Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioteczki i meno

menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Polecane posty

Gość Tessi53
Wiesz Graff,że ja musiałam odstawić hormony w pażdzierniku ubiegłego roku,podobnie jak Ty -mam teraz skaczace cisnienie.Równiez czuje się nieżle,ale biore sobie naturalne preparaty ,może działaja na zasadzie placebo,ale wiara czyni cuda.Trochę soi i witamin nie zaszkodzi,oby było bez przesady.Hormony brałam bardzo długo ok.9 lat.Teraz już nie chcę.W końcu natura da sobie rade.Zakwitłyśmy to i przkwitniemy naturalnie.Pa Pozdrowienia dla wszystkich Ciotek.Odezwe się dopiero pod koniec przyszłego tygodnia,poniewaz jedziemy trochę popływać na naszej Żaglówce.Podobno ma być piekna pogoda.Do zobaczenia i miłego wypoczynku życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobietki! To znowu ja. Piszę rzadko, bo rzadko mam tyle czasu by wszystko przeczytać i jeszcze napisac od siebie(nie sama korzystam z komputera).Ale to nie znaczy,że mam złe maniery-przyznaję sie bez bicia do czytania-a Bóg raczy wiedzec ile ludzi czyta i się nie przyznaje. Jesteście wszystkie sympatyczne. Szczególnie wzruszyły mnie Wasze wypowiedzi o pupilach-pieskach i kotkach.Ja także bardzo kocham zwierzeta, sama mam od ponad 15 lat 2 koty,przedtem dorywczo jakies znajdy leczyłam i znajdowałam im dom lub ogród; jak córka podrosła (miała 6 lat) to przyjęłam na stałe sierotkę kotkę -dachowca. Chowałam ją od karmienia buteleczką i masowania brzyszka(jej matkę zagryzły psy i ślepymi kociakami zaopiekowałyśmy sie z sąsiadką) Trzy lata później córka przyniosła następne półtora nieszczęścia-maleństwo z zaropiałymi, zaklejonymi oczkami którym \"bawiły\" się dzieciaki na podwórku.Wyleczyłam oczki, grzybicę(przez pewien czas była łysa-co za widok!) i też została. W zeszłaym roku zmarła starsza z kotek-miała raka, ale żyła spokojnie do chwili, gdy była tak słaba, ze nie mogła wstać i odmawiała jedzenia. A tydzień przed jej smiercią córka znowu przyniosła maleństwo do domu-była ze znajomymi swiadkiem jak wataha psów wieczorem na osiedlu zagoniła kotkę z małymi do obudowanego śmietnika i zagryzła - tylko jednemu udało się cudem wymknąc i tego córka uratowała.Więc znowu mam dwa kotki-ten mały jest bardzo podobny do zmarłej Kici, ma takie same zwyczaje-żartujemy, że to jest jej następne wcielenie-przecież koty mają dziewięć żyć?!Ale sie rozpisałam. To nie znaczy że nie lubię psów, choć mam takie bardzo przykre doświadczenia. Nie lubię ludzi, którzy szczują zwierzęta na siebie i nie opiekują się nimi własciwie, puszczając na wiele godzin samopas. Kończę już, pozdrawiam wszystkie \"cioteczki\". postaram się niedługo odezwać znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobietki! To znowu ja. Piszę rzadko, bo rzadko mam tyle czasu by wszystko przeczytać i jeszcze napisac od siebie(nie sama korzystam z komputera).Ale to nie znaczy,że mam złe maniery-przyznaję sie bez bicia do czytania-a Bóg raczy wiedzec ile ludzi czyta i się nie przyznaje. Jesteście wszystkie sympatyczne. Szczególnie wzruszyły mnie Wasze wypowiedzi o pupilach-pieskach i kotkach.Ja także bardzo kocham zwierzeta, sama mam od ponad 15 lat 2 koty,przedtem dorywczo jakies znajdy leczyłam i znajdowałam im dom lub ogród; jak córka podrosła (miała 6 lat) to przyjęłam na stałe sierotkę kotkę -dachowca. Chowałam ją od karmienia buteleczką i masowania brzyszka(jej matkę zagryzły psy i ślepymi kociakami zaopiekowałyśmy sie z sąsiadką) Trzy lata później córka przyniosła następne półtora nieszczęścia-maleństwo z zaropiałymi, zaklejonymi oczkami którym \"bawiły\" się dzieciaki na podwórku.Wyleczyłam oczki, grzybicę(przez pewien czas była łysa-co za widok!) i też została. W zeszłaym roku zmarła starsza z kotek-miała raka, ale żyła spokojnie do chwili, gdy była tak słaba, ze nie mogła wstać i odmawiała jedzenia. A tydzień przed jej smiercią córka znowu przyniosła maleństwo do domu-była ze znajomymi swiadkiem jak wataha psów wieczorem na osiedlu zagoniła kotkę z małymi do obudowanego śmietnika i zagryzła - tylko jednemu udało się cudem wymknąc i tego córka uratowała.Więc znowu mam dwa kotki-ten mały jest bardzo podobny do zmarłej Kici, ma takie same zwyczaje-żartujemy, że to jest jej następne wcielenie-przecież koty mają dziewięć żyć?!Ale sie rozpisałam. To nie znaczy że nie lubię psów, choć mam takie bardzo przykre doświadczenia. Nie lubię ludzi, którzy szczują zwierzęta na siebie i nie opiekują się nimi własciwie, puszczając na wiele godzin samopas. Kończę już, pozdrawiam wszystkie \"cioteczki\". postaram się niedługo odezwać znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobietki! To znowu ja. Piszę rzadko, bo rzadko mam tyle czasu by wszystko przeczytać i jeszcze napisac od siebie(nie sama korzystam z komputera).Ale to nie znaczy,że mam złe maniery-przyznaję sie bez bicia do czytania-a Bóg raczy wiedzec ile ludzi czyta i się nie przyznaje. Jesteście wszystkie sympatyczne. Szczególnie wzruszyły mnie Wasze wypowiedzi o pupilach-pieskach i kotkach.Ja także bardzo kocham zwierzeta, sama mam od ponad 15 lat 2 koty,przedtem dorywczo jakies znajdy leczyłam i znajdowałam im dom lub ogród; jak córka podrosła (miała 6 lat) to przyjęłam na stałe sierotkę kotkę -dachowca. Chowałam ją od karmienia buteleczką i masowania brzyszka(jej matkę zagryzły psy i ślepymi kociakami zaopiekowałyśmy sie z sąsiadką) Trzy lata później córka przyniosła następne półtora nieszczęścia-maleństwo z zaropiałymi, zaklejonymi oczkami którym \"bawiły\" się dzieciaki na podwórku.Wyleczyłam oczki, grzybicę(przez pewien czas była łysa-co za widok!) i też została. W zeszłaym roku zmarła starsza z kotek-miała raka, ale żyła spokojnie do chwili, gdy była tak słaba, ze nie mogła wstać i odmawiała jedzenia. A tydzień przed jej smiercią córka znowu przyniosła maleństwo do domu-była ze znajomymi swiadkiem jak wataha psów wieczorem na osiedlu zagoniła kotkę z małymi do obudowanego śmietnika i zagryzła - tylko jednemu udało się cudem wymknąc i tego córka uratowała.Więc znowu mam dwa kotki-ten mały jest bardzo podobny do zmarłej Kici, ma takie same zwyczaje-żartujemy, że to jest jej następne wcielenie-przecież koty mają dziewięć żyć?!Ale sie rozpisałam. To nie znaczy że nie lubię psów, choć mam takie bardzo przykre doświadczenia. Nie lubię ludzi, którzy szczują zwierzęta na siebie i nie opiekują się nimi własciwie, puszczając na wiele godzin samopas. Kończę już, pozdrawiam wszystkie \"cioteczki\". postaram się niedługo odezwać znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ze wyszło tyle razy, ale \"siadł\" mi internet a potem przesłał wszystko, co niechciało przejsc od razu.Całuski i miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia58
Drogie Ciotki,chcialaby dolaczyc,jesli mozna! Ja od razu z problemem ,czy moze ktoras zna przepisy na diete rozdzilcza.Moze ktoras z cioc ja stosowala, jaki daje efkty.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was nylonki :D :D :D ciotkoW>>>>miło że wpadasz :) I to w jakim stylu :) ostatnio chyba mało co do czytania bo pogoda lepsza :) to dziewczyny w ogródkach buszują :P a co do zwierzaczków to juz gdzies wcześniej pisałam ( chyba na początku topiku) że nigdy nie przypuszczałam że kiedyś , ja , poważna osoba , tak dam się zakręcić białemu, CWANEMU puszkowi :D :D No cóz , widocznie to z latami przychodzi albo trafia sie na takie od serca zwierzątko :D Zuzia58 >>> tej nie stosowałam ale podam Ci świetną stronę ( najlepszą jaką znam ) o wszystkich możliwych dietach ze świata:) http://www.twojadieta.info/diety/znanych/ Osobiście wracam do diety plażowej :O cuś ciut ciut dzisiaj mi się znowóż zauważyło😭 a tu ZNOWÓŻ nowe spodnie ( to chyba jakaś mania) . CHYBA ZA MAŁE SIĘ KUPIŁO:P I jeszcze jedno >>> jeśli któraś ma problemy stresowe, kłopoty z zaśnięciem polecam produkt Passiflorę w drażetkach. Wypróbowane na drugiej połowie ! :P Działa i to jak !!!! Graff>>>>>ty góry masz pod nosem, szczęściaro :) Ja tym razem nigdzie niet :( I jeszcze prośba>>>powklejajcie ten niżej podany link na forach gdzie może też jesteście !!!! Może tę biedną sunię wywieziono z W-wy w Polskę :( :( nie daj Boże że trafi do jakiejś rozmnażalni 😭 http://westie.net.pl/ http://westie.net.pl/modules/Downloads/template/ogloszenie.doc / pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘😘😘 ale dawno nie pisałam :) witam Was wszystkie Panie :) MENO -- strasznie przykro z powodu tego zgubionego psiaka :( napewno Ty to bardziej przezywasz ,bo to z Twojej rasy :) mam nadzieje ,że sie znajdzie :) Wczoraj i w poniedziałek byłam za miastem i spiekłam sie jak słoninka :P ale,troszkę mnie swedzi,mam nadzieje ,że nie będzie mi schodziła skóra :( byłam parę razy wczesniej na solarium ,i skóra nie była taka biała :P poza tym u mnie wsio w pariatkie ! :P tylko kaski mało :( a tu na polku coraz ładniej i wybyło by sie dalej :( pewnie znów nie zalicze wczasów :( całuski dla wszystkich i do usłyszenia :)😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Graff Ona została ukradziona !!!!! A rasa nie ma znaczenia :( po prostu zginął ...przyjaciel. Nieprawdaż? Ale może ...zadzwoni telefon ... A ja ....ani sie spiekłam, ani porządnie wypoczęłam :( Porobiło sie troche zamieszania , troche urodzin i teraz ...przydałoby sie wolne :P Tobie to dobrze :):) Ja też w sumie jestem opalona :D Samoopalaczem :P :P A jutro pędzę do fryzjera :) Najwyższy czas, rudości przyblakły , trzeba się odswieżyć :D :D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Graff Ona została ukradziona !!!!! A rasa nie ma znaczenia :( po prostu zginął ...przyjaciel. Nieprawdaż? Ale może ...zadzwoni telefon ... A ja ....ani sie spiekłam, ani porządnie wypoczęłam :( Porobiło sie troche zamieszania , troche urodzin i teraz ...przydałoby sie wolne :P Tobie to dobrze :):) Ja też w sumie jestem opalona :D Samoopalaczem :P :P A jutro pędzę do fryzjera :) Najwyższy czas, rudości przyblakły , trzeba się odswieżyć :D :D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻 :) witam i zapraszam na kawę ja piję oczywiście /w pracy/ plujkę :) 7 7 {\"\"]7 ........................... (#)^ (#)^ ....................................................C/ C/ do wyboru do koloru :) całuski jak zwykle 😘😘😘 Meno :) czy znasz właścicieli tego pieska ? daj znać jak coś się wyjaśni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:(:( znów piję sama kawę :( 7.......... (^)....... chyba zacznę pić coś z % może sobie poprawię minkę :D :P 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno tak samemu na tym świecie 😭 życzę wszystkim miłym ,, udanego wypoczynku .. właśnie przy tej dzisiejszej pogodzie bolała mnie glowa :( musiałam zazyć prochy :( 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krys
Puk , puk . Jest tam Ktoś?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jest ,jest ......... :) Tobie także życzę miłej niedzielki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak smutno? Czyżby wszyscy powyjeżdżali? Czy wirusy zaatakowały komputery? Ja byłam kilka dni bez internetu(zmieniam operatora) i zaglądam tu z ciekawością, a tu jedna smutna i SAMOTNA! Graff !? A\'propos samotna: czy panie są w większości samotne? Chyba tylko jedna wspomniała o męzu i dzieciach. A może się mylę? I jeszcze jedno-mam wrażenie, że nie pracujecie zawodowo(jedna tłumaczy w domu)? To by tłumaczyło te ranne wpisy. Późno do Was dołączyłam - czy przyjęłyście za regułę, że piszecie tu tylko o sobie? Nie chciałabym się wyłamywać-nie wiem, czy mogę pisać np. o kłopotach w domu czy w pracy. A może to nie ten topik? A właściwie to też racja- człowiek ciągle zalatany, nie ma czasu pomyślec o sobie i nie ma komu zawracać sobą głowy. Akto lepiej zrozumie kobietę jak nie druga kobieta (najlepiej obca, bo obiektywna)? Trochę sie rozpisałam-myślałam \"na klawiaturze\". Właśnie zaświeciło słońce i nabrałam chęci do pracy-idę sprzątac do kuchni. Pozdrawiam WSZYSTKIE cioteczki-życzę miłego wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak smutno? Czyżby wszyscy powyjeżdżali? Czy wirusy zaatakowały komputery? Ja byłam kilka dni bez internetu(zmieniam operatora) i zaglądam tu z ciekawością, a tu jedna smutna i SAMOTNA! Graff !? A\'propos samotna: czy panie są w większości samotne? Chyba tylko jedna wspomniała o męzu i dzieciach. A może się mylę? I jeszcze jedno-mam wrażenie, że nie pracujecie zawodowo(jedna tłumaczy w domu)? To by tłumaczyło te ranne wpisy. Późno do Was dołączyłam - czy przyjęłyście za regułę, że piszecie tu tylko o sobie? Nie chciałabym się wyłamywać-nie wiem, czy mogę pisać np. o kłopotach w domu czy w pracy. A może to nie ten topik? A właściwie to też racja- człowiek ciągle zalatany, nie ma czasu pomyślec o sobie i nie ma komu zawracać sobą głowy. Akto lepiej zrozumie kobietę jak nie druga kobieta (najlepiej obca, bo obiektywna)? Trochę sie rozpisałam-myślałam \"na klawiaturze\". Właśnie zaświeciło słońce i nabrałam chęci do pracy-idę sprzątac do kuchni. Pozdrawiam WSZYSTKIE cioteczki-życzę miłego wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Ciotko w. ......:) Witam :) choć póżno :) właśnie wróciłam od znajomych , byłam tam z moim mężem :P więc nie jestem sama i możemy mówić nie tylko o sobie :) .nie wiem co się stało ? czy juz wszystkich tak zanudziłam swoją obecnością? ze przestali ze mną gadać 😭 ale ja jestem ,ta która się nie obraża i nie narzuca :) więc cicho siedzę do szczęścia mi potrzeba słoneczka i uśmiechu :)😘😍 teraz już idę spać bo moja polowa już śpi :) a tu obok śpi moja córka :) 🖐️ miłych snów i miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krys
Do Graff Dzięki za życzenia. 'Tobie także życzę miłej niedzielki "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Graff>>>>>>>to nie tak że zostałaś sama :( Maj to u mnie miesiąc różnych imprez , których , przyznaje nie lubie a muszę:( :( Poza tym byłam ciężko WKURZONA 😭 Z powodu niezłej kasy oddanej do US. To i nie pisałam bo humor...pod psem:( Czasu brakuje..... kończe pilne tematy. U mnie jest tak : albo nic albo nie wiadomo za co sie zabrac. Do tego jeszcze różne inne rzeczy , w tym włączyłam się w poszukiwania ABi ( tego pieska) więc linia sie grzała trochę gdzie indziej. Jeszcze szukamy :( No a poza tym komp wyłączył mi się na ostatnie 3 dni!!!!!!!!!Pech. Ale młodzież skończyła dzisiaj już naprawę ! Myślę że maszyneria będzie chodzić ..jak torpeda:D A dzisiaj siedzę i powinnam ...no właśnie :( Wiele powinnam a nie chce się . Może samo się cuś ---co czeka wyprasuje :D Na razie pije kawę z cynamonem i przegladam kafe ..i zastanawiam się czy w tę paskudną pogodę ..nie poczytać nowego Ludluma:D :D CiotkoW>>>>piszemy o wszystkim !!:) zawsze z czegoś temat się rozwinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):): 🌻🌻 witam rebiatkę:) Meno..... wiem ,że nie zawsze jest czas na siedzenie przed kompem :) są też inne przyjemne sprawy :P ja tak tylko sobie glośno myslałam :) ,bo ostatnio faktycznie mało nas :( Dzisiaj siedzę w domku,bo pogoda okropna :( rano byłam na \"Żydzie\"i kupiłam sobie Merz Special bo tak mi ostatnio wychodzą włosy,jak bym brała chemię :( brrrrrrr.. :( zapłaciłam za 134 tabletki 45 zł.....zabaczymy co będzie jak to zjem :P Po za tym mam opryszczkę i troszkę mam zepsuty humorek ,bo wiesz jak to wygląda :P .Jutro może pójdę do fyzjera,bo włosy mam jak baba jaga:P ,,kwiat],,,, MENO..... oby znalazł się piesek :) całuję Cię mocno i do zobaczenia na kawce :)😘 ...🌻.. KRYS :) dziekuje za zyczenia :) napisz coś o sobie :) papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Nie wiem dlaczego wychodzą mi ciągle podwójne wpisy-teraz spróbowałam dać enter po pseudonimie , przed napisaniem tekstu-zobaczymy, co z tego wyjdzie. U nas dzisiaj cały dzień śliczna pogoda - świeci słońce, choć nie ma upału(ale chociaż I- komunujne dzieci nie zmokły)-mieszkam nad morzem. Rzeczywiście, zawsze jakiś temat się rozwinie. Np. na włosy i paznokcie polecam(wypróbowałam) tabletki ze skrzypu - opakowanie 60 tabletek wystarczy na kuracje (a kosztuje ok.20 zł). Wiadomość o piesku już na początku rozesłałam po wszystkich swoich znajomych - ale niestety nie mam żadnego odzewu. W dalszym ciągu internet działa dorywczo- prace trwają(łącze radiowe, osiedlowa siec, trzeba ją dostrajać kilka dni- tak mówią fachowcy). Czy ta kawa z cynamonem to dosłownie, czy tylko jakaś przenośnia? Ja piję rano w pracy sypaną łagodną (Astrę albo Ideę)- nie lubię mocno palonej, kwaśnej kawy ani rozpuszczalnej-za "rzadka" i smakuje mi jak Inka. Może podacie mi jakiś ciekawy sposób przyrządzania kawy do wypróbowania? Pozdrawiam wszystkie Panie-do "usłyszenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krys
Do Graff. Skromna, małomowna, młoda duchem, mężata i dzieciata. Problemy zdrowotne 10kg nadwagi, alergia na pyłki, nabiał, czekoladę, drobno pestkowce, konserwanty i nie wiem co jeszcze. Boję się zjeść cokolwiek. Spytacie skąd ta nadwaga. Z poprzednich lat kiedy nie odczuwałam tak mocmo problemów z alergią. Im człowiek starszy tym więcej chorub się ujawnia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Nie wiem jak u was ale tu...prawie zima:( wieje, duje, pada nawet pies nie chce iść na spacer :) Graff>>> wiem :D myśleć zawsze można a nawet trzeba :D Wczoraj nic nie zrobiłam , a co przeciez nie ucieknie , nie :D :P CiotkoW>>> kawę z cynamonem parzę pod ciśnieniem w ekspresie ale również dobrze możesz wsypać sobie do filiżanki jak pijesz parzoną :) jest mocniejsza , bardziej aromatyczna a cynamon daje power:P ja jestem niskociśnieniowiec więc różne sposoby na rozruszanie próbuję :) tak parzona kawa u mnie zdaje egzamin:) dla wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki Fajnie że ten topik jeszcze isnieje miło tutaj wpaść. Trochę za rzadko to ostatnio robię ale musicie mi wybaczyć. Meno bardzo mi smutno z powodu skradzionego pieska, to straszne. Też bym oddała wszystko co mam byle tylko odzyskać przyjaciela. Mój piesek też marnieje w oczach, mordka mu posiwiała i ciągle walczy z chorobą. Dzisiaj mąż odebrał z kliniki wynik kolejnego wymazu, może w końcu uda się zidentyfikować bakterię tak oporną na leczenie. Mam podejrzenia że to gronkowiec. Czym moja psina w gorszej kondycji tym bardziej go kochamy i wszyscy go niańczą i przytulają, aż mu się od tego w głowie pomieszało i bez przerwy robi awantury o coś do jedzenia. A apetyt ma niemal jak jego pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 witajcie ...PENY ... 😘 wiem co to znaczy , chory domownik :( ale bedzie dobrze :) fajnie ,że jesteś:P😘 ...MEno ... u nas nie sypie, naszczęście,ale juz w N.Targu sypało :( fajnie ? CO ? tak marznę ,że nie chce mi się nic robić :) PRzedstawiam Wam nowego gościa :) KRIS do nas dołączyła :) ale chyba jest troszkę wstydliwa,bo mało mówi i martwi sie swoimi problemami ... myslę ,że coś wspólnie wymyslimy na jej problemy :P Ja jak zwykle na temat mojej głowy :( znowu mnie bolała wczoraj i dziś tak cosik :P akurat wczoraj same filmy były o bólach głowy i jakieś tam tętniaki :( zaczynam się już tym martwić :( pociesza mnie jedynie mysl,że jest teraz wilgoci duzo i moje węzły tak reaguja :P ale co tam jak sobie posiedzę razem z Wami to wszystko mi przechodzi :P fakt ,powinnam troszke więcej chodzić na spacerki :) a coś mi się ostatnio nie chce i nawet na .. orbitreka nie chce mi sie wskoczyć :P .. kochane 😘 i dla tych nieobecnych 😘 i jeszcze na zachętę 😘 kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny! Wróciłam - odcieta byłam od kafaterii, bo do kompa, do którego miałam dostęp, wlazł TROJAN! Teraz juz jestem w Warszawie, odespałam, zaraz zabieram sie do roboty, ale przedtem ufarbowałam jeżyka [na głowie] i zajrzałam do Was! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D :D :D :D Peny >>>>>>> miło cie słyszeć 😘 napisałabyś co w ...pracy. Jak ułożyły się relacje???? Dużo myślałam o tobie w tym kontekście. Monisia>>>> nareszcie koniec ....leniuchowania. Podziel się wrażeniami :) Graff >>>a my jak te dinozaury :P pozostaje nam dobra kawa:D No i zapraszam do plotkowania pozostałe dziewczyny które ..nieśmiało dołączyły 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Meno, jakie tam leniuchowanie! Najpierw sPITowałam całą rodzine, potem siedziałam i tłumaczyłam przy laptopie, tyle że czasem wyskoczyłam na spacer na łąki i witałam wiosnę oraz wieczorami ubierałam się ciepło, otwierałam okno i słuchałam żabiego koncertu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×