Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

camelia

LOGEST - dobry wybór?

Polecane posty

Gość Gabryśkaa
MIDZI : Dzidziusia nie, bo nie po to faszeruję się tabletkami :). Pytam ponieważ będąc u ginekologa powiedziała mi że od 8 dnia jestem zabezpieczona :). Jedni twierdzą że nie bo w końcu tabletki mają coś pomóc drudzy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midzi
gabryśkaa: więc jeśli nie chcesz mieć dzidziusia to zabezpieczaj się dodatkowo do następnego opakowania co Ci szkodzi Ps.ja na temat tabletek słyszałam tyle mitów że głowa mała ale zawsze to lepiej poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśkaa
MIDZI : no właśnie tak zrobię ;) chociaż generalnie ginekolog wyjaśnił mi że nie powinnam się martwić, no ale .. przezorny zawsze ubezpieczony. Też wiele mitów słyszałam, jedni to już "bzykają" się po 1 tabletce, stąd też poniekąd podziwiam :) że bez obaw. Ale dzięki za udzielanie się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa27lat
Hej. miałam identyczną sytuację, zaczęłam plamić po 15 tabletce. Nie jest to powód do paniki i gdy krwawisz - wszystko jest rozpulchnione to jak tam może się cokolwiek zagnieżdzić? Niektórzy to sa po prostu bezmyślni i bezmyślnie Ci doradzają ! Problem może być potem gdy krwawienia ustaną, wszystko wróci do normy, a pigułki są np. za słabe, wówczas "zagnieżdzenie" jest możliwe. Warto zapisać się na wizyte i zapytać lekarza brać dalej czy zmienic na mocniejsze. To się zdarza po kilku latach brania, że trzeba zmienić. Ja biore pigułki logest do kilku lat, miałam podbne jak Twoje krwawienia (tylko nie na początku brania ale po latac) i do tej pory nie urodzilam żadnego dziecka! Powodem tyc krwawień może być np. stres, uboga dieta itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) w poniedziałek ide do lekarza, bo nie podoba mi się to bardzo. Ewa - mi nie chodzi nawet o ciąże, tylko o samopoczucie zawroty głowy, migreny i te dość obfite krwawienia nie podobają mi się na tyle, że odstawiłam wczoraj tabletki, zobacze co powie lekarz w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva27lat
Tych pigułek nie można odstawiać w środku opakowania. Poza tym to jest jeden z najlżejszych hormonów tzw. "20". może jest tak, że człowiek przy braniu tych środków zaczyna za bardzo "wsłuchiwać się" we własny organizm, zaczyna go za bardzo "obserwować",przyglądać się to często powoduje różne dziwne objawy. Żeby móc coś powiedzieć o tym czy tabletki są odpowiednie czy nie trzeba je brać ok 3 miesiące. Odstawianie w trakcie brania powoduje rozregulowanie cyklu i zawirowania hormonalne bardzo niebezpieczne. ale to Twój wybór ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - wsłuchiwanie sie to jedno a niemożnośc utrzymannia się na nogach i złapania równowagi to drugie. Masz racje moje zdrowie mój wybór. Wierz mi, nie mam nastu lat i wiem, że hormony to nie cukierki. Logest biore 4 miesiac a odstawić go natychmiast kazał mi internista, także to nie moje widzimisię. To samo jest w ulotce. Poza tym mozna je odstawić w 3 tygodniu całkiem normalnie - spójrz na schemat postępowania przy zapomnianej pigułce. Zobaczymy co powie ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva27lat
Naturalnie zrobisz jak chcesz, co lekarz to opinia, mój twierdzi że należy zakończyć opakowanie. A jeśli nie możesz się utrzymać na nogach to może jesteś na coś chora, po tych pigułkach to raczej nie jest możliwe ... Interesuję się tym tematem od lat i jesteś pierwszą osobą która pisze takie rzeczy. Może być tez tak, że masz jakieś schorzenia towarzyszące których nie ujawniasz, stąd takie objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy problemach z poprzednim opakowaniem robiłam badania - wszystko jest ok. Jedyne do czego można się "przyczepić" to to, że zawsze byłam niskorążeniowcem - zime stopy, dłonie, szybkie marznięcie. Pigułki brałam ultraregularnie - zawsze dokłądnie o tej samej godzinie, wiec to też nie kwestia jakiś wahań cz braku równowagi. Wszystko co sie u mne pojawiło to problemy, które ulotka klasyfikuje jako objawy zakrzepicy, co w zestawieniu ze słabym krazeniem brzmi dosć realnie, zwłaszca w połaczeniu z faktem, że kilkakrotnie przy pigułkach drętwiały mi ręce do fioletowych paznokci. Od tych paru dni nie biore pigułek i naprawdę czuje sie lepiej. Zobaczymy co usłysze od mojego ginekologa, ale nie wiem czy zdecyduje się na powrót do pigułek - mają "uprzyjemniac" życie a nie utrudniać normalne funkcjonowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy problemach z poprzednim opakowaniem robiłam badania - wszystko jest ok. Jedyne do czego można się "przyczepić" to to, że zawsze byłam niskorążeniowcem - zime stopy, dłonie, szybkie marznięcie. Pigułki brałam ultraregularnie - zawsze dokłądnie o tej samej godzinie, wiec to też nie kwestia jakiś wahań cz braku równowagi. Wszystko co sie u mne pojawiło to problemy, które ulotka klasyfikuje jako objawy zakrzepicy, co w zestawieniu ze słabym krazeniem brzmi dosć realnie, zwłaszca w połaczeniu z faktem, że kilkakrotnie przy pigułkach drętwiały mi ręce do fioletowych paznokci. Od tych paru dni nie biore pigułek i naprawdę czuje sie lepiej. Zobaczymy co usłysze od mojego ginekologa, ale nie wiem czy zdecyduje się na powrót do pigułek - mają "uprzyjemniac" życie a nie utrudniać normalne funkcjonowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrykaa
Dziewczyny, czy którejś z was zdarzało się że przy końcu pierwszego opakowania pobolewał was brzuch jak na okres? mi zostało 3 tabletki do końca i będę miała 7 dniową przerwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva,27lat
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że na forach dotyczących tabletek antykoncepcyjnych "wypisują" się negatywnie i odstraszająco ludzie ze stowarzyszeń katolickich i miłośnicy Kościoła Katolickiego ect. To napawdę jest denerwujące, bo jesli jakis żarliwy katolik nie "lubi" antykoncepcji to chyba nie znaczy, że musi kłamac, że bierze i mu szkodzi !!! Dziewczyny "te normalne" nie dajcie się OMAMIĆ, OSZUKAĆ, ZWIEŚĆ. Tabletki antykoncepcyjne nie są niezdrowe, nie niszczą zdrowia i nie powoduja raka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśkaa
EVA 27 LAT : kurcze powiem Ci że sama nie wiem co mam myśleć na ten temat bo są to moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne. A na ich temat słyszy się naprawdę dużo. Jedni twierdzą tak, drudzy inaczej. Ja od czasu do czasu poprostu dla świętego spokoju będę robić sobie badania kontrolne i już. Myślę że to nie jest zły pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - nie jestem działaczką katolicką, zdecydowanie bliżej mi do określenia działaczka feministyczna. Nie będę nikogo odwodzić od pigułek ale też nie będę nikogo namawiać. To indywidualna decyzja, którą każda z nas powinna podjąć sama bez nacisków ze strony partnera. Moja ginekolog stwierdziła wprost - są organizmy, które nie tolerują sztucznych hormonów i najwyraźniej jestem jednym z takich przypadków. Każdy organizm jest inny. Ty masz to szczęście, że Twój organizm dobrze toleruje pigułki - cieszę sie, moze nawet zazdroszcze, ale to, że ja nie mogę ich brać nie powoduje, że jestem mniej wartosciową kobietą i nie jest powodem do przypisywania mi jakichkolwiek, mniej lub bardziej słusznych, ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva,27lat
Dziś byłam u swojej lekarki i pytałam o tą tolerancję/nietolerancję na leki hormonalne. To jest kwestia dobrania nie ma osób które nie tolerują żadnego. Może więc warto zrobić badania i dobrać lek. A działacze katoliccy są wśród nas tak czy inaczej. Nie chciałam urazić tych którzy nimi nie są a jedynie sprawiają takie wrażenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu znowu w myśl zasady co lekarz to opinia. Moja twierdzi że ma kilka takich przypadków, ale to inna "liga", bo to kobiety kilkanaście lat starsze ode mnie posiadające już dzieci, gdzie jest opcja pigułek trójfazowych ewentualnie spirali. Badania owszem, ale dopiero wtedy gdy wszystko wróci do stanu naturalnej równowagi za jakieś 3 miesiace. Znalazłam dziś na forach kilka podobnych przypadków - podobno przerzucenie się na evrę zdało egzamin. Możesz mi napisać skąd jesteś? Może mogłabym odwiedzić Twojego lekarza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murala
skończyłam brać pierwsze opakowanie i nie mam oczekiwanego krwawienia, nie wiem czemu, nie opuściłam tabletek, proszę o poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva,27lat
A kiedy skończyłaś opakowanie (data)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murala
ostatnia tabletkę z pierwsze opakowanie skończyłam w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murala
to jest 08,03,2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva,27lat
Oo ha ha śmiesznie sie złożyło bo ja też skończyłam opakowanie w poniedziłek! Ja będe miała dziś albo jutro. Kiedyś miałam zawsze w czwartki potem przesunęło sie na piątek późnym wieczorem. Kiedyś jak nie dostałam w czwartek to nawet spanikowałam, ale nie ma co. Jeśli wzięłaś wszystkie pigułki i nie brałaś innych leków to nie martw się dostaniesz krwawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murala
01.03.2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murala
Pierwszy raz biorę pigułki, polecił mi lekarz, sprawdzone przez siostry :) ale jestem trochę poddenerwowana tym, że tej miesiączki nie ma. Nie opuściłam tabletek, brałam o stałych porach. Sądziłam, że krwawienie wystąpi zaraz w przerwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśkaa
A ja właśnie wczoraj (3.03) skończyłam brać ostatnią tabletkę z 1 opakowania i dzisiaj zaczynam tą 7-dniową przerwę i oczekuję właśnie na to krwawienie. mam czas do środy (10.01) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnią tabletkę biorę w sobotę, okres mam w środy wieczór lub w nocy mi się zaczyna. Więc spokojnie, masz 2 dni jeszcze wg mojego schematu :P nie znam nikogo kto by tak szybko dostawał krwawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśkaa
czyli tak 4 dnia dostajesz krwawienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśkaa
U mnie są to dopiero pierwsze tabletki i pierwsze opakowanie, więc nie umiem się określić kiedy dostanę, ale czekam z niecierpliwością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśkaa
No to i ja będę cierpliwie czekała, jak coś dam znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×