Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Witaj Marcelkowa mama . Dzięki - tylko ja nie ważę 65 przy 165 lecz 78 przy 163. Mam nad czym myśleć :) no i jakby nie było to ja tyję w ciąży . ( z doświadczenia to piszę ) Różnie to było. A z drugiej strony Marcelkowa mama dziękuję za słowa pocieszenia. Gdybym jeszcze się odchudzała to już bym chyba nie miała czasu na zajście - licząc że mam 36 lat. Aaaaaaaaaa i tak źle a tak jeszcze gorzej. Powiem wam im mocniej się zamyślam nad tym całym planowaniem dzidzi tym bardziej się boję. A bo to wiek a bo już stara a bo to a bo tamto itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicjana
Do nowa 35-tka!cześć sporo czasu od naszej ostatniej wymiany wiadomości upłynęło!widzę ,że dopadają Cię rozterki...mnie zresztą też,miałyśmy działać we wrześniu a tu jak grzyby po deszczu rodzą się wątpliwości i inne problemiki!ja też się cały czas zamartwiam ,czy aby na pewno dziecko w naszym wieku będzie zdrowe i czy nam też nic nie grozi...na forum prawie same młode kobitki....bądż tu mądra!chyba pójdę do wróżki....w życiu nie byłam co Wy na to dziewczyny?Pozdrawiam Cię jak i inne dziewczyny !PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nowa 35 tka zapewniam cie, ze ja jak waze 65 wygladam straasznie bo smiessnie mi tluszczyk wchodzi tzn: nogi uda biodra szczuple a brzuszysko, talia ramiona tluste jak nie wiem :) tak jakos nieproporcjonalnie, ale dzieki Bogu ostatnia ciaza byla jak super expresowa kuracja odchudzajaca.Idealna waga dla kazdej kobiety jest inna, bo to zalezy od budowy kosci miesni proporcji, np dla mnie idealna waga to 56, niestety mam troche na plusie, ale pomysle o tym po ciazy (jesli w nia w koncu zajde:)) Dziewczyny ja mam rocznikowo 33 ale wogole nie uwazam zeby to bylo pozno na dzidzie wrecz przeciwnie jestem spokojniejsza dojrzalsza. 36 to tez jeszcze nie wiek zeby sie bac wad genetycznych. Kobiety w krajach zachodu wlasnie w tym wieku rodza pierwsze i ok. Oczywiscie nie pochwalam i nie polecam takiego sposobu na zycie , ale skoro tyle kobiet swiadomie decyduje sie na pierwsza ciaze po trzydziestce to co sie przejmowac jak sie chce kolejne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chetnie zapytalabym wrozke o dzieci (ile mam jakiej plci i czy bedzie jeszcze jedno) ciekawe czy zgadlaby , ze mam dwoch chlopakow:)? Byla , ktoras z was u wrozki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
hej kochane :) ja tam wolę żyć w błogiej nieświadomości i do żadnych wróżek nie chodzę. podobno nieświadomi żyją dłużej :). a co do wieku to wydaje mi się że nie macie powodu do rozterek bo teraz taki wiek - po 30 to norma. jak byłam w ciaży z Synkiem to w szkole rodzenia połowa przyszłch mamuś była po 30 , niektóre nawet bardzo, z pierwszymi dziećmi :) tak więc do dzieła Kochane :) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
cze wam zgadzam się z passiflorą - 30stka to nie koniec świata i wcale nie za późno, mao tego uważaam że własnie to dobry wiek by odpowiedzialnie podejść do macierzyństwa a nie wpadac w wieku 17tu lat także głowa do góry dziewczyny:) a co do wróżek - też się zgadzam...ja nawet jak z moim M gadałam to on też nie chce znać płci przed urodzeniem....będzie co ma być i już! uspokoiłam się bo wczoraj zaraz po pracy poleciałam do gina....jest oki....tzn dostałam prochy duphaston czy os takiego i za tydzień mam się mu pokazac no chyba że odpukać by się coś działo, nawet usg zrobił i jak sam powiedział że jest większy niż ostatnio (a byłam ostatnio w sobote):) a te palmienia dobrze ze brunatne to zachnieta krew i ze widocznie zarodek odklejal sie od łożyska czy czegoś tam, ale wygląda ze wszytko oki, no i mówił ze dobrze że mam mdłości, mówiłam mu ze mi pomaga wypicie szklanki wody w łóżku a w pracy skubanie słonecznika łuskanego to się śmiał ale mówił że wszystko co pomaga jest dozwolone byle nie żadna chemia:)aa no i wygląda na to że to około 3 tydzień:) oo i tak:)i powiem wam ze faktycznie mnie te mdłości już tak nie męczą:) a co u reszty? bajaderka?jak tam u ciebie?aaalllllooooo clarissa, resztaaaa haaaalooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa ja tez tak mialam w dwoch ciazach.takie brazowe plamienia tak do 12 tc U mnie bez zmian ten cykl byl tak dziwny ze naprawde nie wiem kiedy byla owul. a teraz jak od pazdziernika chce zaczac to sie pokrecilo.wczoraj choc z natury nie jestem zazdrosnica lezka w oku mi sie zakrecila.bo moja kuzynka zawsze marzyla o corce.miala wiekszego bzika niz ja.juz ciuszki do corci miala.ma pierwszego synka.a wczoraj urodzila julke.nie wiedziala co bedzie miala wczesniej.i ma bez planowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
hej hej :) andziaczku ja też tak mam czasemi i to chyba normalne, że pojawia sie takie uczucie zazdrości gdy ktoś inny ma to o czym my marzymy... a jeszcze jak to przychodzi komuś tak łatwo to tym bardziej nam przykro. no ale coż ... ciesz się szczęściem kuzynki, a może i Tobie bedzie dane :). a ja widzę dookoła kobiety w ciąży, zresztą dwie moje dobre koleżanki są w ciąży, i to w takich wcale nieplanowanych. a ja nie ... a przecież już tak długo się staramy... i też mnie boli jak się dowiaduje że wszyscy dookoła zaciążeni tylko nie ja ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
andziaczku a Ty wogóle to mierzysz temperatury? bo jeśli tak to z temperatur mogłabyś wywnioskować kiedy była owulka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
passiflora nie łam się ja też się wkurzałam jak nam nie wyszlo z a1 razem , a teraz kiedy wszystko przekreśiłam tzn nie obliczłam nie mierzyłam...a tu bach zaciażona.....fakt,..tylko teraz czekać i się okaże co we mni siedzi ale powiem ci że nie żałuję...bo am miłe wspomnienia a najwazniejsze byleby zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ! A ja znowu pocichutku wieczorkiem siadam i próbuje nadrobić to czego czasami w ciągu dnia nie mogę. Marcelkowa mamo ja kiedyś byłam jeden jedyny raz u wróżki to były młodzieńcze lata i co mogę powiedzieć nie źałuję porostu miałam dobrą zabawę. Ale teraz kiedy już jestem starsza nie poszłabym do wróżki. Tak samo jak passi wolę żyć w błogiej nieświadomości a pozatym potem domyślać sie co się sprawdziło a co nie . Pamiętam jak w tych szczeniackich latach takie historie przeźywałam. Może i nawet los chciał inaczej ale sam sobie jeszcze wersje wróżki wmawiałam. Ha ha ha ha.... :) Nowaa26 super że u Ciebie dobrz tzn że się nie martwisz a to już połowa sukcesu. Widzisz co kilka głów na formu to nie jedna . Każda ma coś od siebie z doświadczenia do powiedzenia . I oto chodzi ryba... :) żeby sobie nawzajem pomagać. Passi nie załamuj się będzie dobrze . Pewnie że musi być Ci przykro ... :( ale dasz radę . A to że w życiu nie to się ma co się chce to każda by pewnie stwierdziła. Kochana Passi nie smuć się. A u mnie dziewczynki 26dc jak na razie na horyzoncie nie pojawia się @ ale przecież to jeszcze za wcześnie. Choć w tamtym miesiącu była już w 25 dniu. Łykam Feminatal 800 ( już 3 opakowanie zaczełam ). Tak czasami myślę że ach..........gdybym faktycznie w ciążę zaszła to byłby problem rozwiązany. A z drugiej strony huśtawka uczuć. ostatnio coś tam szepnełam mojej koleżance ( troszkę starszej ode mnie mającej wnusię - to mówi i po co Ci teraz pieluchy i ponownie to wszystko. Ja wiem swoje . Myślałam że powie choć jedno zdanie to super. A ona ....... :( I ponownie wracam na ziemię do tego mojego już ułożonego życia. I myślę sobie co mi w życiu pozostało - kiedy jeden syn prawie dorosły a drugi nastolatek. Kiedy pomyślę że mogę już w takiej sytuacji pozostać to tak nie miło. Nie mam absolutnie do nikogo pretensji . Bo tak naprawdę we mnie samej siedzi nutka niepewności. Ale jak pomyśłę że ponownie mogłabym tulić w rękach maleństwo i ponownie ofiarować mu swoją miłość życie i czas to tak miło na sercu. Takiego samego zdania jest mój M. CHoć pod tym względem jesteśmy zgodni :) Jutro 27 dc - ciekawa jestem jak się zakończy ? Dziewczyny gdzie się podziewacie? Piszcie coś kochane I te ciężaróweczki i te starające się . PA .Do usłyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passi flora
kochane nowaa i nowa35 dziekuję Wam pociesznie :). jakoś dam radę, w końcu juz tyle miesięcy daję radę :). tylko wiecie czasem tak serce kłuje bo się dowiaduję o kolejnych ciążach znajomych i w rodzinie już wszyscy czekają na nasze maleństwo. niby tylko moja mama wie że się staramy ,ale tesciowa też daje do zrozumienia że chciałaby żebysmy mieli kolejne dziecko... fajnie i miło tak ,ale fajniej byloby im powiedzieć że jestem w ciąży... no ale nie bede Was gnebić wkółko ;) nowa35 nie martw sie opinią innych bo tak naprawdę to Wasza decyzja i jeśli chcecie tego oboje :) to zdecydujcie się na dzieciątko :). wiesz, ludzie są wygodni, jeśli ta kolezanka ma wnusię to pewnie niedawno przerabiala pieluszki, kupki, zupki itp. i stad ta reakcja. wiekiem też się nie martw , bo podobno ciąża odmładza .... :) bajaderko co tam u Ciebie ? dawno nie zaglądalaś mamusia synusia napisz nam o swojej Królewnie :) i co tam wogóle słychać :) pozdrawiam Wszystkie Dziewczynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
cze wam nowa 35tka żyjesz dla siebie a nie dla innych!olej koleżanki, czy myśli że to nie dla ciebie i że za stara jesteś 3mam mocno kciuki by się udało! passi to samo do ciebie-nie łam się do wiara w sukces to 3/4 sukcesu!i jak pisał coelho-jeżeli czegos gorąco pragniesz to cały wszechświat potajemnie działa oaby udało ci się to osiągnać tzreba w to wierzyc i uporczywie dążyć do celu!a przede wszystkim wierzyc że się uda!!@! u mnei oki!i az się tego boję!wczoraj po południu delikatne już brązowe plamienie, a dziś póki co spokój i nic....i...tez mdłości nawet nie mam!cholera boję się znów (jak to ja) że coś nietak skoro czyuję się dobrze...ale już taka moja natura że czuję się źle toźle i się martwię, czuję się dobrze-też źle bo się martwię..ot i tak....lekarz mi mówił że gorzej by było jeśli tak właśnie z dnia na dzień ustały by te mdlości....no nic....jeszce zobaczymy...moze to dzięki temu duphastonowi się lepiej czyuję?niewiem...ale mam nadzieję że wszystko jest oki bajaderka...haaalooo już daawno ciebie nie było..a może już po wszystkim i okruszynkę już amsz przy sobie?hmm?pochwal się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
nowaa26 napewno wszystko jest dobrze, najważniejsz żeby plamień nie było a mdlości to u jednych kobiet są a u innych nie, więc tym to bym się nie martwiła. ja przez 3 miasiące wymiotowałam , a moja koleżanka która jest teraz w ciąży ma tylko mdłości jak jest głodna,więc każdy organizm inny :) ale ja też jestem straszna panikara i jak jest dobrze to wymyslam choroby i dolegliwości , szczególnie jak buszuję w internecie :). pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja znowu mam problem. Zaczęłam lekko krwawić zauważyłam to wtedy jak byliśmy po przytulankach. wieczorkiem jak pisałam normalnie się czułam nawet pisałam że na horyzoncie nie ma @. I jak tylko zobaczyłam to pomyślałam że pewnie początek @ . A dziś nic - sucho i czysto. Ja już świruję czy to może być @ ?. Nie normalnie ze mną same problemy :) W tamtym miesiącu też niespodziewanie - ale na początku tylko brązowe plamienie i też miałam wątpliwości czy liczyć to jako 1 dc. A po przytulaniu się wczoraj wieczorkiem wyraźnie była krew i to taki żywy kolor. Nie wiem - martwię się. Nowaa26 jakie miałaś te krwawienia ja wcale nie myślę że mam to samo ale ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
passifora bo chyba powinnyśmy mieć zakaz korzystania z netu:)ja tos amo od razu wszystko szukam i czytam, a jak tą okropną wysyplke miałam to od razu spanikowałam że to róźyczka:)a mój M i znajome jak tylko słysza że a wiesz przeczytałam ostatnio....to od razu oczami wywracają i mówią bym tyle nie czytała:)bi psychika też swoje robi nowa 35tka to u mnie różnie...ale najpierw miałam takie same brązowe plamy, potem w poniedziałek tak więcej i jakby bordowawobrązowe ze śluzem a wieczorem to taki jakby skrzep nawet był, we wtorek to po połuniu takie jasno brązowe plamy ale jakby suche, a dziś to póki co nic....ale przed okresem to czasami miewałam wieczorem-dzień przed własnie takie brązowawe jakby ale wiesz każda kobitka jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Nowaa26 wiem że wszystkie kobietki inaczej. Jeśli dziś nie dostanę do wieczora prawdziwej @ to jutro kupuję test i go robię w sobotę rano. Chyba tak będzie najlepiej. A dziś i jutro zaczekam cierpliwie na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
3mam kciuki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarissa1982
hej dziewczyny, Nowaa gratuluje :)) ale fajnie, bliskie terminy mamy :) U mnie ok 7-10.04.2010 :) Ty tez w kwietniu, wiec super :) akurat w uplach sie nie bedziemy musialy meczyc.:) U mnie dzis sie zaczal 8tydzien, czuje sie ok. Jesli chodzi o plamienie do mialam tez na poczatku. Kwas foliowy jedz, ja dodatkowo biore magnez + witb6, bo mialam niedobor, a wyczytalam gdzies w ksiazkach, ze ten chroni przed pornieniami i minimalizuje skurcze. Mam komputer popsuty, wiec tak z doskoku wchodze, mam nadzieje, ze niedlugo bedzie do odbioru i wiecej bede sie wiecej udzielac na forum :) Podrowionka babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
no clarissa to miło że razem kwietniowe będziemy):)hehehhe tez się ciesze że te upaly mnie ominą) ja folik biore i duphaston 2x dziennie za tydzień mam się pokazac na kontroli czywszystko oki i czy dalej trzeba brać ten duphaston dzis zadziwiająco dobrze się czuję:) wiem że już przesadzam no ale...mam nadzieje że wszystko oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . U mnie jak narazie cisza na horyzoncie. @ nie widać . A jest już dziś 28 dc . Wiem że to żadna rewelka .( A ....tam nie ...wiem co....mysleć) Mój M zadaje mi pytania : a przecież chciałaś . chciałam tylko może nie tak. Nie mi o tym decydować chyba było. Jeszcze wszystko może się zdarzyć ! Powiem wam że dziś od samego rana jestem jakoś tak źle "nastrojona". Wszystko mnie wkurza. A i jeszcze wam powiem że mój M nie pali papierosów już 4 dzień. ( I chwała mu za to ). Lecz jak do tego dodać moje humorki :/- to czyba sobie wyobrażacie co jest.Po cichu myślę że u mnie to napięcie przed @. Pozdrawiam wszystkie- bardzo bardzo . Choć dziś ze mnie wielki smutasek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
nowa 35tka głowa do góry.....zjedz górę lodów to przejdzie;-)z nami babkami to już tak jest hormony i tyle i wiem co to znaczy niepalący facet w domu..mój od 1 wrzesnia niepali...ale jakoś się trzyma tylko lodówka non stop chodzi:)hehhehe a ja...hm....mam za swoje...wczoraj narzekałam że dobrze się czułam...to dziś mam za swoje.....robiąc kanapkina śniadanie...dłuuga do łazienki.....ehh no nic...ale najgorsze że i wczoraj wieczorem i dziś rano dalej mam te brązowawe plamienia... no ale nic..za tydzień idę do lekarz ato zobacztymy ale wierzę że jest wszystko oki:) a poza ttyym wiecie co?od kilku dniśni mi isę mój chrześniak (syn mojej siostry) może to znak że i we mnie facecik rośnie?;-)hmm? choć ji tak najwazniejsze by zdrowe:) bajaderka allooo wiekicię tu nie byłooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Oj nie zaglądałam dawno do Was, jak miło...!!!! Nowa ogromne gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!! cieszę się i trzymam kciukasy żebyś miała spokojne całe 9 miechów!!! będzie dobrze tylko musisz teraz na siebie uważać , więcej odpoczynku i mniej stresu, najważniejszy jest ten pierwszy trymestr a więc dbaj o siebie i kruszynkę a zobaczysz będzie wszystko oki. :) A propo tej różyczki, pisałaś że jej nie przechodziłaś ja również w dzieciństwie jej nie przechodziłam i też miałam taki ogromny strach żeby nie zarazić się przypadkiem ale w czasie ciąży robi się badanie na przeciwciała odnośnie odporności na tą chorobę i powiem Ci że pomimo iż nie miałam nigdy wcześniej różyczki to wynik był zadziwiający bo okazało się że ja jestem odporna na tą chorobę czyli mam tam jakieś w sobie przeciwciała, pytałam lekarza jak to jest możliwe że moja siostra miała różyczkę a ja nie zaraziłam się od niej ale podobno nie każdy może się nią zarazić pomimo że wcześniej nie chorował wystarczy że organizm może mieć już w sobie ciała odporne na daną chorobę. :) No ja jeszcze w dwupaku, jestem świeżo po usg, maleńka ma się dobrze, obecnie jestem w połowie 38 tygodnia ciąży więc zbliżam się wielkimi krokami do celu...:) maleńka waży 3330gr więc całkiem spora bo mój synek ważył tyle w momencie urodzenia pod koniec 39 tyg.ciąży. :) czuję się w miarę dobrze, prócz tej ciężkości... odczuwam ją najbardziej w nocy kiedy to trzeba przewrócić się na drugi boczek oj ciężko jest...:) Nowa 35 tka trzymam kciukasy i za wszystkie dziewczynki starające się o wymarzoną płeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Bajaderko, fajnie, ze wpadlas bo juz sie za Toba stesknilysmy:) Malutka jest juz calkiem niezłych rozmiarow:) ! Dziewczynki czy ktoras z was posiada ksiazke Wojcika chlopiec czy dziewczynka? Mam prosbe zebyscie mi sprawdzily ten chinski kalendarz , ktory jest w tej ksiazce bo na necie to w kazdym inna wersja, w jednych mowia zeby do wieku matki dodac 9 miesiecy ( bo chinczycy tak okreslaja wiek od poczecia a nie od urodzenia) w innych zeby nie dodawac bo niby juz przystosowane. Jestem ciekawa jak jest w tej ksiazce. Druga prosba jest taka jezeli mozecie sprawdzcie czy zgadza wam sie plec według tego linka , ktory zaraz wstawie, oczywiscie trzeba pamietac zeby sprawdzac miesiac poczecia i skonczone lata matki. Ja np. mam 33 skonczone bo miesiac temu mialam urodziny a urodzilam sie w 76.Clarisa masz dokladnie taki sam termin jak ja z mlodszym 07. 04 tylko 6 lat temu:) , ale urodzil sie 05( wspanialomyslnie:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nowa 35 ja Cie doskonale rozumie:) , sama czasem mam takie hustawki, ze nikt za mna nie trafi:) ostatnio pisalas, ze gdyby okres macierzynstwa ( radosc ciazy i dzidziusia w domu) mialby sie juz nigdy nie powtorzyc to byloby ci przykro i smutno, czuje dokladnie to samo. To takie odswiezajace znow przezywac ciaze i radosc z narodzin i ten cudny zapach w domu (wiecie taki dzidziusiowy) to najpiekniejsze chwile w zyciu, wiec jesli jestes w ciazy to nic tylko sie cieszyc:) . Jak weisz ja tez mam dwoch chlopakow i jak powiedzialam mamie, ze chce trzecie to mama do mnie : ty chyba zwariowalas:) moze i zawariowalam a co nie mozna? :) wiecie teksty w stylu po co ci pieluchy teraz jak dzieci odchowane itp, jakby byly mlodsze to by bylo to jak ty sobie poradzisz jedno male drugie jeszcze mniejsze w sumie tak zle tak nie dobrze:) Ja tam lubie pieluchy:) Jedyne o co sie martwie to o nie przespane noce bo ze mnie straszny spioch:) Nowa 26 ciekawe kto u Ciebie zamieszkal? Moj doktor jak bylam z mlodszym na usg sie smial, ze jego starszy brat napisal na macicy graffiti" tu bylem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
marcelkowa nie mam pojcęcia kto u mnie siedzi..wiemże mój M bardzo by chcial chlopaka...ja też ale przeciez wiadomo że najwazniejsze zdrówko!a co będzi eto czas pokaze tylko dopiero w kwietniu zapewmne się okaże...bo zmoim M doszliśmy do wniosku że nie będziemy chcieli znac płci...no ale zobaczymy czy ciekawośc nie zwycięzy jak lekarz spyta czy chcemy już wiedzieć bo on już wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
bajaderka:):)to juz tuż tuż:)hehehhe i zaraz też jak mamusia synusia się pochwalisz ze masz okruszynke już w domciu mam nadzieje ze wszystkobędzie oki i szybko nam sie pochwalisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa 26 fajnie jest miec taka niespodzianke przy porodzie zwlaszcza jak to pierwsze tylko ciekawe czy wytrzymacie, bo mnie to by chyba ciekawosc zzarla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziękuję Marcelkowa mamo za słowa uznania i niejako "pocieszenia. Dziś rano zrobiłam test tak jak pisałam . Jest tylko jedna kreska. Niestety albo stety. Mam prawdopodobnie jeszcze czas na to aby zaplanować. Choć nie wiem co jest mi na górze przeznaczone . U mnie wciąż nie ma @ choć dziś rano temp.spadła z 36.52 na 35.60 . Delikatne plamienie i żadnej zapowiedzi @ przez bóle piersi czy też jak ja to mam bóle podbrzusza. Trochę mnie to martwi. Lecz nic mi nie pozostaje dalej mierzyć sobie temp. badać jakośc śluzu i zapisywać . I pomyśleć jaki ten mój organizm wredny , ;( wtedy kiedy należało by poważnie podejść do sprawy płata mi takie figle że głowa boli. . Denerwuję sie ale cóż niec na to nie poradzę. ......A po cichu myślałam że 2 kreski będą ..... Cóż bywa inaczej. I jak to przystało na nową 35 tke - Złych humorów pewnie ciag dalszy. Dziewczynki trzymajcie się . Nowaa26 dużo zdrówka . 727bajaderko trzymam mocno kciukasy za ciebie . Życzę Ci dużo zdrowia siły i wiary w siebie. Widok córeczki na Twoich piersiach wynagrodzi Ci wszystko. Co tu gadać......hmmmmmmmmmm. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×