Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malinka79

Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

Polecane posty

No to sie porobilo Dorotko! Mam nadzieje ze chociaz o cos konkretnego byla ta klotnia a nie o jakas glupia rzecz bo jak tak to, to spanie w osobnych pokojach ti przesada :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
cześć Dorotka, miło mi Cię poznać :) Myślę, że mogę ci dać radę, aby wyrzucić wszystkie łóżka z mieszkania (prócz sypialni, oczywiście) Wtedy nie będziecie mieć wyboru i będziecie spać razem, a wtedy na pewno milutko będziecie się godzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza29
Sylwia ja też odliczam jak ty:) do czasu kiedy mnie mężuś wymasuje mmmmmmmmm mi zostało mniej bo do piątku czekam żeby sie rzucić na niego jak lwica mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
a my czekamy na wieść o małym lwiątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihiii Myszko chyba znam to uczucie bardzo dobrze :) Ty jestes w otyle lepszej sytuacji ze widzisz sie z mezem w kazdy weekend a my z moim sloncem widujemy sie troszke rzadziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota27
Pomysł dobry, tym bardziej że mamy tylko łózko i kanapę w drugim pokoju, to duzo wyrzucania nie bedzie:) Pokłócilismy sie o plany macierzyńskie, niestety, strasznie to pogmatwane.Z reguły to ja sie przenosze jak sie pokłócimy, bo nie potarfie zasnąc pokłócona, wole iśc do drugiego pokoju, a honor nie pozwala mi sie pogodzic:) Sylwia Ciebie chyba dopadła grypa jelitowo- żóładkowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
mój M na starość zaczął 2 kierunki studiów podyplomowych poza Wrocławiem i też zostaję sama;( Dobrze, ( albo i niedobrze), że to tylko weekendy. mam nadzieję, że moje dni plodne nie będą się wtedy pojawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem Dorotko co to bylo ale ciesze sie ze juz jest dobrze :) Zaczynam miec smaki na jakies dobre jedzonko :0 a przeciez nie moge! Teraz mam ochote na dobrego ogorka kiszonego a jeszcze przed chwila myslalam o pascie rybnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
czyżby to coś oznaczało ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota27
Zakazany owoc najlepiej smakuje, dobrze, ze juz jest lepiej, ale narazie pozostań lepiej przy biszkoptach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
Dorotka, a czy ta kłótnia spowodowała że rozminęliście się z jakimiś planami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza29
Sylwia teraz jest fajnie bo mąż jest co tydzień ale ponoć ostatni raz bo potem już bedzie co 2 tygodnie:(niestety ale musze sie jakoś z tym pogodzić najwyżej będę w te wolne wekendy spędzać z kasetą schudnij z cindy:):)choć znając mnie leniuszka to nie wiem hmmm Mia co to znaczy że twój mąż na starość to ile on ma lat? mój ma 26 i wyjechała na szkolenie na 4 miechy a potem jak wróci następne szkolenie ale takie zjazdy wekendowe tak że to jakoś przeżyje. Chociaż na pewno będę marudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota27
Mój mąz juz by chciał miec dziecko, ale chyba nie rozumie pewnych rzeczy:( Staralismy sie teraz 4 miesiace, ale nie wyszło i chyba narazie nie wyjdzie bo cos w moim organizmie nie funkcjonuje dobrze:( Zaczełam mówic, ze skoro tak wyszło to od razu zaszczepie sie na rózyczke bo nie miałam itd. i bedziemy sie starac latem na co mój mąż odparł, ze zaczynam specjalnie wymyślać, ze nie powiem wprost, ze nie chce narazie dziecka. I jak z takim rozmawiac?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
ma 31 lat i zostawia mnie saaaaaamąąąą, buuuu Dobrze, że mam przynajmniej pieska, to do niego mogę gadać:) Strasznie wtedy za nim tęsknię i jest mi smutno. Ale za to jak wraca.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
dorota, nie martw się 4 miesiące to nie dużo. popatrz na mnie. A myślisz bardzo mądrze, lepiej się zaszczepić, by potem nic nie rozwiało twojego zafasolkowanego humorku. lepiej później się nie martwić przez 9 miesiecy, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zostane przy biszkoptach jak wytrzymam :) A czy to cos oznacza to nie wiem Mia... mam nadzieje ze nie! i nie chodzi o to ze nie chce bobaska, ale... ehhh ozaczalo by to nastepne klopoty bo bylo by to dziecko mojego eks, wiec sama rozumiesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota27
To samo mówie, z chorób dziecięcych miałam tylko ospe:( Podobno zaraziłam cały żłobek hihihih, ale co zrobic jak chłop sie uprze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg33
dorotka , ja starałam się przez 4 i nic , wyć mi się chciało, a jak miałam iść w tym miesiącu się badać to idę ale już z dzidzią , z wyluzowanego cyklu i przeznaczonego " na straty " więc może się zaraz uda :)) moja ginka uważa że nie ma co się tak bardzo szczepić , bo czas ucieka mi powiedziała że jak do tej pory nie zaraziłam się różyczką to powinna tylko starać się nie przebywać w miejscach z dużą ilośćią małych dzieci bo tam najlatwiej o jakieś chorubsko , jak nie mam kontaktów to nie powinnam się martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko glowa do gory bo i tak jestes w duzo lepszej sytuacji jak ja! A teraz jak Marcin przyjedzie w przyszlym tygodniu, to potem zobaczymy sie dopiero w lutym... chyba zeby... ale narazie nic nie mowie (pisze) ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
upssssss, ale gafę palnęłam, sorry Sylwia :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia nic sie nie stalo! A chodz mi takie mysli po glowie ze moze... ale pocieszam sie tym ze @ ostanio byl i mam nadzieje ze teraz tez bedzie, i modle sie zeby tak ajk w zeszlym miesiacu byl wczesniej bo nie chce isc na studniowke z @ :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota27
No ja mam kontakt z małymi dziećmi, siostrzeniec ma 8 lat, a moja koleżanka ma 3.5 rocznego Kubusia, którego chce posłać na wiosne do przedszkola, a spotykamy sie dosyc często, wiec wole dmuchac na zimne. A wiecie, ze mój progestyeron wyszedł dobry? Tak czułam i znowu jestem w punkcie wyjscia, teraz musze zbadac prolaktynę:( Kurcze ja chyba faktycznie mam tego polipa i przez niego poplamiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
a kiecka kupiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
Nie masz na pewno żadnego polipa, nie martw się !!!! A kiedy plamisz? między @ czy przed samą @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
Nie masz na pewno żadnego polipa, nie martw się !!!! A kiedy plamisz? między @ czy przed samą @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiecka juz od miesiaca w szafie wisi :D Teraz sie musze tylko troszke w butach pomeczyc i je troche rozchodzic zeby sie potem na studniowce nie meczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia26
ale masz fajowo. Ja też chce na prawdziwy bal ! A gdzie jest reszta dziewczynek? spieszę się, żeby je poznać !!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota27
Sylwia a kiedy dokładnie ta studniówka??:) :) Mia, ja już poplamiam bardzo długo, byłam u tylu lekarzy, ze szkoda gadac, a jeden mi powiedział:" że widocznie taka juz moja uroda i musze sie do tego przyzwyczaic:( " Teraz trafiłam chyba w koncu do specjalisty który zrobił mi super dokładne usg i znalazł coś w macicy co wyglada jak polip, ale najpierw kazał zbadac hormony, zeby wykluczyc tzw. niedomoge lutealną. I główny podjerzany czyli progesteron wyszedł oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem CiMia ze troszke sie boje isc na ta studniowke! Nie wiem czemu... Moze dlatego ze wiekszosc osob jest przeciwko nam?? Ale staram sie tym nie przejmowac i zamierzam sie dobrze bawic z moim ukochanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×