Planowanie płci dziecka

witajcie dziewczynki prosze o pomoc w tym miesiacu staranka byly w 10 dc i 11 planowalam probowac do 12 dc wczoraj sie nie udalo i dzis jest 13 d c nie wiem co robic czy dzisaj cos dzialac czy odpuscic testy wychodza negatywne najwczesniej pozytywny wyszedl mi w 14 dc a czesciej w 15 poradzcie czy dzialac czy nie Czy moze ktos pamieta w jakie dni BABA PIASKOWA miala staranka bo z tego co pamietam to tesz miala nieregulrrne mies?

witajcie dziewczynki prosze o pomoc w tym miesiacu staranka byly w 10 dc i 11 planowalam probowac do 12 dc wczoraj sie nie udalo i dzis jest 13 d c nie wiem co robic czy dzisaj cos dzialac czy odpuscic testy wychodza negatywne najwczesniej pozytywny wyszedl mi w 14 dc a czesciej w 15 poradzcie czy dzialac czy nie

witajcie dziewczynki prosze o pomoc w tym miesiacu staranka byly w 10 dc i 11 planowalam probowac do 12 dc wczoraj sie nie udalo i dzis jest 13 d c nie wiem co robic czy dzisaj cos dzialac czy odpuscic testy wychodza negatywne najwczesniej pozytywny wyszedl mi w 14 dc a czesciej w 15 poradzcie czy dzialac czy nie

witajcie dziewczynki prosze o pomoc w tym miesiacu staranka byly w 10 dc i 11 planowalam probowac do 12 dc wczoraj sie nie udalo i dzis jest 13 d c nie wiem co robic czy dzisaj cos dzialac czy odpuscic testy wychodza negatywne najwczesniej pozytywny wyszedl mi w 14 dc a czesciej w 15 poradzcie czy dzialac czy nie

Witaj Aga, nie wiem jakie masz długie cykle i domyślam się że chodzi o planowanie córeczki? i od kiedy robisz testy owulacyjne? od ilu m-cy?

Doczytałam , pisałaś że masz cykle 27,32 dniowe więc gdyby to miał być ten 27 dniowy cykl to na dziewczynkę 13 dzień cyklu to już za późno. Jeśli miałby to być 32 dniowy cykl i test negatywny to można by dzisiaj śmiało jeszcze spróbować.

Bajaderko kochana ja obserwuje siebie z testami mierze temp od pol roku tak jak pisalam raz test wyszedl mi pozytywny w 14 dc a pozostale w 15 i pozniej w poprzednim mies nawet w17 dc nie wiem co robic bonie chce stracic nastepnego cyklu 12dc nic nie bylo wiec nie wiem czy plemniczki meskie nie beda za mocne wieczorem zrobie jeszcze test jak wyjdzie jedna kreska to chyba sprubujemy co myslicie?

Aga, jeśli faktycznie tak jest jak piszesz to zrób sobie jeszcze dzisiaj wieczorem test i jeśli wyjdzie Ci jedna kreseczka to myślę że warto spróbować.:) a co do tych plemników męskich to różnie to bywa, u mnie jak wiesz w tym cyklu w którym zaciążyłam nie było żadnego osłabiania plemników i jednak przetrwał ten żeński.:)

Dziekuje Bajaderko za odpowiedz i wsparcie tak wlasnie zrobie jak mowisz i bede czekac na efekty nie wiem czy pamietasz Babe piaskowa ona tez miala nieregularne mies i w ktorym dniu ona dzialala ?

Witam dziewczynki. Ogóreczek gratuluję zdrowego dzieciątka bo przecież to jest najważniejsze. Z drugiej strony mozna powiedzieć że jesteś "SZCZĘŚCIARA" zobacz tyle babeczek celuje w dziewuszke i nic......................a Ty. Wiem że chciałas chłopczyka, ale może jeszcze się okaże chłopczyk w sumie lekarz nie powiedział na 100%. U mnie leci 38 tc jestem juz zmęczona i chyba chciałabym się już rozwiązac.....................teraz każdego dnia się zastanawiam czy to może juz dziś?????>>>>>>>>>>>>>Zobaczymy jak długo jeszcze bedziemy czekać, ale mam przeczucie że jeszcze się przeterminuję. Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE

czeee dziewczyny:) bajaderka:*andziak:* clarissa gdzies tyyy?odezwij sie!!!!! ogóreczek gratuluję zdrowej dzidzi!najwazniejsze że zdrowe! mamusia synusia 3mam kciuki by rozwiązanie przebiegło szybko i nie męcząco (o ile to możliwe) eehhhh trochę mnie nie było;/;/;/wypoczęta jestem że aż trudno się przestawić na tryb znów ten normalny no ale... jeżeli idzie o mój urlop ...hmmmmmmm...było suuuper! a jeżeli idzie o moje staranka.....hmm:):)...otóż powiem tak......specjalnie dla was teraz lukam w kalendzarz i wam napisze co i jak:):) 8dc wieczorkiem przytulanki były w sprzyjającym górskim klimacie, potem 13dc (nasza rocznica ślubu) taki mały spontanik ale udany:)no i od 16dc to już codziennie:):):) oojjjj moze nie powinnam aż tak szczerze pisac ale co tam;-) jeżeli o śluz idzie...hmmm...to wam nic nie powiem bo nie wiem...tzn jest tylko nie powiem jaki ile i od kiedy ale pare dni tak jakby był.... ale nie to jest najwazniejsze....najwazniejsze dla mnie jest że kompletnie nie zajmuję głowy płcią czy obserwacjami.....mam ochote na bzykanie...to działamy....no chyba że jak podczas urlopu nie bardzo mieliśmy możliwość bycia sami;-) nie chcę nikogo tu urazić......chodzi mi o to że po prostu...nie płec tak naprawdę jest ważna!liczy się fakt poczęcia!że taka mała istotka moze powstać z was samych...i to jest piękne!a czy bedzie nosić bojówki czy różowe sukienki...to już inna kwestia....oczywiście że nadal jakby co stoję za facetem...ale zdałam sobie sprawę że bedzie co ma być i już....chiński kalendarz .....hmm...no można jak najbardziej...tak jak i horoskop...ale uważam że nie to najwazniejsze! eehh mam nadzieję że się na mnie nie złościcie że tak pisze...zwłaszcza ze to taki temat topikumamy no ale..... weim ze moge wam wszystkio napisac wiec tak robię...ehh ale zmiana co....a jessczze w lutym takie obawy..ze nie wiem czy jestem gotowa itd...fakt dalej niepewnie sie czuję jak ktoś chce mi takiego miesięcznego brzdąca wcisnąć na ręce... aaa jeszcze wam pwiej ze zrobiłam sobie podstawowe badanie krwi i moczu - i wyszło spoko:):):) ehh także tak.....nie wiem czy chcę zaciążyć czy nie w tym miesiącu....dobrze mi tak jak jest..a najlepsze że ile w tym wszystkim przyjemności....hehehhhehehe buuuuuuziaki dla was i już teraz bede do was zaglądac cześciej bo następny urlop to pewnie za rok;-) buuuuuuuuuuziaki

Hej dziewczynki! Ja po wczorajszej wizycie u gina, póki co wszystko na dobrej drodze, z synkiem na tym etapie ciąży wylądowałam w szpitalu z 1,5 cm rozwarciem i wczoraj bardzo się bałam że sytuacja znów się powtórzy ale ku zaskoczeniu jest inaczej.:) Mam się oszczędzać i pod koniec sierpnia za 3 tygodnie na kolejną kontrol. U mnie dzisiaj zaczął się 34 tydzień ciąży i już jestem coraz spokojniejsza.:) Mamusia synusia ale to zleciało, nie wiem kiedy....u Ciebie to już prawie finał i zaraz będziesz miała po wszystkim a przy sobie swoją długo wyczekiwaną córcię...:) słyszałam że częściej ciąża jest przenoszona mając pod sercem dziewczynkę..:) także jeszcze może być tak że donosisz do samego końca albo ciut dalej... nie wiem dlaczego często tak się zdarza ale może ze względu wagi bo dziewczynki sa zazwyczaj mniejsze od chłopców i mniej obciążaja nasz organizm stąd moga rodzić się nieco później.Powiem szczerze że ja mając jeszcze w brzuszku synka czułam się dużo gorzej na tym etapie ciąży...choć pewnie różnie to bywa.... Cieszę się że dotrwałaś do takiego tygodnia że już ciąża jest bezpieczna i dzieciątko donoszone i z całego serca życzę Ci szybkiego i łatwego porodu i wspaniałej zdrowej córeczki.....:) myślę że jak wyjdziesz już ze szpitala to naskrobiesz choć w jednym zdaniu jak się czujecie i czy wszystko u Was dobrze....:) a wiem że tak będzie...:) Aga 1979, co u Ciebie jak staranka??? czy wiesz kiedy była owulacja już po fakcie ? Piszcie coś dziewczyny bo nie ma co poczytać..:) Pozdrawiam pa!

Witam dziewczynki:):):) Nowaa fajnie że urlop taki udany i spontaniczny...............i tyle przyjemniości:):):) Jednym słowem pozazdrościć. Mam nadzieję że będą jakieś owoce tego szaleństwa:):):) Bajaderka super że u Gina wszystko ok. Ja myslę że się przeterminuję bo z synkiem też tak było prawie cały tydzień po terminie rodziłam a wcale nie był taki malutki 3720. Jeżeli chodzi o wagę to moja królewna to duża kobitka pod koniec lipca ważyła juz prawie 3 kg. Także w zasadzie teraz mogłaby się już bezpiecznie rodzić ale jak widać jej się przestało spieszyć:(:(:( Nic no przeżyjemy i to.................jakby nie było to i tak już bliżej niż dalej. Na pewno jak już bedziemy "rozpakowane" nie omieszkam zajrzec i się pochwalić i dalej będę w miarę możliwości śledzić wazse poczynania. Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE!!!!!!!!!!

Ja po owul.tak mysle.tylko te testy.od 7 do 10 dnia identyczny wynik.jedynie co sie zmienilo to czas w ktorym ta druga jasna kreska sie pojawiala.a co do sluzu mam do was pytanie.bo u mnie kiedy sie zaczyna niewiem bo mam krotkie cykle.ale tak w 6 dniu to jest mokro jeszcze troche zaplamiony ale nie jest gesty.i powiedzialabym taki ostry.potem tak samo.w tym cyklu nadal sluz jest ale tak w 11 dc zrobil sie taki bialy.czy to oznacza sluz poowulacyjny? mamusia synusia gratuluje polmetka.wiec twoje marzenie spelnione.bajaderko tez bedzie dobrze. ogoreczek ja ci zazdroszcze zawsze marzylam o dwoch corkach a mam ... trzech synow.lobuziaki z nich straszne.

mamusia synusia podobno z dziewuchami się dłużej chodzi..ale jakby nie patrzeć to już tuż tuż:):)pochwal się koniecznie:):) no przyjemniej to jest nie mogę narzekać..a co do owocu tych oprzyjemności...hmm....to nie wiem...nie myślę...bo nie wiem czy bym chciała...olewam to.jak małolata która nie myślo o konsekwencjach..może to naiwne i żle..ale co tam..bedzie co ma być prawda;-)? buuuuuziaki

Bajaderko, sprawdziłam na moim wykresie i staranka były 16 i 17dc a owulacja w 18dc - to był ostatni dzień śluzu owulacyjnego i 19dc temperatyra skoczyła z 36,2 na 36,6 i to był największy skok w tym cyklu. Był też ból owulacyjny. Fatem jest też, że ten 16 i 17 dc to była ostra jazda bez trzymanki, bo to był nasz wolny weekend i wykorzystaliśmy go jak się dało, może to miało jakiś wpływ... Pomalutku przestawiam się na dziewczynkę,ale jakoś tak ciągle mi ciężko nie mówić do brzucha "synu" ;) Ogłosiłam casting na imię dla dziewczynki, bo sama na nic się nie mogę zdecydować... Aha, zapomniałam Wam napisać że moje Maleństwo waży już pół kilo :) :) :) Ściskam Was dziewczynki mocno no i czekam na wieści :) Która następa?? Buźka

Czesc dziewczynki wstyd sie przyznac ale spanikowalam i 13 nic nie bylo bolal mnie brzuch iplecy z waszych opowiesci wnioskowalam ze jest to bol owulacyjny i sie balam zaryzykowac chociaz ja nie w kazdym cyklu odczuwam te bole i wiem dobze ze jest to grubo przed owu ale jednak sie balam a dzisiaj mam 15 dc i pojawla sie druga blada kreska wiec owu dopiero nadchodzi iraczej plemniczki z 11 nie przetrwaja ale coz cierpliwposc ponoc poplaca choc u mnie z tym ciezko jak mysle o Was dziewczynki zaciazone to zaraz staje do pionu i sie nie zalamuje choc wiecie bardzo dobze jak ciezko jest ciezarnej w lecie ale wszystkiego nie dam rady zaplanowac tak ze szykuje sie na poprawke w nastepnym cyklu i juz !! Nowa teraz teraz kobito idz na zywiol nie ma to jak pierwszy spontan my tak zmajstrowalismy synka udalo sie za pierwszym razem i dlatego tak sie boje to byl 16 17 18 dc Ciekawa jestem jak sie miewa Kokurka ona tez zaplanowala corcie BAJADERKO ja tez nie zapomne jak czekalas z mies na mies a teraz juz oczekujesz na rozwiazanie ibedziesz tulc swoja corcie POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNKI DOBRANOCKI

hej zakupilam te testy owulacyjne i od poniedzialku sie testuje ale nic :( nie wiem czy nie za pozno zaczelam, co sadzicie? zaczelam w 15 dc, cykle mam 28-34 dniowe. od wczoraj czuje wzmozona wilgotnosc, jakis tam sluz jest i tak sie zastanawiam czy juz po owulacji czy dopiero bedzie? co sadzicie? poluje na chlopaka, ale jak sie okaze ze juz po owulce w tym miesiacu to mam zamiar rzucic te wszystkie testy do kosza i brac co Bozia daje :) mam nadzieje ze cos da :) pozdrowienia

aga 1979 heheheh noo spontan i zobaczymy co wyjdzie:):)ale bede was informować a póki co to codziennie jest miło:):)

chyba jeszcze przed owulka :) dzis sluz metny ciagnacy sie ciagnal sie gdzies na 5 cm, test znow nic nie wykazal mam juz metlik w glowie

majmon ja przez testy zgłupiałam totalnie....póbowałam chyba przez 3 cylke wyznaczyc us iebie owulację...i nie mam zieolnego pojęcia kiedy jest...mao tego-przez testy to nawet śluzu nie obserwowałam tak zeschizowałam....najlepiej dac się ponieść-polecam bo teraz tylko to sposuję:)

No nas też poniosło, jak się okazało za wcześnie, bo wyszło jak wyszło, ale co tam, moje dziecko będzie przynajmniej z jednego z najlepszych weekendów w moim życiu :D Rozmawiałam o tym planowaniu z moim lekarzem i mówił że nie ma takiej metody skutecznej na planowanie płci, a jakby była to sam by sobie córkę zaplanował, bo on ma dwóch synów... Ściskam Was wszyskie i odzywajcie się babki :)

ogóreczek święte słowa!dlatego ja odpuściłam wszystko...będzie co ma być i już!najwazniejsze by zdrowe!liczy się chwila , spontan! ja jakoś wam powiem lepiej się czuje odkąd odpuściłam te wszystkie obserwacje i pomiary, zaglądam tu do was bo się zżyłam z wami ale co do planowania to odpuściłam totalnie wychodząc z załozeniaże bedzie co ma byc i już!i rozkoszuje się wspaniałymi chwilami:):) buuuziaki

hej Kochane :) ja wróciłam z wakacji i zaraz do komputerka pobiegłam zobaczyc co tam u Was słychac :). widzę że nowe wieści :) ogóreczku garuluję Ci zdrowego dzieciątka- to przecież jest najważniejsze ! Bajaderko cieszę się że wszystko w porządku :) Mamusia synusia trzymam kciuki za szybki poród :)nowaa widzę że poszłaś na całośc i dobrze. widzęteż że nowe forumowiczki dołączyły . Aga 1979 chyba mamy podobną sytuację :)a u mnie nic ciekawego czekam na owulację która powinna przyjśc lada moment. dziś mam 15 dzień cyklu i właśnie mijają ostatnie godziny życia plemników :) bo staranka zakończone w nocy 12/13dzień cyklu. byłam pewna że owulacja przyjdzie szybko wiec nie było juz staranek 13dnia i teraz żałuję :(. mój Mąż zaczyna się denerwowac że kończymy za szybko .ostatnio się obraził że sama podjęłam decyzję że kończymy 12 dnia. wogóle płaczliwa się zrobiłam podenerwowana. to planowanie już mi bokiem wychodzi. spotkałam się wczoraj z przyjaciółką i powiedziała mi że mam obsesję pod tytułem ciąża. myślałam że nabrałam do tego dystansu ale nic z tego ... jest chyba coraz gorzej ... pozdrawiam Was Wszystkie

passiflora czeee no dawno cię nie było...wyluzuj z tym palnowaniem bo jeszcze jakąs blokade sobie zrobisz i nic nie bedzie wychodzić...polecam spontan :):):) o wiele przyjemniejszy;-)a tak serio...to moze twoja koleżanka ma racje ...i przez tos ię dolujesz....j jak pierwszy raz spróbowaliśmy zapanowac i starania były..i jak przyszedł okres to po rpostu masakra jak sie czułam....ryczałam strasznie czułam rozgoryczenie..a teraz olewam to bedzie co ma być na nic się nie nastawiam i jest lepiej uwierz mi decyzja d ciebie jednak należy....i tak najwazniejsze by zdroewe:) buuuziaki

dzięki nowaa :) ja wiem że najlepiej by było spontanicznie i wierzę Ci że jest Ci lepiej bo my w taki właśnie sposób poczęliśmy naszego Synka. miałam z tego przyjemnośc i nad niczym się nie zastanawiałam- czy owulacja już była czy nie ? czy będzie chłoppiec czy dziewczynka? nie myslałam o tym ... myślałam będzie dziecko :) i z tego się cieszyłam. a teraz to jakiś koszmar - nie myslę o niczym innym tylko o owulacji :( i o czasie jaki do niej pozostał ...

He he he, Passiflorka, przypomniało mi się jak ja miałam obsesję dotyczącą owulacji i mój mąż stwierdził że nie ma lepszego środka antykoncepcyjnego niż słowo owulacja, on już biedny jak to słyszał to mu się wszystkiego odechciewało :) :) :)

Hej! Mamusia synusia zaskoczyłaś mnie że Twój synuś miał taką dosyć sporą wagę ale rodziłaś po terminie więc dziecko też zawsze jest troszkę większe, mój synuś urodził się tydzień przed terminem i ważył 3450 i mierzył 57 cm . Cieszę się że po porodzie zajrzysz na kafe ale też mam nadzieję że zbytnio mnie nie zestresujesz....heh..:) Andziak , być może że ten śluz z 11 dnia cyklu jest śluzem poowulacyjnym ale nie byłabym tego tak na 100% pewna bo może być ale też nie musi. Nowa, zazdroszczę tych szaleństw w górskim klimacie ach...a jeszcze rocznica ślubu....mmmmm:) pozostaje mieć nadzieję że będzie wkrótce efekt tych przyjemności...:) Ogóreczek, piszesz że staranka mieliście 16 i 17 dzień cyklu , owulację 18 dnia cyklu a 19 dnia cyklu skok tempki, wydaje mi się że nikt z nas nie wie kiedy dokładnie jest owulacja, wiemy tylko że owulacja następuje zaraz przed skokiem czyli w Twoim przypadku mogła ona być z 18 na 19 dzień cyklu, nawet mogła ona być tuż przed zmierzeniem temperatury a to już jakby nie patrzeć bliżej 19 dnia niż 18. W co niektórych artykułach napisane jest że może ona wystąpić jednocześnie ze wzrostem skoku. Skoro piszesz że miałaś ból owulacyjny tylko dokładnie nie wiem czy w dniu skoku czy też w dniu poprzedzającym skok ale ból nie zawsze oznacza owulację a jej nadejście, natomiast jeśli ból odczuwałaś w dzień skoku to znaczy że jednak bliżej 19 dnia była owulacja. Moim zdaniem każdy stosunek przed owulacją zwiększa szanse na poczęcie córki a w momencie owulacji czy pare godzin przed lub tez po owulacji są największe szanse na poczęcie syna. Wynika z tego że staranka mieliście 2,5 dnia przed owulacją czyli tego 16 dnia cyklu i 1,5 dnia przed owulacją czyli 16 dnia cyklu a plemniki mogły przeżyć nie te z 17 dnia cyklu tylko z 16 dnia cyklu czyli ten najwytrwalszy a takim jest ten z chromosomem X. :) Jedynym problemem w planowaniu płci jest niestety precyzyjne określenie terminu owulacji. Kilkugodzinna pomyłka może dać efekt zupełnie inny od oczekiwanego. W jednym artykule wychwyciłam też takie zdanie przytoczę: "podczas trwania owulacji następuje zwykle wzrost temperatury o około 0,5st.C " więc różnie piszą..... W każdym razie ogóreczku tak było Wam pisane i trzeba się cieszyć z tego co się ma ,widzisz ja chciałam córkę ale nie nastawiałam się na to aż tak bardzo bo miałam w głowie zakodowane że u mnie w rodzinie to sami chłopcy i dla mnie to był ogromny szok że spodziewam się dziewczynki, pomimo że intuicja mówiła mi że teoretycznie wszystko wskazuje na dziołchę. Miałam już imię dla syneczka.... ach...jeśli chodzi o lekarzy to każdy inaczej się zapatruje na ten temat ale ja wierzę że jednak coś w tym jest skoro tyle się o tym pisze i słyszy wszędzie. Mój lekarz twierdzi że płeć da się zaplanować ale głównie z punktu teoretycznego a każdy organizm jest inny i trzeba byłoby naprawdę nic nie robić tylko prowadzić obserwacje najlepiej około roku czasu żeby poznać własny organizm bo głównie o to chodzi w planowaniu płci. :) Aga 1979, nie ma tego złego....cierpliwość popłaca, wiem co mówię:) Majmon, faktycznie testy ciut za późno zaczęłaś robić ale skoro już zaczęłaś to rób dalej bo być może będziesz miała owulację później. Niestety nie potrafię powiedzieć czy masz już po owulacji nie wiedząc który masz dzień cyklu. Jeśli polujesz na chłopaka to rób testy i po pozytywnym odczekaj przynajmniej 12 godzin a nawet dobę i do dzieła.:) Passiflorko miło że w końcu zajrzałaś:) kochana za bardzo się stresujesz ale wcale się nie dziwię , mój mąż też często miał mi za złe że tak skracamy te staranka i ciągle mi powtarzał że najbardziej chciałby po prostu dziecko a ja zawzięcie mówiłam że skoro jest możliwość warto spróbować i tak długo to u nas trwało ale nadszedł w końcu kres i nie miałam już siły psychicznej, popłakiwałam , odrzuciłam testy owulacyjne i dwa tygodnie później okazało się że jestem w ciąży. Jeszcze nic straconego, plemniki męskie żyją najwięcej do dwóch dni a żeńskie do 4 a nawet dłużej.:) będzie dobrze, cierpliwości:) nie tym razem to następnym się uda:) Ale znowu się rozpisałam......napiszę Wam jeszcze jedną ciekawostkę którą niedawno wyczytałam nie ważne już gdzie ale jest to śmieszna sytuacja otóż "Gdy w XVII w. wykryto plemniki z początku podejrzewano że są to pasożyty żerujące bezlitośnie na męskim organizmie."

dzięki dziewczynki że jesteście :) nikt mnie tak dobrze nie rozumie jak Wy :) buziaki dla Was

bajaderka :):)no narzekac nie mogę...choć ja jak ja..ale mój M...bo wczesniej to nie zbliżajs ie bo test nic nie pokazał, bo trzeba przerwe zrrobić....a teraz...hulaj dusza codziennie...:):)i mysle że o to chodzi w tym wszystkim poza tym nigdy tak naprawde do końca nie iwiadomo...jeżeli już się zaskoczy..czy to przez te obserwacje i planowanie..c.zy tak miało być i już...ta czy inaczej najwazniejsze by zdrowe:) passi nie łam sie głowa do góry