette. Wtedy koszmar sie zaczal. Wlosy zaczely leciec w nadmiernej ilosci.pani ginekolog zapewniala ze to nie wina tabletek i nie ma potrzeby zmieniac czy odstawiac.Ja jej zaufalam bo to w koncu lekarz wie co robi(tak myslalalam wtedy).Natomiast dermatolog sugerowala bym porozmawiala z ginekologiem o zmianie tabletek na antyandrogenowe kazala mi zrobic poziom testosteronu i badania krwi na tarczyce.Zrobilam te badania niby wszystko w normie. Pisze NIBY bo wlosow nadal mi ubywa.Od tamtego czasu minelo pol roku i zaluje ze juz wtedy nie odstawilam tabletek.Tez slyszalam ze po odstawieniu tabsow wlosy jeszcze dlugo wypadaja jesli to prawda to ja zostane lysa:(:(:(.Wiadomo co kobieta to inny organizm i kazda z nas inaczej zareaguje na branie tabsow. Jednak uwazam na wlasnym przykladzie ze jednym ze skutkow ubocznych tabletek anty moze byc wypadanie wlosow i to w nadmiernej ilosci....niestety.Zamierzam zrobic analize pierwiastkowa wlosa to chyba moja ostatnia deska ratunku........:(

dorccciiiiak.......dostalam siemie lniane i zamierzam je pic.Czy Ty wciaz to pijesz?Ponoc picie herbatki z pokrzywy wplywa pozytywnie na wlosy wzmacnia je i zapbiega wypadaniu. Hm.....jestem zdesperowana i lapie sie juz wszystkich sposobow.p.s ponoc plukanki w wywarze z pokrzywy tez sa zalecane przy nadmiernym wypadaniu.Babcia moja mi to polecila....Pozdrawiam

Yabka, ale pomyśl - testosteron masz w normie a estrogeny, które przyjmowałaś w formie pigułek mają działanie przeciwne. Mało estrogenów - włosy wypadają. Chyba, że było tak, że normalnie estrogenów miałaś bardzo dużo - miałaś jakieś problemy ginekologiczne bądź cierpisz na niedoczynność tarczycy? Może dermatolog dobrze mówi z tymi tabletkami androgennymi. Diane35 bierze się na problemy dermatologiczne właśnie (jako antykoncepcji nie odważyłabym się tego stosować - działają teratogennie). Skoro hormony masz w normie to ja bym nie szukała na siłę winy w pigułkach. A czego używasz bezpośrednio na włosy i czy łykasz jakieś witaminy? Miałaś ostatnio stresy, obserwujesz u siebie sezonowo takie właśnie wypadanie? Powodów może być mnóstwo naprawdę, ale skoro to nie łysienie androgenne (ODPADA, już się przebadałaś w tym kierunku!) to na pewno uda się temu wkrótce zapobiec i wszystko wróci do normy! Trzymaj się. ;)

Kamila28....dziekuje za slowa otuchy.nie nie mialam wczesniej zadnych problemow ginekologicznych,ani problemow z tarczyca.Chyba ze podczas lykania tabletek anty moglam sie nabawic niedoczynnosci czy jest to mozliwe? U endokrynologa jeszcze nie bylam ale zamierzam zlozyc takze mu wizyte.Chce raz jeszcze porobic badania krwi na hormony cala morfologie i ta analize pierwiastkowa wlosa.Wlosy myje szamponem dermena ostatnio plucze tez w naparze z pokrzywy:).Najchetniej to bym w ogole ich nie myla bo podczas mycia wypadaja garsciami:(:(.Pol roku temu dermatolog przepisala mi alpicort e do wcierania i tabletki inneov.Inneov zjadlam 2 opakowania i na tym koniec bo nic nie pomoglo poddalam sie is w ogole cena mnie odstraszyla.Alpicort e zuzylam 2 butelki i chyba troche mi pomogl. Bo podczas mycia tyle mi nie wypadalo.No ale lekarstwo sie skonczylo no i wlosy znow zaczely garsciami leciec.Niestety poniewaz obecnie przebywam daleko od domu nie mam dostepu do lekarza i tego specyfiku.teraz zazywam humavit i revalid.Za miesiac wracam do domku i dopiero wtedy zaczne walczyc dalej o moje resztki wloskow:(.Co do stresu to owszem jest (zreszta kto sie w tych czasach nie stresuje?).Tak jak napisalam wyzej obecnie jestem daleko od domku.Jest wiec teskonota za rodzinka ,praca ,ciagly pospiech ,nieregularne odzywianie sie itp. to tez na pewno negatywnie wplywa na stan wlosow.Zanim zaczelam lykac tabletki anty tez byly w moim zyciu chwile kiedy sie bardzo stresowalam ,ale tak wlosy mi nie wypadaly nie w takiej ilosci!Teraz jak widze swoje przeswity to jeszcze bardziej sie stresuje:(Kiedy myje wlosy to prawie placze. Moj chlopak pociesza mnie mnie i mowi ze wciaz mam ladne wlosy.(pewnie nie chce mnie dobijac)..........