Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Ninka 2222
Dzień doberek Aga35,9mama aniołka witajcie. Dziewczyny umnie też mój mąż nie chce o tym rozmawiać taka już chyba ich męska natura.Ludzie też jakoś się boją takich tematów.Dobrze że mam bliską koleżankę która powiedziała że mogę się wygadać ile chce. Aga35 a nie macie konfliktu? Dziewczyny powiedzcie kiedy dostałyście @ po łyżeczkowaniu? Och jakiś niesamowity niepokój mnie ogarnia od paru dni może to jest spowodowane tym że od poniedziałku wracam do pracy. Jeszcze jedno pytanie może się orientujecie przed pierwszą ciążą miałam robione badania na toxoplazmozę i wyszło mam odporność ponieważ na nią chorowałam więc czy jest konieczność powtarzania tego badania? Madzia,Motyleczek i inne ciężaróweczki jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, bardzo mi przykro, że znowu kogoś spotyka ta sama tragedia co nas. Pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć i to nie są tylko puste słowa. Nasi Mężowie czy partnerzy zapewne też bardzo przeżyli stratę Maleństw, jednak inaczej niż my. Ja poroniłam w listopadzie w 7 tygodniu ciąży, dosłownie odechciało mi się żyć. Byłam zaledwie kilka miesięcy po ślubie, a tu zamiast sielanki coś takiego. Dziś jestem w 16 tygodniu ciąży i nie jest mi łatwo. Oczywiście, że mam wsparcie Męża, rodziny i przyjaciół, ale największe wsparcie dają mi dziewczynki z forum. Jedne z nas cieszą się, bo po ogromnej stracie Dziecka udało im się i tulą swoje Dzieciątka w ramionach, inne przeżywają każdą wizytę u lekarza, strach o Maleństwo, inne piszą że się niestety w tym miesiącu nie udało, a jeszcze inne że właśnie straciły swoje Maleństwa. I choć każdej z nas historia jest inna i każda jest na innym etapie, to łączy nas jedno-ból po stracie Dzieci i walka o urodzenie następnego. Wzajemne wsparcie jakie sobie okazujemy jest bezcenne, bo choć nie znamy się, zapewne nigdy się nie spotkałyśmy, to łączy nas silna więź. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka 2222
Dokładnie Motylek. A najgorsze jest to jak słyszysz to był tylko zarodek,Przecież będziesz mieć inne dziecko,masz już dziecko zajmij się nim i nie przeżywaj tego co się stało itp Czemu nie przychodzi do głowy komuś to że tego dziecka chciałam i ja już je kochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane Dziewczyny!!! Strasznie mi przykro że tyle nowych aniołkowych mam przybywa na forum. Ale z drugiej strony wiem jak pomaga rozmowa o tragedii z kobietami które czują to samo. Najczęściej najbliżsi zamykają się w sobie i nie mamy u nich wsparcia. Przykre ale prawdcziwe:( Dziewczynki zrobiłam dziś test i nic:( Czy jest sens jutro robić betę? Brzuch nadal boli jak na @. Płakać mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia przeciez jutro mialas robic test. Wg mnie jeszcze troszke za wczesnie, bo jeszcze moglo nie dojsc do implantacji. A jesli juz byla to moze ledwo co i test jeszcze nie wyjdzie. Z tego co wiem to dopiero 2dni po implantacji hcg rosnie. Nie zalamuj sie, jeszcze nie wszystko stracone. Moze powtorz test najwczesniej za 2dni? Zastanawiam sie czy nie zrobic testu jednak za rowny tydzien- w przyszly czwartek. Jak zaszlam w ciaze w zeszlym roku plamienie implantacyjne mialam dopiero dzien przed spodziewana @ Wiem, ze nie zawsze wystepuje dlatego sie na nie nie nastawiam, poza tym boje sie tego torbiela bo nadal brzuszek czuje. Jeszcze nie kupuje testu bo tez bym pewnie od razu zrobila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia38 Zrob jutro bete kochana. Moze jest jeszcze za niska na to zeby test wyszedl. Madziia Ja kontroluje TSH czesto bo co 4-6 tygodni. Twoj wynik jest bardzo dobry ja mam podobny 1,63. W czasie staran TSH nie powinno byc wyzsze od 2,5. Z tym drugim Ci nie pomoge bo mi nie robia tego. Dziewczyny a ja czekam na @ Miala byc wczoraj ale jej nie ma. Bolal mnie brzuch ale mialam tylko plodny sluz z nitka brazowa. Dzisiaj czysto. Dalej czekam moze przyjdzie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paladyn Kochana wiem że masz rację. @ powinna być dopiero w niedzielę a lekarz betę nie test kazał robić w piątek. Ale już usiedzieć nie mogę z nerwów bo wszystko było jak najlepiej pęcherzyk śluzówka popękało wszystko i jeśli się nie udało to już nic nie rozumiem chyba że mój m ma problem ale przecież ciąża była Po raz drugi chyba osiwieję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia38 Nie mam pojecia. Nigdy sie nie spozniala a nawet pojawiala sie o dzien wczesniej. Dzisiaj tez mnie troche brzuch bolal moze 2 minuty i nic. Poczekam jeszcze dzisiaj jak nie przyjdzie to kupie test. A ty kochana nie stresuj sie i lec jutro na bete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pędż kochana po test ja jutro na betę choć mam wrażenie że zaraz lunie@ bo brzuch boli strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pędż kochana po test ja jutro na betę choć mam wrażenie że zaraz lunie@ bo brzuch boli strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia38 To, ze Cie brzuch boli nie oznacza, ze sie nie udalo. Mnie w pierwszej i drugiej ciazy tak brzuch bolal na okres, ze tak jak Ty myslalam, ze zaraz poleci. Piec dni nosilam podpaski bo myslalam, ze to juz. Wiec trzymam kciuki za jutrzejsza bete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka Twój lekarz na pewno sam najlepiej zdecyduje na jakie badania Cię ewentualnie wysłać. Póki co niczym się nie martw. Ja niestety spotkałam się z"dobrą radą" kobiet typu "pomyśl, że inne kobiety miały gorzej niż Ty, bo musiały urodzić swoje martwe Dzieci bądź zmarły im po porodzie" Nie rozumiem takich porównań, a tym bardziej już bezczelności ludzkiej. Dla nas to nie miało znaczenia kiedy to się stało, a dlaczego w ogóle nas to spotkało. W szpitalu usłyszałam od lekarki "pomyśl, chciałabyś urodzić chore dziecko, Mąż na pewno by Cię wówczas zostawił " Dla mnie to było Dziecko, może jeszcze nie w pełni ukształtowane, ale to było MOJE DZIECKO, kochałam je bardzo. I choć znowu jestem w ciąży nie raz jeszcze mi łezka poleci, szczególnie na cmentarzu pod krzyżem. Dorcia ja robiłam test kilka dni po spodziewanej miesiączce. A na drugi dzień dla pewności zrobiłam bete. Być może jest jeszcze za wcześnie. Odczekaj kochana z 2-3 dni i ponów test. A brzuszek może pobolewać, to dobry znak :) Palandyn a kiedy powinnaś dostać miesiączkę? Myszorku, oczywiście trzymam kciuki by nie przyszedł :) Oj dziewczynki, ja ostatnio bardziej odczuwam brzuszek. Zrobił się widoczny, ale czasem delikatnie pobolewa, zaczęłam go bardziej odczuwać, a wizyta dopiero 16.07. Tak się martwię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Motylek - ja tez czasami bardziej czuje brzuszek, kluje mnie podbrzusze ... ale trzeba sie do tego przyzwyczaic, poprostu macica sie powieksza bo dzidzi potrzebuje wiecej miejsca. Ja chyba ide w poniedzialek, bo musze pojsc do kontroli z kaszlem, zeby mi ginekolog przepisal cos na alergie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek - odezwij sie do mnie na gg 3380926 będzie nam latwiej rozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek1985Mlyneczka mi też powtarzają, ze inne kobiety mają gorzej, że rodzą martwe dzieci w zaawansowanej ciąży, tak samo w szpitalu usłyszałam, że dziecko na pewno byłoby chore. A nikt nie potrafi zrozumieć ze nie ważne kiedy to się stanie, czy w 5, 9, czy 20 tyg, to tak strasznie boli. Ja słyszałam serduszko mojego dzidziusia a każdy powtarza ze nic się nie stało.... a najgorsze jest to, że jak mi w szpitalu dali tabletki żeby wszystko się samo oczyściło to krwotoku dostałam w toalecie..... i niestety nie mam nawet grobu swojego dziecka.... to takie przykre. Ale i tak dziękuję wam za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiula74 Mój M jest bardzo kochany, siedział ze mną w szpitalu cały czas, potem w domu przez tydzień ze mną był non stop. rozmawialiśmy, płakałam, krzyczałam, a on to dzielnie wytrzymywał, a później koniec tematu, najlepiej jakbym w ogóle do tego nie wracała, on nie rozmawia o tym z nikim i boję się, że teraz nie będzie chciał dziecka przez jakiś czas, chociaż mamy już zielone światełko od pani gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku @ planowany na srode 4go, test wstepnie planowalam na niedziele 1go, ale stwierdzilam, ze sie nie nakrecam i jak okres nie przyjdzie to na lajcie zrobie w czwartek (juz widze ten moj "lajt" ;) ) Dorcia mnie troche nakrecila tym co jej gin powiedzial (ze przy stymulacji implantacja jest wczesniej) ale stwierdzilam jednak, ze poczekam. Motylku, O7cia jest na podobnym etapie ciazy co Ty (z tego co pamietam) wiec skoro ma podobnie to pewnie faktycznie nie ma powodu do niepokoju. Przeciez maluszek rosnie. Staraj sie myslec pozytywnie, a jak cos Cie niepokoi to mykaj do lekarza- za cos im w koncu placimy;) Dorcia jak lekarz powiedzial zebys jutro robila bete, to rob, zna Twoj cykl, zapewne wie co mowi. Poza tym do poniedzialku pewnie nie wytrzymasz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 9_Mama Aniołka, bardzo mi przykro, że Ciebie też to spotkało. Ale nie martw się, w końcu musi się udać!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze wszystkie założymy nowy wątek na forum "uroki upragnionego macierzyństwa":-)))))))))) Ale się rozmarzyłam A ja właśnie wróciłam od lekarza i jestem strasznie wkurzona. Prosiłam o skierowanie na badania, ale uznał, że nie ma takiej potrzeby!!!! Wstrzymać się musimy 3 miesiące a najlepiej PÓŁ roku!!!!!!!!!!!!! Oszalał!! Jutro idę do innego lekarza Poza tym okropna ze mnie żona. Przez to, że ciągle byłam zajęta tylko sobą zapomniałam, że mamy rocznicę ślubu. Drugą. (razem jesteśmy 14 lat) Ale mężuś pamiętał:-))) Od dziś koniec zamartwiania się. Jeszcze zaświeci dla nas słoneczko. Trzymam za wszystkie kciuki. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 9_Mama Aniołka, bardzo mi przykro, że Ciebie też to spotkało. Ale nie martw się, w końcu musi się udać!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze wszystkie założymy nowy wątek na forum "uroki upragnionego macierzyństwa":-)))))))))) Ale się rozmarzyłam A ja właśnie wróciłam od lekarza i jestem strasznie wkurzona. Prosiłam o skierowanie na badania, ale uznał, że nie ma takiej potrzeby!!!! Wstrzymać się musimy 3 miesiące a najlepiej PÓŁ roku!!!!!!!!!!!!! Oszalał!! Jutro idę do innego lekarza Poza tym okropna ze mnie żona. Przez to, że ciągle byłam zajęta tylko sobą zapomniałam, że mamy rocznicę ślubu. Drugą. (razem jesteśmy 14 lat) Ale mężuś pamiętał:-))) Od dziś koniec zamartwiania się. Jeszcze zaświeci dla nas słoneczko. Trzymam za wszystkie kciuki. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziia - współczucia, przed wstaniem z łóżka wypij pół szklanki wody cytrynowej niegazowanej i przegryz herbatnikiem i wtedy dopiero wstan :) powinno pomoc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki dzisiaj troszeczke mniej bieganiny w sumie odpowiadało mi to bo niemyslałam o niczym tylko o sprawach ktore miałam do załatwienia Apel nie uciekacjcie na gg bo zaraz nam sie tu wszystko zakonczy i zkim bedziemy gadac a jak widzicie jest sporo dziweczyn ktore potrzebuja pomocy sama niedam rady hihihihihihihi :P Przykro mi ze musze powitac nowe dziewczyny jejciu jak nas juz duzo jakas masakra Aga35 zmien lekarza jak mozna powiedziec kobiecie ze niema potrzeby robic zadnych badan musicie i to szereg roZnych bardzo waznych badan podstawa to badania genetyczne na ktore czeka sie bardzo dobrze robisz ze idziesz do innego lekarza Madzia91 no to kochana masz nowego przyjaciela PORCELANE HAHAHAH Asmanka, dorcia, asaie wszystkie, aniołki,madzie, o7cia, e-de, wom@n, kataranka, ninka, motylek, paladyn85, myszor75, wszystkie agi, milenka,justynka, owieczka, lena, lorealka , inne dziwczynki o ktorych zapomniałam sle wam gorace 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia właśnie dzisiaj wstałam zjadłam serek monte i położyłam się dalej do łóżeczka, bo strasznym śpiochem się zrobiłam no i jak chciałam wstać później to już masakra była ;) no ale to ponoć świadczy o tym, że ciąża się rozwija więc dla mojego maleństwa mogę spawać codziennie :P hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata tak wracając do tego co pisałaś o badaniach ja po pierwszym poronieniu zrobiłam sobie toksoplazmozę bez skierowania żadnego i pytałam lekarza co mogę jeszcze zrobić to też mi powiedział, że nic mam nie robić, dopiero teraz mi dał skierowanie na tarczyce. Ja też wychodziłam z założenia, że lepiej wszystko porobić, ale mój gin uważał, że jest wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata - dzieki za pamiec madzia - masz racje - wymioty jeszcze bardziej utwierdzaja w przekonaniu, ze ciaza sie rozwija. A jak reszta spraw u Ciebie? Unormowaly sie? Wszystko ok? aga- mi lekarz po pierwszym poronieniu tez kazal czekac pol roku. Cos w tym jest. Ale jak wiadomo to wszystko zalezy od organizmu kobiety. I w pierwszych cyklach po zachodzily i bylo wszystko ok. Ja po pierwszej stracie tez mialam nieogarnieta chec szybkiego zajscia w kolejna ciaze. A tak w ogole powiem Wam, ze jakos ostatnio chodzi i mysle i zastanawiam sie czy wszystko jest ok ze mna skoro nie moge donosic ciazy... Jezeli to prawda, ze organizm sam odrzuca chore fasolki - to kurcze co ze mna i z moim M jest nie tak, ze genetycznie sie zle uklada... Wyniki niby ok. O robieniu genetycznych nikt nie wspomina po drugim razie. Kurcze. Jakos sie napedzam. Pozdrowka dla starajacych i dla dwupaczkow od cioci e-de.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-de wszystko jest dobrze, narzeczony już jest grzeczny, był ze mną u lekarza także widział bijące serduszko i jest szczęśliwy :) , z krwiaka zrobił się już skrzep wielkość 1cm na 0,5cm lekarz mówi, że mały i nie jest to żadne zagrożenie :) . Dzidzia już ma prawie 2 cm, gigant normalnie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia masz racje ze po pierwszym poronieniu niema potrzeby robic badan ja tez po pierwszym nic nierobiłam bo lekarz niekazał ale juz za drugim no to co innego to juz trzeba sprawdzic a aga350 juz dwa razy poroniła i do tego jeszcze wiek wiec im wczesniej si dowie dlaczego tak sie dzieje to bedzie jej łatwiej utrzymac nastepna ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata - ile razy czytam Twoje posty i Twoja stopke - zastanawiam sie kiedy te Twoje urodziny beda? :) Ja mam we wrzesniu i nie ukrywam, ze bylby to najfajnieszy prezent dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×