A****A 0 Napisano Lipiec 26, 2005 Aaaaaaaaa. Zapomniałam się pochwalić, że dostałam wczoraj od męża pięęęęęęęęęęękny bukiet wieeeeeelkich i dłłłłłłłuuuuuugich czerwonych róż:) aż mi dech w cycuchach zaparło:) Oczywiście na imieniny:) Xanim!! Tobie również 1000 i wsio , bo wspominałaś, że dziś masz imieninki:) Całuski dziewczynki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Lipiec 27, 2005 ojej, zapomniałam że Xanim też miała imieninki, mam nadzieję ze się nie wkurzy:O na szczescie wyjechała i moze jak wróci to nie bedzie pamietac..;) :p W kazdym razie poprawiam się i zyczonka dla A****A są tez dla Xanim :D a ja wczoraj bylam u kolezanki na imieninkach i troche sie wstawilam;) Ale bylo fajowo... dzis tylko głowa jakby cięższa jakaś;) Ciekawe jak tam Madzik nad morzem.. Pogoda zapowiada się piękna, a tak się bała;) BUZIAKI!!! Daj znac A****A czy aby tym razem ja ciocią nie zostanę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Lipiec 27, 2005 Nie będziesz ciocią:( Dostałam dziś @ z prawdziwego zdarzenia. Żre nospę od rana i piję rumianek bo skurcze są tragiczne. Powstrzymuję się przed Ketonalem jak mogę bo mam pietra, że jak się uzależnię to juz potem Święty Boże nie pomoże:( Pierdzielona ciota, żesz musi tak boleć? Dziś byłam u yeściowej na imieninach ( też Anna ;) ) i kupiłam w końcu sracz do łazienki. Sam przycisk do stelaża kosztował mnie 179 zł!!!!! O reszcie nie wspomnę:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja...23 Napisano Lipiec 27, 2005 mam pytanie... prosze odpowiedzcie.. Od 8 dni bralam tabetki- regulon, (to byly moje pierwsze w ogole) dzis przestalam, bo dzieje sie ze mna cos dziwnego chyba i juz sama nie wiem co robic, czy moze to taki etap i nalezy go przezwyciezyc? Chodzi o to, ze zaczelo mnie tam- okolice intymne, wszystko piec, swedziec itp... Czytajac ten topik, mam wrazenie ze to przez te tabletki... ale przeciez to bylo kilka dni... Mam przerwac? czy co? jak myslicie? dzieki z gory za odpowiedz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Lipiec 28, 2005 ja....23 kurcze, nie wiem co Ci odpowiedziec, bo sama czegos takiego nie mialam w trakcie brania tabletek. Moge tylko sie domyslac, ze skoro wczesniej - przed tymi 8 dniami jak nie bralas tabletek- wszystko bylo OK, a jak zaczelas je brac to Ci cos takiego sie przydarzyło, że to przez tabletki. Moze poszukaj jakiegos topiku oo skutkach ubocznych podczas zazywania tabletek, ale najlepszym wyjsciem byloby wybranie sie do ginekologa - tego co Ci przepisał ten Regulon i niech Cie zbada, powie czy to moze jakas infekcja Ci sie przyplątała i czy to mozliwe ze przez tabletki. Trzymaj się, a ja od siebie dodam, ze skoro dopiero 8 dni bierzesz tabletki, to jeszcze nie zdążylas podtruc organizmu i moze zastanowisz sie czy warto w ogóle je brac dalej... My na tym topiku jestesmy najlepszych przekładem, ze NIE WARTO! A****A tudno:( nie bede ciocią;) Moze innym razem;) Teraz niestety wszystko jest takie drogie, ale kurna musi gdzies człowiek lać i srać, kibel trza kupić :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja..23 Napisano Lipiec 28, 2005 berry, dzieki bardzo za odpowiedz.. Masz racje, dam sobie spokoj z tymi tabletkami, w koncu nic nie jest warte tego, zeby narazac swoje zdrowie. Co do lekarza, to jest male utrudnienie... jestem teraz w Anglii i przede mna jeszcze 2 miesiace pobytu tutaj, no ale jak te swedzenie i pieczenie nie ustanie, to postaram sie do Polski wrocic na jakis czas. W kazdym razie, ciagle mam nadzieje, ze to nie grzybica... Dzis bylam w aptece, kupilam Vagisil, moze pomoze. Dzieki jeszcze raz, pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_tak_bardzo Napisano Lipiec 28, 2005 dziewczyny... pomóżcie mi od 3 miechów biorę tabletki [wg zaleceń] 3 tyg. temu moj kochany skonczyłwe mnie... krwawienie wystąpilo, ale jakos dziwnie sie czuje... dzisiaj zauważylam ze podczas naciskania na sutki wylatuje jakaś maleeeńka kropelka plynu przezroczystego... [mialam tak wczesniej juz] ale teraz dorpowadza mnie to do szału... lekarz powiedzial, że nie jestem w ciazy [praktycznie niemozliwe] ale od tego wszystkiego rozbolal mnie brzusio =( czyzby ta schiza to skutek uboczny tabsów? czy lepiej zrobić sobie test? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A*****A Napisano Lipiec 29, 2005 zagubiona_tak_bardzo !! Wiesz, ciężko powiedzieć co jest grane...Może to skutek uboczny działania pigułek. Zrób test dla świętego spokoju. Pigułki to tylko 99,9% więc wiesz...możesz być tym 0,001% prawda? Różnie bywa w życiu. Ponadto lekarz powinien powiedzieć skąd ten wyciek, przecież nie z kosmosu, choć pigułki potrafią wywoływać takie anomalia, wszak powodują tzw "sztuczną ciążę". Znajdz dobrego ginesa. Berry!! Mi się komp zesrał:( Musiałam formatować dysk bo złapałam big wirusa ale juz ok. U mnie po staremu. Ciotkę mam nadal:( Swoje przeszłam w pierwszy dzień:( Katastrofa!!Nawet nie chcę mi się opisywac tego bólu, bo był kosmiczny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Lipiec 29, 2005 Kurka, zapomniełam, że miałam format i system nie zapamiętał nicka:( Powyżej to ja:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaary Napisano Lipiec 30, 2005 hej. ja tu chcialam sie wa poradzic jak to jest bo mam zamiar zacząc brac tabletki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Lipiec 30, 2005 Poczytaj sobie nasze posty i sama podejmij decyzję... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Xanim 0 Napisano Lipiec 30, 2005 Dziewczyny cud!!! W koncu okres dostalam, po raz pierwszy w zyciu tak sie z tego ciesze:) Dzieki za zyczonka:) Berry slyszalam ze tam u Ciebie straszne burze!! Cholerka juz polowa wakacji a my sie spotkac mialysmy, a tu dupa, ja zaraz znowu wyjezdzam potem wrzcam i znowu, ale musze sie wybyczyc bo wydzial prawa czeka od pazdziernika:0 Pozdrawiam Was serdecznie:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Lipiec 30, 2005 No to super Xanim:) Fakt, miałyśmy się spotkać ale sama widzisz, że wszyscy w rozjazdach, Ty zresztą też. Smutno tu ostatnio. Tylko Berry mi została:) Całuję mocno. Buziaczek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Lipiec 31, 2005 Kurka, można oszaleć...Siedze w domu jak ta pała i pierdze w stołek:( Szlag mnie trafia. Wstaje popołudniu, i tak łaże jak powsinoga cały dzień po chacie. Nawet sie nie maluje bo mi sie nie chce. Zasrany urlop, wcale mi sie nie podoba!!!!!!!Mąż ciągle w pracy, ja nie w pracy to na rybach. Kurwa, kurwa, kurwa. Remont sie opózni o 2 dni bo facetowi od łazienki syn sie rozbił samochodem i tak to wygląda. Zwariuje od tego soedzenia w domu. A takie miałam plany...Pójde se tu, pójde se tam...Dupa! Bo mi sie nie chce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Sierpień 1, 2005 Hej po weekendzie, W piątek okres przyszedł, dziś już go nie ma, i dobrze! Profilaktycznie od razu pożarłam dwa Panadole i jakoś przeżyłam, nawet tak bardzo nie bolało. Xanim! Witamy w przerwie między wojażami:D I gratuluję okresu:) Ja dopiero we wrześniu na urlopik....W sumie już niedługo:) A****A to dlaczego nie wzięliście sobie urlopu w tym samym czasie? Nie dało rady pogodzić terminu? No bo tak to faktycznie smutno samemu na chawirze:( Ktoś tu pisał że zamierza zacząć brać tabletki... trochę nie ten topik, bo tu wszystkie Ci poradzą żeby nie brać i to nigdy w życiu!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Sierpień 1, 2005 Daj spokój Berry. Mąż ma w pazdzierniku i koniec. Mówiłam mu juz w styczniu(!!!), że w sierpniu mam urlop. Ponoć kumple z pracy porezerwowali sobie terminy i dupa blada. Mają \"prawo\" bo pracują 4 lata dłużej niż mój mąż. Czyli oni 7 a on 3.Nie wiem, nie wnikam. Zła jestem i tyle. Troche na niego, troche na jego \"kumpli\".Wsio mnie wkurwia. Wiesz, ja mam rodzine nad morzem i śmiało mogę sie pakować i jechać po remoncie, ale mnie zależy na tym, żeby on zmienił klimat, bo widzę, że robota go wykańcza.Wiadomo, on sam w pazdzierniku nie pojedzie, bo taki juz jest. Dlatego zaciskam zęby i czekam na ten jego urlop, biore to zasrane L4 i jedziemy. Nie mam wyjścia.Chyba, że mnie zwolnią to juz wogóle mogę jechać:D Zresztą wogóle jestem na niego zła, bo nie chce zrobić badań kontrolnych, takich zwyczajnych- morfologia, mocz itd.Proszę go jak małe dziecko a on -\"że nie pójdzie do lekarza bo jest zdrowy\". Zresztą on nie znosi lekarzy, uważa, że są do dupy i takie tam...No to tłumaczę, że każdy normalny człowiek, raz na jakiś czas robi badania, żeby kontrolować stan swojego zdrowia. On \"NIE\" i koniec. Kurwa, to mu tłumaczę, żeby poszedł prywatnie do labolatorium (mamy pod domem!!) , zapłacił te 40 zł i nie musi iść do lekarza, bo teraz na wynikach sa podane normy i samemu można sprawdzić czy wszystko jest ok. Już nie mam sił do niego. Jest uparty jak osioł. On to chyba z domu wyniósł. Jego ojciec nawet tabletki nie połknie bo sie boi :D a mama jak jest chora to pije miodki, srodki, cytrynki i inne gówna bo to natura i tak trzeba. Żesz ja pierdole!!! Czasem to mam ochote wynieść sie do mamy i powiedzieć, że wrócę jak zrobi badania. Taki bunt, wiesz...ale to da odwrotny skutek bo go znam. Nie słucha mnie i tyle. Czasem to mam dość, wiesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Sierpień 1, 2005 skąd my to znamy? Moj był zmuszony do zrobienia takich badan jak zmienial prace i tam byl taki wymóg ze dostawalo sie skierowanie i nie bylo ze sie nie pójdzie, bo jak by sie nie poszło to by do roboty nie przyjeli. Wiec nie mial wyjscia i polazł, ale w przeciwnym razie tez wołami by sie go nie zaciągnęło. Od jakiegos czasu go wysyłam na zabieg, bo ma takiego małego tłuszczaka (taka górka) przy kolanie i tez nie chce isc, bo mówi ze to niegroźne i że małe i ze w tym miejscu to sie nie rozrośnie itp.. Ja to mam z kolei inaczej - jak mi coś jest to albo żrę tabletki albo spadam do lekarza (teraz mojego ulubionego homeopaty). Bo mój to żeby wziął tabletkę to musi mieć kaca giganta, wtegy łyknie aspirynę. A jak jest chory to też miodzik i tony czosnku zjada. Naturalni jacyś są Ci nasi mężowie;) U mnie w pracy jak zwykle opierdol własnie dostał nasz dział, chociaz wina była ewidentnie po stronie działu handlowego. Ale nasz prezes jest zakochany w handlowym i nigdy nie powie ze cos spieprzyli. Za to nasz dział jest od jebania. Jak nie wiadomo na kogo zwalić winę, to zawsze nam się obrywa. Tylko najgorsze ze nie słusznie! Czlowiek zapierdala, flaki z siebie wypruwa, zostaje na nadgodziny (oczywiscie niepłatne!) zeby całą sprawe zapiąc na ostatni guzik i dopracowac najlepiej ja sie da. A ty przychodzi poniedzialek i zamiast pochwał dostaje jak zwykle zjeby. Normalnie tak podcinac skrzydła jak nasz prezes to nikt chyba nie umie! najgorsza jest ta jawna niesprawiedliwiość i te fiuty z handlowego co chodza teraz po korytarzu i śmieją sie pod nosem, ze jak zwykle im sie upiekło. Zyc , nie umierac, nie ma co! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Sierpień 1, 2005 Berry!! To Ty nie wiesz, że jak się chce psa uderzyć to kij się zawsze znajdzie? Normalka. Z tymi badaniami w pracy to też nie takie różowe!! Mój był ostatnio na kontrolnych...Lekarz pyta \"coś pana boli\" bo jak nie to spoko i sru podpis pod kartą na rok!! Już byłam pełna nadzieji, że może wyśle go chociaż na przeswietlenie płuc ale ci od medycyny pracy to same złamasy!!A kurwa mać, szkoda gadać. Zupełnie nie wiem, co mam ze soba zrobić. Zara se chyba gdzieś pójde bo zwariuje!!!!Mama była wczoraj u mnie i dostałam opierdol na czym świat stoi:( Za to , że mam 25 lat i siedze w domu jak pojebana i mam nasrane w głowie i tak całe życie mi przeleci i wogóle jestem głupia i takie tam...No ochrzan równy. Kurka, jestem dorosła a mama tak mnie zjebutała, hi. Ale ma racje. Tylko co???Mam jechać do galerii na wyprzedaz szmat czy też kupić setna pare butów w \"promocji\"??? Gdyby nie ten remont to bym se okienka pomyła, firaneczki uprała. Odgruzowałabym chate za te miesiace, kiedy nie miałam czasu. A tak dupa!!!! Berry, jaka jestem wkurwiona. Ci mówie!!!Jeszcze głowa mnie boli. Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Sierpień 1, 2005 No a co masz kurcze robić? Skoro masz remont, sama masz urlop a mąż do roboty chodzi to ja tez nie wiedzialabym co ze sobą zrobić? Ile mozna łazic na miasto i oglądać wystawy, czasami cos sobie kupic, ale tez nie za duzo bo kasy nie ma. Tez pewnie siedzialabym w domu, moze troche na balkonie bym sie poopalała. A masz rower? Jak tak to sobie mozesz pojezdzic, ja bardzo lubie. Ja tez sie dzis porzadnie wkurwilam i teraz zalozyłam sobie słuchawki i włączyłam sobie Depeche Mode, zawsze mnie pozytywnie nastaraja, odkąd pamiętam:D Caluje Cie mocno! Wlacz sobie ulubiona muzykę, zamknij oczy i pierdol to wszystko!! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Sierpień 1, 2005 Masz racje, pierdole wsio!! Ja chyba jestem pracoholiczka, wiesz? Tak mi sie cos zdaje. Zawsze jak mam wolne, to od razu pranie, prasowanie, sprzatanie, zakupy. Gorzej, jak przychodzi taki moment, że nie mam zajecia...Wtedy czuje, ze normalnie koniec ze mna. Szkoda, że nie mam psa:( Bardzo bym chciala. Goldena Retrivera:) Kocham te rase, jest boska. Ale Pan Mąż niezgadza sie na psa w bloku. Bo to obowiazek i psiak sie bedzie meczyl w 4 ścianach. Jak bedziemy mieli domek to mi kupi nawet 2 psy, jak bede chciala. Sranie w banie...Ja jestem realistka i jak dalej bede pracowac tam gdzie pracuje to se zrobie domek ale z kart:D Pozatym nie jestem samobójczynia i nie wezme kredytu na 30lat. Jeszcze mnie nie pojebało! Całusek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Sierpień 1, 2005 Ja mam psiaka, już 12 lat:D jest nieduży, więc nie sądzę zeby sie meczył w bloku;) Wygląda na szczęśliwego. I fakt, czasem pomaga mi jak mam doła, bo chciał nie chciał trzeba z nim isc na spacer, a po spacerze z reguły jest jakby lepiej... Czasem, pewnie ze sie nie chce wychodzić, ale nigdy nie ma tak, zeby sie coś zawsze chciało;) Mój szanowny mąż zanim sie do mnie sprowadzil to tez nie mial psa, wiec on nie jest przyzwyczajony zeby z nim wychodzic, wiec ja to robie. Ale pokochał go z calego serca i teraz oboje go kochamy:D - tylko ze ja z nim wychodze;) A taki domek to faktycznie piękna sprawa by była... pomarzyc mozna.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Sierpień 2, 2005 hej moje kochane! Wróciłam znad morza wczoraj-cała spalona bardziej niż opalona.Obdzieram się ze skóry i wyglądam jakbym przechodziła wylinkę!Nad morzem lało!!tylko 3dni słońcaAle skutecznie znieczulałam się piwem.Niby ulewa i wiatr i ogólnie piździ jak w kieleckim a po piwie wszystko mi się podobało. Wiecie że byłam jedyną babką w stringach?Takie se sprawiłam seksi bikini i normalnie nikogo w takich majtach nie było!! A w ogóle pan mąż stwierdził że jestem \"kaszalot w stringach\" czym zepsuł mi humor do końca dnia.Piwo nie pomogło. Dlatego żadnych uniesień miłosnych w czasie urlopu. Usmiałam się do łez z waszych wypowiedzi.Uwielbiam czytać wasze posty:) A****A no jak to możliwe mnie tez szalg trafia w domu.Mam wolne a myślę jakby tu do pracy se iść.Stęskniłam się za studentami i ich nierozumieniem tematu.:)Też sobie zaplanowałam remont.Ale ścianę w pokoju juz maluję drugi miesiąc i za cholerę nie mogę skończyć. Berry ja tez chcę mieć zwierzaka.Ale kota.Najlepiej od razu dwa.Diwe kocice.Bengalskie z niebieskimi oczami.Mam obsesję na punkcie kotów. A!!! Własnie olka przyniosła mi robaka!!mówi\"psiniosłam ci jobata\"myślałam że żartuję a ona mi sru pod nogi wielkiego zdechłego żuka.Prawie nie umarłam.Jeszcze wam mówię że się przekręcę z tego wszystkiego. Xanim-spóxnione ale najlepsze życzenia :* wyśle wam zdjęcia znad morza jak dostanę od siostry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Sierpień 2, 2005 Madzik, fajnie, że juz jesteś Mąż troche przegiął z tym \"kaszalotem\" , też bym strzeliła focha, jak nic. Widzisz im sie wydaje to śmieszne a my sobie takie teksty bierzemy do serca:( Wiecie co? Chyba z tych nudów wezmę się za malowanie balkonu:) Facio se robi łazienkę a ja se bede balkon malować. A co! Tylko mam wieeeeeeeeeeelki i może to potrwać:D Juz mnie głowa boli od tygodnia z tego nic nie robienia. Mąż jeszcze śpi!!!Pózno wrócił z pracy a ja łaże jak ta mantyka z kąta w kąt. Ide se w pizdu:D Połaże po osiedlu, może se buty kupie a może nie. Jak wstanie to go zagonie po farbe na balkon:) bo ja nie wiem, jaka to ma być. Kurwa, zasrany urlop!!!!Dupa, dupa, dupa. Ostatnio mam sny erotyczne...Jakieś dziwne. Już mi sie w głowie przewraca. Całusek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA32 0 Napisano Sierpień 2, 2005 Hej!Pamietacie mnie jeszcze laski???Właśnie w nocy wróciłam z urlopu,w odróżnieniu od Madzika byłam w górach świętokrzyskich i po drugim dniu upałów 35-cio stopniowych nie wiedziałam gdzie sie chować !!Błagałam o skrawek cienia!!Ale było super,poszły hektolitry piwa i setki fajek,naśmiałam sie tak,że mi wary rozciagały się od ucha do ucha.I...co najważniejsze byłam bez mężulka,biedaczyna ma nową pracę i nie dostał na razie urlopu,na początku żałowałam ,ale po tygodniu rozstania ,kiedy po mnie przyjechał i usłyszałam ,że tęsknił baaaaaaaardzo,zrobiło się miło na duszy.Powiedział to sam z siebie ,nie wymuszone i nie pytane,a to dziwne zjawisko u mojego ślubnego!!! A dzisiaj cóż,znowu dom i odwieczne pytanie co zrobic na obiad??? Żeby chociaż słońce było ,to poszłabym się walnąc na plażę,żeby jeszcze troche dopiec ciałko w te ostatnie dni urlopu.Chyba pójdę się przejść,może kupie jakieś piwko do obiadu??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA32 0 Napisano Sierpień 2, 2005 Dziewczyny,czy Wasze twarze po odstawieniu tabletek,wygladają jak twarze nastolatek???Moja jest usiana drobnymi syfkami!!!Do cholery jest ich tysiące!!!!!!!!Muszę przyznac ,że Marwelon działał dobrze na jedno: cerę miałam aksamitną- a teraz koszmar! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Sierpień 2, 2005 MAŁA 23 - pewnie ze Cie pamietamy! Witam po urlopiku! u mnie z cera podobnie. Było tragicznie od razu po odstawieniu, teraz jest lepiej, ale i tak cały czas mam jakieś nowe syfy - własnie teraz takie małe czerwone pojedyncze, które nawet szybko sie goja ale pozostawiają czerwnone ślady, ktore nie chca za bardzo znikać Nie wiem jak to jest u dziewczyn, bo sie raczej na syfy tu nie skarżyły. Fajnie mają.... MADZIK - witamy po przerwie!! Kaszalot to Ty nie jesteś, widzialam przeciesz zdjęcie:) Powiedz swojemu szanownemu mężowi żeby se mocniejsze okulary zafundował, bo te coś mu najwyraźniej szwankują ;) A****A Pierdolnij se balkon na różowo, to może humor się trochę poprawi:D A propos balkonu to pamiętasz jak kiedyś pisałaś o ziemniakach co je posadziłaś? Ja tez posadziłam w tym roku i najpierw były piękne zielone duże! A potem się brzydkie zrobiły i je ucięłam ale za to macam i czuję pod ziemią ziemniaczki - malutkie śliczne ziemniaczki:D No, do juterka słoneczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Sierpień 2, 2005 Witaj Mała!!!! Ja tam syfów nie mam i nie miałam. Mam cerę po mamuni:) Ona ma 67 lat i zero zmarszczek!!!!!!Dzieki Bogu poszłam w jej ślady:) Berry!! Z tym różem to przegiełaś:( Ja wiem, że kolor jest trendy ale bez jajec! Nie, nie!!Byłam se dziś buty kupić na jesionkę...Taaaaaaaa. Kurwa luzowe, zielone, bezowe, biale, cerwone, turkusiowe...Blech!!Nienawidze takich butów!!Ja musze mieć czarne, względnie czerwone na jesionkę. Na lato to co innego. Ale wynalazłam jakieś beżowo-czerone, sportowe. Do dzinsów. Se kupiłam:) Balkon se na zielone strzele:) Kartofelki mam jak ta lala:) Też je dziś poobcinałam bo były tragiczne!!ale w ziemi jest ich full:) Fajnie mieć takie swoje wychodowane:) Sie zeżre niedługo:D Całuski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Sierpień 3, 2005 o kurna, właśnie zauważyłam jakiego byka strzeliłam w poprzednim poście:P Przeciesz przez SZ napisać - zajebiście po prostu:P przecieŻ przecieŻ przecieŻ :) A****A fajnie masz ze nie masz syfów. Ja tez nie mialam zadnych dopóki nie zaczełam mojej nieszczęsnej przygody z tabletkami. Rozpierdzieliłam sobie hormony i się to na moim ryju \"pięknie\" odbija:( I dawno nie pisałam o tym moim zauroczeniu:) A więc ON wrócił i bardzo się z tego cieszę. Nadal mi się cholernie podoba, ale już nie z takim natężeniem na szczęście. Coraz lepiej nam się ze sobą gada i wygłupia, no i wogóle! Ale traktuję go teraz bardziej jak zajebistego kolegę, co oczywiście nie oznacza ze przestał mi się podobać:P I jeszcze przywiózł mi z wakacji takie pamiątki, ale nie będę pisać co, bo kurcze jakby ktoś wpadł na trop tej kafeterii i się skapnął że ja to ja to od razu by wiedział kto mi się tak podoba:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annie 0 Napisano Sierpień 3, 2005 Dzisiaj moja ostatnia pigułka :D Drugie podejscie do odstawienia - tym razem na zawsze!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annie 0 Napisano Sierpień 3, 2005 Aha - apropo cery - moja wyglada teraz okropnie :\\ a kiedys byla nieskazitelna...Chyba to ostatni dzwonek na odstawienie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach