Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

to faktycznie super mi wyszedl 13,5 a to i tak nie najgorzej przy moim poziomie prolaktyny bo wyglada na to ze owulka byla a przy prolaktynie 1073 mialo by prawo w ogole nie byc... martwie sie tylko ze bedzie coraz gorzej... myslisz ze tabletki na wywolanie poronienia mogly miec wplyw na wzrost prolaktyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha faktycznie wynik kiepskawy :( na chłopski rozum jednak co ma piernik do wiatraka,myślę,że tabletki na poronienie nie miały wpływu na prolaktyne :( a moze w ciąży jesteś? koleznaka robiła prolaktyne w 22 dniu cyklu i wyszła jej tez bardzo wysoka,zalamała się,a okazało się za pare dni,że jest w ciąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Wpadłam wam zyczyc milego weekednu apapapapap i sle wam buziaki 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Było by miło gdyby to była ciążą ale to mało prawdopodobne a tabletki poronne zawierają prostaglandyny czyli trochę jak poród a porod powoduje wzrost prolaktyny Może to to... Tak czy siak powoduje to przesunięcie staranek:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Było by miło gdyby to była ciążą ale to mało prawdopodobne a tabletki poronne zawierają prostaglandyny czyli trochę jak poród a porod powoduje wzrost prolaktyny Może to to... Tak czy siak powoduje to przesunięcie staranek:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha a jak długo juz jesteś po poronieniu bo nie pamiętam,a nie masz stopki..? wiesz co zastanawiam sie czy nie jest tak,że to karmienie piersią powoduje wzrost prolaktyny? a i niestety zbyt wysoka prolaktyna moze powodować poronienie :( Beatko miłego weekendu! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha a jak długo juz jesteś po poronieniu bo nie pamiętam,a nie masz stopki..? wiesz co zastanawiam sie czy nie jest tak,że to karmienie piersią powoduje wzrost prolaktyny? a i niestety zbyt wysoka prolaktyna moze powodować poronienie :( Beatko miłego weekendu! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha a jak długo juz jesteś po poronieniu bo nie pamiętam,a nie masz stopki..? wiesz co zastanawiam sie czy nie jest tak,że to karmienie piersią powoduje wzrost prolaktyny? a i niestety zbyt wysoka prolaktyna moze powodować poronienie :( Beatko miłego weekendu! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uhuhu już wszystko przeczytałam i jestem na bieżąco :D Witam nowe dziewczynki :) Gratuluję kilku ciąż i kilku zdrowych dzidzioli w brzuszkach :) Mi już kończy się @, ten cykl był taki jak przed ciążą więc może to dobry znak, że wszystko wróciło do normy? :) Teraz za specjalnie nie będę się starać o bobofruta bo do stycznia mogę dużo zarobić więc, a jak wiadomo potem liczy się średnia zarobków na l4, więc całkowicie odpuszczam i nawet nie patrzę kiedy powinnam mieć następną @, będę siedzieć w pracy po 10 h g dziennie, więc przytulaski też będą ograniczone przez mojej zmęczenie :P Deminges, a może u Ciebie tym razem się udało? Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję, że trzymałyście kciuki i się o Mnie pytałyście, za to duże buuuziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczki wpadam na moment, odmeldowuje ze posty przeczytane, ja juz po pracy wlasnie lece do kompieli i do spania bo jutro kolejne 12h buuu az na sama mysl mi sie nie chce:) Milej nocy wszystkim 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanuoka
Cześć Dziewczyny :) Beatko nie będzie chyba niezapomnianego widoku usg, ani przykladania ucha do brzusia Motylku... W piątek robiłam Bete...wynik 20,84... Samo mówi przez siebie...piersi wracają do normalności...krwi co prawda jeszcze nie ma, ale pewnie dlatego, że biorę Luteinę jeszcze...bo jeszcze głupia mam nadzieje, że stanie się jakiś cud jutro u lekarza...płakać sił już nie mam... W dodatku wczoraj byliśmy na mszy i była modlitwa za matki oczekujące potomstwa...mało nie wybuchnelam płaczem w tym kościele ;) Juz nie wiem co robić, co myśleć i gdzie szukać winy...jednak wszystkie ciąże kończą się zawsze w tym samym momencie...i tak próbuje się dowiedzieć dlaczego...eh myślałam że do trzech razy sztuka... 17 mamy rocznicę ślubu...miało być przyjęcie i oficjalne "będziecie dziadkami" na które tak czekają...:( Przepraszam, że Wam tu wylewam swoje żale tak...ale tak bardzo tego potrzebuje...Wy to wszystko rozumiecie...a z innymi jest mi jakoś ciężko...każda ma już przecież dzieci...nie wiem, może czuje się gorsza od nich, albo coś.... Dziewczyny ściskam Was mocno i dziękuje, że jesteście...:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka, płacze z Tobą. Dziś obudzilam się o 4 myśląc o Tobie. Kochana, tak bardzo mi przykro. Sciskam i tulę. :,(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka bardzo mi przykro ja to przeżywałam 2 tygodnie temu,bardzo CI współczuje i przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka tak bardzo mi przykro :( nie ma słów,które mogły by sprawic,że będziesz cierpiała mniej,które sprawią,ze poczujesz się lepiej :( jestem z Toba myślami w tych ciężkich chwilach..bądź silna kochana..:( Ja też mam dzisiaj niezbyt dobry dzień..na dzisiaj miałam termin porodu mojego maluszka i tak strasznie mi ciężko..wiem,ze gdybym moze juz była w ciąży lżej było by mi znieść ten smutny dzień..myślę o moim Aniołku i wierzę,że czuwa nade mna i mężem tam z góry..i,że juz nie długo bedzie nam dane zostać rodzicami,bo tylko ta myśl nie pozwala mi się załamać.. Wiecie co? Kiedyś czytałam taką jedna myśl: "Dzieci nienarodzone nie odchodzą na zawsze. One tylko zmieniają swoją datę przyjścia na świat". Może cos w tym jest..było by pięknie... Miłego dnia dla was moje dzielne dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane dziewczynki Melduje sie. Dzis wolny dzien wiec chwila na podgonienie czytania forum. Nanuoka... Okropnie mi przykro... :( Badz dzielna dziewczyno! Jak czytalam Twoj post to stanela mi przed oczami moja ostania sytuacja jak badalam bete i wynik wskazal wyrok. Drugie poronienie. Pamietam jak stalam w przedpokoju i wylam jak zwierze... Doslownie... WPadlam w histerie! WaitingForMiracle - wiem jakie to trudne przezywac dzien w którym miałysmy powitac na swiecie nasze malenstwa.. Wczoraj moja dobra kolezanka urodzila Zuzannę. Dostałam smsa od jej meza z radosnym info i ... poplynely mi lzy... Dzis na fb sa juz zdjecia. Ciesze sie z nimi a jednoczesnie serce mnie kluje...eh... Pozdrowionka dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane moje :* Czytam Was w miarę regularnie , ale nie pisuje bo nie mam oczym. Na chwile obecną dzień zaczynam od wzięcia czarodziejsiej tabletki na moją niedoczynność tarczycy, która nie traktuje jako lek ale jako nadzieje, że dzieki niej w końcu bede mogła miec zdrowe silne dziecko... Witam serdecznie wszystkie nowe dziewczyny, nie bede za gardzo kreatywna jak powtórze za resztą że przykro mi że sie własnie tu spotykamy, kto wie może jak już każda z nas będzie miała w ramionach swoje maleństwo załozymy drugie forum "jestem szczęśliwa mamą" i bedziemy tam pisac o bólu ząbkowania i radości pierwszych kroków naszych pociech... Mysle o Was i o każdej z osobna codziennie, jestem tu od miesiąca ale mam wrażenie że znam Was juz bardzo długo, a każdy dzień czytania to jak sopotkania z Wami w ciągu dnia przelotem przy kawie lub na chodniku w biegu do pracy, spotkanie krótkie ale treściwe i pełne wszystkiego: nadziei, zrozumienia i pokrzepienia. Gratuluje wszystkim tym które zobaczyły ostatnio dwie krechy lub wysoką bete :* Ściskam Was wszystkie mocno i całuje każda z osobna :) Jak tylko bede miała czym wam zajmowac czas to napewno napisze więcej :* P.S. Madzia tylko jedno słowo do Ciebie tylko tak na doczepkę, zgadzam się ze wszystkimi dziewczynami które uwarzają twojego kuzyna za drania a twojego narzecznego za pomyłke twojego życia, prosze naucz się walczyć o siebie i maleństwo i zostaw go w czorty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny:) Przepraszam, że w piątek się nie odzywałam, ale miałam zwariowany dzień, w sobotę też i dopiero teraz mam chwilę, żeby Wam odpisać:) Już nadrabiam zaległości i odpisuję na posty:P Madziu jak tam Twoje wyniki moczu wyszły? Już jutro Twoja wizyta, cieszysz się? Na którą masz wizytę? Ja jutro idę na na morfologię, mocz i tą nieszczęsną dwugodzinną glukozę :/ Więc rano będę dopiero ok 10;) Jak tam sytuacja z narzeczonym? Malutka zaczyna już kopać;)? Buziaki 😘 Now898 przykre to, że Ci którzy pragną Maleństwa czasami mają z tym ogromne problemy, a Ci co nie chcą dziecka albo "nie są na to gotowi" nie mają z tym najmniejszego problemu... Jeszcze koleżanka dzwoni do Ciebie z takimi żalami. Ach szkoda słów... Sylwia_4363 przykro, że musiałaś do nas dołączyć:( Jest nas co raz więcej:( Jakie to niesprawiedliwe:( Ale bardzo się cieszę, że znowu Wam się udało:) Musisz być dobrej myśli, na pewno będzie wszystko ok:) Wierzę w to:) Milenka cieszę się, że wszystko ok:) No i super, że możesz jechać do Polski:) Szczęśliwej podróży Wam życzę:) Hanakali bardzo się cieszę, że u Ciebie powoli zaczyna wszystko wracać do normy:) Zakupy jak najbardziej nadają się na poprawę humoru:) WaitingForAMiracle mam nadzieję, że z żołnierzykami też będzie ok:) I w końcu się uda i będziesz miała ślicznego Bobaska pod serduszkiem:) Ja też miałam gorszy dzień na mój termin porodu, który był na 22 lipca:( Ale modlitwa i znicz pod krzyżem mi pomogły:) Qociakwawa życzę Ci abyś wytrwała w postanowieniu o tym, żeby nie myśleć o "Bobofrucie:D" i żebyś zaskoczyła, może nawet i na Święta będziesz mieć prezent:D Nanuoka Boże Kochana nawet nie wiem co mam Ci napisać...:( Napisz jutro jak po wizycie u lekarza. Nie myśl, że jesteś gorsza od tych, co już mają dzieci, bo to nieprawda!!! Napisz do nas Kochana jak tylko będziesz chciała się wyżalić albo po prostu porozmawiać. Jestem z Tobą całym sercem. Trzymaj się. Beatko co u Ciebie? Motylek. Olcia, Lena reszta Dziewczyn jak się czujecie? 9_Mamo Aniołka jak z Narzeczonym? Wszystkim miłego wieczoru i buziaki 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka - strasznie mi przykro, modlę się o cud dla Ciebie. Jutro wracam do pracy, trzymajcie za mnie kciuki. Bedę zaglądała tutaj wieczorami. Dziękuję wszyskim za słowa otuchy i życzę każdej z was upragnionego dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, nie odzywalam sie na weekend bo w koncu moglam go spedzic z moim M Asiu milo ze pytasz. spedzilismy razem weekend, w sobote bylismy u mnie w domu i przy okazji na cmentarzu bo byly imieniny mojej śp. babci. Wogole to bylam pierwszy raz od poronienia na cmentarzu. Zrobilo mi sie bardzo smutno az sie poplakalam ze Moje Dziecko nie ma takiego grobu, ze nie moze zapalic mu znicza czy przyniesc kwiatow ;-( Ale ogolnie weekend w koncu nam sie udal, chociaz juz wczoraj wieczorem byla mala sprzeczka ale i tak ciesze sie z tego weekendu spedzonego z M. A teraz czekam na @ jutro powinna byc ale pewnie sie przesunie bo wzielam o jeden dzien za dlugo duphaston Nanuoka bardzo mi przykro, trzymaj sie kochana. jestesmy z Tobą. Rzeszta dziewczyn, pobudka, co u was słychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki J atk szybciutko niepisze do kazdej z osobna ale wlasnie maz zaczol 2 tygodnie urlpou Nanuoka kochana sciskam cie mocno :( Odezwe sie wieczorkiem buziaki dla dwupaczkow i mamus 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja na chwilke przed praca, odebralam wyniki tych ANA i znowu czekaja mnie kolejne badania:( masakra jakas nic z tych wynikow nie rozumiem nikt nic nie chce mowic na necie tez ciezko cokolwiek znalesc znowu czeka mnie ladne 1,5 tyg zycie w stresie:( Przepraszam ze tak o sobie ale przed praca to nie mam czasu na wiecej:( Caluje mocno kazda i przesylam moc usciskow 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu wyników moczu nie odebrałam, bo nie miałam samochodu po południu i odbiorę je dzisiaj przed wizytą. Do lekarza się wybieram tak na 14:30 więc jeszcze trochę muszę wytrzymać i zobaczę moją kruszynkę :) . Coś od kilku dni czuję takiego dziwnego, jakby delikatne mnie smyrała, ale nie wiem czy to to. Sprawdzam sobie codziennie detektorem i uspokajam się słysząc serduszko. A z narzeczonym dobrze, mam nadzieję, że coś sobie poukładał już w tej głowie, też nie może doczekać się wizyty. A dziewczyny mam do Was takie pytanie. Moja siostra jest w 7 tygodniu ciąży, jest to jej pierwsza ciąża. Wczoraj zaczęła krwawić świeżą krwią i zgłosiła się do szpitala. Okazało się, że ma torbiel na jajniku no i musi leżeć, została w szpitalu. Czy któraś z Was wie coś o tym świństwie? Czy to zagraża coś maluszkowi? Nie chciałabym, żeby przechodziła przez to piekło co my wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Nanuoka bardzo mi przykro.... jestem z Tobą. Mamo aniołka ciesze się, że weekend się udał :) Asiu dziękuję za dobre słówko ;) Ja też szykuje się do pracy... Coś Mnie ucho pobolewa i na wszelki wypadek jutro zapisałam się do laryngologa jak by mi nie przeszło... A na środę mam wizytę u ginekologa stwierdziłam, że porobię badania hormonów itp, żeby zobaczyć czy wszystko u Mnie ok :) Życzę Wam kochane miłego dnia buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki :) Wiecie już że moja Julcia jest na świecie co jest przykładem na to że mimo strasznej straty jaką mieliśmy ponad rok temu, teraz mamy wspaniałą Córcię, nigdy nie traćcie nadzieji. Julia urodziła się 03,09,2012 o godzinie 21:30 dostała 10/10pkt ważyła 3170 i mierzyła 53 cm, 3 tygodnie przed terminem. dzisiaj kończy tydzień :) wrzucam linka z jej buźką :) http://www.voila.pl/323/wip7i/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny.Ja dzisiaj na 15 mam wizytę ,ciekawe jak tam będzie, jeszcze plamię trochę i brzuch mnie pobolewa jak na @ to trochę się boję.Jutro wracam do pracy i nie będę już tak często tu zaglądać ale od czasu do czasu coś napisze.Trzymajcie się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, przepraszam ale nie zaglądałam do Was w weekend, bo sobotę spędziliśmy u brata, a wczoraj byliśmy w Krakowie. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i Mąż wraca już dziś do pracy. Zaczyna durnymi nockami :( Madziu, ja kochana zawsze miałam mały biust, noszę rozmiar 90 B. Zapewne w tej sukience będziesz wyglądać pięknie, odnośnie butków, to spraw sobie te baletki, bo ja wczoraj założyłam butki z odkrytymi palcami na "kaczuszce" i nogi miałam jak balony! Koniecznie napisz jak po wizycie, bo to co odczuwasz to Maleństwo! :) Odnośnie Twojej siostry, to niestety Ci nie pomogę, jednak jak jest w szpitalu, to dobrze. J55j555 dziękuję Ci bardzo za Twój post. Nie chcę nawet sobie wyobrażać przez co musiałaś przechodzić, cieszę się, że wszystko tak pięknie się zakończyło :) Hanakali bardzo mnie Twój post ucieszył :) Napisz jak pierwszy dzień w pracy :) Jestem pewna, że w wieku 45 lat będziesz już dawno miała kupki, kaszki i pieluszki za sobą :) now898 Ty to masz naprawdę bardzo dobre serduszko. Jak czytam Twojego posta o koleżance i przyjaciółce stwierdzam, że wspaniały z Ciebie człowiek! :* WaitingForAMiracle to wspaniale, że wyniki wyszły dobre! Teraz na pewno Wam się uda zajść w wymarzoną ciążę! :) Nanuoka, tak strasznie mi przykro, popłakałam się czytając Twój post. Nawet nie wiem co napisać :( Tak strasznie mi przykro :( Proszę napisz kiedy masz wizytę? Jestem z Tobą całym serduszkiem. Qociakwawa wytrwałości w postanowieniu o nie myśleniu :) Ede jak miło, że się odezwałaś. Napisz proszę co u Ciebie? Doris27 mocno trzymam kciuki by ta tabletka pomogła jak najszybciej :) To miłe co o nas napisałaś, bo choć się nie znamy, to naprawdę się wszystkie zżyłyśmy :) Mamo Aniołka, cieszę się że mimo sprzeczki miło spędziłaś czas ze swoim M. Mam nadzieję, że takich chwil będzie co raz to więcej :) Beatko, fajnie, że Mąż zaczyna urlop życzę Ci dużo przytulasków :) Natalko, córeczka jest przepiękna. Dużo buziaków dla Was :* Gosiu, napisz proszę jak wizyta kochana. Asiu, a Ty masz niebawem wizytę i zobaczysz Filipka? :) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki, dwupaczki podwójnie i życzę miłego dnia kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku właśnie balerinki to chyba najwygodniejsze będą, noszę rozmiar 37 ale chyba kupię sobie 38 bo zazwyczaj jak jestem zmęczona itp to mi puchną trochę stopy i odczuwam to po adidasach bo mnie duszą. Po wizycie pójdziemy jeszcze kupić prezent kuzynce na ślub i do koleżanki po ciuszki dla maluszka więc jak wrócę to na pewno się odezwę :) . Będzie śmieszne jak mojej córeczce siusiaczek wyskoczy heh :) . A co do siostry to chyba jak będę u lekarza to wypytam się go troszkę o tą torbiel, bo jej nic nie mówią lekarze ( zresztą jak zwykle w szpitalu ) ma tylko leżeć i dostaje duphaston. Mam nadzieję, że czegoś się dowiem i ją uspokoję trochę, a siostra leży pod Wrocławiem w szpitalu więc nawet nie mam jak jej odwiedzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×